- Posty: 236
- Otrzymane podziękowania: 26
- /
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2015 :)
Styczniówki 2015 :)
- Mamuśka 2222
- Wylogowany
- pierwsze słowa
ja chcialabym sie wypowiedzieć na temat szkoly rodzenia....moim zdaniem to nic wam nie pomoże....(ale napewno nie zaszkodzi) jesli chodzi o sam poród,bo kazdy poród jest inny...jak rodzilam pierwszą córkę to ze 3 dziewczyny chodziły do tej szkoly rodzenia kazda gdzie indziej i zgodnie powiedzialy ze jezeli chodzi o sam poród to nawet przez chwile w czasie porodu nie pomyślały o tym co im mówiono na tej szkole....ja jakbym chodzila do tej szkoly rodzenia przed pierwszym porodem to raczej tez by mi ni nie pomogła bo nic nie mogło mnie przygotować na taki ból i wtedy tylko myslałam o tym zeby jak najmocniej przeć zeby dziecko wkońcu wyszło i żeby minoł ten koszmarny ból.A jeżeli chodzi o wskazówki co do pielegnacji i zajmowania sie dzieckiem,to jak najbardziej tak...choć bardzo szybko bedziecie wiedziały co dla waszego bobasa jest najlepsze ...mówie oczywiście do kobietek w pierwszej ciąży zresztą jeszcze sa wasze kochane mamusie...one sa niezastąpione choć czsem też dosyć mamy tych mądrości
a pielegnacja bobaska...ja polecam na pierwsze pół roku balneum lub oilatum bardzo delikatne iealne dla noworodków....sa to rewelacyjne produkty a po tem to jak kto woli....
ULKA1983 to wypoczywaj
A co do tych z biedronki zdrapek to już chyba z 15 miałam i nic...
ja jeszcze łaskawą mam tą zgagę,ale w pierwszej ciąży to zasypiałam z rennie w ustach nie dało sie wytrzymać ale sądze ze wszystko jeszcze przede mną a czkawke z czasem rozpoznacie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chasiami
- Wylogowany
- gadatliwa
- 21.08.2012 - Alicja i czekamy na Paulinkę :)
- Posty: 821
- Otrzymane podziękowania: 19
Mi wystarczyła jedna torba, a jak coś trzeba było to mąż mi przywiózł na drugi dzień.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiah06
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 311
- Otrzymane podziękowania: 77
chasiami mi się Paulinka podoba chociaż Baśka też ślicznie, ale wiem o czym mówisz bo ja też chciałam żeby
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
ulka przyjemności życzę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mon.tresor
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Ja na szybko meldunek składam. U lekarza wszystko ok, młody przy słuchaniu tętna tradycyjnie obił lekarza, bo nie lubi jak go gniotą, a ja dostałam skierowanie do poradni diabetycznej, z czego lekarz mi powiedział że biorąc wyniki krwi z palców to prawdopodobnie cukrzycy ciążowej nie mam... no ale skierować mnie musi.
W poczekalni tradycyjnie - w moje miejsce próbowała się wcisnąć jakaś dziewczyna bardzo głośno komentując że ona ma na 12. Ja się nie odezwałam, siadłam bliżej drzwi i weszłam od razu do gabinetu gdzie zapytałam lekarza, który stwierdził od razu, że to mnie umówił na 12, bo pamiętał. Dziewczyna oczywiście swoje posapała, ale mam to w nosie, ja od 3 września byłam umówiona, a u niej jakiś "nagły" przypadek, więc na pewno nie była przede mną
Z M. się widziałam, pojechaliśmy na kawę do centrum, przeszliśmy się do smyka popatrzeć na wózki... ale jeszcze nic względem nas nie wiem. Powiedział że do mojego wyjazdu jest jeszcze trochę czasu, więc pożyjemy zobaczymy.
U ojca jest mi super, trochę się wyżaliłam na sprawę z facetem mojej matki i mamą samą w sobie i zastanawiamy się czy nie powinnam tu wrócić... ale jeszcze zobaczymy. Zapisałam się do szkoły rodzenia, raczej więc zostanę w szcz przynajmniej do jej końca (połowa grudnia)... A później to juz zobaczymy, wszystko zależy też od tego co z M ustalimy.
