- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Pani powiedziała ze tak to ok. Jedynie płakał jak wstał z drzemki. Ale to nowe miejsce wiec w sumie nic dziwnego. Jak wychodzilismy to kazal mi poduszkę zabierać i ciapy bo on więcej już tam nie pójdzie. A jak przyszliśmy do domu i go pytałam jak było to powiedział ze super kto zrozumie facetow
Zobaczymy jutro czy będzie chciał iść
Pani powiedziała ze juz dawno takiej grupy nie miała żeby tak mało płakali ale wydaje mi się ze nie byli świadomi przynajmniej część cześć jutro może być gorzej. Trzymajcie kciuki za jutro
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
A placowka państwowa czy prywatna?
Zauwazylam ze przyslowiowe "rwanie się do dzieci" np na placu zabaw czy w innych towarzyskich okolicznościach nie koniecznie przeklada sie na gotowość pojscia do przedszkola, bo jednak konieczność rozląki z mamą bywa mocno problematyczna..
Ja osobiście noe jestem zwolenniczka posylania dzieci do przedszkoli czy szkół wcześniej. Raczej później. Jeszcze sie tam nachodzą do "urzygu" a dzisiejsze placowki edukacyjne, generalnie rzecz ujmując, często pozostawiają sporo do życzenia...ńie obawiasz sie, ze Jasio zacznie chorować i znosić wirusy do domu?
Kurcze, mi nawet przez myśl nie przeszlo zeby Mikiego juz gdzieś oddawać...cieszylam sie zawsze, ze on kwietniowy i ze w chcwili pójscia do przedszkola będzie mial prawie 3.5 roku. Corka z marca, poszla tak wlaśnie, mając 3.5 i się swietnie zaadaptowala, starszy syn z września,więc szedl do przedszkola jako niespelna 3 latek i histeria byla....chociaz starsza siostra byla w tym samym przedszkolu...nie pocieszalo go to zbytnio. Nie chciał i koniec.
Dzisiaj, kolejny 1 wrzesnia, ktory mnie bezpośrednio ani nawet pośrednio nie dotyczył...piękna sprawa
Caly dzień na plaży, przepiękna pogoda byla, Miki sie zdrzemnął 1.5 godz a ze prawie pusto wokół bylo to ikt mu snu nie zakłócał...sielanka po prostu,, ehhh, jak trudno bedzie wrocić z tego raju....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Po drugie, Dawid jeszcze jest użytkownikiem pieluch.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
Azja oby dalej Jasiek tak chętnie chodził do przedszkola i nie przynosił żadnych chorób :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Dla mnie sprawa była prosta tzn. skoro jestem w domu na macierzyńskim, zajmuje się Leonem to jestem w stanie sama zająć się swoimi dziećmi.
Ba! Uznaliśmy z mężem, że dzieci się do placówek jeszcze nachodzą, a później do pracy więc Antek zostanie ze mną i Leonem aż Leon nie pójdzie do przedszkola, a ja do pracy. Chyba, że założę własną działalność, to możliwe, że pójdzie dopiero do zerówki.
Jakoś w ogóle nie mam ciśnienia.
Kontakt z dziećmi ma, bo teściowa ma "naście" wnuków i wnuczek. Teraz u teściowej na dole mieszka szwagierka z 3 dzieci, bo się budują
Owszem. dziecko pare godzin z głowy... ale musiałabym jechać i zawieźć Antka do miasteczka, pakować go razem z leonem, później całą ferajną odebrać, do tego choroby z przedszkola... dziękuje za takie atrakcje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
siostry synek poszedł w takim samym wieku do przedszkola w tamtym roku, i teraz panie zaproponowały zeby poszedł do 4 latków, bo super sobie radzi, a z 3 latkami sie nudzi
Tysiak a jak chłopaki?? Jak Kubus ?? cieszy sie ze ma mlodszego braciszka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Ja osobiście odradzam Wam przedszkole ze względu na małego Wojtusia, bo Jasio może mieć tylko katar, a mały zapalenie płuc, czego oczywiście nie życzę, ale u mnie tak było
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
W końcu lekarz dał maluszkowi sterydy wziewne, wiec wypisała starszego. Są teraz razem w domu. Rozmawiałam z nią o tym, bo pytała się mnie, czy my posyłamy Antka.
