- Posty: 189
- Otrzymane podziękowania: 56
- /
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2015 :)
Styczniówki 2015 :)
- kelis3
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Przepraszam,że nie będe odpisywać,ale niestety nie dam rady. Wpadłam napisać o moich wrażeniach z porodu.
Chasiami jaka Paulinka jest podobna do Ciebie zwłaszcza na tym drugim zdjęciu! Trzymam kciuki,żeby spojenie jak najszybciej przestało ci dokuczać!
Wracając do tematu porodu. Wieczorem troszkę pobolewał mnie brzuch w podbrzuszu,ale nic szczegolnego. Położyłam się spać, w nocy koło 1 poczułam,że chce mi się siku, wstalam i poczułam,że cieknie mi po nogach, na początku pomyślałam ze się posikałam;D, poszłam szybko pod prysznc i tam już ciekło ze mnie ciurkiem, więc już byłam pewna,ze to wody. Zawołałam męża i zaczęliśmy się zbierać do szpitala. Powiem Wam,ze nie wiem co bym zrobiła,gdybym nie była spakowana. Najgorsze było,że cały czas te wody ciekły i nawet nie wedziałam jak się ubrać;/, więc wykorzystałam podklady poporodowe, bo w innym przypadku chyba caly samochód bym zalała;/ Mój mąż mnie popędzał,jakby myślał,że zaraz w domu urodzę,wogóle był tak spanikowany,że latał bez ładu i składu po całym mieszkaniu. Wszpitalu byłam koło 1.30, na IP powiedzieli,że rozwarcia nie ma,ale to bez wątpienia wody i porodu nie da się już zatrzymać. Zawieźli mnie na porodówke, gdzie standardowo KTG, dostałam antybiotyk na paciorkowwca, bo jeszcze nie miałam wyników GBS. Koło 6.30 zaczęły mi się skurcze. Początkowo było ok, ale im dalej w las tym było gorzej. Koło 9.30 zaczęli mnie przygotowywać do cc, zabandażowali mi nogi, założyli cewnik, itd. Wszytsko szło naprawdę sprawnie i w miarę bezboleśnie, Panie czekały z kazdą czynnością aż skończy się skurcz,więc naprawdę ok. Powiem Wam,że mnie np pomagała pozycja na boku przy skurczach, na wznak bolało koszmarnie. No i oddychanie naprawde pomaga! Przed samym cc już myślałam,że nie dam rady usiedzieć spokojnie i nie dadzą rady mi się wkłuć tak częste i bolesne miałam już skurcze. Ale jakoś poszło. Anestozjolog i Pani pielęgniarka byli przesympatyczni i cały czas ze mną rozmawiali, bo byłam przerażona. Wogóle było mi bardzo zimno podczas cc, dodatkowo przez leki cała się trzęsłam. Tłumaczyli czego mogę się spodziewać i zebym się nie bała. Jak wyciągali dzidzię, to czułam takie delikatne szarpanie i uczucie cigniecia, później usłysząłam płacz, pokazali mi mojego Ola;), jak już usłyszałam,że dostał 10 pkt, to byłam przeszczęśliwa(chwilę wcześniej urodziła sie dziewczynka w 35 tyg z planowanego cc i dostała tylko 6 pkt;(). Położyli mi mojego szkraba na piersi,więc mogłam go pogłaskać i potulić póżniej zabrali go na salę noworodkow,a w tym czasie mnie zszywali, później na sali poporodowej leżałam z dwoma dziewczynami po cc, Panie położne były na każde nasze zawołanie, same proponowały środki przeciwbólowe, więc dało się wytrzymać. po 12 h trzeba było wstać, ale przed też dostałam coś przeciwbólowego i nie było najorzej. Pani położna zaprowadziła mnie pod prysznic, żebym mogła się umyć, a rano już sama wstałam, wykąpałam się i zabrałam mojego szkraba do siebie. Jestem bardzo zadowolona z opieki w moim szpitalu, naprawdę super,zarówno porodowa jak i poporodowa oieka wg mnie była super,pewnie dzięki temu z całego pobytu mam pozytywne wspomnienia;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kelis3
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 189
- Otrzymane podziękowania: 56
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kelis3
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 189
- Otrzymane podziękowania: 56
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Ninoczka śliczne imiona wybrałaś dla chłopców duże twoje chłopaki jak na bliźniaków masz rację jak urodzimy to będziemy tęsknić za ciszą i spokojem ale przyzwyczaimy się do małych domowników dających w kość
Mamomuminka zdrówka dla was
Maja no nie znów dużo cierpliwości życzę
Chasiami śliczną masz córeczkę słodki skarbek kolki współczuję macie jakieś krople ?