Moja siostra cudna, ledwie weszłam do domu a "męczyła" mnie cały czas Niby dwa latka wczoraj kończyła, a kurczę kumata bestia jak nie wiem. Dwa miesiące się nie widziałyśmy, a nie zapomniała że jestem jej siostrą i w przeciwieństwie do brata wcale się mnie nie boi. Dziś mnie już zaciągnęła na podłogę do swojej kuchni którą dostała na urodzinki i piłyśmy we dwie herbatkę Oczywiście wszystko na niby. A później podała mi plastikową marchewkę na talerzyku i "polała" keczupem Cudowna jest, uwielbiam ją niesamowicie.
Na szybko, tylko dwie odpowiedzi z wyżej, bo może i urlop u taty, ale muszę popracować i nie mam czasu przejrzeć co wcześniej pisałyście, wybaczcie:
Mamuśka, może i nie rodziłam, ale uważam, że trochę przesadzasz. Siejesz panikę z tym porodem naturalnym, że tak strasznie boli. Boli, boli i przestanie, może i jest to największy ból w życiu jaki każda z nas przeżyje, ale nie będzie on trwał wiecznie, to raz, dwa, jak dostaje się dzidziusia na pierś, to już nic nie boli i nic nie obchodzi tylko liczy się to cudowne maleństwo. Po trzecie, znieczulenia weszły do PL może z pięć lat temu, cesarki z pięćdziesiąt - wcześniej kobiety żyły i rodziły bez tych luksusów i chciały mieć i rodzić więcej niż jedno dziecko. Dla ciebie poród był traumą, ale nie znaczy że musisz straszyć nas wszystkie dookoła. Bo tak mi to trochę wygląda, jak straszenie i sianie paniki. Każda z nas ma inny próg bólu - moja mama podobnie jak ja przechodziła przez bóle przepowiadające (z tym że ona od 8 miesiąca) i wyła z bólu jak się ból pojawiał. Moje bóle dwa razy mnie powaliły na kolana - dosłownie, bo nogi mi zmiękły i się przewróciłam... ale nie uważam żeby bolało to tak, żeby trzeba było wyć. Pomarudzić, okej, ale żeby od razu takie akcje...? Ja nie wiem, są gorsze rzeczy w życiu, a straszniejszy ból od fizycznego to ten psychiczny - gdy tracimy kogoś, kogo kochamy. Wiem jedno, to jak się czułam gdy mnie M. zostawił jest w NICZYM nie porównywalne do jakichś tam bóli przepowiadających, które skończą się szybciej niż później... a po rozstaniu z M. ja wciąż cierpię i to znacznie bardziej... a jeśli się nie zejdziemy, będę cierpieć jeszcze wiele lat. Ból w którym zyskujemy kogoś kogo będziemy mogły kochać bezgranicznie i ten ktoś pokocha nas równie mocno co my jego jest niczym w porównaniu z bólem w którym miałybyśmy kogoś stracić.
Moja macocha poszła do szkoły rodzenia, nie rodziła wcześniej i uważa że gdyby nie ta szkoła to nie dała by sobie rady z porodem (miała akcję porodową do 7 cm rozwarcia później wzięli ją na cesarkę ze względu na jej wcześniejszą chorobę) i namawiała mnie bardzo do tego żebym poszła. Ćwiczenia oddechowe podobno bardzo dobrze pomagają... O ile się rzeczywiście do nich stosuje. Bo jak się poszło dla szpanu że się chodziło, a później przy porodzie miało się wszystko w dupie, to się nie dziwię że szkoła rodzenia w niczym nie pomogła, bo nikt za nas nie będzie się stosował do tych rad.
A torbę do szpitala zgodnie z listą ze SR spakowała jedną jedyną, zabrała wszystko co potrzebne i nic jej nie trzeba było dowozić. SR chwaliła sobie bardzo i do teraz chwali i uważa że każda z przyszłych, nie ważne czy pierworódek czy nie, mam powinna na takie coś się zapisać - a już zwłaszcza jeśli jest za darmo.
