Mamy Kwietniowe 2013

Hej
No tak, rzeczywiście zanudzilysmy Dave

Kaikai - czy moglabys mi napisac jak Dawidek sie zachowywał w tej trzydniowce? Czy mial apetyt? Czy sie bawil? Czy raczej wrecz odwrotnie? Bo m twierdzi ze w trzydniowce dzieci owszem maja goraczkei i to wysokoie ale poza tym sa " normalne" czyli nie tracą apetytu ani humoru ( co wydaje mi sie dziwne,bo wysoka goraczka nawet doroslego pozbawia obydwu tych rzeczy )
Miki totalnie skapcaniał, chociaz nie goraczkuje wyzej niz 39 ale nakarmić go czymkoliwek jest nieosiagalną sztuką, tylko w sumie pije chętnie swojego "nieśmiertelnego" rooibosa, tak naprawdę to nie nalegam tak bardzo na to jedzenie bo czytalam ze w goraczce nalezy pilnować picia, a organizm zamiast na trawienie powinien skupic sily na walke z wirusem, no ale wydaje mi sie ze jednak cokolwiek czasem powinien zjeść, no wiec dzis dalam mu jajko na miekko i nawet zjadł ( żółtko) o mleku nawet nie chce slyszeć. Chyba mu jakaś lekka zupke bez miesa jescze zrobie. On w sumie tak niewiele rzeczy uznaje za jadalne ze jeszcze w tej sytuacji juz w ogole nie wiem co mam wymysleć
Dzis to juz w ogoe ze mnie nie schodzi, nawet mi przysnął na kolanach ze dwa razy, bawić sie nie chce, widze ze schudł,,slaby jest.....ehhhhh
Wspolczuje wrazeń zw z nakłuwaczem, ja pod koniec to juz tylko 4 i 5 palce molestowalam bo tam mi najlepiej lecialo, chyba najciensza skora na nich jest

Teraz m ma "dyzur". To ja wyskocze jakiś szoping poczynić, bo światlo w lodowce

Suzi, Dawid leżał w łóżku ze mną cały czas i dużo spał. Widać bylo, że gorączka go męczy
Nie bawił się, tylko bajki oglądał, mleka pić nie chciał z butelki, łyżeczka mu podawałam zupkę czy kaszke.
On miał cały czas gorączkę jak spadała to do 38 z kreskami, 39.
Wysypka jak mu wyszła to też nie takie krostki tylko takie plamki, podobne do wybroczyn tylko znikały po naciśnięciu.
I to właśnie nie w trzeciej dobie tylko później.
Pił normalnie. Już nie pamiętam czy wszystko zjadal.

Witam się wieczorowa pora. Coś tu pustki na forumie

Ja się dziś olatalam za bardzo i teraz mnie brzuch pobolewa Jasio w łóżeczku wiec i ja leżę i odpoczywam

Jutro rano mam wizytę u endokrynologa a po południu gina ciekawe co tam u Fasolki. Mam nadzieje ze wszystko Oki

Creo mama Leo nam zaginęła! Ilonka po powrocie z zaświatów znowu została pochłonięta przez czarną dziurę

Monia jak tam ząb?

Ja dziś byłam z młodym na szopingu biedronkowo-kauflandowym, chciałam trochę zakupów przedświątecznych porobić póki dzikich tłumów nie ma.
Jak mały poszedł spać to wzięłam się za dekorację pierniczków, ze 2h mi to zajęło. Na koniec pofarbowalam czupryne Jeszcze tylko hennę przydałoby się położyć i będę miss porodówy

Kolejny dzień bierzemy się z mężem za porządki i znowu nam się nie udaje Lenie z nas. Ja to chyba zaraz piłkę dopompuję i trochę się porozciągam bo mnie bolą pachwiny i okolice strategiczne :/

A moj chorusek wyspal sie w dzień 3,5 godz od 12.15 prawie do 16 a o 19 juz był gotowy iśc spać ON -Książe Nocy balujący cale wieczory....więc widzicie same jak go musiało poturbować. Wiec blagal mnie od 19 o kąpanko i spanko ale go jeszcze ze 40 min przetrzymalam dalam troche kaszki i o 20 byl w lożku. Zasnął w minutę!!!!
Booooże! Takiego dlugiego wieczoru to ja juz nie pamietalam!! Wysprzatalam chałpe, popakowalam prezenta, nastawilam obiad i jeszcze casu zostało na foruma olaboga! No ale ciekawe do ktorej pospi, bo jak mnię zerwie np o 6 to........ lepiej zeby tego nie robił...

