zostanę mamą w maju 2011 roku :)

z tego co mi mówiła lekarka w przychodni to jak się przechodzi ze słabszego na mocniejsze to zawsze trzeba mieszać. Ja nie mieszałam przechodząc z bebilonu na bebiko bo to ta sama firma ale przy zmianie na inną firmę to może i trzeba pomieszać.

Dobry wieczór

Agusiaczku kurcze zapomniałam napisać o tym programie .Ja ściągnęłam pisaca 3 . Tam katalogowane sa wszystkie zdjęcia , można robić kolaże , filmy , prezentacje itp . Jest to darmowy program , z którego korzystam już chyba 2 lata .

Super ten jeździk Niech zgadnę ...niebieski ??? Na pewno Linka będzie miała frajdę

Sylka no proszę , dzisiaj Kubuś poszedł spać wyjątkowo jak na ostatnie czasy wcześnie A migrena Ci przeszła ?

Dzięki Kochane za odpowiedzi w sprawie mleczka

Megi super , ze zakupy udane A te leginsy sa z polarkiem od środka ? Ja miałam takie ciepłe , właśnie z polarkiem i strasznie się zmechaciły Teraz tez musze kupić nowe , ale już nie chcę takich z polarem . A rękawiczki ostatnio tez kupiłam

Mężuś zaraz po pracy jechał na jazdy . Dopiero dojechał do domku i biedny zmeczony na maksa Idę zaraz do łózeczka , zebyśmy mogli chociaz troszkę pogadać

Spokojnego wieczorku

Aguś dzięki za odpowiedź o tym programie do zdjęć
A możesz mi podać link do strony z której ściągnęłaś ten program? Będę wdzięczna
Jeśli chodzi o jeździk to zaskoczę Cię, ale RÓŻOWY

Ja w ciąży miałam getry ocieplane z allegro i byłam z nich bardzo zadowolona, jeszcze zeszłej zimy w nich chodziłam i gdyby nie to że już nie ma co cerować bo przetarły się w kroku to w tym roku też byłyby w użyciu. Jeśli te z Lidla są fajne to je kupię bo kosztują coś ok 15 zł a jak nie to będę szukać na allu.

Spokojnej nocki

Kuba poszesl tak wczesnie bo w dzin nie spal wcale.

Migrena przesza pomogl sen a teraz ogladamy nowego Batmana.

Jezdzik fajny a kolor typowo dziewczecy

Witajcie
Kochane ja jeszcze jestem rzadko bo rzadko ale jestem i o Was pamiętam
meggi gratulacje z okazji prawka
agusiak ten jeździk jest zaj*****y. Właśnie mężowi pokazałam i mówi do mnie kupuj
A ja dziś właśnie w sklepie zastanawiałam się nad zmianą mleka i tak patrzyłam i zastanawiałam się czy nie wrócić do gerbera a tu widzę że też nie które zmieniłyście mleczko.
Sylka pytałaś się o foremki do mu-finek w pepco jest multum tego teraz. Ja nakupowałam ostatnio blach i foremek i od przyszłego weekendu zaczynam uczyć się wypieków
A dziś byłam po kredki dla młodego i kupiłam mu koszulkę i majteczki z tygryskiem i kubusiem nie mogłam się oprzeć 14,99. Dziś mój łobuziak narysował swoja pierwszą pracę Co prawda same kreski i kropki ale ja i tak jestem dumna. My spacerek dziś ominęliśmy byliśmy w figloraju. Raz że zimno jak diabli i mżawka jakaś z nieba leciałam, a dwa że młody ma katarek i od wczoraj tak ja by miał biegunkę. Tzn wczoraj było 5 kupeczek a dziś 3 ale woda. Dzwoniłam do mojej doktorowej ale kazała przyjść dopiero jutro. Na szczęście u nas do figloraju nikt nie chodzi więc jak coś żadnego szkraba by nie zaraził - pewnie nie długo go zamkną . Zawsze jesteśmy tam w czwartek lub wtorek i zawsze sami.Młody się tam wybiega i wieczorem mi pada.
Kupiłam mu ostatnio czaderski szlafroczek i muszę się pochwalić że upolowałam kombinezon na Allu. Jak przyjdzie to się pochwalę.

