Mamy Kwietniowe 2013

Agat moj dzis na spacerze nie siadał na chodniku, ale za to piszczał jak cos było nie po jego mysli, a kałuze oszywiscie wszystkie chciał zaliczyc

Kaikai tez sobie pomyslałam ze moze cos tam doktorek wypatrzy, ale chyba jednak troche za wczesnie

Kaikai to ciekawie mieliście
Agat wyglądasz super! Adaś też!
Azja super że wsio ok
A wiecie my już chyba nie chcemy wiedzieć I maż tylko mi dowalił że jak będzie Syn to jeszcze jedna próba będzie Popierniczyło go!

Heheh Monia mój małżon też żartował, że jak będzie drugi syn to będzie próbował do skutku

Agat tylko mój nie żartował i powiedział oficjalnie że będzie 3 i ostatnia próba ale będzie Ja na to że musi sobie poszukać chętnej bo ja odpadam

Ciekawe czy Moj tez tak powie jak się okaże że synio

Hej dziewczyny

Mój tata i J. wzięli się za naprawę mojego laptopa i dzięki temu nie miałam go przez 3 dni

U nas różnie bywa, Tymek ma wzdęcia, trochę kolek, no ale przyjęłam inną strategię niż przy Zuzce - uzbroić się w cierpliwość i przeczekać w końcu to tylko kilka miesięcy tych "kupowych" problemów
Od wczoraj J. wrócił do pracy, wczoraj i dziś ma na noc, nad ranem spałam już z dzieciakami, jedno po jednej stronie, drugie po drugiej i jakoś minęła jedna noc, zobaczymy jak będzie dzisiaj. Zuza trochę rozrabia, ale może dlatego, że nie kładę jej spać na drzemkę, bo i tak musiałam się nieźle namęczyć, żeby w końcu usnęła, a jak usnęła to spała 2 godz. a wieczorem o 21 zasypiała. Teraz przynajmniej idzie spać o 19 i mam czas w razie czego dla Tymka, bo on z kolei urzęduje do 22

Suzi zdrówka dla Mikusia. Zuza miała 3-dniówkę akurat w same święta, zaczęło się w wigilię. Gorączka była powyżej 39 i nie chciała spadać, dopiero jak na zmianę podawaliśmy nurofen i paracetamol do spadła, no i jak już spadła to Zuza zachowywała się normalnie jakby nie była chora, jadła, bawiła się. No i ja z kolei słyszałam, że przy 3-dniówce gorączka może się utrzymywać nawet do 5 dni.

Agat ja też miałam mało przepowiadających i nagle wielkie bum poza tym przy naszych dzieciakach pewnie nawet nie zwracasz uwagi na jakies tam małe skurcze

Kaikai biedna Ty w tamtej ciąży pamiętam miałas też jakieś problemy :/ no i współczuje tego kłucia, ja tez nienawidzę krwi, dla mnie zwykłe badanie to coś strasznego blee. Za to mój J. jest honorowym krwiodawcą krwi, też bym chciała oddawać, ale jakbym oddała tyle krwi to chyba bym nie wstała z fotela

Hehe mój też chciał próbować dopóki nie będziemy mieli syna, na szczęście udało się i nie musimy uskuteczniać dalszych prób

To mój mąż chyba jakiś dziwny bo nie bedziemy próbować trzeci raz Będzie dwóch rozbójników i koniec

Matko jutro już czwartek, muszę zbierać siły na robienie jakiś smakołyków

wiecie co własnie do mnie dotarło ze za tydzien swieta, ja w ogole nie czuje tego

ja po wizycie ok, z fasolka wszystko dobrze, serduszko pieknie bije, przeziernosc ok, nosek, raczki, zołądek wszystko na miejscu, właczył mi serduszko to prqawie sie popłakałam, a na koniec właczył mi 3d, z Jaskiem nie robiłam 3d nie miałam pojecia jak to wyglada i normalne mnie zamurowało, dzidzia sobie lezała, machała raczkami, jak w kołysce, super widok, Fasola ma 6,6 cm. co do płci, to doktorek powiedział ze troche wczesnie, ale jak najechał na nozki, to mowi widzi pani, cos jest miedzy nogami, ale to moze byc na tym etapie i u dziewczynki, wiec narazie nie wiem, ale najwazniejsze ze wszystko ok, wrzuce zaraz zdjecie, ale słabo troche widac, bo ciemno w domu nie mam jak zdjecia zdjacie zrobic
powiedział ze lozysko mam na przodzie i troche nisko, wiec bedzie sie temu przygladał, ale zeby sie poki co nie martwic


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

a tu starszy Gagatek

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Azja cieszę się, że po wizycie same dobre wieści Fasolinka już nie jest fasolinką tylko małym plastusiem z łapkami i nóżkami Wersja 3D małego człowieczka super! Ja żadnego z moich dzieci na 3D nie widziałam.
No a Jasinek i te jego fajowe oczka też wymiata Perkusista rządzi

Ja dziś zakończyłam zakupy prezentowe, już mam wszystko dla wszystkich Wkurzyłam się tylko, bo specjalnie na miasto pojechałam po okulary, a tu optyk zamknięty :/ Byliśmy dziś na rekolekcjach i spowiedzi, Adaś wychodził z siebie, szalał po kościele i gdy mu tylko coś nie pasowało (czyt. nasze próby ujarzmienia go) to włączał pisk i krzyk :/

