BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2015 :)

10 lata 3 miesiąc temu #952368 przez Monika_1985
Cześć dziewczyny,

Chasiami a właśnie w tej nocy miałam jakieś dziwne przeczucie, że coś się stanie i zaglądałam na komórkę w nocy jak szłam tylko do toalety. Rano to nawet byłam zdziwiona, że nie ma żadnych wiadomości. Na szczęście Maja była na posterunku, a Tobie udało się rozpakować szczęśliwie. Gratuluję córeczki!!! Czekam z niecierpliwością na zdjęcia i kolejne wiadomości :).

Elu ja też właśnie ostatnio mam dość często w tamtym miejscu kłucia i ściskanie. Może za dużo biegasz i pomagasz? Na szczęście jeszcze chwilka i będzie można odpocząć :) Bartek bardzo dobrze mi się kojarzy więc jak dla mnie super! :) Olka niestety żadnego nie znam ale samo imię bardzo ładne.

Martadiana ja obstawiam, że Ty raczej termin przechodzisz niż urodzisz wcześniej bo Ty twarda sztuka jesteś B) .

Ninoczka jest mi niezmiernie miło, że mimo tylu obowiązków nadal o nas pamiętasz. :) Na pewno jak znajdziesz chwilę to napiszesz nam wszystko. :*

Maju dobrze, że ta Twoja mama jest obok :).

Montresor jakby co rezerwacja jest więc jak nic się nie będzie działo to zawsze macie możliwość wyskoczyć do kina. :) Zapalniczka Zippo super prezent, też zastanawialiśmy się czy bratu nie kupić ale on wszystko gubi więc długo by się nią nie nacieszył ;). Ja jak się młody nie rusza to też panikuję więc nie dziwię się, że pojechałaś na izbę. Dobrze, że wszystko w porządku. Po prostu mały śpioch z niego :laugh: . Ej ja też myślałam, że to normalne, że dzieciaki tak ćwiczą oddychanie w brzuszku. :laugh: Waga młodego klasyfikuje się już powoli do ciężkiej ;) Jestem ciekawa czy tego 29.12 cię pokroją ... czy raczej ich ubiegniesz wcześniej ;).

Ewelina na to super, że wynik negatywny :) Hihi mam nadzieję, że Mikołaje się nie spieszą zbytnio bo ja również mam plan porządnie się najeść.

Ulka ale się najeździliście z mężem :blink: Dobrze, że sprawa zakończona happy endem. Poza tym tak mi przypominasz koleżankę, że przez chwilę zgłupiałam :laugh: Ale stwierdziłam, że to nie możliwe bo ona w ciąży nie jest :laugh:

Kelis no to rewelacja, że wychodzicie na święta!!! :) Ty to wybrałaś sobie idealny termin hihi. Mi absolutnie nie masz za co dziękować :* Teraz korzystaj z pierwszych świąt z synusiem. Ahhh :)))))))

Wpadłam do Was mimo dużej ilości rzeczy do zrobienia bo na samą myśl mi się nie chce. Mąż od wczoraj chory i dzisiaj byliśmy nawet u lekarza i dostał antybiotyk. Także muszę sama posprzątać, dokończyć szarlotkę i jeszcze biegać przy mężulu. :S Synuś ma już chyba mnie dość bo wczoraj do 1:00 w nocy latałam. Trochę mi smutno bo nawet nie wiem czy uda nam się podjechać na godzinkę do moich rodziców a mieliśmy być u nich na wigilii. Mój brat przyjechał z Anglii specjalnie, siostra będzie z chłopakiem i dziećmi, ja upiekłam dwa placki, prezenty spakowane a tu taki pech :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952369 przez Monika_1985
Popycham

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952370 przez Stokrotka34
Chasiami gratulacje coreczki:-) !!!

Dziewczyny zdrowych i radosnych swiat! Dla kazdej z Was szczesliwego rozwiazania i zdrowka dla dzieciaczkow i dla Was!:-)

Aniołek Zosia 09.01.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952389 przez martadiana
Kelis dobrze ze was wypuszczaja na swieta do domu :) i super ze u was wszystko dobrze:*

Monika ja tez tak czuje ze jeszcze przenosze hehe latam robie a mi nic :D wspolczuje ze mezus chory :/ tez nie mialo go kiedy zlapac :(

Ja naszczescie juz wszsystko zrobilam jeszcze tylko szarlotka w piekarniku sie piecze i koniec roboty na dzis.. zaraz lece sie kompac i sie stroic na wigilie ;)
Od rana jakies dziwne bole brzucha mialam jakby mnie kolka zlapala za caly brzuch i tak mialam ten bol z jakies 6 razy co 10min ale juz przeszlo wiec dobrze