Dobra zmykam jak zwykle się wyżaliłam po 2 tygodniowej nie obecności ojj jak dobrze ja was mam
Buziaczki kochane dobrej nocki i miłego dzionka bo ja jutro jak zajrzę to znów pewnie późnym wieczorem

Dzień dobry

Agusiaczku,to rzeczywiście mnie zaskoczyłaś kolorkiem

A ten program,to nie pamiętam z jakiej str ściągałam ...spróbuj tutaj:
pobierz.pl/programy/windows/grafika/edyc...zenie-grafiki/Picasa

Sylka dobrze,ze ból głowy przeszedł

Kozłowska no kopę lat ...
Szkoda,ze waszemu Figlorajowi grozi zamknięcie Ciekawe czemu ludzie tam z dziećmi nie chcą chodzić ?
Mam nadzieję , ze te kupki ,to nie od jakiegoś wirusa.
Super,że ostatnie zakupy takie udane

Dzieciaki chyba są teraz w takim okresie . Sprawdzają ile mogą , patrzą na naszą reakcję . Amelka jest tez bardzo mądra i wie tyle ,ze czasem mnie tym zaskakuje .Ale mimo to cały czas mnie testuje Słowo "nie wolno"jest u Nas na porządku dziennym . Jakoś specjalnie się tym nie przejmuję , bo wiem ,że to minie . Musi troszkę potestować , podotykać itp....
U Nas wkładanie , wyjmowanie z pralki prania to domena Amelki Potem mi podaje każdą rzecz , a ja wieszam Połowę rzeczy zakłada na siebie , ale ma radochę i widze , ze jej to frajde sprawia . Oczywiście zajmuje Nam to o 20 min dłużej , ale co tam Jak tylko pytam czy idziemy robić z praniem , to leci na złamanie karku do schodów i czeka na mnie
A co do kremu , to kupiłam sobie mój ukochany z Avonu.Planet spa ... i nieopatrznie zostawiłam go na stole . Po chwili Ami była od włosów , po palce u stóp w kremie , do tego jej lalki, zabawki i wszystko wkoło Najpierw sie wystraszyłam , bo myślałam , ze zwymiotowała A potem nie umiałam powstrzymać śmiechu Takie te Nasze dzieci żywe i ciekawe .Nie ma co ...trzeba mieć oczy dookoła głowy . Ale ja tam sie z tego cieszę . Wolę takei zachowanie Ami i jej ciekawość świata , niż jakby miała siedzieć zmulona jak niektóre dzieci .
A co do rysunków , to Amelce zapał do rysowania i malowania minął bardzo szybko hahaha Teraz woli ewentualna degustację kredek

I jestem w szoku,bo obudziła się o 5 (czwarty raz!) dostała butle i śpi jeszcze,a mamy juz 6:30!!!! Normalnie rekord !!!!

Woow się rozpisałam

Miłego poranka

dzień dobry

Sylka dobrze że głowa już nie boli

Kozłowska powodzenia z wypiekami I czekamy na zdjęcia kombinezonu i innych upolowanych na zakupach rzeczy

