Styczniówki 2015 :)

stokrotka no leci ten czas,czasem, aż mnie to przeraża , dopiero co były II kreski a tu już dobrze po połowie
ninoczka nie daj się chorobie. Moja gin poleca tabletki prenatal grip care na przeziębienia, a ja profilaktycznie zakupiłam sobie syrop prenalen bo też go bardzo chwalą. Na Twoim miejscu wybrałabym się jednak do internisty,lepiej dmuchać na zimne.Trzymaj się cieplutko

Witam i ja w słoneczny dzień.
Z rana byłam pozałatwiać kilka spraw na mieście i zeszło mi się do południa.
Ninioczka najlepiej idz do internisty, powinni cię przyjąć bez zapisu.
Dziewzynki uważajcie na siebie, bo panuje jakiś wirus i dużo osób choruje, moja mama wczoraj też gorączkę 38.Chciałam jechać do szpitala zmienić brata przy małej, bo on tam całe noce jest z nią , w dzień moja mama go zmienia, niestety bratowa jest mamą karmiącą 3 miś Kubusia , ale mi nie pozwolili bo za dużo bakterii. Siedzę właśnie i przeglądam ubranka od siostry na roz 56/62 i powiem wam że już nic nie dokupuję bo jest tego cały wór, a jeszcze taki sam na 68. Sa tu wszystkie elementy garderoby od głowy do stóp. Nawet mam tu taki zimowy śpiworek , który mogę używać do wózka

Montresor ale masz fajny, duży brzusio, a kot jaki wypaśny, uwielbiam koty to będziecie się teraz z Aleksandrem wylegiwać na nowej sofie , tak wogóle to ja też myślę o Aleksandrze, czasem przez myśl przechodzi mi jeszcze Filip, ale to u mnie się jeszcze może zmienić

Stokrotka ja myślę,że będę rodzić na Kamieńskiego, mój lekrz tu pracuje, a co najważniejsze - do szpitala mam 700 metrów, wiec zawsze zdążę

Luśka czyli nie tylko ja wpadłam w zakupowo-meblowy szał cały czas myślę,ze się nie pomieścimy ze wszystkimi rzeczami..., pocieszające jest,że czasem jednak opieka poporodowa jest ok, obyśmy wszystkie trafiły jak Ty za pierwszym razem;)

Ulka - super brzusio, dobrze,że córeńka już bez gipsu

Monika gdzie Ty masz te 5,5 kg, ależ drobinka z Ciebie;), super ze na wizycie wszystko ok i dzidzia zdrowa rośnie, jeśli chodzi o zakupy, to wcale się nie dziwię, ja też tylko bym teraz kupowała i kupowała, bo wydaje mi się,że później nie zdążę

Maja ale mnie pocieszyłaś z tą teorią,że jak dzidzia dużo nie kopie tzn,że będzie grzeczna, bo mój Skarbek siedzi cichutko, nawet nie puknie, wiec teraz myślę sobie,że taki z niego będzie aniołek Ja już teraz na szczęście śpię, wcześniej wstawałam po cztery razy czasem na siku;/, poza tym zgaga tez mnie niestety czasem męczy,rzadko,a i tak jest uciążliwa,więc szczerze współczuję

Kasiah gratuluję udanej wizyty, ależ duża już Twoja dzidzia;)

Ninoczka, MArtadiana kurujcie się, ubierajcie cieplutko i dbajcie o siebie, faktycznie zaczyna się sezon gryp i przeziębień, więc malinki, cytryna, czosnek, mleko z miodem i do łóżeczka wygrzewać się marsz!