Chasiami, osobiście specjalnie religijna nie jestem, ale myślę że skoro obie babcie żyją, to lepiej dać jakiegoś świętego, żeby nie było że którąś wyróżniłaś. Imię dla dziewczynki bardzo ładne, bardzo mi się podoba
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mon.tresor
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Decyzję pozostawiam wam do podjęcia, ale czytając choć odrobinę pism dla kobiet w ciąży i dla mam podążam niemalże tą samą ścieżką co moja macocha, a nie tą co moja mama... Co oczywiście mojej mamie się nie podoba... i może dlatego mnie ciągle krytykuje. Mam jednak porównanie między bratem, a siostrą i chcę żeby mój synek był jak siostra, a nie jak brat.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mamuśka 2222
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 236
- Otrzymane podziękowania: 26
Nie sieje paniki tylko opisuje swoje przeżycia,a jak już wcześniej pisałam ze to sa moje przeżycia i każdy poród jest inny i życze wszystkim aby trafił im sie lekki poród...pozatym doskonale znam ból fizyczny i psychiczny!!!bo gdyby ktoś przywrócił życie mojej siostry to dałabym rece i nogi sobie obciąć!!!
A co do znieczulen to już pytalam lekarza powiedział ze jakieś zastrzyki ,,czasem,,daja ale one zazwyczaj nie pomagaja pacjentką,a co do znieczulenia zoo nie ma mowy w moim mieście,a mamy 2 szpitale tylko :/ i żaden przy porodach naturalnych nie daje...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chasiami
- Wylogowany
- gadatliwa
- 21.08.2012 - Alicja i czekamy na Paulinkę :)
- Posty: 821
- Otrzymane podziękowania: 19
A ja byłam dumna ze wytrwałam bez "ingerencji" człowieka nie licząc oksytocyny a jak jeszcze sie dowiedziała ze 4 kg dziecko urodziłam to całkiem, cała rodzina była w podziwie i to nie prawda ze duze dziecko sie ciezko rodzi!!! ja jestem na to dowodem
Powiem tak jak moja gin: to musi bolec zeby jakos to dzieckiątko musiało wyjsc jakaś siła musi "wypchac" to dziecko
Wybraliśmy wczoraj imie a od dzisiaj czuje ze dzidzius sie przerkęcił już nie kopie mnie po pęcherzu tylko po żebrach i mam wrażenie jakby brzuch mi troszke zmalał i pępek mi sie schował może i dobrze, bo bałam sie ze sukienke bede miała ciasną w brzuchu na wesele brata
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kelis3
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 189
- Otrzymane podziękowania: 56
Montresor cieszę się,że dobrze Ci się mieszka u taty, moze trochę odpoczniesz psychicznie, fajnie że z dzidzią ok, no i że z tą cukrzycą to wcale nie takie pewne, i z M się spotkałaś wreszcie,więc same pozytywne wiadomości;)
Anna faktycznie o tym,że Ulka przeciez na jednej walizce nie poprzestanie, nie pomyślałam, no ale jak widzisz pomknęła nam już w świat, wiec już nic nie pomoze;) Jaki masz malutki brzuszek, to już ja się poczułam,jakbym miała duży;P no i gratuluję wygranej!
Ela śliczny masz brzusio;)
Ninoczka współczuję Ci tego bólu spojenia, a wiesz od czego to jest? Od rozciągania macicy? Jeśli chodzi o zgagę, to mnie męczy już nie tylko wieczorami, ale już i w dzień zaczyna, chociaz najgorsza jest ta wieczorna,kiedy usiłuję zasnać;/
Mamuśka, no co za chamstwo, naprawdę człowiek zwróci uwagę, a tu jeszcze spotyka się z takim traktowaniem;/ Ja podobnie jak Monika też nie wierzę w idealną miłość i idealne związki, grunt żeby się dogadywać, mieć wspólne cele i pielęgnować uczucia do siebie;) a kłótnie muszą być czasem, zresztą później można się pogodzić;D. A ze szkołą rodzenia, to zgadzam się w 100% - szkoła rodzenia jest fajna,jesli chodzi o pielęgnację dzidzi, uświadomienie męża jak to wszystko wygląda, można popytać jak się ma wątpliwości, ale jeśli chodzi o sam poród to te ćwiczenia oddechowe chyba nie do końca się sprawdzają, bo tez często spotykam się z opiniami znajomych,ze jak przyszło co do czego,to wszelkie ćwiczenia gdzies uciekają, a jednak niezastąpiona jest wtedy życzliwa położna, która powie co i jak.