Dziewczyny dziekuje za zyczenia wam zycze radosnych i spokojnych swiat bozego narodzenia :*
Podziękowania: Monika_1985

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952390 przez maja001
Montresor dziwne ze tata nie rozumie ze w tych czasach i z malutkim dzieckiem to ciezko zdecydowac sie na kredyt
Moze tata w koncu zrozumie wasze obawy kredytowe
A waga malego ladna.ciekawa kestem ile bedzie mial przy porodzie a porodem cc niezawracaj sobie glowy.bo i tak nie mamy na to wplywy najwazniejsze by maluszek urodzil sie zdrowy
U mnie jako jedyne danie wigilojne bedzie barszczykk czerwony z krokietamy i kompot ze suszu i makowiec o to na tyle
Ela fajnie ze wybraliscie imie dla maluszka.aleksander ladnie
Ewelina fajnie ze gns ukemnu
Ula wspolczuje przezuc z zus.oni ciagle nie daja ci zyc.oby to juz sie skonczylo wyobrazam sobie jak musialas jechac do poloznej pozniej na poczte wspolczuje tego biegu i to w twoim stanie gdy powinnas wypoczywac sliczne foto
Martadiana nie bede sie rozpisywac na razie bo pisze z telef meza o nie potrafie tu schowac wiadomosci Niby jest ciut lepiej ale nie ma rewelacji zreszta po tym co przeszlam to rewelacji nie oczekuje tyle moge mapisac
Kelis fajnie ze swieta w domu spedzacie
Momika zycze by maz poczul sie lepiej i zebys swieta spedzila choc po czesci tak jak sobie zaplanowalas

A ja jeszcze podlogi pomyje krokietu podgrzeje i to tyle na dzis.do poludnia bylam jeszcze na zakupach ale szybko wrocilam i teraz sie wynudzam
Podziękowania: ulka1983, Monika_1985

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952395 przez ninoczka
no hej moze zdaze cos napisac.no wiec tak szybciutko troche opisze.wiec jak wiecie dosc dlugo ylam w szpitalu.czeste ktg,usg i rozne badania.rano poczatkowo bylo spoko ale pozniej i rano i wieczorem tragedia bo maluchy podchodzily pod same zebra wiec bol na lezaco byl niesamowity.wiec jak przychodzily za dnia to ktg przezylam ale jak wieczorem to nie moglam wylezec te 40 min.ostatnie dni to plakalam z bolu a serduszka jeszcze uciekaly wiec to wszystko sie wydluzalo i polozne musialy je lapac bo lekarze chcieli miec zapis i juz a ja po prostu ryczalam.byl oczywiscie moment ze mialam isc do domu ale niestety usg wypadlo zle i niestety oznajmiono mi ze zostaje do porodu.wiec sie zaczelo a to skurczre i badanie ale lekarz jednak cesarki nie wykonal a to na drugi dzien wody wyciekaly ale tez jeszcze nic nie zrobiono ale juz nerwy jak sie domyslacie.i mysli o bolesnym kolejnym ktg -tragedia.noi w koncu poniedzialkowe usg potwierdzilo malo wod w jednym worku i niewydolnosc lozyska i wiadomosc ze na 2 dzien cesarka.rano cale przygotowania koplowki,pobieranie krwi,male golenie ,piekna zielona sukienka i cewnik.aha i zdjecie wczesniej pessara-co za bol w porownaniu z zalozeniem.i usadowiono mnie juz na lozku do transportu na sale operacyjna ale duzo za wczesnie i sie tak strasznie stresowalam ze szok.i kazdy telefon to gorszy nerw ze to wezwanie.i w koncu nastapilo o 9.45 czy 9.40 i ruszylismy.na sali oper przywitano mnie milo.jedynyplus ze caly tam zespol byl bardzo super.podano cos.usiadlam do znieczulenia bo jednak mimo przepukliny nie bylam usypiana.i niestety tu tragedia -kuto mnie chyba z 10 razy bo przez ten moj kregoslup nie mogla sie wbic ale na szczescie anestezjolog 2 mnie trzymal i troche tulil i jakos przezylam.potem polozylam sie wysmarowano mi brzuch i zaczelo sie.jak mi smarowal powiedzialam ze czuje a lekarz ze bede czula ale nie bol.potem blo smiesznie bo noga mi spadla i wogole non stop spadala.potem dziwnie bylo bo czulam rozrywanie brzucha to bylo dziwne potem nacisniecie na brzuch i placz i ze godz 10.14 i pokazano mi ale tak szybko ze mialam nadzieje ze jeszcze zobacze i znowu nacisniecie brzucha i placz i 10.15 i znow na sekunde pokazano ze chlopak.i potem ubranego dotknieto mi buzia do policzka i to bylo super a 2 juz tylko z daleka i doktorka powiedziala ze zabieraja na OIOM bo dobrze nie oddychaja.i zaszywanie ktore trwalo dluzej jak caly porod.ale atmosfera mila wiec looz.w pewnym momencie zrobilo mi sie slabo ale anestezj sprawdzil parametry i podal mi cos i bylo okej.i zawiezli mnie na sale,mojego zawolaly i powiedzialam mu ze maluchy sa na innym oddziale wiec poszedl tam i zobaczyl.a ja no coz przede mna 8 godzi bez ruchu wiec kregoslup mnie bolal ze szok.na 2 dzien juz zdejmuja cewnik i kaza isc sie umyc a tu tragedia bo wstac to bol jak cholera.ale jakos jakos.noi to oczyszczanie sie macicy do tego.wiec 2 doby wstawalam ciezko bo niedosyc ze rana ciagnie to jeszcze ten kregoslup ale pozniej jakos sie zebralam bo mialam mleko i musialam nosic maluchom ktore byly kawal drogi ode mnie.wiec urodzilam we wtorek i po tyg we wtorek wyszlam.niewiem jak cos jeszcze chcecie wiedziec pytajcie.pewnie az tak bardzo nie chcialyscie opisu no ale jakos tak mi poszlo