Agat -no rozciagaj rozciagaj, przyda się....
U nas za pierniczkowe sprawy odpowiada corka, upieczone są,ale do dekoracji jakos sie nie rwie
Ja jutro mam fryzjera, uff czujnie sie zapisalam na środe, bo wigilia pracowa we czwartek a nie jak zazwyczaj w piątek więc zdąże z boginizacją bo poki co stan na dziś jest pod haslem : "urooodo! Gdzie jesteś??!" A z lustra łypie jakiś stwor z siwymi odrostami i pierzem we wszystkie strony swiata, fryz typu "pierun w mietłe" szczególnie kocham tę stylizacje spod czapki...

Azja -to czekamy na sprawozdanie. Oczywiście wszystko gra, ale i tak czekamy

Monia -żyjesz? Ukatrupilaś dentyste partacza?
A co z samochodem? Zalatwilaś tego łobuza?

Suzi- Dominik miał 3-dniowke. Temp 40 i Dalej rosła! Zbić się nie chciała. Wystraszylam się i dzwoniłam na pogotowie. Powiedzieli, że nie mogą nikogo wysłać bo nie ma pediatry wyjazdowej. Babka mi radziła przez tel. Kazała przy tak wys. Gorączce podać wszystko co w domu mam dla dzieci. Na opakowaniach dawki są mocno zaniżone. Kazała konkretnie zwiększyć. Tak robią w szpitalu.Byłam tak wystraszonya. Dziecko mi normalnie przez ręce się lało.. Cała noc walczyłem z temp. Na szczęście nad ranem po czopku, nurofenie, lipomalu i okładkach zaczęło spadać. Na nastepny dzień o 10 znów 40, pojechaliśmy do lekarza. Była to sobota wiec pierwszy lepszy. Dominik dostał argumentin. Był cały taki zafluczony
. Na 3 dzień wysypka. I do teraz nie wiadomo czy to uczulenie na antybiotyk czy 3-dniowka. Zadzwonilam do naszego pediatry to mi się w głowę popukala. Mówi, że zawsze te 3 dni czekać. Za jakiś czas wszystko się powtórzyło. Juz wiedziałam co robić. Wszyscy mi się w głowę pukali ze dziecka do lekarza nie wioze. Temp 40 i wysypka. To była klasyczna 3-dniowka. Bez dodatkowych objawów, tylko bardzo wysoka gorączka. Przy tym na 3 dzień masz wysypke i brak gorączki. Jeśli gorączka się przedłuża to nie jest to. Aaaaa potem jeszcze raz tyle ze na chyba 4 dzień dostał dziwnych plam. Które tego samego dnia zaczynały się zalewać w jedna wielka. Lekarka powiedziała, że jakiś wirus. Nie wie co to może być. Plamy zeszły na następny dzień. Dominik strasznie goraczkuje i wtedy tak jak Mikuś nic nie je. Jedynie cycy. Nawet o wodę była wojna. Po tych 3 dniach był tak zmarnowany... Wychudzony, oczy podkrązone. Podobno mogą być dwie 3- dniowki bo dwa wirusy za nie odpowiadają. Potem dziecko się uodparnia. Teraz jak tylko widzę ponad 38 daje czopki bo wiem, że mega urośnie ;\

Hej

U nas Nocka fajna. Teraz zbieramy się powoli do lekarza

Jasiek nie miał nigdy takiej wysokiej gorączki dobrze bo bym chyba nazwał zeszła ja to taki bzdziuch jestem

