Mamy Kwietniowe 2013

Agat ja również myślałam nad zakupem tej kaszki i po Twojej opini jutro to zrobię u nas pogoda barowa siedzieliśmy w domu cały dzień :/ jutro ma być lepiej to skoczymy do miasta do parku i na zakupy.
Ilona oby to było uczulenie.
No i miałam racje z zębami 3 już nam się przeżyna spodziewam się go jutro na świecie

U mnie też cisza, chata ogarnięta.

Wiecie co mnie naszło ostatnio, żeby Młodym ich kąciki "spersonalizować", czyli zrobić im takie literki materiałowe. No coś takiego:

Monia - wow, szalejecie z ząbkami.

Napisy są super

No, tylko wczoraj kazałam mężowi dwa wory ubrań do kontenera wywalić, a mogłam tam jakieś skrawki sobie znaleźć i teraz nie mam materiałów

Fajne te literki, jak masz gdzie je umieścić to pewnie, super będą wyglądały

Młody śpi, butli kawałek znowu po cyckach wypił, to już chyba będzie norma na dobranoc.

Dziś sobie zdałam sprawę, że Adaś od jakiegoś czasu "ucichł". Wcześniej gadał jak najęty a teraz jakoś nie wydaje dźwięków poza eeee. Dużo się śmieje, ale nic nie "mówi". Ciekawe czy to jakiś skok, czy jak. Pamiętam, że synek znajomych miał tak samo, gdy kończył pół roczku. Jak jest u was?

Agat - teraz mi dałaś do myślenia. Fakt mniej Młodziak gada.

A miejsce mam, więc spoko") Tylko czasu mało na takie dłubanki Ale mam nadzieję, że literka po literce coś stworzę

Poczytałam troszkę i wychodzi na to, że to normalne Nasze dzieci uczą się nowych rzeczy, poznają świat, są skupione na przemieszczaniu sie, zabawkach itp, więc zapominają o tym, co już opanowały Niedługo powinny sobie przypomnieć o gadaniu

Agat - dzieciaki faktycznie mają dużo teraz do opanowania, więc się do roboty zabrały a nie spoczywają tylko na gadaniu

Ja juz dzis sie naczytalam,naogladalam o rozwoju dzieci wpedzilam sie w paranoje.
Wszyscy mi mowia ze Dawid normalnie opiera sie na dloniach ale ja widze jak palce wbija w kocyk i zgina.
Mam juz namiar do podobno dobrego lekarza pediatry neurologa co pracuje tez w Centrum Zdrowia Dziecka, zadzwonie w poniedzialek umowic sie na wizyte.
W Centrum jest tez rehabilitacja jakby cos juz tez wszystkiego sie dowiedzialam.
Zmienie chyba tez pediatre bo jakos od poczatku ona wydala mi sie dziwna.
Eh moze tylko panikuje,ale wole wszystko sprawdzic niz pozniej plakac ze cos zaniedbalam.

Kaikai - spokojnie. Jasne, że lepiej sprawdzić, ale nie panikuj.
Na pewno Dawidek to okaz zdrowia i prawidłowego rozwoju. A my matki sobie wbijamy do głowy pierdoły.

Adaś jak opiera się na łapkach to też nie ma ich normalnie otwartych tylko ciągle próbuje coś złapać nimi, więc drapie po podłodze, kocyku...

Kaikai Dawidek na pewno wspaniale się rozwija, a Ty sobie coś wbiłaś do głowy Ale sprawdzić nie zaszkodzi, choćby dla Twojego spokoju

Dokładnie, Mati cały czas chce coś złapać.

A jak już tylko widzi coś w zasięgu ręki to obie od razu wyciąga, tak to fajnie wygląda

Literki są super Emilka ma takie przyczepione do łóżeczka. Dostałam je od mojej mamy- zamówiła na allegro Literki mają jednakową wysokość tylko kiedyś jak robiłam zdjęcie to tak krzywo wyszło
Kaikai ja też myślę, że z Dawidkiem wsio ok, nie stresuj się niepotrzebnie ale sprawdzić zawsze można.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ilona - ale ma super królestwo Emisia

No, Miki śpi od 21.40, woooooow normalnie nie wiem co robic z czasem
agat, fakt, mniej gada i moj gadulinski, dalaś sygnał do analizy tego zjawiska, no i ....potwierdzam , no ale jak dziewczyny mowią, tyyyyle mają teraz do ogarnięcia, ze to co juz ogarnęly schowały do szuflady jako zakontraktowane i teraz oracują nad nowymi "kontraktami" np kontrakt na zęby to jeden z trudniejszych deali, więc tak pochlania energię, ze "szkoda słow"

U nas ząb juz drapie łyżeczkę i latwiej zrobić psikusa mamie przytrzymując ZĘBEM łyzeczkę w buzi żeby nie mogla jej wyjąć, ale jaja , nie. , gorzej tylko jak mu przyjdzie na myśl, przytrzymać tym sprzętem cycusiaaaaaa, uuuaaaaa

Agat, kot ma dobrze mi znaną minę, ja kociara jestem z urodzenia, zawsze kurka mialam koty, bo jedynaczka jestem wiec mialam to rekompensowane kotami , uwielbiam koty, kocham koty i ........nie mogę miec kotaaaaaaa, przez synaaaaaa starszego, alergika sqbanego, ktory jak na zlośc wyssał z mej piersi gwałtowne i glębokie uczucie do tych stworow i gotowy byl nawet życie spędzić z inchalatorem w ręce, ale małż się sprzeciwil , no i nie ma kotaaaa
Oczy kota ( pociemniale i wlepione w przyszłą ofiarę ) mowią : " no jeszcze chwilka, jeszcze jeden wlos mi wyrwiesz a zobaczysz ze zdumieniem nowy tatuaż na swych rączetach "
Ucałuj Adasia.........i kota

kaikai, takie schizy sa mi znane, tez miewam napady, ale to przechooooodzi ale umow się, umow na wizyte, przejdzie Ci szybciej ta schiza, oby!

ilonka, oby to nie ospa, ona jeszcze za młoda na ospę, bidulka. Ja zaczelam pracować w szkole a byla w tym budynku tez zerowka i podstawowka, to pierwsze co złapalam to byla ospa, moja corka miala niespelna rok wtedy, jak ona sie męczyla z tymi krostami to az żal było patrzeć a zsypana byla calusienka, mimo, ze to choroba wieku dziecięcego to dziecko bylo na nią zdecydowanie za male i zdecydowanie ciężej ją przechodzilo niz ja, więc-oby nie ospa!

Mikiemu apetyt siadł od tych zeboli, więc tez śpiewam, tańczę i recytuję aby w miseczce ubywało
Jakby ktoś filmował to......no boki rwac obcęgami

No i zapomnialam co jeszcze mialam napisać, to z nadmiaru wolnego czasu