BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

10 lata 1 tydzień temu #950280 przez Azja
chyba mam tu dzis dyzur :whistle:
nie musze dzis obiadu gotwoac, tesciowa nam wczoraj gołąbki przyniosła :)

czekam az Jasiek usnie, ale te spiewy z jego pokoju wcale tego nie zwiastuja :woohoo:

Agat miesiac do porodu, kurde ale to brzmi, a masz juz jakies objawy, ze moze cos sie zbliza??

Suzi zdrówka dla Mikusia

Agat ładnie wygladasz w swojej fryzurze, co Ty tam wymyslasz :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950289 przez monia89
Hej. Ja byłam u dentysty a teraz umieram z bólu....
wczoraj na pogotowiu stomat. Zaczeła mi grzebać w innym zębie tak że blomba wypadła a bolącego zeba nie tkneła dała antybiotki Zabroniony w ciąży i jakieś mazidło! Cala noc z głowy.
dziś pijechałam do mojej poradni stomatologicznej i okazało sie ze 2 tyg przed sławna u mnie dentystka źle wyczyściła mi zęba i założyła plombe zrobiło mi sie zapalenie miazgi i czegoś tam przy nim robiły mi 2 dentyski a wiertło czułam w głowie. Bolało jak diabli jedno znieczulenie nie dało rady.... wolałabym rodzić. Boli mnie pół twarzy i głowy i tak jeszcze troche.
O jedzeniu nie myśle.
Azja tp mieliście akcje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950311 przez anafora21
hej. Miałam taką straszna noc, że aż szkoda opowiadać.Idę na 16 do fryzjera, mam nadzieję, że wyjdę zadowolona. Mam stresa.

Monia-Współczuje... z dentystami trzeba uważać;/ Mój M ma cudowne, równe, bielutkie zęby. Jak z reklamy pasty. Kiedyś miał kanał. Teraz okazało się, że dentystka źle mu zrobiła i jakiś czas temu połowa zęba mu wypadła w trakcie wizyty. Niestety ne da się już nic z tym zrobić ;/ To też jego wina bo to wszystko przechodził. No i trauma bo ma fisia na punkcie zębów. Dentysta mówił, że na ból najlepiej płukać zimną wodą.

Azja- Ja właśnie temu boje się puszczać Dominika na trawę.

U nas na obiad dziś makaron ze szpinakiem. Mam nadzieje,że młody nie wzgardzi bo nie wiem co będzie jadł. Miałam dziś sprzątać. Posprzątałam jedną szafkę w kuchni hahha. Jest nadzieja, że do swiąt zdąże.
Jak z prezentami u Was? My nie mieliśmy pomyslu rodzeństwu lub rodzcom to pokupowaliśmy zaproszenia do opery lub na kolacje. Dzeciom też już kupone. Dominik dostanie sklep z produktami, lodówka, kasą itd. Wyobraźcie sobie, że moje dziecko tak czeka na mikołaja. Dzsiaj na podwórku wołał "kolaj, kolaj". Na mikołajki dostał klocki duplo. Mąż wyskoczył na klatke postawił na wycieraczce i zadzwonił dzwonkiem. Od tamtego czasu potrafi się rozpłakać do mikołaja. Na pytanie co by chciał dostać mów że ciu ciu (ciuchcie). Więc życzenia ma bardzo sprecyzowane. Wiem już ze ciuchcie dostane od teściów i drugą od moich rodziców.
Wybrał sobie od chrzestnego plecak. Sam wybierał,oglądał, decydował, zastanawiał się. Mówił : yyy ten , oo nie ten. hmmmm o ten ten ten. Śmieszne to było.
allegro.pl/plecak-dzieciecy-little-life-...aur-i4819936835.html
Nie chciałam już kolejnej zabawk, na nic innego nie miałam pomysłu .Zapakuje coś sobe będzie nosił ;p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950427 przez agat
Buziaczki dla Antosia :* :*

Ja dziś cały dzień poza domem. Przed południem zawiozłam młodego do moich rodziców, mój tata już emeryt (po 50tce ;) ), więc w domu siedzi. Nakarmiłam młodego, położyłam do snu i dziadek z nim został. Ja byłam u tego fryzjera, torchę mi te siepy ogarnęła, z jednej (dłuższej) strony podcięła tak, ze wygląda na boba, tej krótkiej nie dotykała, niech rośnie, do połowy ucha jest. Jutro nałożę farbę, a w środę odbieram okularki :)

Później byłam na mieście, w ciucholandzie Adasia obkupiłam, parę rzeczy w galeryji. O 18 z powrotem do galeryji, bo mieliśmy umówioną konsultację stópek Adasia (pisałam wam, że w sklepie ze "zdrowymi" butami dla dzieci raz w miesiącu są bezpłatne konsultacje ortopedyczne). No i pan stwierdził u Adasia stopy płasko-koślawe, najprawdopodobniej wada wrodzona, bo fizjologiczne płaskostopie i "uciekanie" pięt nie jest aż tak widoczne jak u Adasia. Zalecił nam na razie wkładki ortopedyczne do zwykłych kapci, zamówił od razu odpowiednie. Buty wg niego na razie są niepotrzebne, będziemy co kilka miesięcy kontrolować stopy i zobaczymy jakie będą postępy. Dobrze, że wychwyciliśmy tę wadę teraz, a nie np na bilansie 3-latka. Po nowym roku mają być wkładki, dobierzemy też kapcie i będzie młody śmigał.

