Mamusie luty 2013 !

BANANA piękne opaski. A samą gumkę gdzieś kupujesz, czy na gotowych robisz?

Maracana piękne córeczki. Czekamy na zdjęcie rodziców:)

Dominia Ania też ma takie strupeczki czasem za uszami. Smaruję jej kremem takim nivea s.o.s. i później jak rozmięknie, to można ładnie zetrzeć. Tak samo jej się szyjka odparza. Staram się oglądać codziennie czy nie ma takich ranek, raz miała, ale nawet nie zauważyła, kiedy jej posmarowałam kremem.

Dziś odwiozłyśmy rano (względnie rano, bo o 9.00) Pawła na wojnę, bo jechał na rekonstrukcje II wojenna i jutro go pod wieczór odbiorę. Może uda mi się dziś trochę posprzątać w pokoju, bo masakra...

Princess czekamy na relację

Dzien Dobry

Alez u nas goraco... uwielbiam taka pogode...

Nocka duzo lepsza od poprzedniej... Tylko glowa mnie cos boli od wczoraj, az musialam w nocy brac tabletki, bo juz nie wytrzymywalam...

Dominia ja ci nie poradze jak nauczyc dziecie spac w lozeczku... Moje dziewczyny spia z nami w lozku prawie co noc... Podobnie jak u Sylwi my z P to uwielbiamy...

Suzi u nas tez buzka troszke zasypana takimi malenkimi krosteczkami, prawie niewidocznymi... Raz jest ich wiecej raz mniej... Nic mi tu na to nie dali, ma przejsc samo... i przy buzce mamy czesto od sliny jak na czas nie powycieram...

Kurcze my mielismy do tej pory tylko jedno szczepienie - i to dodatkowe na BCG, a tych podstawowych jeszcze nie... Wkurzam sie, bo nasza przychodnia miala nam list wyslac z terminem pierwszego szczepienia i nic... Musze do nich isc w poniedzialek... Taka tu niby Ameryka, jak u Jadzi, a burdel maja tu wszedzie taki, ze masakra

Pati jakby Marcelek mial tak wysoka temperature i dzis to lepiej jedz dzis do lekarza... Tak jak Kasia pisze, taka wysoka goraczka to juz raczej nie od zebow... Moze jakas infekcja?

Ola to fajnie, że Liduni podobała się podróż w foteliku Lepiej jej było świat oglądać niż z głębokiej gondoli. Adaś też lubi fotelik, zawsze łatwiej mu się w nim śpi niż w gondoli, w której się turla na boki i turbulencje są bardziej odczuwalne

Chomiczka byłam na imprezie bez M. On został z dzieckiem w domu. A czemu nie wiesz, czy będziesz miała powrót do pracy? No i gdzie pracujesz?
Olkowi krówka zdecydowanie przypadła do gustu, to spojrzenie mówi wszystko

Mrufka życzę mężowi szybkiego powrotu do zdrowia

Maracana współczuję nocki. Sliczne dzieciaczki

Banana ależ Daga ma zdolną mamę

Aga udanego wieczoru

Dominia też mi się ciężko było "rozstać" z Adasiem na nocki, bo wcześniej spał między mną a M. a później M. wytransportowałam na kanapę i spałam z małym sama. Wyjechaliśmy w maju na 3 tyg. do teściów i zaraz po powrocie do domku włożyłam małego do łóżeczka i przespał w nim całą noc! Tylko ja czuwałam, budziłam się i sprawdzałam, czy wszystko ok ale już się przyzwyczailiśmy i śpię z M a Adaś w naszym łóżku czasem tylko się w dzień zdrzemnie
Po ostatnim szczepieniu Adaś miał temperaturę 37.9, też marudził więc dałam mu czopa na noc i spał sobie spokojnie

Na odparzenia polecam Alantan, jak się mojemu paszka albo kolanko odparzy to smaruję Alantanem i szybko znika.

