Mamusie luty 2013 !

czesc dzuewczyny,ja znowu w szpitalu 3 dni spędziłamw domku,i w sobotę rano zaczeło mnie boleć brzuch,plecy ,brzuch mi się stawiał,i ciągnoł do dołu aż nie mogłam normalnie chodzić nie samowity ból,więc w takich bólach wytrzymałam 4 godziny ok 13 zadzwoniłam do lekarki spytać co robić bo nie miałam skórczy ,ale mimo tego mazała przyjechać,wczoraj po badaniu mam rozwarcie na 2 cm,a brak skórczy,dziś dostałam kroplówkę po któej wróciłam na salę,bo nie dostałam skórczy i tak cofnoł mi się cały poród mam nadzieję że jutro do domu,więc mam już dość tych szpitale ,także dziewczyny radzę wam czkajcie na skórcze,beż skórczy nie ma akcji porodowej ,trzymajcie się,,,,ciekawe jak tam nasza Jadzia tuli już maleństwo swoje,buziaczki dla nich.,,

buziaczek noja wlasnie tez czekam na takie mocne skurcze...zebyznow nie miec falszywego alarmu

Buziaczek biedna co Ty się masz z tymi szpitalami.. Oby szybko się już to skoczyło i żebyś wyszła z maluchem w ramionach

Buziaczek, Ty masz los, ale Ci współczuję tych szpitali. Jesteś dzielna, jeszcze trochę wytrzymasz, pisz smsa jakby co

Buziaczek współczuję. Znów szpital...ale jest nadzieja, że jutro wrócisz do domku, a może jednak akcja ruszy i się rozpakujesz:).

Madlen biedna...dużo Wam jeszcze zostało tego remontu? Jak poszło malowanie?

Buziaczek współczucia z tym szpitalem

Madlen niech te remonty sie juz koncza ja juz mam dosc nie wiem jak ty

Mialam dzis leniuchowac i odpoczywac ale oczywiscie nie juz mnie nosi i musialam wszystkie graty posegregowac i powkladac do mebli a reszte do wyrzucenia cos mi sie zdaje ze syndrom wicia gniazda przybiera u mnie na sile mam tylko nadzieje ze sie wyrobimy...

bananamana no syndrom jak nic , ale spokojnie-zdążycie ze wszystkim:)
To już koniec u Was remontów?

niestety nie zostal jeszcze nam przedpokoj do zrobienia tzn same sciany i sufit podloga juz zrobiona i potem takie duperele z ktorymi sie m moze bawic nawet po urodzeniu malenstwa najbardziej chodzilo mi o pokoik zeby byl gotowy zebym mogla prasowac ciuszki we wtorek ma przyjechac przyjaciolka poprasowac mi te ciuszki. Ale juz sie nie moge doczekac az zobacze malutka we wtorek mam wizyte ciekawe co gin powie ciekawi mnie czy te moje odczucia klocia to zeczywiscie skracajaca sie szyjka no zobaczymy

Bananamana to fajnie, już sobie wszystko przygotujesz. A coś Ci jeszcze brakuje do wyprawki, czy tylko ubranka wyprasować i czekać?

Kurcze to rzeczywiście takie nieprawdopodobne, że niedawno czekałyśmy na badania połówkowe, a teraz wybieramy się na być może ostatnie wizyty do ginów:)
Ja idę w czwartek, a tym tyg. dużo dziewczyn ma wizyty:)

Andzia jak tam dłonie i powieki?

Patii a masz możliwość w ogóle zamknąć ten swój pokój, by nikt tam nie przechodził? Ja bym wtedy na stałe zakluczyła te jedne drzwi, które chciałaś zastawić i otwierać tylko jak Tobie będa potrzebne, bo jak Ci tak co chwile brak będzie z butami właził, to ja dziękuję. No i w ogóle, nie tylko dywan ale prywatność...Jak Marcel będzie spał, to nie fajnie, jak tak ktoś będzie łaził, bo mu bliżej.

mamy juz wszystko ale czesc rzeczy jeszcze u mojej mamy w srode je przywioze trzeba wyparzyc butelki smoczek itd ale to juz pierdoly nie wymagajace wkladu energiii narazie sie skupiam na pokoiku

olu mam nadzieje , ze juz lepiej sie czujesz

pati tez nie moge sie juz zapiac w kurtce , dziwne , ze nie widze jak mi brzuszek sie poszerza , bo tylko po kurtce , ze sie zapiac nie moge

witaj maracana

anet trzymaj sie daj znac jak z szyjka jak juz sie czegos dowiesz

satine a ty w sszpitalu bylas kochana ? sorki nie doczytalam wsystkiego ... jak sie teraz czujesz ?