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952396 przez ninoczka
ahaj a kelis i chasiami w ktorym tyg ciazy urodzilyscie.ja w 36 i 2 dni.

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952398 przez Asik92
Cześć dziewczyny;) ja tak krótko ;) zdrowych spokojnych świat wszystkiego dobrego, spełnienia nasze i oczywiście lekkich porodów ;) a teraz sie ździwicie ;)

Wczoraj od 18 miałam skurcze co 6-7 minut, troche bolały ale do wytrzymania;) po 19 juz skurcze miałam co 3-4 minuty wiec nic telefon do szwagra męża i oczywiście do męża bo byl w pracy, szybko poszłam jeszcze pod prysznic i nic nie pomagało wiec o 20 jechalam juz do szpitala, bólu nie czułam az takiego ale panikowałam jak nie wiem co i aż płakałam ze strachu ;) no nic dojechałam zrobili mi ktg skurcze co 3 minuty po 60-85% tylko tych niższych nie czułam dopiero ten 85% i te po 25% potem badanie bolało jak cholera tak mi paluchy włożył doktor ze aż krzyknęłam, brzuch mi caly czas twardnieje, potem jeszcze usg mi zrobili i mały ma juz 3180g i ogolnie budowę ciała ma dużą ;) rozwarcie mam tylko na 1 palec ale te skurcze ponoć to jeszcze nie te właściwe ale bardzo zbliżone do porodowych ogolnie czułam i czuje sie fatalnie wszystko mnie boli nawet krwawie po tych badaniach, no i ogólnie to myslalam ze mnie nie wypuszczą ale wyszlam dzisiaj o 14;) jestem juz zmeczona bo dopiero co moi rodzice wyjechali odemnie i tak na raty to pisalam wsumie 3 godziny ;) dobrej nocki dziewczyny ;)
Podziękowania: Monika_1985

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952407 przez Stokrotka34
Ninoczka to i tak ladnie wytrzymalas!
Ja jeszcze siedze w szpitalu i czekam i terzese tylkiem przed cc:-\
A jak duze chlopaki sie urodzily?
No i jak maja w koncu na imie?

Aniołek Zosia 09.01.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952408 przez Stokrotka34
Asik ale Cie wymeczy, biedna jestes.

Aniołek Zosia 09.01.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952427 przez luska
Ninioczka Chasami Gratuluje kochane !!!!!!

jejku ale lecicie dziewczyny , ale najważniejsze , że maluszki zdrowe :D
Kelis Oluś śliczny , wiadomo jak to Olki :P

Dziewczyny przede wszystkim spokojnych i rodzinnych świat Bożego narodzenia i Szczęśliwego nowego roku :)

Melduje sie tylko po wizycie .Chłopcy mocno przybrali na wadze teraz mają już 1880 g i 1790 g, szyjka skróciła się o cm , jest na granicy normy czyli 2, 5 cm , ale zamknięta , nie ma co panikować , tylko mam już uważać .Piątego stycznia na odział ma się stawić , niby tylko na 3 dni na obserwacje i badania , ale czuje , że już zostanę do końca.......i raczej na pewno nie dotrwam do lutego jak do połowy stycznia dotrwam , to będzie ok.Mam skurcze , ne regularne i nie mocne , ale mam
Podziękowania: ulka1983, Monika_1985