Jeśli chodzi o dzieciaczki to wszystko minie, takie etap, A dodatkowo u Ciebie jest sytuacja że pracujesz, nie ma Cię w domku i może w ten sposób próbują skupić Twoją uwagę tylko i wyłącznie na sobie. Ja muszę przyznać że młoda jest bardzo grzeczna, oczywiście wywinie czasem jakiś numer jak zjedzenie kredki i upaćkanie wszystkiego dookoła, lub raz też odkręciła i wysmarowała się kremem nivea czy inne jakieś przygody ale jakimś cudownym sposobem wie gdzie są pewne granice. W ogóle moja mam nie może się nadziwić jak młoda na swój wiek jest rozsądna, z resztą od niemowlaka wszystko robiła tak ostrożnie
No ale najbardziej lubi chodzić z tatą lub dziadkiem do garażu no i tam się dopiero dzieje
Mateuszek widzi że reagujesz jak coś napsoci a może teraz ma taki czas że bardzo potrzebuje Twojej uwagi albo nie ma żadnej przyczyny a zwyczajnie tak jak pisze agi jest wszystkiego ciekaw i wszystkiego chce spróbować
Kochana ja też czasem mam wrażenie że młoda się ze mną nudzi, no bo ileż można wymyślać nowych rzeczy i zabaw, ja przynajmniej nie jest aż tak kreatywna. Do żłobka nie pójdzie dopóki jak nie znajdę pracy bo to by było bezsensu.
A my już od dawna rysujemy i kolorujemy kolorowanki i obie to uwielbiamy
Rozbraja mnie jak np pisze na forum lub robię coś innego a młoda przychodzi z kredką, ciągnie mnie do pokoju gdzie już leżą rozłożone dwie kartki, jedna dla mnie druga dla niej, lub kolorowanki i rysujemy razem
Kochana myślę że to minie u Mateuszka, rozumiem też że jesteś zmęczona a musisz jeszcze się domem zając, bo ja nie pracuję a też czasem doby brakuje i zmęczenie duże.


agi a to Ami pospała pięknie, super

A u nas nocka kiepska. Paulinka się wybudzała i latałam do niej chyba z 10 razy, ale kończyło się tylko na głaskaniu po główce i zasypiała od razu.

Miłego dnia

Witam te leggimnsy sa supper mi przypadly moj mlody spal dzis do 9:30 w zyciu tyle nie spal od urodzenia chodzam i sprawdzalam czy zyje hehe ale wczporaj jadl kaszke z lipa na dobranocc i obudzil sie z usmiechem nie placzem jakk zawsze

a apropo zachowania moj to samo sprawdza mnie chodz wie ze nie wolno ostatnio poszlam mu herbate zrobic lece bo cicho patrze a tam prawie wieza na podlodze trzymala sie tyci dorwal kabla i pociagnal czasem tez mi sil brakuje zale staram mu sie nerwow nie okazywac on w sklepie tez chce wszystko dotykac sprobowac hehe ale to taki etap on zywy jest moj sam wlacza tv i wylaczza ale kocham, swojego lozbuza. Kozlowska ro minie kazde dziecko jest inne , ale tobrze ze taki jest samodzielny i zaradny bedzie w zyciu i nie bedzie sie bal probowac nowych rzeczy

Kozłowska z Matim jest tak jak dziewczyny piszą chce poznawać śwait i sprawdzać na ile moz sobie pozwolić. Z 2 str. może wtedy dopiero widzi zainteresowanie z Twojej str. Może staraj się go właczać do czynności domowych. My zawsze razem roobimy placki, np. Kuba miesza ciasto czy podaje mi serek na kanapke bedz wyrzuca produkty do kosza. Jak odkurzam to trzyma rurę i sam próbuje albo popycha mi odkurzacz. Kuba jak mówie nie wolno czy nie pozwole na coś w akcie protestu wreszczy i wali głową o podłoże. Tak rozładowuje złośc. Muszę dac mu sie rozładowac odchodze na krok i czekam aż sie uspokoi jak mu przechodzi daje buzi i dalej coś robimy. Mam temperamentne dziecko. Byc może niedługo pójdziemy do dziecięcego psychologa by sprawdzić czy wszystko oki i czy to tylko forma rozładowywania emocji. Teraz ucze go innych form jak tupanie czy rwanie kartki nie wiem czy załapie

Kuba tez uwielbi rysować i mógłby to robić cały dzień a ksiązeczki to też przyjaciele. Lubi je czytac

Kuba wstał o 3 i do 5 nie spał. Biegał po mieszkaniu i bawił sie.