Ela ja dzisiaj w kościele sobie pomyślałam żeby mi tylko wody nie odeszły bo było by nieciekawie
Kelis najważniejsze że jesteś zadowolona ze swojego porodu bo jak ma się przykre wspomnienia to ciężko się potem na kolejne dziecko zdecydować a tak to za jakiś czas Oluś będzie miał rodzeństwo zabiłaś mnie tą informacją że ważysz już tyle co przed ciążą jestem w szoku chyba tych kg nie przybyło ci za wiele
trzymajcie się dziewczyny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ela85
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 438
- Otrzymane podziękowania: 68
Super, że trafiłaś na taką opiekę i że miło to możesz wspominać .
Nam dziewczynki czekającym na rozpakowanie życzę takich samych życzliwych ludzi towarzyszących nam przy i po powodach jak u Kelis
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monika_1985
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 423
- Otrzymane podziękowania: 91
Chasiami Paulinka jest piękna! Taka czarnulka :***
Przepraszam ale nie mam siły więcej napisać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Monia no co ty chyba nie masz zamiaru nas wyprzedzić uważaj na siebie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mon.tresor
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Odpoczywałam cały 26 grudnia, więc 27 obudziłam się sprawna... więc pojechałam po wyniki (znów lekka anemia, tsh się podniosło, próby wątrobowe na granicy, ale wszędzie w normie), poszłam do sklepu i co...? I dalej umierać. Więc resztę dnia leżałam. Zasnęłam o 2 w nocy, obudziłam się ... o 13:30 :o
Jutro mam dopiero ciężki dzień. 11:15 mam wizytę u lekarza w gdyni a na 12:20 muszę być w szpitalu w Wejherowie... M. w pracy jutro na rano, więc tata mnie odbierze z dworca SKM i zawiezie do szpitala... ale i tak pewnie się spóźnię. Nie wiadomo jak to będzie z tym szpitalem - nie mam pojęcia co mi tam zrobią i jakie mają co do mnie plany... No, ale M. obiecał mi że mi tablet przywiezie do szpitala więc powinnam mieć z wami kontakt i dam znać jak tylko będę coś wiedziała.
Monia, też mnie brzuch i pochwa boli, myślę że to jednak normalne. A z kręgosłupem to nie tak że młody mi uciska, tylko mój kręgosłup nie wytrzymuje już nadmiaru wagi - młody ma przecież cztery kilogramy prawie, plus wody płodowe i cała reszta... A to że mam skoliozę dodatkowo nie pomaga.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Stokrotka34
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 58
To naprawde fajne wspomnienia masz z porodu ja tu kwitne w szpitalu i kazdego dnia bardziej sie boje tego ciecia, straszne to czekanie:-\
Chasiami, ale Paulinka fajna czarnulka!
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia!
Martadiana daj znac co u Ciebie!! Fajne te Twoje psiaki, dzieki za fotki:-)
Monika Ty grzecznie jeszcze troche wytrzymaj, uwazaj ile mozesz na siebie!
A ja pancerna nic sie u mnie nie dzieje wiec czekam i czekam jajko znosze i sie denerwuje aby wszystko bylo dobrze, trzymajcie mocno kciuki, prosze.
Ninoczka jak dasz rade to daj zdjecia chlopakow:-)
Ulka a moze damy taki watek jak z lista na zdjecia naszych pociech? Mozna tam wpisac date urodzenia wage dlugosc i zdjecie? Ja nie wiem jak to sie robi a slabo na moim tablecie walczyc.
Co o tym myslicie??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martadiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 491
- Otrzymane podziękowania: 41
Chasiami Paulinka przesliczna jest dobrze ze Ala nie zazdrosna jest o malusia
Mamuska mam taki zamiar ale mam nadzieje ze mala mi psikusa nie zrobi hehe
Kelis wow to ladnie ci te wody ciekly :/ mi mama tez mowila ze przy skurczach wazne jest oddychac gleboko to pomaga troche ... ajj poplakalam sie jak napisalas jak ci malego wyciagneli jakie to uczucie musi byc piekne.. a jak twoja blizna po cc dobrze sie goi ? i duza jest czy ujdzie ? a maly ci sie udal widac bez problemowy jest
Stokrotka ja caly czas trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze u ciebie i napewno tak bedzie tez sie wymeczysz w tym szpitalu juz tyle czasu tam lezysz a jeszcze jak urodzisz to tez pewnie cie potrzymaja troche :/ z tym twoim pomyslem to nie glupi pomysl jest zeby taka tabelke zrobic ze zdjeciami
U mnie spokoj mialam takie delikatne bole podbrzusza tylko caly dzien ale juz skurczy nie bylo wiec moze jeszcze wytrzymam do tego 1 stycznia a juz rano sie tak wystraszylam ze ojejku :/ Juz sie nie moge doczekac sylwestra napewno fajnie czas sie spedzi dzisiaj bylismy w sklepie i moj kupil sobie fajerwerki bo mowi ze skoro nie bedzie pil to sobie przynajmniej postrzela hehe A ja teraz wzielam ciepla kapiel i zrobilam sobie cieple platki ryzowe i tak mi goraco ze ojejku :/ Nie wiem czy mnie jakies przeziebienie nie bierze bo psikam od poludnia i z nosa leci ..