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952436 przez maja001
Ninoczka no porod nie latwy choc cc bylo.ale najwazniejsze ze najgorsze masz juz za soba i maluchy zdrowe i jestescie w domu.teraz nedziesz czytac nasze relacje porodowe bez strachu ze ciebie to czeka.A jak na blizniaki porod w 36.2 dniu ciazy to chyba normalnie. Bo blizniaki zazwyczaj rodza sie wczesniej.a jak maja na imie?
Asik to tez sie biedna meczysz wigilie spedzilas w szpitalu.ale czego sie nie robi dla maluszka zycze jednak bys sie nieeczyla do porodu
Stokrotka trzymaj sie
Luska ladnie rosna twoi chlopcy

A ja sie nudze w telewizji nic mie ma.maly u mamy obiad gotowy.pogoda tez jeszcze nie za bardzo wyjsciowa.chyba zabiore sie za pisanie podania o macierzynski zeby miec z glowy jak mala sie urodzi
Pozniej jak oskar sie obudzi po popoludniowej drzemce pojedziemy zobaczyc czy w tym roku jest zywa szopka ok 4 km o demnie.zeby sie nie zanudzic w domu.Juz niech bedzie styczen no przez te swieta dostaje szalu w domu
A u mnie zero skurczy i oznak porodu.ale przeciez w przeciwienstwie do was u mnie to dopiero w przyszlym tyg zaczne 9 mc czyli 36tc
wiec dobrze ze na razie malej nie spoeszno na swiat.choc przenosic tez bym nie chciala

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952437 przez Monika_1985
Dzień Dobry :)

Poleniuchowałam trochę od rana i od razu mi lepiej :). Zwłaszcza, że wczoraj udało nam się jednak pojechać do rodziców i nawet spędzić tam 3 godzinki. Mikołaj dostał kolejne ciuszki, w tym strój misia z uszkami i ogonkiem :silly: Jutro rodzice z bratem i może siostra wpadną do nas na obiad a od niedzieli zaczyna się dla mojego męża przedsylwestrowe picie ;). Ja to pocieszam się herbatką z goździkami, pomarańczą i syropem malinowym :P

Martadiana może to skurcze? Ja nie wiem bo nigdy nie miałam więc w sumie nie pomogę :).

Maju a suwaczek niby pokazuje, że już skończyłaś 36 tydzień. Czyżby się pospieszył? Ja też już zaczynam się nudzić a w tv jak to w tv nuuuudy straszne. Jak tak dalej pójdzie to zacznę pastować podłogi :laugh: U mnie też na szczęście cisza spokój w temacie skurczy i innych oznak porodowych. No ale ja już sama nie wiem kiedy mam termin.. między 25.01(z 1wszego USG) a 3.02 (z OM), także mamy czas :)

Ninoczka dzięki za tak dokładny opis, aż dwa razy go przeczytałam. Najgorsze jest to czekanie pod salą operacyjną, człowieka może zjeść stres. Przykro mi, że musiałaś przed i po cc swoje nacierpieć :(. Pierwsze wstanie i pójście do łazienki to koszmar. Na szczęście już jesteście w domu. A jak maluchy teraz się czują i Ty?

Asik dobrze, że w końcu dojechałaś do szpitala. Tylko pytanie jak Ty masz rozpoznać te właściwe skurcze porodowe od tych co masz teraz? :blink: Pewnie Cię nie zatrzymali ze względu na święta. A jak dzisiaj się czujesz? Lepiej?

Luska to trzymam kciuki byście do połowy stycznia dotrwali! No i daj znać czasem co się dzieje u Ciebie jak będziesz w szpitalu. Udało Ci się zapisać mój numer?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952440 przez Asik92
Hej dziewczyny ;)
Monika no na szczęście mnie wypuścili i wigilię mogłam w domu spędzić ;) a czuje sie jak narazie dobrze, kazali odpoczywać to znaczy leżeć i caly czas praktycznie leze i chyba dlatego jest ze mna lepiej bo gdy zaczynam cos robić czuje jak mały sie wbija w kanał i przestaje co kolwiek robić co sie boję ze zacznie sie pchać, tak sie bałam ze to juz sie zaczyna ale jest cisza jak narazie i mam zakaz masowania, dotykania brzucha bo odrazu twardnieje i dostaje skurcze ;) nic ide spac sobie bo takie nudy są dzisiaj ;) miłego popołudnia ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #952441 przez maja001
Monika fajni ze jednak wigilie udalo ci sie spedzic z rodzina jak planowalas.Ja tez sie dalej nudze. maly spi a nam cos z antena porobili i wlssnie telewizji nawet nie mamy
Ale juz kiedys tak bylo to chyba z 1.5 miesiaca chodzilam by antene naorawili
Bedziemy razem czekac na narodziny naszych maluszkow.gdy wszystkie mamy juz porodza bo my na samym koncu mamy terminy.Ten suwaczek jakos pokazuje tydzien wczesniej do tego co mowi moj gin

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl