Mamy Kwietniowe 2013

U mnie nawet teraz jest ukrop....
Patrycja angina i tak bezobjawowo? Masakra!
Ja padam dziś na twarz dobrzr ze od pt ochłodzenie idzie...
my jutro mamy rehabilitscje wiec pół dnia nam zejdzie oby było chłodniej niż dziś.
a tu Ładowanie bateri

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Moniu Tosik śpi tak na golaska w dzień czy w nocy też? W czym teraz wasze glutki śpią? Adaś nadal w pajacu, bo strasznie się rozkopuje i boję się ze nad ranem w rampersie mogłoby być mu zimno (okno mamy uchylone). Od kiedy śpi całe noce to nie mam nawyku wstawania do niego i kontrolowania czy jest przykryty.

Po pochmurnym przedpoludniu upał wrócił po południu i jak wyszłam z małym o 17 to myślałam, że mnie zmiecie. Chodziłam zacienionymi zaułkami

Przejrzałam letnie ciuchy schowane w pudle, z częścią pożegnalam się już na zawsze, bo skoro od kilku lat nie mogę się w nie wbić to przez najbliższe lata lepsze czasy dla mej figury nie nastaną

No Antek jest spory, ale na zdjęciach jeszcze większy się wydaje

Bidon polecam Skip Hop z miękką słomką i zamykaniem


Dzisiaj porobiłam mu trochę zdjęć, ale jeszcze nie przesyłałam na komputer

Agat Jasiek w nocy spi tez w pajacu, bo u niego żadne przykrycie nie wchodzi w gre, chyba zebym kołdre przywiazała do szczebelków, bo inaczej w ciagu dwóch minut nie ma przykrycia, nawet w zime go nie przykrywałam

Anabelle my mamy własnie bidon skip hop, ale chce teraz wyprobowac ten z aventu bo podobno nie cieknie po przekręceniu

Agat a skad wiesz jak bedzie z figura, moze akurat a jak Twój ciążowy brzuszek, widac juz powoli cos??

Anabelle, mamy z Azją te bidony, fajne są;]

Azja, moj bidon jeszcze jak spod igły, bo dopiero niecały miesiąc ma, a Leoś aż tak nim nie poniewiera, bo jak zaczyna rzucać, to mu zabieram

Agat, Leoński śpi dziś w samym pampku, a wcześniej jak juz było gorąco to w pampku i koszulce. Rozkopuje się, ale ja wychodzę z założenia, że jak zmarznie to się obudzi, a zresztą jemu jest przeważnie raczej gorąco niż zimno

Suzi, czyli nie wskakuje Ci okienko wyboru po kliknięciu na Dodaj Pli. A Ty z iPada korzystasz? może dlatego, może forum nie śmiga prawidłowo w systemie iOS. Spróbuj z Windowsa.

Azja, czy ja Cię już pytałam - bo nie pamiętam czy przypadkiemm to nie było wtedy, jak mi posty kasowało - jak skończyła się wasza fotelikowa przygoda? Kupiliście coś w końcu czy Jasiek się kisi w 0-13kg?

Pati, kurka, fatalnie, że angina, a Fabek rzeczywiście na choreńkiego nie wygląda.

Ogłaszam Prodżekt Lody Part Tu za zakończony sukcesem. Zrobiłam dziś tradycyjne, w sensie śmietana i żółtka, ale zamiast cukru dałam melasę karobową i wyszły karmelowe Zjedliśmy cale z truskawkami prosto z maszyny Muszę jeszcze narobić ze dwa smaki i zamrozić na weekend, bo moi rodzice przyjeżdżają, to ich uraczę lodową ucztą

Ale, ale co tam lody. W sobotę zrobiłam coś równie dobrego - własną mieszankę przyprawy curry i jest obłędna. Dzisiaj na obiad mieliśmy brązowy ryż z warzywami i tą przyprawą i smakowało jak w prawdziwej indyjskiej knajpie. Bedę Masterszefę

Niech ten front afrykański idzie tam, skąd przyszedł Za gorąco jest, o 20 jak bylismy na rowerach jeszcze powietrze paliło

Creo ale trafiłas z naszym fotelikiem jutro jedziemy do Warszawy i bez nowego fotela nie wracam w starym nie jest mu tak ciasno, jak teraz tylko w koszulce siedzi, ale zaczyna mu głowa wystawac
wiec prosze trzymac kciuki za podróz i za fotelik, mam nadzieje ze Jasiek wytrzyma 130 km, oczywiscie torbe gadżetów do zabawiania zabieram

ja dzis upiekłam biszkopt z truskawkami z mąki ryżowej, w smaku nie czuc różnicy, ale jest bardziej puszysty i jeszcze lepiej wyrosł

Creo ale kusisz tymi lodami

Moja mama robi naleśniki z mąki ryżowej lub gryczanej, super są. A biszkopt muszę też zrobić, więc przepis PLIZZZZZZ

Hej

My mamy ten bidonz canpola canpolbabies.com/pl/produkty/produkt/432...ubcategory:20/page:1 ale zaczął mi przeciekać po zakręceniu więc muszę coś nowego zakupić i zastanawiam się nad tym:
canpolbabies.com/pl/produkty/produkt/642...ubcategory:20/page:1
koszt to ok 10-14 zł
Kuba kocha z niego pić

Tysiak, potwierdzam, ten bidon z Canpola jest świetny, to był nasz pierwszy bidon na próbę, czy Leoś w ogóle będzie chciał pić przez rurkę i sprawdził się znakomicie, wciąż go używamy na zmianę z Skip Hop
No i Tysiak świetnie, że wpadłaś na forum, a co tam u Majówek, wszystkie na fb?