Jeszcze na dodatek co wam pisalam ze pralke kupilam nowa we wrzesniu to mi wszytkie programy nie dzialaja i bede musiala jechac z pralka no i kurde sofe kupilam skorzana w czerwcu i mi popekala na jednym siedzeniu nie moge znalesc rachunku z sofy i taka zla jestem nie pamietam gdzie go wsadzilam :/ bede musiala jechac i spytac czy cos mozna z tym zrobic moze maja w komputerze moje dane ze kupilam i wymienia mi ta sofe :/
I znowu mi brzuszek wysechl od tej zasranej oliwki juz mam dosc tego smarowania ile to mozna i musze znowu kremami smarowac zeby to wyleczyc kurde ciagle cos na koniec roku oby nowy byl lepszy..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ninoczka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 365
- Otrzymane podziękowania: 27
chasiami fajna Paulinka
kelis fajnie ze mialas dobrych anestezjologow i opieke po porodzie.to jest na prawde duzo.
monika mysle ze sie nie uzalasz tylko na prawde cos ci jest bo mnie tez wiele rzeczy dopadalo.i niektorzy mowili daj spokoj to tylko ciaza musisz przetrwac jak kazdy ale nie kazdy latwo przechodzi ciaze i przestalam w koncu z ludzmi dyskutowac i rozmawiac o ciazy i zawsze odpowiadalam ze jest dobrze bo i tak nikt nie rozumial
niebawem wstawie zdj jak bede miala dluzsza chwilke
pozdrawiam was wszystkie i lekkich porodow
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asik92
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 204
- Otrzymane podziękowania: 12
Chasami śliczna jest ta twoja córcia
Nie odpisze każdej bo jakoś nie mam weny, jakoś tez dziwnie sie czuje chyba za bardzo zaczęłam sie przejmować porodem i rozbita jakas jestem, ogolnie po wizycie w szpitalu zaczęłam wszystko tak przeżywać ze cokolwiek czytam o dzieciach albo ogladam jakies wzruszające programy to płaczenie wiem czemu, aj do dupy z tymi kaprysami czasami sama nie wiem o co mi chodzi raz sie śmieje a za chwile mam dola a po chwili nerwy mnie biorą i wyzywam a jeszcze mama do mnie wydzwania codziennie po 5 razy i sie pyta jak sld czuje, no idzie dostać na głowe ale jutro nie odbieram od niej telefonu dziś moj mąż zaczyna nocki i boję sie ze gdybym zaczęła rodzic to go nie mam pod ręką i tak dziwnie z tym sie czuje ale nic będzie trzeba sobie poradzić do jego przyjazdu a tak wogole bo juz zapomnialam podziękować za wasze odpowiedzi o tej pozycji główkowej bo ciemna bylam w tym temacie dzieki teraz jakoś tak dziwnie czuje młodego tak nisko i jak by mi nóżkami pchał zeby sie wypchnąć chcial nie wiem czy to tak moze byc hmmm i znowu zaczynam rozmyślać i te kości miednicowe mnie bolą tak jakby sie rozszerzały ała ale boli nic kładę sie spac bo wolę ten ból przespać spokojnych nocy życzę a gdyby któraś zaczęła rodzic to powodzenia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chasiami
- Wylogowany
- gadatliwa
- 21.08.2012 - Alicja i czekamy na Paulinkę :)
- Posty: 821
- Otrzymane podziękowania: 19
Alicja się rozchorowała tak kaszle chrypka, masakra
A oprócz tego panuje u nas grypa żołądkowa moja mama lezy plackiem wymiotuje i ma biegunkę, ja mam mega biegunkę (tyle dobrze ze tylko biegunkę bo szwy by mi popękały przy wymiotywaniu ), kości mnie bolą a o żołądku nie wspomnę,
Tyle ze każdy moze wziąsc jakies kropelki, a ja nic bo karmię
dzwoniłam do poradni i mam nie przestawac karmic bo daje małej przeciwciała, ale za to mam duże jesc i pic, bo musze miec z czegos pokarm, a jak tylko coś zjem to znów brzuch boli strasznie
Jest jeden plus Paulina przespała całą noc bez kolek (więc może to nie są koleczki) wstawała tylko co 3 godziny na karmienie, ale z powodu braku moich sił spała ze mną w łóżku (moja żelazna zasada - dzieci nie spią z nami) oby się nie przyzwyczai.
życzcie nam dużo zdrówka i trzymajcie kciuki zeby Paulinke to ominęło.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monika_1985
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 423
- Otrzymane podziękowania: 91
"Dzisiaj o 4:02 przyszedł na świat mój Bartuś - siłami natury bo jednak się odkręcił . Waży 3600, długi 59 cm i 10 punktów"
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.