Mamusie marzec 2013

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kobity wymiatacie ze snanmi mi tez jakies pierdoły sie dzis sniły, ze mnie straszyło, ze moja poduszka rogal ruszała sie jak na niej lezała

A nawiżacz tez mam, jakis ultradziekowy z mozliowscia ciepłej pary, ale go nie uzywamam bo mi sie lekkko grzybek od tego pokazał, pewenie przesadziałam z ilością

Hej melduje się w dwupaku:) dziś mam kolejne ktg na 15:) i cichą nadzieje że w tym tygodniu zacznie się coś dziać...

Ania ja tez bym juz chciała, ciekawe co mi dzis gin powie.

ja se chyba odpuszczam, już czekam 2 tyg aż się coś zacznie dziać...

ejj laski co wy pijecie przed snem że takie fazy macie

Ufolka ja wczoraj na obiad robiłam kurczaka w winie, moze to to tylko ze procenty poszły z para:)

Dzień doberek.

Ale macie sny Mi się dziś sniła Agnieszka. Dawałam mocz do laboratorium i cos wyszło nie tak i zadzwoniła do mnie Agnieszka czy już jadłam śniadanie. Powiedziała, ze mam dorzucic aktualna próbke do tego moczu i zmieszac z tym porannym bo trzeba powtórzyc wyniki, bo skoro jadłam śniadanie to od nowa nie mozna pobrać.
Masakra co za sny...

Beata i jak po fancie? Wypiłaś już? ja tam miałam w sobotę z ciastem hihi

Hoborr a podasz nam w końcu płeć maluszka? Bo ciągle w tabelce porodów jestes na biało, bo nie wiem czy będziesz miałą chłopca czy dziewczynkę.

Panika bez Paniki... ja wczoraj miałam mega niespokojny dzień

Paulina fajnie,że masz tyle energii dzisiaj.Trzeba to wykorzystać

Pisałyście tez o smarowaniu sutków. Ja na razie jeszcze niczym nie smarowałam.

A ja dziś w nocy miałam mega kryzys. Wieczorem położyłam się i bylo wszystko ok. Ale nie mogłam zasnąć. Zasnęłam jakoś przed północą, a o 00:20 oczy miałam już jak 5zł. Standardowo jak każdej nocy między północą a 2 łapie mnie ból pleców. Tylko,że mnie tak zaczęły boleć,że aż się rozryczałam. Nic nie pomogło. Ani masaż, ani próby ćwiczeń. w ogóle nie mogłam leżeć. Brałam jeszcze dodatkowo w nocy magnez itp. Jakos o 3 trochę puściło i zasnęłam. A o 8 rano znów pobudka i bóle...
Mam dziś poprostu dość. Nie wiem czy siedzieć,leżeć czy chodzić, bo w każdej pozycji boli Nie mam pojęcia od czego mnie tak bolą te plecy. Nie dziwię się gdyby mnie mocno męczyły skurcze czy ból podwozia... a to bolą plecy Dziś już mam poprostu dość

Andzia a moze spróbuj brac wiecej i czesciej tego magnezu?

Hej
Melduję się po weekendzie. Ojjj to jest miejsce z którego zawsze wracam mega wypoczęta Dziś namawia mnie mama, która tam jedzie, żebym się z Nią zabrała i chyba skorzystam jeszcze z 3 dni relaksu i górskich widoków Mężuś nie jest zachwycony, no ale trudno

Oczywiście nie pamiętam, po nadrobieniu, co która z Was pisała, ale powiem tak:
Wiewiórka wyglądacie przepięknie Masz cudnego synka.

A my wczoraj odebraliśmy fotelik Kuuurczę ale mi się to dziwnie niosło z myślą, że za 2 tygodnie będzie już miał swojego użytkownika ))

Andzia a próbowałaś się położyć na płasko i mieć nogi uniesione wyżej? Powinno coś pomóc.

Męczą mnie dzisiaj skurcze, częste ale krótkie. A do tego wyszły mi krostki na buzi, kurcze jak przed miesiączką

Lafi napisał:

Ufolka ja wczoraj na obiad robiłam kurczaka w winie, moze to to tylko ze procenty poszły z para:)

całkiem możliwe hehe ale w takim razie co z resztą?

Ania mi się wydaje, bo w poprzedniej ciąży też mnie plecy bolały że Ci maluszek uciska, przynajmniej mi to tak ginka tłumaczyła, że już jest duży, bo moja Amka ważyła 3,850 i że może naciskać i dlatego taki ból ;/

\Co do sutków to ja też niczym nie smaruję, ale od razu po pierwszym karmieniu zacznę bo wiem że potem to nie przelewki, poza tym jak któraś ma płaskie brodawki to dobrze by było żeby sobie taki masażyk robiła, bo potem można mieć problem z karmieniem, przynajmniej ja miałam ale na szczęście się udało, ale położne były zdziwione że nie wiedziałam że się robi.
Smarujcie się też, przynajmniej brzuchy bo potem ciężko jest psychicznie wrócić do formy jak się widzi te rozstępy ;/

Panika992 napisał:

Andzia a próbowałaś się położyć na płasko i mieć nogi uniesione wyżej? Powinno coś pomóc.

Męczą mnie dzisiaj skurcze, częste ale krótkie. A do tego wyszły mi krostki na buzi, kurcze jak przed miesiączką

Panika mi też cera się pogorszyła, znacznie nawet, już ok tydzień właśnie, no ale pewnie hormony itd ..(chociaż ja wszystko jak jakaś walnięta biorę za oznaki zbliżającego się porodu- to tyle w kwestii odpuszczenia)

Panika992 napisał:

Andzia a próbowałaś się położyć na płasko i mieć nogi uniesione wyżej? Powinno coś pomóc.

Męczą mnie dzisiaj skurcze, częste ale krótkie. A do tego wyszły mi krostki na buzi, kurcze jak przed miesiączką

dobry znak, Dominie z lutówek tak obsypało przed porodem

Włąśnie nie mogę się położyć płasko, bo wtedy jest jeszcze gorszy ucisk na plecy

Ale ja wolę poczekać, do środy.
Dowiedziałam się, że mój synuś jest już duuży i lekarz na razie rozważa cc, bo podobno mogę nie dać rady rodzić naturalnie. Także poczekam na wizytę i zobaczymy co powie...

Ale te krostki są straszne... Jedyne problemy z cerą miałam na samym początku ciąży, później buźka gładka, a teraz to coś strasznego.