Sylka ciekawe czemu Kuba tak wali głową jak się złości? Może faktycznie w ten sposób musi rozładować napięcie, ale dobrze że go zostawiasz w spokoju i nie reagujesz, kiedyś w Super Niani był podobny przypadek i dziecko tak robiło dopóki rodzice zwracali na nie uwagę a jak przestali to dziecko już tak nie robiło.
A kiedy myślicie że warto byłoby to skonsultować z psychologiem?
Jak będzie większy i nadal tak będzie robił tak?

U nas piękna, słoneczna pogodna i nic nie zapowiada tego prognozowanego śniegu.

agi a Ty nie masz żadnych zdjęć maluszka? W ogóle nam się nie pochwaliłaś dzidziolkiem

To ja chce jeszcze neurologa i psychologa tez moj jak nie pozwole zlosci sie przytrzymuje golub na podloge dajeto przychpodzi z placzem sie tuli i caluje i mu przechodzi Tymek pomaga w wieszaniu prania podaje ubranka lub jak sie ubieera czy rozbiera to sciaga skarrpetki a niech sie uczy do czynnosci typu placki to on za zywy i staram sie go wieczorami wyciszac chodz jak oglada te pingwiny na Pulsie to napewno sie nie wycisza wscika sie w lozeczku dopoki nie padnie hahaw?czoraj mama znalazla maskotke z pingiwnem oj to byla radosc haha
u nas zimno deszcz padal mly zjadl jajedcznice i gada przez tewlefon z tatusiem haha
wczoraj pol dnia gadal kot lub kotek i tak w sklepie do kobiety cisza podjezdzam wozkiem a on tekst kotek ona nie wiedziala co zrobic ja malo nie peklam ze smiechu a dzis tato i tata na tapecie moze dlatego ze mu zdjecia S pokazuje by nie zapomnial o Nim..

Witam się i ja cieszę się,że mnie przygarnęłyście

Kozłowska,ja się zgadzam w 100% z dziewczynami! Taki etap,dzieciaczki sprawdzaja ile mogą,no i nadal poznają świat,więc wchodzą gdzie się da,ruszają co się da... To minie. Moja Hanula wspina się dosłownie wszędzie. Też pochowałam część rzeczy,a ona co? Zawiśnie na biurku czy regale i tak będzie majtać nogami aż w końcu którąś zarzuci na blat i wlezie. Nie potrzebne jej stołki,pufy i cała reszta,daje radę bez tego. I też mam takie dni,że powtarzam,powtarzam,ściągam ją,czasami krzyknę,tłumaczę,a potem wyję,bo ona akurat jest "głucha" na moje nie. Czuję się do d..y,ciulowo jako mama,a za tym idzie cała reszta. W dodatku mój synuś też potrafi pokazać co nieco. Będzie lepiej
A z tą córcią koleżanki-to myślę,że ona jest po prostu wyjątekiem,albo może zachowuje się grzecznie jak ktoś z zewnątrz jest w domu. Moje dziei tak zazwyczaj mają. Są aniołami,kidy ktoś nas odwiedzi lub do kogoś idziemy,rzadko pokazują różki...

Sylka,wiesz że spotkałam się już nie raz z takim przypadkiem. I w sumie każdy robił tak jak Ty,nie reagujesz. No i samo mijało.

