Mamy Kwietniowe 2013

Mikuś jeszcze raz dziękuje
Z katarem juz lepiej, z fridą juz jakby się pogodził no nie ma większych protestow, albo zauwazył ze po niej lepiej mu w nosku

Azja - jaki fajny ludzik! Normalnie jak " żywy" z tym terminem tez fajnie, zakladajac ze nie bedzie sie ludzik baaardzo spieszył, to jest szansa mieć obydwoje / obydwu (? ) z 30 go ja mam dwoje z 28 i Mikusiowi w sumie tez nieduzo brakowalo. Gdybym się nie stawila na wywolanie w terminie to moze i on byłby z 28

Anabell -Antoś przystojniacha i na tym zdjeciu to juz co najmniej przedszkolak

Alex- wytrzymaj! Ja tam wolalabym urodzic sie w grudniu niz w listopadzie, jakoś nie lubię tego miesiąca a 1 grudnia fajna data, na Mikolajki juz bedziecie w domciu i to zadomowieni

Agat - napewno bedzie dobrze, spox! Ale informuj nas...

Kaikai - ale sie porobilo mnie kiedys m kopnął ze dwa razy dość mocno w nocy a rano sie okazalo ze śnilo mu sie ze gra w jakimś waznym meczu....ja sie napatoczylam "za blisko piłki" dobrze swoją drogą, ze nie spał w korkach

Sevilla - zdecydowanie ten wątek płodniejszy jest niz wszystkie staraczki i testerki ovu razem wzięte więc.........zostań, warto

Viiiiiiiiiiikaaaaaa - żyjesz???!

Tysiaku -teraz Twoja kolej na zdjęcie "ludzika"

CreMoniu - co to za posty w stylu Dave?! Prawie o plagiat zatrąca

To dobranoc, bo moj zegar wskazuje 2.35 więc czas by było trafić do łóżka
Dobranoc
Pstryk

Azja super dzidziuś
Ja miałam identyczną fotkę z Dawidkiem
Jak misio wyglądał

Ja do gina chodzę na NFZ, mam wszystko pod ręką, badania i usg co wizytę.
Na usg genetyczne chodzę prywatnie, chociaż sprzęt na NFZ też jest super, ale to już się czeka w kolejce.
Do specjalisty też prywatnie, bo kolejki.
Na NFZ robię, tak jak pisałam wszystkie badania. Mam ich co miesiąc tyle, że prywatne zbankrutować można, ale i tak np.na tarczyce robię w prywatnej klinice.

Hej Azja piekny mały człowieczek
Azja u nas wtedy było -5 ale śnieg był jeden dzień więc Creo Kochana nie mam co wysłać
Z moim nastrojem jest na bakier wiec wole nie pisać.

hejka

ale sie dzis kijowo czuje, od rana mdłosci, juz myslałam ze jak miałam tak sporadycznie i jakos mi nie przeszkadzały to juz z biegiem ciazy w ogole ich nie bedzie, a tu dzis od rana mnie mdli, dobrze ze M dzis w domu to Jaskiem sie zajmuje, bo ja prawie cały czas leze

zajrze pozniej bo narazie sie nie nadaje na siedzenie przy kompie

Azja a z Jaśkiem miałaś mdłości? Ja ani z jednym ani z drugim raczej nie, sporadycznie 2-3 razy.

U nas dziś mrozek trzyma, -4 na termometrze cały czas, ale śniegu nie ma prawie. Byliśmy na rundce dookoła bloków, teraz mały zasypia. Mąż śpi, ja też ledwo na oczy patrzę, nie wiem, czy nie skończy sie jakąś godzinną drzemką...

Już mi lepiej z tej radości posprzatalam łazienkę

Agat z Jaskiem nie miałam mdłości może kilka razy teraz tez było ok dziś mnie tak rozłożyło ale mam nadzieje ze to jednorazowy wybryk

Agat jak mąż po badaniu. ?