Mamuśka wspólczuję przeżyc porodowych;/ ja chyba będę miała cc, kika lat temu miałam operację laserową na oczy i ostatnio okulistka powiedziała,że na 80% cc, mam jeszcze potwierdzić w 30 tyg., może spróbuj przekonać jeszcze męża,że córeczka zostanie np z mamą, a on żeby Ci towarzyszył, poopowiadaj mu,że tylko przy nim czujesz się bezpiecznie, etc,, oni lubią takie gadanie, poczuje się Twoim bohaterem, bez którego nie dasz rady , a brzusio super, zazdroszczę tych większych brzuszków;)

Dziewczyny wczoraj zaczęłam szkołę rodzenia. Wczorajsze zajęcia były organizacyjne, ale położna bardzo sympatyczna, mamusie śliczne, atmosfera naprawdę fajna, więc jestem pozytywnie nastawiona. Nawet mężowi się podobało. Mnie za to najbardziej podoba się,że Pani położna już od pierwszych zajęć kładzie mężom do głowy,że trzeba pomagać, w ciąży, w połogu, po połogu i wogóle zawsze. Ze mają wiedzieć,jaki laktator w razie czego kupić, znosić humory, bo to wina hormonów i pomagać, pomagać , pomagać, wiec bardzo pozytywnie. Na razie zajęcia będę miała raz w tyg, bo do 31 tyg tak przysługuje, więc będę zdawać relację

Kelis masz racje lubią sie czuć ,,Bohaterami,, ....

Kelis na Kamieńskiego też sobie chwalą a Twój argument z tym 700 m jest przekonujący w 100% :-D

A gdzie poszłaś do szkoły rodzenia ?

Dajcie linka do tych aukcji na allegro to wkleję na pierwszą stronę.

Co do przeziębienia to prenalen jak najbardziej, czosnek, maliny (sok z malin można bez problemu, nie wolno jedynie naparu z liści malin pić, no chyba, że na krótko przed porodem, gdy chce się spróbować go przyspieszyć ). Gorączka jest niebezpieczna dla dzieci, ale 37,8 to jeszcze nie tragedia. Apapem można zbijać. Ogólnie w ciązy mamy podwyższoną temperaturę, więc nie zdziwcie się jak zobaczycie 37,0 na termometrze

Co do poduch-rogali to oczywiście nie muszą być z Motherhood Szczególnie te małe można kupić o wiele taniej. Ja miałam te "markowe" bo dużą dostałam od bratowej w spadku, a małą odkupiłam od znajomej. Sama bym pewnie jakiś tańszy zamiennik z allegro kupiła

Coś jeszcze miałam napisać...

Aaaaaa nie wiem czy wróżba o grzecznym dziecku w brzuchu i grzecznym po urodzeniu się sprawdza Mój Adaś w brzuchu był raczej spokojny, a teraz szałaput straszny, za to brzuch koleżanki w ciąży non stop skakał, a synek grzeczniutki i raczej spokojny. Moja Hanka jak na razie rusza się częściej niż Adaś na jej etapie. Ciekawe co za ziółko z niej wyrośnie

Stokrotka do szkoly rodzenia chodzę do EMC na Łowieckiej, po pierwsze mam blisko, a po drugie, co ważniejsze zajęcia sa na NFZ, więc zupełnie za darmo, jeśli miałabyś ochotę to jeszcze moża dołączyć, jest też jedna mama bliźniaków;)

Agat ja się będę twardo trzymać tej teorii, bo mi jest bardzo na rękę;P

agat dibrze że napisałaś że ta wróżba z grzecznymi dzieciątkami nie zawsze sie sprawdza, mój synek tak szaleje że aż strach myśleć co by było po porodzie

ninoczka biedactwo, idź może lepiej do lekarza jak ci do jutra nie przejdzie,
uważajcie na siebie dziewczyny, nie ma żartów z grypą w ciązy,

a z tym przytulanie to trudno powiedzieć kiedy, smutno mi troszkę że nie pamietam zbyt dobrze jak to było

ela twoja rodzina miała racje że zabroniła ci siedzieć w szpitalu, powinnyśmy unikać szczególnie takich miejsc

kelis fajnie sie zaczęła ta twoja szkoła rodzenia, mojemy facetowi przydałby sie taki wykład ;P

Mamuśka właśnie dlatego ja uderzałabym własnie w tę czułą strunę, a nuż się uda, a taka jest prawda,że zawsze dobrze,kiedy jest jeszcze ktoś, kto może chociażyby potrzymać za rękę no i "patrzy na ręce" personelowi" - to zawsze coś daje. A skoro mówisz,że tylko jego widzisz w tej roli, to ja bym spróbowała go przekonać.