Byłam wczoraj kupić dzieciakom buty na zimę. A Wy już macie? Zawsze jak chcemy im kupować buciki to nie ma tych rozmiarów,więc teraz kupiliśmy nieco wcześniej,kiedy magazyny jeszcze nie są tak przetrzepane

No i też Misiek pokazał różki w Pepco,bo chciał Czaka(nie wiem jak to się pisze,ale tą ciężarówkę,nie wiem czy wiecie). Wyprowadziłam go ze sklepu,z resztą i tak nic nie kupiłam i dałam mu wybór. Poszedł ze mną do Rossmanna i twierdził,że nie chce prezentów tylko brzydkie papiery,którymi będzie się bawił,a jak mu kupimy brzydką zabawkę to też będzie super... a potem jednak stwierdził,że ładne zabawki też chce... no,ale się uspokoił Tatuś wrócił z Maluchami do domu,a ja poszłam się zrelaksować na zumbę.

A jutro idziemy na wesele Cieszę się,szkoda tylko że trochę nam się portfel uszczupli Ale co poradzić?! Taka kolej rzeczy.

no tak to już jest z tymi naszymi szkrabami
Młoda lubi np siedzieć w szafce z przyprawami i innymi kulinarnymi skarbami. Często wywlecze kasze i rozsypie cukier ale już mnie to przestało denerwować Na początku było mi ciężko bo ja lubię mieć porządek ale już dawno musiałam się pogodzić z tym że przy dziecku się tak nie da
Teraz je sama obiad i już mi ręce opadają ale nic się nie odzywam, a niech sobie je, hahaha, chociaż nie jest za ciekawie

Muszę się pochwalić że już wszystko sama je, każdy posiłek lub deserek, łyżką oraz widelcem a jedynie z obiadami miałam opory ale od jakiegoś czasu je samodzielnie i jakoś sobie radzi chociaż obiadem to jeszcze często bardziej się bawi

Gosiu a jak z Twoją pracą? Czytałam że szukasz. Ja też poszukuję i jest masakra
W poniedziałek mam spotkanie w urzędzie pracy ale jakoś na nic sensownego z ich strony nie liczę
Super że jutro jedziecie na wesele Pobawicie się oderwiecie troszkę od tej codzienności.
Moi rodzice też jutro jadą na wesele i wracają w Niedzielę także mamy chatę wolną na weekend
Fajnie z tą zumbą, ja z T wybieramy się na basen ale musimy karnet wykupić bo inaczej nie będziemy mieć mobilizacji a jak będzie już zapłacone to nie będzie wyjścia Oczywiście Linka też się będzie z nami basenować