Wieczorem wzięliśmy się za sprzątanie, zaczęliśmy od dużego pokoju, ale z moim mężem to moze człowieka tylko krew zalać. Ja zdążyłam "uprać" narożnik, pufę, i ogarnąć kilka innych rzeczy, a małżonek... przetarł w tym czasie szmatą plamy z 2 ścian Bo on musi w miedzyczasie oglądać film i popijać piwko Szlag człowieka może trafić Z jego tempem przed Wielkanocą skończymy Gdyby nie to, że nie chcę urodzić na Świeta to bym mu podziękowała i sama zrobiła. Na koniec jeszcze się obraził i poszedł z fochem spać Dlaczego? Bo poprosiłam by zamiótł podłogę, wiec zamiótł i zostawił kupkę syfów pod oknem, bo przecież jutro się to odkurzy Zebrać na szufelkę już było za ciężko Adaś byłby rano wniebowzięty taką kupką syfu Jak zwróciłam wielmożnemu panu uwagę to wziął się i obraził, bo ja się tylko czepiam Te chłopy to takie guuuuuuupie stworzenia

Lecę spać.

Azja -super dzidzulek ciesze sie ze wzystko dobrze!
Jasio slodziak, jakie ma edukacyjne zabawki a jaki fotogeniczny

Agat - wiesz, cos w tym jest -sprobuj Panu i Wladcy zwrocic uwagę to foch murowany! Co za narod te chlopy??? kurcze, jak tu wychowac naszych synow na normalnych ludzi?

Alex -fajnie ze jesteś spowrotem
To Tymek - Krol Nocy niczym Miki. A Zuza spi jak aniol od 19??? Boszsz, ale pewnie skoro swit wita dzionek? ooo, to dziękuję
A tak przy okazji -czy Vika to sie gdzies odzywa? Czy ja czarna dziura wchłonela?

Anabelle - a co to kurcze za autokratyczno -despotyczne rządy!? A jak Ty bys chciala trzecie to co? Zabroni??? No jak tak...?


A Mikusia wysypalo ....temperatura spadla, wiec moja teoria o trzydniowce znalazla potwierdzenie ( m obstawial wirus brzuszny ) ale tez mlody zrobił olbrzymią, ohydną q....., taką z serii "no limits".... w zw z czym zażył calościowej kąpieli w srodku dnia a pralka przeprala dodatkowe pranie...no więc i teoria m znalazla cos dla siebie
No ale grunt ze mu sie wyraznie polepszylo. Do tego stopnia ze ja dotąd przez dwa dni spał i spał tak dzis ani deczka. Ja wyszlam do fryzjera i myslalam ze go tatuś uspi a jak wrocilam bawili sie w najlepsze radosnie mi oznajmmiając ze spanka nie bylo po czym wszysscy wyszli w swoich sprawach a z Misiem i jego nieuniknionym kryzysem ktory nadszedł o 18 zostalam sama, ooooooo, never ever takiej atrakcji
Schudl przez te trzy dni jakby miesiąc w klatce o chlebie i wodzie siedział zyczylabym sobie takiego tempa chudnięcia! Omg!

Dobranoc
Pstryk

Azja śliczny dzidziuś
Też mam łożysko w przedniej ścianie.
Ja z Dawidem robiłam 3d i teraz też po świętach zrobię.
Jasio przystojniak

Suzi cieszę się, że Mikiego wysypało i choróbstwo odchodzi w zapomnienie.

U nas dziś pobudka po 5 :/ :/ :/ Co się temu mojemu dziecku poprzestawiało? :/ Dałam szybko butlę, nie zdążył się rozbudzić i jeszcze grzecznie poleżał do 6.30 (ale nie spał i ja też tylko jedno oko zamknięte mają. Muszę go odczarować, bo zwariuję Na domiar złego ja zasnęłam grubo po 1, bo gdy położyłam się o północy to myślałam, ze zaczynam rodzić - wszystko mnie bolało, nie mogłam ani leżeć ani siedzieć. Brzuch napięty, mega zgaga, ból... Okazało się, że to na szczęście coś mi zaszkodziło i po wizycie w kibelku przeszło jak ręką odjął. Ufffff bo już byłam w panice, ze torba do szpitala wciąż w piwnicy

Aaaaa i chyba muszę pochować pajacyki, jak Suzi. Jak tylko założę, to zanim zaśnie to cały rozpiety, rano też tylko wstanie to się rozpina i lata z gołą klatą (macho kaloryferem na brzuchu się chwali ).

Hej

To sobie dziś pospal am. Az mnie głowa boli. A Młody jeszcze śpi. A yjest 9.20

Suzi dobrze ze z Mikim lepiej. A brzuszek szybko podtuczysz

Agat ja to ze swoim nawet nie zaczynam sprzątania. Bo zaraz mam mega nerwa na niego. On uwielbia gadać ze to jest tu niepotrzebne i wynosi np. Na górę ale nie znajdzie miejsca żeby to schować tylko tak leży. No i suma sumarum musze i tak ją to gdzieś schować albo przełożyć to ja dziękuję za taką pomoc

Agat Ty nie żartuje z torba tylko się pakuj bo pojedziesz do szpitala bez torby. Nie ma żartów.

Hej. U mnie noc średnia Tosik padł po 22 jawstałam po 1 bo M jechał do Elbląga nim usnełam troche zeszło i wstaliśmy po 8. Gardło mnie boli coś.
Agat to już spakuj tą torbe w razie w.
Azja śliczna dzidziulka pospaliście troszke dziś :-D
Suzi dobrze ze Mikiemu przechodzi.