Na imprezie było fajnie ale bywały lepsze Muza trochę do dupy, wszystko DJ puszczał pod starsze pokolenie. Prawie wszyscy nie widzieli mnie rok (tak już mija rok odkąd nie chodzę do pracy) i byli w szoku że taka duża jestem. Kolega na wejściu spytał, czy już drugiego dziecka sie spodziewam Ale wszyscy mówili, że te dodatkowe kilogramy dodają mi uroku, taaa jasne Nie mogłam się nagadać z ludźmi, nie wystarczyło wieczoru trochę potańczyłam, wypiłam wódki ale nic a nic mnie nie wzięło. Myślałam, że po takiej długiej przerwie wyjdę z wprawy a tu głowa się mocniejsza zrobiła Kieckę miałam jak zakonnica, długą, czarną i szeroką, że nie było widać sadełka. W domu byłam po 1. Adaś i M śpią. Adaś w spodniach pod kołdrą, w bodziaku na krótki rękaw i uchylone okno do tego! A zawsze go na noc ubieram w same body na długi rękaw, nóżki pod kołdrą ma gołe. W chłodniejsze noce zakładam pajaca. Spałam tej nocy tylko 3 godziny. M. pojechał do szkoły o 7.30 i Adaś też wtedy się obudził. Ja ledwo wstałam, czułam się, jakby walec po mnie przejechał boli mnie głowa, spać się chce a jak na złość mały cały czas jęczy, najedzony, przebrany,na rękach mu pasuje, tylko do leżaczka położę już jęczy. Kurwa już nie wytrzymuję. Nawet się umyć od rana nie mogłam. Teraz leży w drugim pokoju i płacze. Trudno, nie będę jego zachcianek spełniać i na rękach wiecznie nosić. Wkurwia mnie już to, że nikt nigdy do mnie nie przyjdzie, M wiecznie w pracy albo w szkole, moja mama też ciągle pracuje, kuzynki się miesiącami wybierają a ja ciągle SAMA. I jeszcze przede mną miła perspektywa, M jutro wyjeżdża na poligon na 3 tygodnie... Żyć nie umierać

Właśnie moja mama mówiła, ze to może trzydniowka jest a ja w poniedziałek z nim do lekarza się wybieram, żeby na wyniki dala nam martwię się o niego tylko ze on chociaż marudny momentami i placzliwy to ogólnie tak to bardzo wesoły i ta gorączka to tak skacze mu... dzisiaj juz w porządku tylko dalej marudzi mi...

Princess no to super impreza..

Cześć.

Nocka ok. Od 22 do 6 rano spanie ciągiem bez żadnej pobudki.
Z rana taka ładna pogoda, później oberwanie chmury, a teraz znowu ładnie.

Mała zjadła zupkę jarzynową i padła jak kawka.

Suzi u nas też mała miała zasypaną buzie. Tyle tylko że Ona jest na mm. Pomogła zmiana mleka na HA i buziak piękny

Pati taka temp. to nie przelewki Też mi się wydaje, że jak na zęby to za wysoko.

Maracana, Bananamama ale macie slicznotki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Miłego dnia dziewczyny

My wróciłyśmy ze spacerku, potem zrobiłam obiad, a malutka mi dzielnie kibicowała w nosidełku, potem pośpiewałyśmy i potańczyłyśmy i Lidusia znów zasnęła. Pewnie długo nie pośpi, ale chwila dla siebie

Zauważyłam że mała najlepiej się czuję przed domem w ogródku. Tam jest taki duży orzech, który daje sporo cienia i słoneczko na nią nie świeci. Robi wtedy takie ogromne oczy i ogląda świat Ze spacerkami mamy troszkę problem, bo u nas nie ma zacienionych miejsc i albo pod słońce, albo ze słońcem. Ze słońcem jest super, ale pod słońce jedzie skrzywiona próbowałam parasolek, kapelusików z daszkiem, zasłaniałam pieluszką i wszystko na nic... Bo jak ją zasłonię to panna nic nie widzi i też źle. Ale ja strasznie kocham tą moją małą złośnicę Jak na razie to najlepszym sposobem jest jazda na dwóch kółkach jak macie jakiś lepszy to chętnie podpatrzę

Princess - fajnie że się pobawiłaś. Wiesz zauważyłam że często tak jest że jak ja jestem super w formie, to malutka jest aniołeczkiem, a jak jestem niewyspana, coś mnie boli, to Ona też od razu marudna i oczywiście wtedy nikogo do pomocy...
Na pewno super wyglądałaś
Paulaa -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pati dużo zdrówka dla Marcelka oby mu szybko przeszło!

Paula rozumiem Cię. Mnie też M czasem dobija. Tłumaczy się coś sto razy a ten dalej swoje. Szympans szybciej by zakumał.