Azja nie mam żadnych objawów zbliżającego się porodu, nawet wydaje mi się, że skurczy przepowiadających mam o wiele mniej niż z Adasiem, albo nie zwracam na nie uwagi. Dzień przed Wigilią mam wizytę, zobaczymy czy coś dr dojrzy ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950429 przez Azja
Agat a czym to się objawia z tymi stopami u Adasia? Kurde może i ja z Młodym powinnam gdzieś pójść skontrolować. ? :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950444 przez agat
Puść Jaśka boso i zobacz od tyłu czy jak idzie to pięt nie wykrzywia. Adasiowi ucieka piętka na zewnątrz. Zobacz tu:


U mojego tak krzywo to nie wygląda, ale o ten rodzaj wady chodzi.

Tu jeszcze inny obrazek:


No i przy takich wadach najczęściej jest płaskostopie. Dziecko stawało na takiej szybce i było widać jaka część stopy przylega do podłoża.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950447 przez Azja
Dzięki Agat jutro będę go oglądać. ? A powiedz mi jeszcze w jakim sklepie takie super konsultacje. ? Choć jak znam życie to u nas nie ma takiego sklepu :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950450 przez agat
To taki mały sklepik "Zdrowe Stopy" u nas w galerii. Mają butki różnych producentów, obuwie profilaktyczne, można tam kupić i zamówić wkładki. No i właśnie prowadzą te konsultacje raz w miesiącu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu - 10 lata 1 tydzień temu #950461 przez Suzi
Hej
Tosiku, lap buziaczki, dwudziestomiesieczniaku :kiss: :kiss: :kiss:

Monia -strasznie współczuję! Nie znoszę wizyt u dentysty,,choć naprawdę nie mam na co narzekać, bo nigdy mnie ząb nie bolał, ale jak juz muszę raz na sto lat coś zrobić to zawwsze sie boję jak dzieciak. A chyba nie ma nic gorszego niz dentysta partacz ktory narobi "bigosu" a pacjent cierpi :angry:

Agat - no to fajnie ze wczesnie wychwycone te stopki, na tym etapie na pewno latwiej skorygować.
No, zaczyna sie życie na wulkanie :P juz w sumie ostatnia prosta
Ale masz widze jeszcze niezlą kondychę skoro caly dzień latania poza domem nie pozbawil Cie "życia" ;)

Azja - ja tez pamietam, ze ilekroć moje dzieci wlazly na trawnik to wlazily na "minę" :sick: na osiedlach to chyba nieuniknione bo w sumie to niewiele wlaścicieli sprząta po swoich pieskach
Ne zazdroszczę "przygody" :sick:

Anafora -fajny ten plecaczek. Fajnie ze Dominik juz taki swiadomy, Mikuś nie mial pojęcia o Mikolaju a juz w ogole "nie widzę" go wybierającego sobie jakiś prezent. Jego to w ogole nie interesuje. Zupelnie rzeczy go nie pociągają, zdecydowanie woli kontakty z żywym czlowiekiem niz zabawkami ;)

A u nas gorączki ciag dalszy... Dzis rano zerwal sie juz przed 8 co zdecydowanie w jego przypadku nie jest normalne, ale widocznie gorączka nie pozwalala mu spać. Dotrwał do 14 o "suchym pysku" bo nie chcial NIC zjeść, no masakra , porane mleczko zwymiotował :( i jak padł o 14.30 to obudzilam go dopiero o 18.30 bo by chyba jeszcze spal :ohmy: , no ale coż, chorobsko ma swoje prawa. Zjadł troszeckę zupki a i to ze strachem zeby nie wyjechala spowrotem. Na szczęście pije herbatke chetnie, ale bidul jest srraszny, no i huba absolutna... Podejrzewam 3 dniowkę, bo w sumie ani kataru, ani kaszlu, tylko ta temperatura i jadlowstręt :sick: , zobaczymy, jutro trzeci dzień, jak go sypnie to będzie to

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950463 przez agat

Suzi napisał: Ale masz widze jeszcze niezlą kondychę skoro caly dzień latania poza domem nie pozbawil Cie "życia" ;)

Taaaaaa, jak zasiadłam na kanapie po połozeniu małego tak nie mogę wstać od godziny :P Miałam pierniczki lukrować :P :P :P