Antek ma kontakt ze "szkolnymi" dziećmi właśnie na podwórku, ogrodzie, parku i oczywiście zawsze istieje ryzyko, że sie załatwi, ale mniejsze niż przy codziennym kilkugodzinnym przebywaniu z dziećmi w jednym pomieszczeniu.
Mnie generalnie choroba paraliżuje i przeraża. Jak sobie tylko pomysle, że byłabym chora i miała się zajmować 2 maluchów, nosić calymi nocami na rękach, odciągać katar, psikać, oklepywać, jeździć do lekarza, to aż mam ciarki brrr!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Magdalena9t
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1526
- Otrzymane podziękowania: 33
Azja,ja tak nie myślę,to Twoja decyzja,że posyłasz już Jasia do przedszkola Widocznie widzisz więcej plusów niż minusów w tym nie ma ciśnienia i zawsze można zrezygnować.
Tomkowi też by się przydał większy kontakt z dziećmi bo na razie tylko z kuzynem próbuje się bawić,jak teściowa z nim przyjdzie,bo szwagierka to coś nie chce nas odwiedzać Na razie w większości jest kłótnia o te same zabawki
Ja na razie póki będę rok siedzieć w domu,to Tomek będzie ze mną jeszcze nie jestem gotowa na taką rozłąkę(głupia matka)
i też ze względów wirusowych, będę bała się o małą,tym bardziej,że nie zamierzam jej szczepić nawet w szpitalu. Ciekawe jak to wyjdzie w praktyce
Polećcie jakąś grę czy zabawkę rozwijającą dla naszych pociech,chciałabym coś Tomkowi kupić
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Moja siostra cioteczna ma termin na 6 września, ma się urodzić Jaś
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
No właśnie Magda jak tam co się zaczyna. ?
Moj Wojtula dziś 2 miesiace kończy. Ale ten czas zasuwa
Agat jak tam kanapa się doczyscila. ? Co tam Adaś Picasso wymalowal. ?
Idę dziś z Młodym do fizjoterapeuty żeby go obejrzała. Czy nie ma jakiejś asymetrii bo czasem głowę bardziej w jedna strone
Układa.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Kaikai - to super! Emocje pewnie juz w zenicie a propos - to co slychać u Twojej siostry i jej maleńkiej coreczki,ktora sie urodzila przed Darią?
Madzia -no to Ty juz na wylocie a jak Tomek? Mowi cos o dzidzi? Moze juz imię wybral?
Co do szczepień, to popieram Twoją decyzję...