Chasiami- mnie Paulina też się podoba, chociaż ja obstawiałabym Basię- ale to pewnie dlatego że moja mama ma tak na imię Jeśli chodzi o drugie imię, to ja wybrałabym jakieś święte, bo później ktoś będzie się czuł wyróżniony, a ktoś z kolei pominiety, a wiemy jak to później jest...
Monika wiesz jak jest, jakbym była męczyzna, to pewnie byłabym jeszcze przy tym cwana i wygodna i znalazłabym sobie dobrą żonę, żeby nie musieć nic robić, bo jak to mówi mój mąż : Kochanie ja umiem to zrobić,ale przecież Ty to robisz lepiej;D
Luśka gratuluję wygranej biedronkowej! Ja to jeszcze nigdy nic nie wygrałam, chociaż mój mąż zawsze powtarza,ze to on jest moim losem na loterii;D, ja wcale tak naprawdę nie narzekam,że mam mały brzuszek, doceniam że jest mi wygodnie w miarę jeszcze, chociaż jak mam się przewrócić z boku na bok w łóżku to już czuję dyskomfort, więc już sobie wyobrażam,jak się śpi z większym... dobrze,ze się zdecydowałaś na ten szpital, zaopatrz się w jakąś dobrą książkę, gazety i wypoczywaj;)
kasiah ostatnio połozna w szkole rodzenia mówiła,że nie poleca hippa, bo ma bardzo intensywny zapach(chociaz nie była w stanie powiedzieć,czy coś się nie zmieniło) i to dla dorosłej osoby jest drażniące, a co dopiero dla takiego maluszka, poza tym mówiła,żeby koniecznie początkowo kąpać w emolientach i kierować się ceną, bo droższe wcale nie znaczy lepsze, nawet mówiła,żeby prosić w aptece o najtańsze, zwracała uwagę,żeby stosować na raz jedną linię kosmetyków,żeby w razie podrażnień od razu wiedzieć,że to ta konkretna rzecz,a nie szukać później w ciemno. Mówiła jeszzce, żeby smarować pupę tłustymi kremami,ale nie z dużą zawartością cynku, bo wysusza bardzo skórę, nie polecala sudocremu, bo ma właśnie bardzo dużo cynku.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anna1991
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 610
- Otrzymane podziękowania: 18
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kelis3
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 189
- Otrzymane podziękowania: 56
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ninoczka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 365
- Otrzymane podziękowania: 27
ela spojenie to bol kosci pipki czy tam miesni tak jakby.czyli po prostu pipka boli ale ta kosc.a w dole brzucha to jak twardnieje czasem to mi sie wydaje ze to juz takie skurcze jakies.ktore juz na naszym etapie moga sie pojawiac.tylko nie powinny byc caly czas
luska ja jak bylam 2 tyg temu w szpitalu to mialy glowki o gory a nozki przy pecherzu.
kasiah no ja wlasnie czesto pytalam o te kosmetyki.
wiem ze dobre jest balneum czy oilatum.ale niewiem czy tak od razu sens uzywac bo one sa chyba na taka wrazliwa skore.a jesli dzidzia ma okej no to po co przyzwyczaic do dobrego-moze potem zwykle beda uczulac?jak sadzicie.ja slyszlama ze podobno wystarczy ciepla przegotowana woda i mydelko-tylko niewiem jakie.bambino podobno super.
moj pepol sie zrobil na rowni ze skora brzucha.
A czy macie te ciemne kreski pod czy na pepku?ja na przyklad nie mam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Stokrotka34
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 58
dawno się nie odzywałam, ale śledzę na bieżąco:-)
Generalnie dalej mnie męczy stres :-/ Denerwuję czy moje dziewczyny nie ruszają sie za mało i tak ciągle nie umiem nad tym zapanować
Luśka na ostatnim USG moje dziewczyny ułożone były w kształcie litery L jedna po lewej stronie brzucha głową w dół, a druga prostopadle do niej na górze brzucha, stykają się nogami
Kelis, Anna ale macie super zgrabne brzuszki !!! wydaje mi się, że taki mały brzuszek jest wygodniejszy w noszeniu, no i łatwiej później go ogarnąć
Pozostałe domki też śliczne takie już nie do ukrycia :-D ja swój dam jak wróci mój nadworny fotograf
A to moja mała gwiazda
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Montresor wg mnie ból fizyczny i psychiczny to dwie różne rzeczy i nie można ich porównywać !
