zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Sylka to do której Kuba jest w przedszkolu? do 15 tak?
Ale obiadów tam już nie tylko w domu?

U mnie ziemniaki na gazie pyrkają i też obiadek niebawem

Odebralam Kubusia. Bawil sie akurat z kolega torem dla autek. Dal mi buzi i szybko pobiegl pozegnac sie z kolega. Mowil ze idzie i mama jest Kurcze jak to fajnie wygladalo.

Agusiak je 3 posilki: sniadanie 8.30 obiad (zupa+2 danie) 11.30 i podwieczorek 14
Odbieram go przed 15 tak by zdazyc na autobus do domku. Pieszo to spacerek ok 2 km a autobusem z 6 min- 4 przystanki

Zaraz zmykamy na spacerek

Dobry wieczór!

Sylka,jejciu super,że Kubuś sobie tak super radzi w tym przedszkolu
I mówisz,że katar już się przyplątał? U Micha to był piątek,czyli cały tydzień był "czysty",a jak już katar się przyplątał tak wracał co rusz. Uroki przedszkoli

Agusia,ja też mam nadzieję Na przedszkole Hani też liczę. Raczej nie wyobrażam sobie,żeby miała do przedszkola nie pójść. W marcu/kwietniu ją zapisuję. Z resztą tak ustaliliśmy z R.

Wczoraj odwiedzili mnie moi rodzice Przywieźli dzieciom płaszczyki przeciwdeszczowe i parasolkę dla Hani. Ta wyglądała bosko jak założyłam jej ten płaszczyk(troszkę za duży)i otworzyłam parasolkę Po południu pojechałam z nią po Michałka,a potem już z mężem pojechaliśmy kupić łobuzom jakieś adidasy. Po powrocie Hania od razu pobiegła po parasolkę,żeby pokazać tatusiowi

Jak byli dziadkowie to Hania tylko do dziadka. Och,ma tatuś konkurencję Nawet mu wierszyk powiedziała.



I na dokładkę jeszcze Hanuśka


Idę przeczytać moim skarbom bajkę na dobranoc. Spokojnej nocki!

dobry wieczór

Gosia u nas też dziadek jest ulubiony,hehhe.
T wczoraj wrócił b. późno ,dziś jeszcze go nie ma bo robi to auto ale już dzwonił że skończone i śmiga, uffff
No wiec wczoraj i dziś kąpał dziadek przy mojej asyście a potem po mleku i myciu ząbków Paulinka powiedziała dobranoc mamo, papa, dzidzia bajka

A własnie miałam się Was pytać czy Wasze maluchy normalnie myją już zęby? Tzn tą pastą powyżej 2 lat i potem normalnie płukają wodą? Bo Paulinka ciągle myje tą pierwszy ząbek i nie wiem jak ją nauczyć tego płukania i wypluwania, żeby mi pasty nie połykała

Gosia dzieło rewelacyjne, ale to jakieś podziękowania dla rodziców robiłaś tak, na wesele?
Fotki super

Miłego wieczorku

Gosiu ale cuda robisz A HAnia rewelacja

Agusiak Kuba od dawien dawna myje Elmex, sam szoruje ja poprawiam i już od dawna też płuka wodą. Jakoś przed 2 ur to robił. Ja specjalnie nie uczyłam jakoś. Pokazałam mu i spodobała się taka zabawa w plucie wodą. Kurcze nie poradze jak ja możesz nauczyć. A umie tak pluć śliną?

tak śliną umie pluć i wszystkim innym, tylko wiesz ona jest wszystkożerna o boję się że mi tą pastę połknie. No chyba że zacznę ją tego uczyć z tą pierwszy ząbek w razie gdyby chciała pastę pożreć a jak już opanuje temat to kupią normalną?

Dzien dobry.

My czekaliśmy dziś na autobus 20 min. a go ani widu ani słychu. Zadzwoniłam do MPK czy on wogóle dojedzie bo to paranaoja by tele miał opóźniejnia, a babka do mnie że na miescie korki i autousy moga być opóźniine nawet do 40 min!! Mówię że chyba sobie żarty robi, bo i tak 1 na godzinę przyjeżdza z tej lini a reszty tez nie widać by człowiek gdziekolwiek dojechał i sobie doszedł do swojego docelowego miejsca. Kurcze jesli wiedza, że sa korki niech kierowca wcześniej z zajeżdni wyjedzie. Prace zaczynają o 6 i nie mogą dojechać na 8. Koncem konców jechaliśmy taksówka. A i tak młody wszedł tuz przed śniadaniem.

dzień dobry

Ach nasza wspaniała komunikacja miejska, od razu przypomniały mi się czasy jak jeździłam na uczelnię do Katowic

agi może nie powinnam pisać ale pospałyśmy dziś z młodą do 8.30 i ostatnio tak właśnie po 8 sobie stajemy
Nocka fajna, ale co mnie Paulinka obudziła nogą, albo ręką gdzieś na mnie to od razu czułam że siku ciśnie i tak latałam kilka razy.
Mężuś wczoraj autko skończył, kupił tą część gdzieś w Porębie na szrocie, teście ze szwagrem po nią jechali, i sam założył. Cieszę się bo w warsztacie sama robocizna kilka setek. No i w końcu mamy autko bo bez tego to jak bez ręki

Kochane moja Roxy 12.09 na 9 jedzie do kliniki i będzie sterylka. Teraz zaczęłam mieć lekkiego stracha, mam nadzieję że dobrze to zniesie i że się nieco uspokoi ale nadal będzie naszą kochaną radosną psinką

Miłego dnia

Dzień dobry

Agusiu to trzymam kciuki za wizytę na oddziale i ich decyzję w spr porodu

A na przedszkole , to i my na przyszły rok mamy nadzieję . Pójdzie prawdopodobnie dopiero od września . Wymagania w państwowym , to 3 latka

Jeśli chodzi o mycie ząbków , to u Nas daleka droga do "normalnego" mycia . Amelka kilka razy dziennie chce szczoteczkę , nakładamy pastę i miętoli w buzi szczotkę . Czasami przy mojej pomocy poszoruje trochę . Ale o wypluciu , czy przepłukaniu wodą mowy nie ma .