Anabelle - znam sporo takich przypadkow gdzie po wczesniejszym "zachwycie" nad placowką zaczynaly sie "schody" w postaci placzow, moczenia nocnego, porannych wymiotow no i oczywiscie chorób chorób chorob...poza tym rozczarowanie samym przedszkolem. Oczywiscie ze moze być dobrze, ale .....im dluzej dziecko moze zostac w domu tym dla niego lepiej, więc popieram Twoją decyzję , jeszcze sie nachodzą,to racja. Moja corka nalezala do tych zachwyconych i w sumie niechorujących, wiec wirusow nie znosila, ale i na nią przyszedł kryzys emocjonalny i to w 5 latkach - zmienila sie wychowawczyni, ta nowa miala nieco inne podejscie,a moja coruś wrqzliwa na takie rzeczy, wiec zaczelo sie poranne wymiotowqnie "niczym" przed pojsciem do przedszkola.... I tak z pól roku....ehh. No przeszło w koncu, ale co użylismy to nasze
Z kolei syn zdecydowanie wolał zostać w domu, no ale jako prawie trzylatek niestety musiał jednak wziąć to na klatę, tym bardzoej ze szlam juz do pracy. Dlatego ciesze sie ze Miki kwietniowy i ze bedzie z tych starszych dzieci. To i emocje juz inne a i odporność lepsza....nie ma sie co oszukiwać - w sumie to srednio 3/4 grupy na początku placze i nie chce zostać w przedszkolu, obserwowalam to przez wszystkie lata przedszkolne moich dzieci, nie tylko w ich grupach ale i przychodzących kolejnych rocznikach, poza tym znajomi i ich losy i przejścia.... Wierzcie mi -zachwycone i nie robiące problemu dzieci to zdecydowana mniejszość, nierzadko tez bywa tak, ze niby z zostaniem nie ma problemu, panie nie zglaszaja większych problemow .( moga tez nie dostrzec wielu rzeczy ) a pojawiają sie problemy psycho - somatyczne teoretycznie "niezwiazane" z przedszkolem, a jak się podrąży temat to okazuje sie ze u ich podloza jest jednak stres zw z "opuszczeniem" mamy. Bywa i tak, więc moim, podkreślam -moim zdaniem, nie ma sie co spieszyć. No i zdecydowanie nie wierzę w "przyjażnie" dwulatkow czy nawet trzylatkow,dzieci po prostu bawią sie obok siebie, ale zeby nawiazywaly jakis szczegolny kontakt ? Nieee, to jeszcze zdecydowanie nie ten etap, zresztą, psychologia to jasno opisuje, kiedy dziecko jest w stanie wejsc w interakcje i jego emocje i psychika są w stanie nawiazać wieź kolezenską..kiedy czerpie prawdziwą przyjemność ze wspolnej zabawy, kiedy jest ona rzeczywiśxie zabawą a nie podbieraniem sobie zabawek....
Poza tym czego, oprocz tresci programowych, dzieci mogą nauczyć sie w przedszkolu, to wie rodzic, ktorego dziecko tam chodzi. I zdecydownie nie zawsze są to rzeczy, ktore są powodem do zadowolenia.....ehhhh
No ale dobra, zeby nie bylo ze tu straszę przedszkolem. Decyzja w rękach rodzica i niech sie dzieje....oby pozytywnie
Moze Dave sie wypowie? W koncu Maja tez przedszkolaczek? Czy wszystko bylo cacy? Jak uwazasz Dave?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Magdalena9t
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1526
- Otrzymane podziękowania: 33
Zadnych skurzy nie czuje, czasem ciagnie mnie w pachwinach i tyle.
Po wizycie 8 biore sie za meza
Tomek rozumie ze w brzuszku jest siostra,ostatnio chcial do jej lozeczka sie polozyc i mowi ze z dzidzia bedzie spal.
Mam nadzieje.ze poradze sobie z 2.
Teraz przeraza mnie rozlaka jak bede w szpitalu po porodzie, jak sobie chlopaki poradza
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Wracając do przedszkola ja bym Adasia puściła i od września, ale trochę finansowo nam nie po drodze ostatnio z przedszkolem prywatnym. Na pewno pójdzie na początku roku, bo teściowej dwójki dzieci na plecy nie zrzucę, bo kobieta wyłysieje po tygodniu (siwa już jest ).
Ja się jakoś wirusów nie boję, bo po pierwsze Jagoda do tej pory nie złapała ani jednej infekcji od Adasia czy też od nas. A po drugie mąż ma w szkole styczność z różnymi syfami co chwilę, więc równie dobrze może wszystkich domowników pozarażać.
Także Azja pisz jak tam sobie Jasio radzi Antoś Moni też chyba stał się przedszkolakiem.
A co do kanapy to mój synuś pomazał caaaaaały narożnik długopisem, równo tydzień po tym, gdy został dokładnie wyprany przez firmę sprzątającą... Nawet jeszcze nie próbowałam tego czyścić, nie mam zdrowia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.