Kelis wczoraj właśnie czytałam o tej szkole tylko mam jeden problem czy ja dam radę dojechać, męczę się koszmarnie a ja mieszkam daleko trochę bo na maślicach :-/

A jak często są tam zajęcia ?

Stokrotka tak, jak pisałam do 31 tygodnia można chodzić raz w tyg, zajęcia są we wtorki na 19, trwają ok. 45-50 min, od 32 tygodnia można już chodzić 2 razy w tyg, takie są zasady, bo to na NFZ i fundusz tak to ustalił. Faktycznie trochę daleko masz,komunikacją na pewno, chyba że zmobilizujesz męża i będzie Cię woził, mój mnie będzie, imo ze mam blisko, chcę żeby chodził, bo naprawdę fajne tematy są, sporo warsztatów, np. z kąpania , przystawiania do piersi, itp.

Kurcze nie wygląda to tak źle może jutro tam zadzwonię i się dopytam dzięki za info
A na 19 to możemy już razem chodzić

Stokrotka, namawiaj męża i dołączaj do grupy;) Godziny i czas trwania są bardzo przystępne, więc jak tylko jest ochota to trzeba korzystać

Kelis fajnie, że zaczęłaś szkołę rodzenia.
Ciekawe z tą wróżbą, o grzecznym, dziecku w brzuszku, mam nadzieję że coś w tym prawdy jest, bo mój malec jakiś spokojny, czasem trochę pozwoli się poczuć ale nie za dużo. Mam nadzieję, że nie będzie jak jego tatuś jako dziecko- bo teściowa mówiła ,że jak z nim gdzieś szła to znajomi drzwi jej nie chcieli otwierać jak widzieli że jest z synkiem(moim mężem) .
Dziewczynki ja mam trochę stresa, przed jutrzejszą wizytą. Ciekawe czy zrobi tylko usg, czy i zbada czy z podwoziem ok? Jeszcze wizyta na 18 więc cały dzień czekania.
Mon. tresor pytałaś o leginsy ciążowe, ja je kupiłam i powiem ci że nie są jakieś cienkie, niestety zdjęcie mogę dodać najwcześniej w sobotę bo aparat i kabel zostawiłam w NL, dziś je uprałam i jak dla mnie są naprawdę fajne, wczoraj jak je mierzyłam to nie zauważyłam żeby gdzieś prześwitywały . A ten panel na brzuszek to nie tak jak przy spodniach, że cały pas dookoła tylko z przodu mają taką wstawkę w kształcie trójkąta, która jest z bardziej rozciągliwego materiału żeby mogły rosnąć z brzuszkiem. tu masz linka do nich ja wzięłam L to tylko trochę muszę skrócić. allegro.pl/okazja-leginsy-legginsy-getry...m-l-i4533902411.html

heja

Ula - no co do tego kiedy były przytulanki i jak się to ma do płci to ja Ci powiem,że u nas to napewno w czas owu było i jest chłopiec a co do wrózby.. hmm. kiedyś, jeszcze chyba w podstawówce z moimi przyjaciółkami sobie właśnie wróżyłyśmy i mi zawsze wychodziło, że będę mieć jednego syna. ciekawe czy tak zostanie

o jacie, ale Wam dobrze,że macie szkoły rodzenia za darmo. u nas same płatne, 300 zł za 10 spotkań dwugodzinnych a 11 spotkanie po porodach, już z dzieciaczkami

hmm, może faktycznie tak jak Mon.tresor wymyśliła, dobrze by było na 1 stronie umieszczać te linki do allegro, sklepów internetowych i fajnych stron, artykułów z krótkim opisem czego dany link dotyczy. bo ja jak nie spiszę to potem znaleźć nie mogę, bo tak szybko strony nam lecą.
ten link allegro do hurtowni z artykułami wszelakimi dla dzieci/mam co ostatnio podawałam to:
allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=4222926

aaaa, patrzcie jaką fajną stronkę wyhaczyłam - z promocjami aktualnymi na artykuły dla dzieci: www.promobaby.pl/

Ela - spokojnie zobaczysz, że wszystko będzie dobrze głowa do góry Mamuśka