O właśnie Monia, współczuję przeżyć zębowych. Ja się dentysty nie boję, przywykłam już, bo od małego latam często i co chwilę nowa dziura :/ Miałam jakieś w lata temu podobną sytuację do Twojej. Wypadła mi plomba, poszłam na pogotowie stomatologiczne, dr mi założył nową twierdząc, że ząb martwy. Wtedy zaczął się mega ból, przez parę dni żyłam tylko na Ketonalu najmocniejszym. Okazało się, że ząb nie był do końca martwy i ta nowa plomba uciskała na nerw. Brrrrrrrrr :/
No ale generalnie ja mam mega słabe zęby i chyba zacznę powoli odkładać do skarbonki na jakąś sztuczną szczękę ;)

Zdrówka dla Mikiego!
Mama mi opowiadała, że ostatnio dziecko sąsiadki (niecały roczek) gorączkowało 3 dni, później wysypka, ale jakaś dziwna (krostki jakby z wysiękami, mokre). Pediatra powiedział, że nie wie co to, może sepsa :blink: :blink: i wysłał do szpitala. Tam przez pół dnia tabun lekarzy dziecko badał, narobili najróżniejszych badań, matka niemal na zawał zeszła. Okazało się, że dziecku nic, że to jednak rodzaj trzydniówki był.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950465 przez Azja
nie mowcie o dentystach bo az mnie sciska :ohmy: jak zawse miałam zdrowe zeby tak teraz brr sypia sie na maksa, jeszcze dentystka mi powiedziąła ze dziwnie sie psuja, od srodka a nie z zewnatrz i pozno strasznie widac, nawet mi zaproponowała przeswietenie całego uzebienia, ale juz byłam w ciazy wiec narazie sie wstrzymuje :S a w ogole musze zmienic dentyskte bpo juz mnie wnerwia 3 albo 4 raz mi jakis opatrunek do zeba wklada i cały czas mi to wypada, no ile moge do neij chodzic, teraz znowu mi to cholerstwo wyleciało, ale stwierdziłam ze pojde do kogos innego niech to zobaczy :silly:

Monia a przezyc współczuje :unsure:

Agat lekarze to potrafia nastraszyc, :blink: niezłe przezycia miała sasiadka TWojej mamy :pinch: :pinch:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950480 przez Dave
Heloł,

Muszę Was poczytać. Ale coś na szybko widziałam, że Mikoś zaniemógł więc zdrówka.
Idę się walnąć do łóżka to poczytam co w trawie piszczy.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 tydzień temu #950493 przez agat
Dave poczytała z łóżka i takie nudy były, że zasnęła :P
Adaś dziś zarządził pobudkę parę min po 5 :/ Tzn od 5 się kręcił i stękał i ja z nim... Przed 6 wypił mleko u nas w łóżku i na szczęście grzecznie leżał i wstał z tatą o 6.30. Czemu to dziecko nie moze pospać do 8 :P

Jakaś taka niewyraźna się obudziłam, kicham, gardło mnie pobolewa.... Niedobrze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 dni temu - 10 lata 6 dni temu #950516 przez kaikai
Buziaczki dla Antosia :kiss:

Mikus biedak :( ja przy Dawidzie i jego trzydnowce też miałam jazdę :(
Czwartego dnia dostał wysypki, a gorączkę miał do 40 stopni.


A u nas coś się przestawilo z pobudkami, teraz Dawid wstaje ok 9 i drzemkę ma dopiero po 12,13 . Tragedia, bo wieczorem dopiero ok 22-23 zasypia.
Trójki go męczą, spać w nocy nie może, w dzień mało je i kupki nieladne :(

Moje cukry w normie, mam tylko pojedyncze wysokie skoki, po wizycie u rodziny P B)
Mam dość robienia pomiarów, już płacze na same spotkanie z nakuwaczem :(
Nie boli to tak strasznie, czasem chwilę, ale jest takie nieprzyjemne, już na widok krwi słabo mi.
Wczoraj się skaleczylam w palec, aż słabo mi się zrobiło. Tak aż poleżeć musiałam, bo ciemność zobaczyłam.
głupie skaleczenie, taki już mam wstręt do krwi, a tu jeszcze dopiero początek :( :(
Czemu ja takiego pecha Mam ;(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 dni temu #950535 przez Azja
hej

chyba cos w nocy sie działo bo i Jasiek obudz\ił sie po 3 i chcial mleczka, wypił i usnał, a za godzine znowu sie obudził i wołał mama mama i chciał sie bawic w najlepsze :woohoo: posiedziałam z nim 25 minut nie wykazywał oznak spania, wiec powiedziałam ze zaraz przyjde i o dziwo usnał sam ;) wstalismy po 8 :)

Kaikai współczuje nakuwania mam nadzieje ze mi sie nie przytrafi :ohmy:


Agat zdrówka :) zeby Cie nic nie dopadło, wypij sobie herbate z imbirem, mi ost na przeziebienie pomogło :)
my dzis kisimy sie w domu bo mam wene na sprzatanie wiec trzeba to wykorzystac :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl