Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

petronella napisał:

Cześć dziewczynki

Wczoraj byłam u Pani gin i Kubuś już się ładnie odwrócił, ale zauważyła że zaczęło mi się robić rozwarcie przepisała mi NO-SPA, czy branie tego 3 razy dziennie nie zaszkodzi maluszkowi??

Pozdrawiam

Słońce No-Spa nie jest szkodliwa można ją zażywać do 5 razy na dobę... - to wiem od mojej gin

Ja właśnie wróciłam od gin i teraz będę miała wizyty co tydzien....Dotarcie do przychodni zajmuje mi godzine miejskimi, a dzien przed wizytą oddanie krwi i moczu hm tez tyle czasu zajmuje dotarcie...ale jak trzeba to trzeba....Na następnej wizycie będę miała pobierany wymaz na posiew z pochwy...Czy ktoras z Was miala juz to robione???

miskiewicz88 napisał:

Ja właśnie wróciłam od gin i teraz będę miała wizyty co tydzien....Dotarcie do przychodni zajmuje mi godzine miejskimi, a dzien przed wizytą oddanie krwi i moczu hm tez tyle czasu zajmuje dotarcie...ale jak trzeba to trzeba....Na następnej wizycie będę miała pobierany wymaz na posiew z pochwy...Czy ktoras z Was miala juz to robione???

Wyniki posiewu musisz mieć przy porodzie... ja to bede miala zlecone 29.11 tj na kolejnej wizycie... czemu co tydzień nie za wczesnie ? cos sie dzieje ?


Oto mój Karol jak dziś rozrabial:

Kasiekk po obejrzeniu twojego filmu stwierdzam, że Zosia jest spokojna hehe. Też często bryka i się wierci, ale jak widzę Karolek jest mistrzem kopniaków :D

Miałam ostatnio zrobiony posiew, dzisiaj pokazałam wynik mojej pani ginekolog i jest wszystko ok.
Właśnie wróciłam z KTG, nic się nie dzieje, mogę spać spokojnie

Jeśli chodzi o no- spa to słyszałam od logopedow , że ona właśnie powoduje jakies włókniaki na mózgu, oczywiście jesli się bierze w mega dawkach..... osobiście wolę bol przeczekać niz brać..... wszysko jest dozwolone ale w odpowiednich dawakach.
Pozdrawiam stycznióweczki

Kasiekk te wizyty chyba dlatego tak często, bo grozi mi przedwczesny porod....
Moja mała też się strasznie wierci, ale Karolek jest mistrzem hihi:D Zawsze jak chce sfilmować mój brzuszek to Marcelka jak na złość nie chce się wiercic i nie moge...a fajna pamiątka by byla:)
34 tydzien

miskiewicz88 ja tez mam zagrożenie... i nie mam przepisanych tak częstych wizyt ciekawe...

makaja nie wiem co znaczy przeczekać ból... ból brzucha może spowodować skurcze, a skurcze skrócenie szyjki co może doprowadzić do przedwczesnego porodu, więc co lepsze?

Kasiekk twój Karolek faktycznie zostanie u nas mistrzem kopniaczków mi brzuszek aż tak nie chodzi jak mały wariuje.

miskiewicz88 , masz słodki brzuszek, nieduży jak na 34 tydzień, ale widzę, że jesteś szczuplutka .

W pn była u mnie położna i stwierdziła, że mam nisko brzuch ale nic więcej nie powiedziała, a ja jakoś nie spytałam czy to coś znaczy. Myślałam czy by nie kontaktować się w tej sprawie z moją gin ale pomyślałam, że jak by co to położna by mi powiedziała bym zgłosiła się do lekarza. Ale dzisiaj koleżanka też stwiediła, że mam nisko brzuch. No i faktycznie jak patrzę na zdjęcie miskiewicz88 , to mam niżej brzuszek. I teraz nie wiem czy mam się tym przejomać czy spokojnie czekać na wizytę u gin którą mam 26.11.???

sunflower porównywanie brzuchów jest bez sensu. Ja mam większy niż miskiewicz88, mimo iż mamy ten sam tydzień. Też jestem raczej szczupła. Mi też kilka kobiet powiedziało, że mam nisko brzuszek, miałam tak od początku, ale nie ma to znaczenia (przynajmniej w moim przypadku).
Mój Jasiu zaczyna się bardzo wiercić popołudniem i trwa to do nocy, gdy idę spać. Mamy z mężem niezłe widowisko, jak brzuch zmienia kształt, pojawiają się wypukłości

Kasiekk niezłe Ci synuś kopniaczki daje No ja też mam rewelacje w brzuchu, ale nie aż takie

miskiewicz88 Twój brzusio w porównaniu do mojego jest maleńki... ale mi gin wczoraj powiedział, że moja ciąża od samego początku jest duża (cokolwiek to znaczy...)

W końcu wiem ile waży moja mała - niecałe 2 kg Aaaaa i na USG przesunął mi się termin na 31 grudnia/1 stycznia

EDIT: Jak tylko moj partner wróci do domu, to też wrzucę aktualną fotkę brzucha

sunflower nie przejmuj sie. Tak jak dziewczyny piszą każda ciąża jest inna. Jeśli jednak się wystraszylas to staraj sie duzo lezec i nie kusic grawitacji ;p

Co do Karolka to co jest nagrane to końcówka jego harców on czasem tak świruje że aż boli...
Żeby udowodnić że każda ciąża jest inna pokaże Wam mój brzuch... 32 tydzień...

Kasiekk napisał:

Oto mój Karol jak dziś rozrabial

Ale super!!! Ja też chciałam nagrać swojego szkraba,ale jak tylko biorę tel. do ręki to przestaje się wiercić odkładam tel i znów zaczyna tańce

Ja faktycznie mam malutki brzuszek:) Ale przytyłam juz 10kg:) Najważniejsze , ze waga Marcelki jest w normie:)
Moj brzuszek tez jest niby nisko...:)Ja się tym nie martwię, bo od samego poczatku byl nisko i juz do konca tak zostanie:)

Oto ''mieszkanko'' mojej córeczki