Mamusie luty 2013 !

princess ten dentysta to i tak pikuś. Moją sąsiadkę od kilku dni strasznie bolał kręgosłup i jeden pośladek, dostała skierowanie na badania i okazało się że ma zwyrodnienie kręgosłupa z przepukliną, z wynikami miała się zgłosić do neurologa, zadzwoniła i mówi jaka sytuacja, że przez ból spać nie może, pracować no nic sama nie da rady zrobić, pani w rejestracji chciała ją umówić za pół roku bo niby miejsc nie ma. Delikatnie mówiąc zdenerwowała się i na własną rękę pojechała do najbliższego szpitala z oddziałem neurologicznym, bo z bólem ją przyjmą, no. Czasami nie dziwię się, że ludzie wyjeżdżają z naszego "cudnego" kraju, jak chcesz chorować to musisz mieć gruby portfel.

Gabilee to sie nacierpiałaś bidulko... Niektóre z nas ciężko znoszą ciążę. Rozmawiałam z przyjaciółką,jest w 12 t.c. Schudła 3 kg, czuje sie dobrze. Cera idealna. Gdzie tu sprawiedliwośc?

Princess to mydło widziałam w Auchan dziś.
Kupiłam bezzapachowe: krem nawilżający, maseczkę, tonik, wszystko do cery wrażliwej AA. No i maść cynkową..
Oby coś pomogło..

Cześć dziewczyny byłam wczoraj u lekarza przepił mi LUTEINE . Brał ktoś z was ją ja mam ja przepisaną na te bule co wcześniej pisałam że jak zboku na bok się obracam to bardzo mnie boli po bokach .

fajne filmiki

Andzia, to dobrze, że nie testujesz, takie rzeczy to mogą robić tylko sadyści. Ja jakbym pracowała w Twojej branży ze swoją dociekliwością i wrażliwością na zwierzęta ciągle bym wnikała czy to miało styczność ze zwierzakiem czy nie Nie wypowiedziałaś się co do parabenów?

Natalko dokładnie, i co z tego, że płacimy składki, niby jesteśmy ubezpieczeni i co dalej? Do ginekologa większość z nas chodzi prywatnie, za lwią część badań laboratoryjnych płacimy, opieka państwa nad ciężarną jest na śmiesznym poziomie, ale pan Tusk ma jeszcze czelność mówić, że rodzi się za mało dzieci!

Madlen, u mnie w mieście niestety nie ma Auchan.

Witaj anuska. Przepiłaś Luteinę? Hmm, ciekawe

Gabilee, cudne psiaki, aż mi się przypomina mój jamniorek serduszko boli

princess zapomniałam, żę miałaś jamnika nie chciałam ci przykrości sprawić
a co do duphastonu to muszę go brać , bo mam krwiaka 2 cm mimo, że nie krwawię ...

dziewczyny dziękuję ,że się tak przejełyście mam nadzieje , że was to nie odotknie

powiem wam , że od paru dni nie potrafię cieszyć się ciążą ;/ jestem zmęczona jakby przejechał po mnie czołg chciałabym się w końcu poczuć normalnie , jak kobieta nie jak stara baba z humorami i ciągle czymś bolącym to jest straszne mam nadzieję ,że to przejdzie , ale narazie jest mi ciężko , nie wiem co o tym mysleć , tak bardzo chcialam tego dziecka , tzn. nadal chcę , ale myslałam także , że ciąża będzie szczesliwym czasem dla mnie jako kobiety ;/

www.facebook.com/mothercarepl
a tu macie firmę mothercare z fb fajne fotki może coś się fajnego upatrzy

gabilee To normalne, że masz takie odczucia, źle się czujesz, boli cię głowa, wymiotujesz, masz humorki itd. a to wszystko powoduję takie odczucia. Dolegliwości miną i będzie dobrze zobaczysz.
Ja miałam podobnie, nie cieszyłam się ciąża bo z góry zakładałam najgorsze a teraz boję się cieszyć, kupować czy nawet oglądać rzeczy dla dziecka. Od kilku dni dopadają mnie dziwne myśli, że nie donoszę ciąży, że teraz jak pójdę do lekarza to okaże się, że coś jest nie tak.