Ola ja ze spacerami mam tak samo, jak jest słonecznie to nie ma gdzie usiąść, wszystkie miejsca nasłonecznione. Parku żadnego w pobliżu nie mamy, tylko alejkę z kilkoma ławkami, aż jedna jest w cieniu i zawsze zajęta. Przez to odechciewa mi się wychodzic z małym na spacery. Czekamy do wieczora i wtedy się wyłaniamy z mieszkania ale wieczorami też się nie zawsze chce, po całym dniu człowiek juz zmęczony.
I tak jak mówisz, dziecko wyczuwa gorsze samopoczucie matki i daje czadu. Ja muszę dziś odpokutować to, że po roku siedzenia w domu wyszłam na parę godzin rozerwać się.

sorki ze ja tak dzis tylko wpadam.
dzwonila kolezanka.u syna w grupie rozyczka.zajebiscie popsrostu okres wylegania dwa tyg.jak mi sie kacpper rozlozy na chrzcny to co ja zrobie..z kim go zostawie...odwolam??chyba sie pochlastam..chrzciny za 2,5 tyg...

fota z podniesionym opieradlem a druga dzis na lezaco...drzewka ogladala

Marcelek dzisiaj się dobrze czuje ciągle maruda z niego straszna, ale w sumie więcej się śmieje niż marudzi... Nocka jak zwykle do 3 spaliśmy... M jutro przyjedzie ciuchów mówił, ze nakupil dla małego:P kurde i mam problem z karmieniami jest marudny nie chce cycka ciągać ostatnio bo jak w szkole jestem to babcia butle daje jemu... Mało je ostatnio ciekawe ile przytył mi.. no i chyba pokarm mi sir wypala bo ostatnio po nocce jedna cyckw zjadł no i po szkole wróciłam to ta która w nocy karmiłam cala miękka musze spowrotem laktację rozkręcić.. Mam pokarm najada się jak juz je, no ale boje się ze niedługo stracę...

Miko postanowił mnie dziś psychofizycznnie wykończyć i jest na ostatniej prostej do tego
obawiam się ze to sie skończy mm.............

No to nie jest normalne zeby dziecko ciągle płakało i i było niezadowolone jak nie śpi, to nie jest normalne zeby nie można było wyjść na spacer bo ryczy jeśli nie śpi, to nie jest normalne, zeby nie można było odejść od niego na minutę, bo sie chce zadrzec ,
Obiadu nie ma- jadę na kanapce ze śniadania i calusienki Boży dzień ( kolejny)! spędzam na fotelu z cyckiem w jego buzi aby była cisza, on drzemie tylko wtedy, jak tylko spróbuje sie ruszyć albo podejmębpróbe odłożenia go- jest ryk i po zawodach
Smoczek odpada- nie toleruje..... Na chuśtawce ryczy, na macie dostaje histerii, zabawki ma w d...., na rączkach się wije i ryczy w końcu, tylko z cycem w buzi jakoś funkcjonuje, a ja????

chomiczko, ratuj

Suzi kochana a jaki masz smoczek? Kup w rossmannie taki smoczek uspokajacz. Pisze z komórki bo M pracuje na laptopie i nie mam jak zdjęcia wkleić. Ten smoczek nie jest symetryczny, jest taki żółty jak kiedyś były. Nie jest płaski. Mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi. Ja też na początku spałam na siedząco z Małym przy cycku a jak odkładałam to był płacz. Smoczek mnie uratował. Mam nadzieje ze Tobie też pomoże bo się wykończysz.

Kasiu - ładna uśmiechnięta Tosia
Suzi - jej kochana, gdyby Ci się dało jakoś pomóc. Jakbyś była bliżej to bym Ci chociaż ten obiad ugotowała... Moja Lidzia przez pierwszy miesiąc była takim wisicycem, były takie dni że cały dzień w koszuli nocnej z nią w łóżku leżałam. Wtedy fakt teściowa mi sporo pomogła, właśnie jak choćby z tym głupim obiadem... Ale u nas po miesiącu już było lepiej, a jak skończyła 2 to już inne dziecko było. A Ty biedna dalej się męczysz. U nas ze smoczkiem nie wyszło, po prostu mała się w którymś momencie przełamała i wtedy wystarczało że byłam koło niej.
Ja jak malutka wisiała non stop na cycu to oglądałam filmy na laptopie,jakoś wtedy mi ten czas szybciej leciał. Wiem że to nie rozwiązanie, ale mnie to dawało trochę luzu, bo nie zastanawiałam się która to godzina kolejna mija

My wlasnie wrociłysmy z grila od mojej mamy fajnie bylo mala duzo pospala na dworze pochwytała wit D bo piekna pogoda była tu Dagusia u babci na kolankach