Oj chyba coś w tym wątku jest. Ręka do góry, kto widzi bladziocha. Test 25 mlU z trzeciego siuśka dwa dni przed terminem @

Sevila cosik widze pierwsze gratki leca do Ciebie
Ja tez takimi baldziochami zaczynałam az zobaczyłam piękne maliny:-)

hahah nie wytrzymam.
ten wątek powinien mieć zmieniony tytuł!

sevilla ja tam widze bladziocha, 3 dni przed @ wiec może się tam ktoś rozpycha i stołki rozstawia

ja też sikałam przed @ i w @ i po @ lubie testy ciążowe hehe

u nas dzisiaj -1, ale śniegu nie ma

Bella oby oby to był mały lokator, a nie test felerny, bo już kiedyś mi się taki jeden trafił

Ja nic nie widzę, ale ja ślepa Jutro na pewno będzie już lepsza krecha

Azja, mąż ma badanie za 2h.

Ja widzę bladziocha

Hello

Sevilla ja też widzę lekkiego bladziocha (i nie piszę tego z życzliwości hehe) także czekamy na mocniejsze malinki

Swoją drogą powinnyśmy zaprosić tutaj wszystkie staraczki

Suzi a ja jakoś za grudniem nie przepadam ale co tam, niech wychodzi kiedy chce, tylko jak to przy końcówce nastrój jakiś taki beznadziejny, raz pełna energii a zaraz płakać mi się chce, bo już mam dość brzucha, w nocy ciężko, no wiadomo każda z nas była w ciąży więc wie jak to jest :/

Ja też chodze na nfz, zadowolona jestem, wszystkie badania zlecają, usg w gabinecie całkiem niezłe, pod koniec ciąży przed każdą wizyta ktg, do tego spotkania z położnymi. więc wydaje mi się spoko.

a co mdłości to ja miałam i z Zuzką i z Tymkiem, tylko z Zuzką czasem sobie zwymiotowałam i było lepiej, a teraz to miałam wrażenie, że jest mi niedobrze nawet w nocy, ale zwymiotować nie mogłam nic a nic

Sevi - no ja nie mogę!! Gratki, choc ja slabo widze poki co, ale nie przykladaj wagi do mojej opinii, bo ja stara i ślepa nastepny czuje będzie mocniejszy i wtedy i moje star e oczy zobaczą
Aaa, no i na staraczkach sie nie przyznawaj ześ siknela przed terminem @ bo armata za to murowana

Taaaa, jest COŚ w naszym wątku, w sumie trzaby rozważyc pobieranie oplat, nie uwazacie drogie kwietniowki, w końcu TAKIE fluidy to rzadkość i skarb! i moznaby na jakis szczytny cel cegielki sprzedawać. ...

Alex - juz blizej niz dalej więc w sumie luzik trzymaj się

Azja -wspolczuję mdlosci, ja za kazdym razem mialam jedynie ciut mdlości, chyba najwiecej przy corce i myslalam wtedy ze sie strulam a ze bylismy w podrozy poslubnej na Sycylii i paru innych miejscach z namiotem jedząc jak to pod namiotem , to o strucie nie bylo tudno, stad takie przypuszczenia po powrocie okazalo się ze "truciciel" a wlasciwie "trucicielka" z nami na dluzej zostaje i tak juz ponad 20 lat
Aaa, Azja - dzieki za patent zakrętkowy. Szal na zakretki u nas -foto relacja na fb bo tu OCZYWISCIE NIE DA SIE

Kaikai -no i jak zatoki?? Mam nadzieje ze lepiej

Agat - jak małż?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Córa mnie maltretuje, jakieś taekwondo dziś odstawia, raz mnie kopie po pęcherzu sprawiając, ze latam sikać co 5 min, raz po żołądku, więc mam napady mega zgagi. No i mam wrażenie, ze zaraz wyjdzie przez brzuch niczym obcy