Ale z tą nauką na paście "pierwszej" to dobry pomysł


Megi łóżko dla Tymcia super sprawa Ale ja na piętrowe też nie bardzo bym się decydowała . Szwagierka kupiła dla synów i spali w nim , dopóki ten z góry nie spadł A chodzili już do podstawówki wtedy . Rozcięli łóżka i z piętrowego zrobili 2 normalne .


Sylka super , ze Kuba tak radzi sobie w przedszkolu i jest chwalony przez Panie
Na pewno i Tobie łatwiej dzięki temu

Z tymi autobusami to paranoja . Do Nas dojeżdża tylko 1 autobus i on wiecznie się spóźnia lub całkiem wypada z kursu bez ostrzeżenia Już nie raz Paula kiblowała godzinę na przystanku przez to
Dobrze , ze to niedaleko i taxi pojechałaś .
U Nas taxi się nie opłaca .Niby ok 15 km , ale juz inne strefy i ok 50-70 zł wychodzi


Gosiu arcydzieła jak zawsze superowe Nie mogę się moich zaproszeń doczekać patrząc na Twoje cuda

Zdjecia super A jak fajnie dzieciaki razem wyglądają


Wczoraj zebranie trwało w nieskończoność Ale to dlatego , ze pierwsze i dużo wiadomości było .
Powiem Wam , ze dzieci mają teraz przesrane Mamy dziennik elektroniczny i wszystkie oceny,uwagi i inne wiadomości są w nim przekazywane . Mam swój login i hasło i na bieżąco jestem z ocenami . Usprawiedliwienia i zwolnienia też tam zapisuję
Kasowo nie było tak źle jak się spodziewałam ... standardowo raczej

Majeczka jakaś nieswoja była wczoraj wieczorem . Wymiotowała i spać nie chciala Ale dziś póki co jest znacznie lepiej .

Pogoda super , wiec jak się obudzi , to zmykamy na spacer


Miłego dnia

Agusiak napisał:

agi może nie powinnam pisać ale pospałyśmy dziś z młodą do 8.30 i ostatnio tak właśnie po 8 sobie stajemy

No brak mi słów Człowiek to zawsze ma pod górkę Ale Wam fajnie

A z Roxi będzie dobrze i spokój już będziecie mieli

hej laski moj smerf spi wczoraj wieczorem zle sie czulam mldilo mnie dopoki nie zasnelam brzuch bolal .. blee i mielone mi sie odbijalo , chyba pora zrezygnowac ze smazonego , ledwo malego nakarmilam i od razu modlilam sie by zasnac ..

dzisj uz lepiej bylismy w przychodni z babcia papiery zaniesc , jade popoludniu po skierowanie na badania , rodzinny mi przepisze bym kaski nie placila prywatnie bo troche tego mam

wiecie no i jednak kupie pojedyncze , dzidziol i tak do 3 roku bedzie w lozeczku spac a jak nam sie odwidzi to kupimy pietrowe albo drugie pokoj duzy to s cos wymysli , jak zawsze on uwielbia przestawiac itd ..
ja w lutym lece mlodego zapisac , jak nie przyjma szukam gdzies dalej !!

a apropo zebow to tez mialam pytac , bo mlody tez nie umie wypluc ....i ja mu myje..

agi właśnie miałam się pytać jak tam po zebraniu
Kurcze z tym dziennikiem elektronicznym to fajna sprawa dla rodziców ale ja jako uczeń nie mogłabym normalnie funkcjonować oceny miałam dobre ale z obecnością gorzej

Kochane ale mnie pocieszyłyście z tym myciem zębów bo już dawno miałam się pytać jak to u Was wygląda. No będziemy musieli zacząć próbować ale u nas zaś problemem jest to bieganie między piętrami

Megi ja też miałam wczoraj mielone i cały czas mi się odbijało, tylko u mnie problem tkwi w cebuli. Mama zawsze troszkę dodaje do mięsa a ja ogólnie chyba nie toleruję cebuli bo zawsze mi się odbija czy jest w sałatkach czy gdzieś indziej więc unikam.
megi masz na myśli że dziecko 3 lata śpi w łóżeczku ze szczebelkami, czy tam w turystycznym? To chyba jakaś optymistyczna wersja, moja już dawno temu nie dała się wsadzić do żadnego z nich

mlody juz spi 2,5 roku i juz patrzec nie moge na to zdewastowane lozeczko
tesciowa dzwonila chce przyjechac po mnie 12 pazdziernika , ale powiedzialam zeby moja andzia przyjechala czyli szwagierka
a ja buszuje na all za lozkiem i podoba mi sie to
chodzi mi o miekkie obicie bo ona sie straszniee przewraca

aaa i wkurza mnei tesciowa bo gada o dzidzi niunia i ze bedzie dziewczynka , co bedzie to bedzie niech zdrowe

o matko to szacun dla Tymcia że tyle wytrzymał w takim łóżeczku, moja ma od urodzenia ogromną potrzebę wolności

Łózko fajne
A Ty jesteś jeszcze u mamy, długo a gdzie tam do października jeszcze

Cii ja juz zyje to chwila kiedy wywale to lozeczko tzn u mamy zostawie i kiedy bede u S i szalala na zakupach