Dzień doberek
U nas piękna pogoda młody drzemkę ucina jak wstanie zjemy obiadek i pójdziemy na spacerek. Niebo błękitne tylko zimno strasznie ale cóż po takim tygodniu nie można marnować takiego słoneczka. Aż napawa optymizmem i wszystko się chce
Agi no to śpiocha mała załapała oby tak zostało
Wiem że macie racje z tym zachowaniem i to pewnie ja znów wymyślam może po prostu przeszłam kryzys zmęczenia Dziś już lepiej pogoda sprawiła że mam nowe lepsze spojrzenie no i wasze wypowiedzi podniosły mnie na duchu Aczkolwiek mój bąbel dziś poukładał sobie pojemniki na zabawki i sobie zaczął skakać za nim zdążyłam podlecieć bach pojemnik pęk on się przewrócił i upadł na klocka i zajechał sobie polik normalnie płakałam razem z nim. Aż bałam się bo nie chciał oczka otworzyć i tylko modliłam się żeby to na poliku było. Żeby tylko w oczko się nie uderzył. Ale co popłakał 5 minut wstał i dalej zaczął skakać. Wiec pojemniki wystawione a ja przeprosiłam koszyk materiałowy i powrzucałam zabawki.
A czy wasze dzieciaki też otwierają szafki. Tzn w domu mam blokady ale jak pójdziemy do kogoś to aż mi głupio Normalnie nie mogę na 1sekundę spuścić z oka. Wstyd mi w tedy tak że nawet nie wiecie.
Co do malowania to mój łobuziak tak nie bardzo przepada za malowaniem jak nie ma nyna to też bardziej próbuje niż maluje ale wczoraj z 30 minut siedział w foteliku i rysował. Mnie tylko wołał jak mu kredka upadła Czasami mam wyrzuty że pracuje ale jak bym nie pracowała to bym zwariowała no i kasa. Jestem przerażona Wczoraj poszłam na zakupy miałam kupić tylko kasze na obiadek na dzisiaj śmietanę i soczek młodemu. W sumie nic takiego nie kupiłam jakieś ciastko jeszcze, szampon dla Matiego i płyn do kąpieli i wydałam 70zł :cheer:szok
Co do bucików no ja akurat mam z tym dobrze buciki odłożone czekają tylko który rozmiar wybrać. I zastanawiam się czy czasem nie wziąć jednego 22 i jednego 23 bo młody ma dużą stopę i kurcze nie wiem. Teraz nosi 21 ale już widzę że ma prawie na styk no i jeszcze jego podbicie też nie wszystkie buciki pasują. Ja nie wiem co oni za buciki robią dla maluchów przecież to jest niemożliwe żeby co 2 dzieciątko miało problem ze wsadzeniem nóżki wydaje mi się że to nie wina bobasów przecież wiadomo że ta stópka jest jeszcze taka popitaśna.
Co do bucików to mam firmowe oczywiście CCC Jedne zielone brązowe z tygryskiem a drugie z kolekcji Lasocki kids niebieskie takie męskie i zastanawiam się które
www.ccc.eu/pl/kids/catalog/all/304788
www.ccc.eu/pl/kids/catalog/all/304023
Pewnie wezmę i jedne i drugie. Z tygryskiem na śnieg a niebieskie na wyjście

Co do jedzenia to mój je sam tylko kanapeczki i to co może nadziać sam na widelczyk. Jeśli miał by sam zjeść deserek czy cokolwiek innego sam niestety by się nie najadł sam.

U lekarza byliśmy w sumie to nic czego bym nie wiedziała nie usłyszałam. Toaletka nosa, tak to jest zdrowy. Kupka może być od ząbka . Jak by dostał chrypki od darcia się to syropek no i gdyby była rzadka kupka do podać smecte ale to może być po szpinaku lub idzie ząbek Ale gdyby się powtórzyło rozwolnienie to w poniedziałek na kontrole. Nasza pediatra nie widzi nic dziwnego z zachowaniem młodego. Wręcz mówi ze jest mądry wie czego chce wie jak to wyrazić o mówienie mam się nie martwić chłopcy później zaczynają i mówią tylko to co chcą. Z siusiakiem też nic nie niepokojącego się nie dzieje.
A bo bym zapomniała przyszedł mi kombinezon ale zasiedziałam się u sąsiadeczki na kawce i muszę odebrać z poczty mężu śpi po nocce wiec wieczorem pojedzie i zaraz się pochwalę
Dobra zmykam dokończyć obiadek dziś zrobiłam szyneczkę w sosie z kaszą i buraczkami Nawet nie wiecie ile mam satysfakcji że się gotować nauczyłam. Jeszcze tylko jakieś ciasta i ciasteczka i normalnie mogę restaurant zakładać hahaha

Kozłowska ja też ostatnio przerabiałam biegunkę u Pauliny, trzymała ją tydzień jak katar a poza tym nic się nie działo, zero gorączki czy wymiotów. Nam w przychodni zdecydowanie odradzono smecte a polecono Dicoflor. U nas świetnie się sprawdził.
Mnie to szpinak bardziej kojarzyłby się z zatwardzeniem bo tam masę żelaza jest ale może dzieci inaczej reagują.

Nam też dziś przyszedł kombinezon tylko u nas już od dawna jak są większe paczki to zostawiają tylko awizo więc jak T wróci to pojedzie na pocztę Cieszę się bo już naprawdę zimno się zrobiło