natalka mam nadzieje, ze to minie tez tak mysle przed kazda wizyta ze cos bedzie nie tak, ale musi byc dobrze , bardziej chodzi mi o moje samopoczucie to , ze ciagle jest zle ze ma nie z dzieckiem , bo lekarz wyraznie powiedzial , ze jest zdrowy

Princess nie da się ukryć, że niestety ale praktycznie do wszystkiego dodawane są parabeny. Wszystko właśnie po to, by produkty kosmetyczne miały dłuższą trwałość. Nie wiem dokładnie jak to jest z kremami itp, ale powiem Ci jak to wygląda jeśli chodzi o chusteczki i o mój punkt widzenia:
Produkujemy też chusteczki, które nie zawierają parabenów. Owszem są one o dużo bardziej narażone na zakażenia bakteryjne stąd naprawdę trzeba uważać przy ich produkcji, aby nie zanieczyścić ich, bo zdarzały się mega skażenia ale wydaje mi się, że właśnie dużą rolę odgrywa tu higiena produkcji. Zawsze gdy zbliża się już termin przydatności tych chusteczek to robimy z nich ponownie mikrobiologię,aby sprawdzić towar i wychodzi nam towar zupełnie czysty bez bakterii. Wiec jak się chce to można.
Dużo zanieczyszczeń produktów pochodzi właśnie od niewłaściwej higieny ludzi na produkcji. Jak zdarzają sie jakieś skażenia to od razu robimy też odciski z ludzi i maszyn i często wychodzi, ze źródłem jest człowiek. Tak ważna jest świadomość ludzi.
Ale niestety prawda jest taka, że ładują tego "badziewia" tonami do kosmetyków
Nie bez powodu na kremach jest, że mogą być one używane jeszcze 15m po otwarciu :/ bo jest w nim kupę tego świństwa (sorki za wyrażenie) Ja nigdy nie używałam kremu do twarzy tak długo. Opakowanie starcza mi na 1-2 miesiące wiec po to tyle miesiecy terminu ważności :/
To wszystko po to by było jak najmniej reklamacji. firmy w ten sposób "dbają" o swoja renomę. A moim zdaniem błąd :/

Oj znów się rozpisałam ;/ kolejne posty już będą krótkie Obiecuję

andzie ciekawe to co mowisz rozpisuj sie kochana rozpisuj jest co czytac przynajmniej

andzia, aż miło się czyta gdy ktoś ma coś ciekawego i wartościowego do powiedzenia, więc rozpisuj się ile wlezie! z reszta każda z Was daje fajne i cenne wskazówki! więc piszcie elaboraty;-)
- bardzo dziękuję za informację o tych zajadach. Kupiłam carmex i jakoś albo mi się wydaje, albo są mniej dokuczliwe. faktycznie łapały mnie w czasie obniżonej odporności, aż strach się bać czy jakie grypsko mnie teraz nie dopadnie.
gabilee - nie martw się tymi nastrojami, zapewne każda ciężarówka je przechodzi (nawet jak się nie przyznaje hehe). To całkiem normalne - w końcu urodzić dziecko to nielada wyzwanie! Ja w obliczu tych obaw powiedziałam sobie tak "Nie martw się na zapas, tym tylko pogorszysz swoje i maluszka samopoczucie. Ciesz się małymi chwilami. Jak masz ochotę leżeć plackiem, to leż! Widocznie potrzebujesz snu, odpoczynku i regeneracji. Jak zbratalam się z toaletą z okazji mdłości, to powtarzałam sobie, przeżyjesz kobieto! i zaczynałam się w ogóle z tego wszystkiego śmiać; a na koniec. Podchodze do porodu jak do mega wyzwania. Mam zrobić wszystko by mi i dziecku było jak najlepiej podczas tego pięknego, ale i trudnego wydarzenia. Słowem, będę bohaterką we własnym domu ihhi;-)"
teraz to ja się rozpisałam;-)
Dziewczyny dobrze mieć taką grupę wsparcia, gdzie żadne pytanie nie jest krępujące, czy "złe".
Super, że do Was trafiłam.
Trzymajcie się.

A to tak na poprawę humoru

andzia_zg napisał:

A to tak na poprawę humoru

dołączam

ja biore luteine gdzies od 6 tyg ciazy i mam brac do samego konca ona nigdy nie zaszkodzi a moze bardzo duzo pomuc