Dla mnie rozstanie z facetem to pikuś w porównaniu ze strata bliskiej osoby
A poród boli wg mnie, ale raczej nie mamy wyboru, a bać się można Ja rozumiem Mamuśkę, ze przeżywa, bo dostała po tyłku....
Kelis ja ostatnio nie poszłam na szkołę bo brzuchol mnie bolał bo przesadziłam chyba z pracami domowymi w przyszłym tygodniu wszystko normalnie ?
Chasiami oba imona bardzo ładne - tym bardziej, żę dobrze mi się kojarzą a nie może być Paulina Basia ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- maja001
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 801
- Otrzymane podziękowania: 74
ninoczka spróbuj na zgage łyk czy dwa łyki zimnego mleka. Mi pomagało w pierwszej ciąży.Ostatnio w galileo mówili o zgadze i własnie było że mleko neutralizuje kwasy żołądkowe. Ja tej lini ciemnej tez w tej ciązy też nie mam. Dla mnie ani balneum ani olaitum tylko emolium jest trafionym kosmetykiem do kapieli. masz racje jest on dla maluszków z wrażliwaskórą, ale ja i tak uważam ze na poczatku warto go miec i używac. W niektórych szpitalach kapia tylko w emolientach.
Monika tak to już jest że ojcowie maja takie same prawa i obowiązki wzgledm swoich pociech, ale i tak większa odpowiedzialnośc w wychowniu potomstw spada na kobietę.
luska mi tez zazywczaj imiona kojarzą sie z dana osobą, Na szczęście nie znam żadnej laury i tak jet chyba najlepiej.
kasiah ja bede miec kosmetyki z nivea baby{ krem na dwór do pupy}, płyn do kąpieli, i hippa np balsam do ciała z mleczkiem mgdałowym-jest świetny. Do kąpieli początkowo użyje emolium , póżniej z nivea.
chiasami Paulinka, świetnie mi się kojarzy z moja dobrą koleżąnka fajna i miła dziewczyna, imie też ładne. Barbara juz nie za bardzo. A drugie możesz dac po sobie, jesli oczywiście twoje imie cie nie drażni, ja synkowi dałam imię po mężu. Albo dj jakies które podoa sie tylko tobie a nie koniecznie mężowi, to daj na drugie.Po babciach, prababciach imieni bym nie dawała zeby zadna sie nie obraziła.
MontresorPowodzenia na wizycie u diabetologa. fajną masz małą siostrzyczke, Dzieci w tym wieku sa i przesłodkie i bardzo sprytne. Podzielam opinie chyba Anny, że bólu psychicznego i fizycznego nie da sie porównać. Każdy moze byc nie do zniesienia ale to sa dwa rózne światy. I poród tez moze byc różny i każda kobieta może go róznie odbieraż, jedna jest barzdiej odporna na ból druga mniej. ja podobnie jak amuśka, boje sie porodu jak choler... Do pierwszego podchodziłam inaczej, na luzie bo nie wiedziałam co mnie czeka a teraz przezywam wewnętrzyny strach. Choć jestem świadoma, że to może trwać kilka godzin i po bólu z wielką nagrodą ale jednak o kilka godzin jest dla mnie przerażające.
kelis super, ze po glukozie i nie okazala sie taka straszna.Ja chyba oststnia która jeszcze nie miała tego badania, nawet nie mam skierowania na to adanie jeszcze. co do sudocremu w pełni sie zgadzam, co do Hippa w ogóle.Dla mnie i kosmetyki z HiPaa i słoiczki sa swietne.