madlen smieechu warte z tym becikowym ;/ bo my musimy przedstawiac dochod a te ktore przed 1 stycznia 2013 urodzily to nie i dostana becikowe bezwzgledu na dochody ;/ chore panstwo jak mnie to wnerwia ;/

katarinka mam nadzieje, ze wyniki sie polepsza

chomiczka mam dokladnie takie samo zdanie na ten temat becikowego jak ty ! paranoja doslownie !

dzolka dalej ci dretwieja rece? moze czegos ci brakuje ? bierzesz jakies suplementy?

kasia zajebisty filmik

aniajulia uwazaj na siebie ... kurcze strach gdzies wyjsc tak chodniki nie odsniezone i wgl

aganobla ciesze sie , ze lepiej sie czujesz

pati a czemu nie mozesz sie przeniesc , mialabys swiety spokoj , brat by zajal twoj pokoj stary i pewnie sie w nim zaszyl moze wtedy bys miala swiety spokoj?

buziaczek masz biedna przygody , mam nadzieje , ze twoja mala juz zechce wyjsc

bananamana szybko zleci z remontem dobrze , ze masz sile

ja czuje sie cudownie ...
powiem wam , ze wogole nie mam objawow konca ciazy wszystko idealnie nic nie boli nic nie ciagnie , a juz tak nie wiele zostalo
jutro zaczynam pranie iuszkow , spakuje torbe i bede gotowa

jutro tesc skreca lozeczko mam nadzieje jak zlozy pokaze wam foteczke

buziaczek bidulko ale sie nemęczysz...

michasia nadal swędzą i schodzi mi skóra z powiek. Ale smaruję zwykłym kremem Nivea i jest minimalnie lepiej ale nadal wyglądam troche dziwnie. Tak sobie myslę,ze jutro może pomoczę dłonie w jakiś ziółkach to może trochę pomoże...

Gabilee no tak to jest nie widać tego, że brzuszek rośnie, tylko kurtka się kurczy A no bo właśnie o to chodzi, że tak to będzie w domu siedział i znajomych spraszał, a tak to spokój jest jak go nie ma wcale w domu... Wątpię czy któraś z Was by wytrzymała z takim terrorystą, góra 2 doby razem i policja by do domu zawitała, bo on strasznie agresywny jest i ma niewyparzoną gębę...

Też mam dość remontu, tym bardziej że samopopczucie depresyjne. Naprawdę nie mam siły..
W sklepie siadam, w domu najwięcej leżę.

M. dziś pomalował sufity, futryny. Jutro 2 razy nasz przyszły pokój, za parę dni jak wróci ze służby, położy panele, złoży meble. Trzeba będzie z kimś powynosić stare meble do 2 pokoju. I wszystko z szaf poprzekładać, poukładać.
Potem też zostaną rzeczy, które można zrobić po porodzie. - dokończyć przedpokój, domówić szafki do kuchni, drzwi do pomieszczeń, jeszcze później rolety.

Fachowiec już nie robi, zrobił wc, łazienkę, płytki wszędzie położył, wymienił hydraulikę, popodłączał wszystko, przygotował ściany specjalną warstwą.

Cała przeprawa z tym remontem od kilku miesiecy. Wymiana okien, wc łazienka- całe z wymianą urządzeń, kuchnia cała ze sprzętami, przedpokój z szafą, podłogi we wszystkich pomieszczeniach oprócz małego, sufity, no i duży pokój generalnie z meblami, drzwi wejściowe wymienione.

Mieszkanie było zapuszczone, nie było możliwości wcześniej takiego remontu z powodu braku $$$.

Widzicie same ile bałaganu miałam w ciąży. A remont studnia bez dna.
Ale już widać światełko w tunelu..

Madlen to masz identyczny remont jak i my do wymiany bylo w mieszkani wszystko procz okien z ta roznica ze robilismy wszystko procz wody gazu i pradu sami a remont trwa juz rok ponad wiec to dopiero, a ile przez to klotni szkoda gadac. Ale teraz jaka radosc jak juz powoli konczymy... zobaczysz jaka odczujesz ulge