Agat widziałaś styczniowki się zaczęły rozpakowywac

Hej.
Antoś dziękuje za buziaki.
Suzi samochód odmalowany tatuś ĺobuza wywalił 1050 zł sami ojcowie to załatwili bo ja brzuchata on smarkaty.
Ząb już mniej boli tzn został ból kości na policzku. Ale do zniesienia.
w pt ide dolna dziure wywalną na pogotowiu zaleczyc ale do innego dentysty jest tez tam moja wtedy wiec jej powiem pare słów.
Agat rozciągaj godz 0 niebawem wybije
Azja czekam na info co u fasolki
Suzi to super miałas u nas dziś to lipnie było w dzień drzemka do 17 padł Tosik przed 24 po 3 królewicz kupe i siku na tron chciał wiec zasną przy bajce 4.30.... a i pojadł kanapek i kabanosów z nami :-D

Wcięło mi posta :/

Azja aż zajrzałam na styczniówki, rzeczywiście dziś się powinno dzieciątko urodzić Chyba muszę spakować torbę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Monia cieszę się, ze z zębem lepiej
Suzi to miałaś w końcu wieczór jak "człowiek" Ciekawe o której Misio pobudkę zarządził, Adaś o 6 :/

U Adasia najwyższa gorączka też podchodziła pod 40 stopni :/ 39,8 miał. Nurofen plus zimne okłady na czoło pomagały.

Monia miałam Ci napisać, ale zapomniałam.
Mój P kupił samochód na początku listopada, nowy z salonu i trzy dni później zaparkowal w centrum, wraca a tu rysa na tylnich drzwiach i błotniku.
Sprawcy oczywiście nie ma. Wkurw można się domyślić jaki
Miał zrobić to na swoje AC, trudno już się pogodził, był na wycenie w warsztacie i wyszło niedużo, bo tylko polerowanie jakieś chyba 1,500zl.
Na drugi dzień, od tej wyceny, zaparkowal sobie pod urzędem i już siedział w samochodzie gdy nagle ktoś mu wjechał w bok auta
Okazało się że to to samo miejsce, tylko szkoda wieksza. Tym razem spisał sprawcę wypadku i jego ubezpieczenia.
Sprawca też miał nowy tygodniowy samochód i jeszcze wyczucia mu brakowało
Tym razem koszt naprawy to kilkanaście tysięcy, ale luzik
To wszystko dzialo się w ciągu jednego tygodnia.

Ja to już mu gadalam, żeby sprzedał ten samochód, bo taki niefartowny od początku, a szczególnie ta strona gdzie Dawid siedzi.
A w ubiegłym tygodniu P dostał fotoradarem, piękna fotkę jak stoi na skrzyżowaniu na czerwonym świetle mandat od 200 do 500 ciekawa jestem wyceny.
Był korek i gdy się zaswiecilo czerwone to P stal na pasach, za nim inny, więc nie mógł już cofnąć i dał do przodu odrobinę, a tu cyk i fotka.

Agat ale masz śliczny brzuszek taka piłeczka a Adasko jak zwykle Mistrz drugiego planu
Fryzurę masz bardzo ładna i ładnie się prezentujesz

Monia dobrze ze z zebem lepiej

Kaikai ale przygody mieliście z samochodem

Ja juz po endokrynologu mówi ze wyniki w normie ale zwiększyła mi jeszcze dawkę bo tak mam w górnej normie. Jasiek w gabinecie dorwal jej się do recept i chciał wypisywac zwariować z moim Gagatkiem mozna

Na 16.30 mam giną juz się doczekać nie mogę. Ale w miedzy czasie musze się do wizyty przygotować

Ale mnie naszło na naleśniki. Chyba musze usmażyć bo mi ślinka cieknie

Azja dziś masz usg genetyczne?

Tak troche mam stresa ale mam nadzieje ze to wszystko ok:)

Na pewno Czekam na foto dzidziola

Walczę, by nie zasnąć... Chyba wiec czas wstać i wziąć sie za obiad.
Ależ mnie dziś pierworodny na spacerze wymęczył, myślałam, ze go ukatrupię Ja w lewo on w prawo, na każdą próbę nakierowania go na odpowiedni kierunek reagował złością i siadał na chodniku :/ Zaliczał każdą kałużę, a później zobaczył jakiegoś kota i zawzięcie ganiał go po krzakach...

Azja to trzymam kciuki, może poznasz płeć ?