Afryki ciąg dalszy, bleeee....

Agat przez ostatnie dwie noce w samym pampku bo koszulke zaraz po założeniu parzyła. Generalnie Tosik od małego nie był ciepłolubny i nie daj boże go ubrać za grubo bo koncerty nocne dawał.
a my dziś zamiast rehabilitacji idziemy do pediatry od wieczora mamy gorączke i czerwone gardło ..... masakra jakaś dwa tyg temu przeciez było czerwone ale zakonczyła się sprawa na tamtum verde Chyba Tosik odziedziczył po mnie uwielbienie do chorób gardłowych ja od 1-7 rż w okresie letnin mialam anginy :'(
I dupa z naszego fryzjera i napadu na ukochany h&m.

Creo można wiedzieć ile zapłaciłaś za tą machinę do lodów no i powiedz vzy warto.

Hmm mi skip hop przecieka na zakrętce tylko jak źle zakręcę. Jak odkręcę, wytrę część zakręcającą i zakręcę mocno raz jeszcze to już się nie leje. Mam wrażenie, że jak jest woda w tych prowadnicach na nakrętkę to później przecieka.

Nie jest to jednak uporczywe, Antkowi stoi na podłodze, sam sobie pochodzi i pije

Monia, kupiłam ją w Lidlu za 90zł. Na Allegro z troszkę większą misą do lodów są za ok 130zł. Czy warto? To zależy czy przeszkadza Ci tablica Mendelejewa w sklepowych lodach czy nie. No chyba, że kupujesz Haagen Dazs (0,5 l za ok 25zł). Najbardziej podoba mi się w domowym robieniu lodów to, że można całkiem zrezygnować z cukru i posłodzić melasą czy owocami. Tradycyjne, czyli śmietana + żółtka+ jogurt grecki (u mnie zamiast mleka) wychodzą idealnie puszyste, kremowe, bez kryształków lodu. Ja jeszcze bardzo chcę znaleźć jakiś dobry przepis na beznabiałowe, ale obawiam się, że bez jakiegoś tłuszczu, np śmietanka kokosowa, nie będą kremowe
I jeszcze napisze kilka słów o maszynie. To nie jest tak, że wrzucasz do niej składniki 30 min i są lody. Owszem są takie maszyny, ale wtedy cena ok 1000zł
Misa jest wypełniona zamarzającą solanką i ta misa musi być zmrożona przed kręceniem lodów, najlepiej 24h w zamrażarce, a jak planujesz częstą produkcję, cały czas najlepiej ją trzymać w zamrażarce. Masa na lody, tą akurat robi się krótko, musi być chłodzona ok 3 h w lodówce. Włączasz maszynę i otworem powoli wlewa się masę, wczoraj po niecałych 30min kręcenia, maszyna już stawała, tak się zamroziły. Jakby były niedomrożone po 40min, trzeba na jakiś czas do zamrażarki - wszystko zależy jakie składniki się daje. Praca jest warta dobrych lodów
Tu test lodów sklepowych:
finanse.wp.pl/kat,1033823,title,Testujem...c.html?ticaid=112e1b

hop, hop, a co tu taka cisza?????
Agat, wszystko ok u Was? Ty sobie teraz nie możesz pozwolić na dzionek "bez meldunku", bo zaraz się czerwona lampka zapala;] Poka brzucha (jeśli coś już widać )

Anabelle, wyszpiegowałam, że robiłaś badania, jak wyniki?

Lindy, Kaikai i Ilonki dawno nie było

U mnie wsio oki Robiłam dziś badania okresowe do pracy, bo skończyły mi się jak byłam na macierzyńskim, a za 3 dni teoretycznie wracam do pracy. Na korytarzu przychodni spotkałam mojego dyr Pytał mnie czy gotowa do pracy jestem od września, odpowiedziałam, że oczywiście Ale jak załatwiłam co miałam załatwić i zawiozłam książeczkę do pracy to poszłam z nim pogadać, bo za parę dni i tak przecież zwolnienie ciążowe przyniosę, więc wolałam mu powiedzieć osobiście. Zapewnił mnie, że pracę dla mnie będzie miał, że moje plany nie krzyżują mu jego planów itp itd Godzin brak, więc ocalę tyłek jednej z dziewczyn, dla której nie było pracy. A czy wrócę we wrześniu na miesiąc-dwa czy nie, to w sierpniu ustalimy (pewnie nie, bo po co).

A co do brzucha to wystaje bebzon jeden :/ Tyle, że jeszcze nie ciążowy, tylko jakieś wzdęcia mam obecnie i sadło moje mi wywaliło. Rozmawiałam z dwoma koleżankami i potwierdziły, że w drugiej ciąży miały podobnie, na moim etapie wystający wzdęty brzuch, ale ten konkretnie ciążowy pojawił się dopiero po jakimś czasie. Czuję się ok, żadnych mdłości, drażliwości na zapachy itp. Tylko upały mnie męczą, słabo mi się momentami robi i w głowie się kręci. Więc chowam się przed słońcem ile sie da. W tym tyg muszę badania zrobić - morfologia itp, bo za tydzień wizyta.

Dziewczyny koleżanka szuka parasolki za ok 500-600 zł godnej polecenia. Nie byłam na bieżąco w waszych spacerówkowych debatach :/ Coś możecie polecić?

Creo ja teraz robie lody ala mus z owoców.
ale chyba kupie sobie taka maszynę
Agat i dobrze zrobiłaś ale pokaż brzusio