Styczniówki 2015 :)

Ja akurat uwazam ze sypana jest lepsza niz rozpuszczalna:-) w sensie zdrowsza:-) ostatnio kupilam taka bez kofeiny:-)
ale mnie nie przekonala:-) wiec nie pije:-)
Ninoczka no wlasnie w tej grupie na fb dziewczyny sobie go chwalily, moze zapisz sie do tej grupy i podpytaj duzo tam mam blizniat i trojaczkow:-)

Ja rano robię sobie taką naprawe lurę z jednej łyżeczki ale ja uwielbiam sypanej to nawet nie lubię...i tak miałam wyrzuty sumienia
ale jak mówicie ze to nie grzech to choć rano sie podelektuje bo normalnie to ze 3 bym wypiła....

Stokrotka ja biorę luteinę 2*2 na początku leciało normalnie tylko to co się z niej nie wchłonęło wylatywało i było bardziej suche.Teraz natomiast chyba zwiększyła się ilość śluzu , więc automatycznie leci więcej i tak np w nocy muszę wstawać i zmieniać wkładkę a na początku na noc starczała jedna większa.
Myślę , że kawa to żadna zbrodnia jeśli pijesz nie duże ilości i z mlekiem. MI od samego początku kawa nie smakuje, ale ja przed ciążą kawoszką nie byłam.
Ninoczka czarną linię mam i to od spojenia do samego mostka, tyle że nie jest taka typowa czarna ale jest widoczna, a i przy pępku taki meszek mi urósł.
A mnie tak boli gardło, że nawet ślinę jak połykam to nie mogę wytrzymać
Mama muminka super, że Miro już lepiej

Ale macie tempo, ledwo co lipcowka odpisalam ivjuz 4 posty

Co do kawy ja uwielbiam sypana, ale nie tak jak to w pl moja rodzina ma w zwyczaju robic, ze sypia kawe do filizanki i zalewaja woda - fuuuj! Ja pije wylacznie z ekspresu, Finska kultura mnie nauczyla robic super kawe i pic ja nalogowo a Finowie sa rekordzistami w piciu kawy, wiec i tak daleko mi do nich

Ja tez uwielbiam sypana, ja robie z kafetierki:-) ja moge do finow:-) !

Ela to ja mam tak samo na poczatku lecialo mi malo tzn sama tabletka a teraz leci mi duzo wiecej.

Ja ostatnio mialam chore gardlo mi pomogl syrop z cebuli, robilam tez miod cytryne i imbir z woda, no i kupilam tabletki do ssania prenalen

Stokrotka a jak robiłaś ten syrop z cebuli? A tą wodę z miodem, cytryną i imbirem to tak mieszałaś to wszystko na raz i w jakich proporcjach?? Niestety nie wiem czy tu w Nl kupię te tabletki do ssania. Mam chlorochinalgin ale ich nie zaleca się w ciąży.
Dziewczynki a propo gardła, gdyby was bolało kiedyś jak już nie będziecie w ciąży ,to laryngolog mojej mamie zaleciła ssać jedną tabletkę dziennie witamine A+E bo olejek z niej nawilża śluzówkę a wszystkie tabletki na gardło wysuszają ją.

.

soshi dzieki za info w sprawie połoznych , bo nie wiedziałam
mamuskaja kiedys tez udawałam tardą nawet bardzo a po katach płakałam, ale od jakiegos czasu to sie zmieniło. Ja równiez pije czasm kawe, ograniczam sie w prawdzie, ale mi ciężko. I pije sypana z duża ilością mleka
kelis przepraszam, jesli napisałam posta tak że odniosłas go do siebie, ja wiem ze piszesz to co ói położna Chałam tylko powiedziec że ja uzywałam kosmetyków z HiPaa i dla mnie były rewelacyjne, a mleczko do ciała i twarzy jest sto razy lepsze od maleczka np z nivea baby moim zdaniem
kasiah kurcze ale przeżycie, tylko jak piszesz to było w 2012r a przecez zakazany jest teraz poród kleszczowy, wówwczas robi się cc. ja bym pozwala tych lekarzy do sądu.
mamomuminka dobrze ze Miro ma sie juz lepiej
ela85 a czy u siebie dostaniesz tatum werde w areozolu dobry jest na gardło. Ja ostatnio dostałam Argentin T w areozolu i powiem ci że mi po nim przeszło gardełko, a pisze w nim że można stosować w ciąży

.

Anna wedlug mnie to sprawa indywidulana. Mam znajoma ktora specjalnie sprowadzila swojego bylego meza a ojca dziecka specjalnie po tto zeby kamerowal porod, poza tym to podobno dobra edukacja dla dziecka jak juz starsze, ale ja bym sie nie pozwolila skamrowac tak latwo. Za to zdjecia z porodu mam i to jest super pamiatka! Ale nie kazdemu je pokazuje, wiadomo, bez gaci, z brzuchem jak flak, golym dzieckiem itd... co dovpersonelu to nie pomoge, bo nie wiem jak w pl jest

.

Anna1991
Ja chciałabym zobaczyć nagraną siebie podczas pierwszego porodu bo połowy rzeczy nie pamietam co tam wyprawiałam
napewno wylączyłabym dzwięki tak tylko mówię i sama się z tego śmieje a tak poważnie to znam pary które mają takie nagrania porodów tylko dla siebie,to ich sprawa jak komuś to potrzebne to czemu nie?ja osobiście nie chcę...z resztą nie miałby kto kamerować bo mój mąż nie chce być przy porodzie

To tez zalezy czy maz wytrzyma taki 'cud narodzin' jak zemdleje to tylko do smiechu warte

No mój to na 99% by zemdlał

Ela dokladnie tak jak ktos pisal posiekana cebule, ja dalam trzy zasypalam cukrem, tez dalam trzy lyzki i zmknelam w sloiczku bo pachnie mocno . po paru godzinach byl juz sok:-)

A drugie to imbir posiekalam zalalam miodem i cala cytryna, wymieszalam to w takim malym sloiczku po koncentracie z pudliszek:-) po dwoch godzinach pilam to zalane woda ciepla:-) ale mozna tez samo:-)

wczesniej nie doprecyzowalam, zalewalam trzy lyzeczki z tego sloiczka a nie calosc:-)