A ja powinnam nie jeśc słodkiego, a zajadam sie właśnie ciasteczkami z biedronki.Taka mam na nie ochote że nie mogłam sie powstrzymać.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- soshy
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 31
- Otrzymane podziękowania: 0
kasiah06 Ja jednak rezygnuje ze szkoły rodzenia Wczoraj debatowałam z kilkoma znajomymi mamami i ciężarówkami. Żadna nie chodziła do szkoły rodzenia, albo się nie wybiera i żyją. Dzieciaczki już roczek prawie mają i dają sobie radę Co do kosmetyków dużo dobrego słyszałam właśnie o Nivea. Jeśli chodzi o pranie do płyn z Lidla jakiś jest fenomenalny )
Luśka gratuluje wygranej! Ojj chyba muszę najmłodszą wysłać bo ona ma rękę do konkursów. Tyle rzeczy ile się nachapała najczęściej w radiu Eska. Od telefonów po ipody na zaproszeniach Vip na gale EMA konczac
I tak, rozmawiałam z koleżanką, która miesiąc temu rodziła. Ogólnie rzecz biorąc wiele kobiet o tym nie wie. Lekarze też nie chwalą się zbytnio taką możliwością bo to dodatkowe koszty dla szpitala -.-
Więc od 21 tc przysługuje ciężarnej wizyta położnej raz w tygodniu zaś od 32 tc dwa razy w tyg. Wystarczy podejść do przychodni do której przynależycie bądź szpitala w którym będziecie rodzić i złożyć deklaracje. Ja dostałam namiary na fajną położna właśnie od tej dziewczyny. Wizyta trwa godzinę może troszkę więcej. W tym czasie omawiane są wszystkie sprawy związane z porodem, Wasze obawy. Oprócz tego taka położna ma ze sobą urządzenie gdzie słuchacie sobie bicia serca maluszka. Sprawdza tętno i jak jest dziecko ułożone. Przeprowadza badanie takie " z grubsza" . Możecie przygotować z nią wyprawkę. Plan porodu razem spisujecie. Powie co zbędne a co faktycznie się przyda. Również przygotowuje do porodu więc oddychać nauczy Najlepsze jest połączenie położnej z doradca laktacyjnym jeśli Wam oczywiście na tym zależy. Ja karmić piersią chcę, ale co z tego wyjdzie się okażę Tak więc można omówić z nią nawet tematy, które są w szkole rodzenia. Wiadomo, nie będą to pewnie jakieś mega wykłady, jednak ja widzę same plusy tego Wszystko odbywa się w zaciszu domowym. Podejście indywidualne. I przede wszystkim jest to za darmo Po porodzie przysługują 4-6 wizyt albo 8 ? Pomaga przy pielęgnacji dziecka, jak przystawić do piersi. Jak pielęgnować pępuszek. Może zdjąć szwy z tego co się orientuję. Fajne rozwiązanie nawet dla Pań, które chcą chodzić do szkoły rodzenia a nie mogą z powodu np ciąży zagrożonej. Ogólnie Ty robisz a ona nadzoruje czy wszystko wykonujesz jak trzeba i w razie wu pomaga i pokazuję jak prawidłowo daną czynność wykonać,. W każdym bądź razie koleżanka była bardzo zadowolona. Trafiła na sympatyczną kobietę, która odpowiedziała jej na wszystkie pytania. Najlepiej popytać po znajomych bądź poczytać opinie i trafić na sprawdzoną osobę
Oczywiście nie neguję i jeżeli ktoś chce chodzić do szkoły to jak najbardziej Po prostu dzielę się informacją bo sama byłam zdziwiona, że takie wizyty są refundowane Mama też powiedziała, że urodziła mnie i moje siostry bez szkoły i żyjemy
Co i Jak ?
choredziecko.blog.onet.pl/2014/01/29/pol...-co-nam-przysluguje/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mamuśka 2222
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 236
- Otrzymane podziękowania: 26
Soshy a o wizytach takiej położnej nie miałam zielonego pojęcia...ja sobie daruje bo to moje drugie dziecko ale mam dwie koleżanki które napewno sie zainteresują
Stokrotka34 słodki ten Twój piesek
Anna1991 ja też nie jestem twarda ale taką udaje np.w rodzinie nie chceę zeby naprzykład widzieli ze czasem mi sie nie układa w życiu to robie dobrą mine do złej gry zeby i oni sie nie martwili o mnie bo i tak każdy ma dużo swoich problemów i nie chce im dokładać swoich,i wole sama czasem popłakac w poduszkę albo w łazience
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.