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kasiu śliczna Tosia a jaka zadowolona

Princess fajna impreza

Suzi moze sprobuj tego karmienia mieszanego moze on sie nie najada mozesz miec duzo pokarmu ale malo kaloryczny

Pati no niestety jak sie wlacza butle to pokarmu jest mniej ja czuje ze mi zaczyna zanikac walcze ale nie wiem czy cos to da

Paula no niestety tak to z nimi jest niby maja dwie glowy a i tak malo co dociera

Princess no to mi by się przykro zrobiło jakby mi ktoś tak powiedział że się duża zrobiłam ale jestem wyczulona w tym temacie. Przynajmniej wyrwałaś się z domu. Haha powiem Ci, że jakbym mojego zostawiła z M to tak samo by dziecko skończyło. Ja Olka też kładę so spanka z gołymi nóziami i body zakładam bawełniane z długim rękawkiem, i na to kołderka. Małemu się fajnie śpi bo ma gołe nóżki a nie jest za zimno ani za ciepło. Ja nie kumam dlaczego faceci nie czują takich rzeczy. Mógł mu dżinsy na noc założyć A jaką fryzurę miałaś? Może dodaj kilka zdjęć

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Suzi kochana łzy mam w oczach jak czytam te Twoje posty, pamiętam jak to było u mnie - tak samo. Wszyscy mi mówili żebym dotrwała do 3 miesiąca a ja nie wyobrazałam sobie jak ja dożyje tego okresu! Oczywiście byłam zdana tylko na siebie. Dni, tygodnie dłużyły się niemiłosiernie, eh... Przechodziłam to samo, ale wiedziałam jaka jest tego przyczyna - KOLKA. Suzi to chyba nie jest normalne żeby dzieciątko płakało tak bez powodu. Może go coś męczy? Skąd masz pewność że nie ma kolek? Lekarz go badał? My mieliśmy dodatkowo zapalenie pęcherza i małego od tego bolał brzuszek i pisiorek. Może Twój też ma? Może idź do lekarza, zrób morfologię i posiew moczu w kierunku bakterii? Może warto coś podziałać bo może Mikusiowi coś dolega? Czy taki maluszek potrafi tak wyć bez powodu? Zaobserwowałas kiedy płacze najbardziej? Przed jedzeniem po jedzeniu? A może on płacze tylko wtedy jak Ty mu znikasz z pola widzenia? wtedy wiadomo że chyba potrzebuje Cibie mieć non stop Nie wiem kochana co Ci poradzić.
Mogę Cię tylko zapewnić że będzie lepiej. Wiem że teraz to Cię w żaden sposób nie pociesza, ale tak będzie! Kiedy Mikuś kończy magiczne 3 miesiące? Skąd jesteś może wpadniemy z Olkiem na odsiecz

banana piękną Dagusia ma opaseczkę

My byliśmy dziś 4 godziny na spacerze wróciłam na kolanach prawie. Lipa wyszła bo deszcz nas mocny złapał i czekaliśmy 40 minut na autobus którym jechaliśmy 4 minuty masakra, ale nie mogliśmy iść z małym w takim deszczu. Całe szczęście Olek współpracował i spał cały czas więc nie bylo źle. Kupiłam mu książki z bajkami i dziś mu czytałam. Gały wywalał prawie mu z orbit wychodziły tak słuchał Kochany jest teraz tylko całować i przytulać Suzi Twój tez taki będzie, zobaczysz! Głowa do góry

Gabile byliśmy dziś w smyku z M i oglądaliśmy wózki i powiem Ci że ten Twój bbetto wymiata nawet xlandera. Jakoś super, kolory fajne, ten stelaż biały bardzo ciekawy, najlepiej podobała mi się ta buda - można nią całe dziecko zakryć!! super na zimę jak wieje i na lato jak świeci słońce. Porównywałam do xlandera xmove i zdecydowanie jak dla mnie lepszy bebetto, M też podziela moje zdanie więc pod koniec czerwca kupujemy i Olek będzie się woził jeszcze tylko kolor musimy wybrac, w smyku był ten ciemny granat, bardzo ładny. A jak Leosiowi się w nim podróżuje? Nadal jesteś zadowolona?

Michasia te na cienkiej gumce to na metry i przeszywalam a te grubsze to opaski gotowe tylko kwiatki robilam i doszywalam wg inwencji swojej i cyrkonie

chomiczka dzieki moje dzielo