Mamy Kwietniowe 2013

Witam
Malwinsien śliczne zdjęcie, może i ja kiedyś się odważę i wstawie swoje, bo jakoś nie lubię swoich fotek i zawsze ich unikam

Jak któraś ma fotkę tego rogala chętnie bym zobaczyła bo jakość z niczym mi się nie kojarzy

Kasia nie tylko ty nie masz weny na pisanie ostatnio często lapie mnie skurcze w rękach wiec nawet nie dotykam się klawiatury, a imiona oryginalne ważne byście wy byli zadowoleni, moja koleżanka dala podobne imię synkowi Kasjan i jest zadowolona, a co do położnej dla mnie nie warto bo mama jest w szpitalu pielęgniarka wiec mam jakieś znajomości

Aga obyś szybko doszła do siebie i wróciła do domku

I takie ostatnie moje dyskretne pytanie, jak to bywa u was z współżyciem, bo nie wiem czy można a mój M to się boj o bobasa i nie chce

eisen- jesli nie ma przeciwskazan od lekarza,to przytulaski jak najbardziej. wiadomo,ze orgi nie bedziemy urzadzac.

Agi trzymaj sie w tym szpitalu

Dziewczyny współczuje Wam tych nocy nieprzespanych, ja narazie spie jak zabita mam nadzieje ze sie to nie zmieni, czasem sie rozbudze w nocy ale chwila moment i usnę

Co do pulsu to ja mam zazwycZaj mały tylko jak ide do lekarza na wizyte to mi skacze kolo 90

Oto rogal, a w zasadzie "kojec" z Motherhood:


Co do położnej to są różne praktyki w różnych szpitalach. Ja muszę dowiedzieć się jak to jest w szpitalu, w którym ja będę rodzić. Wiem, że u nas nie wynajmuje się położnych, ewentualnie mozna coś dać położnej, która jest na dyżurze, żeby była bardziej "ludzka".

Poczytałam o globulkach i właśnie Clotrimazolum może powodować pieczenie i jest to normalne.

Mój maluch dziś spokojny, wczoraj szalał cały dzień a dziś chyba odpoczywa Ale parę razy się poprzekręcał więc w ogóle się nie martwię.

Agi uważaj na tą grype :/ Niebezpieczna sprawa... Monia89 zdjęcie z Antosiem i psiakiem na konkurs1!!! Suzi mój jest wpuszczany czasem do domu i wtedy to już przytulanie na łóżku obowiązkowe bo z tym brzuchem na podłodze ciuchrać się nie dam rady Zresztą ja mam za miękkie serce do niego

hej dziewczyny

monia89 brzusio śliczny

aga trzymaj się w tym szpitalu,dobrze,że chociasz masz neta bo w szitalu na głowe mozna dostac. Ja się boje co bedzie jak bede szła na cesarke i bede musiała zostawić chłopaków samych

eisenQ jesloi lekarz uważa że nie ma przeciwskazan to można

Ja dzis znowu poszłam spać po 2 a wstałam przed 7 ,żeby chłopaków do szkoły wyprawic,wiec jakaś taka niedorobiona jestem mała w brzuchu szaleje strasznie
Dziewczyny a o co chodzi z tym FB jak tam można dolączyć do tej grupy no i jak ją znalezć bo niewiem

Witam

Kasia moja babcia która została mi jedna i ma ponad 90 lat tez połamana. Przed świętami wyszła z psem i złamała rękę , bidulka w gipsie a to takie ciężkie no i teraz nie wiadomo kiedy kość się zrośnie bo to już taka staruszka , pewnie do końca życia będzie miała problemy z ta ręka bardzo mi jej szkoda i to prawa ręka , moja mama i ciocia muszą jej we wszystkim pomagać

Dave ja to mam kołatania serca codziennie rano i wieczorem, wybieram się do lekarza i wybrać się nie mogę , a gin kazała mi iść natychmiast , bo powiedziała ze takie rzeczy to nie przez ciąże tylko ciąża nasila takie objawy i muszę mieć ekg , jutro już się zapisze na pewno bo już i magnez nie pomaga

malwinsien super brzuszek

monia Twój brzuszek z Antosiem i pieskiem tez cudny

Aga szkoda ze odwiedziny zabronione, człowiek niby odpoczywa a tęskni się jeszcze bardziej.

eisenQ co do twojego pytania to tak jak pisałam na fb , ja miałam zakaz do 16 tygodnia i tak już zostało ,mój boi się ,a tak na sile to ja nie chce , ale jeśli Tobie lekarz nie zabrania to korzystaj

Agat ja tez teraz ciągle mam infekcje, dopiero co skończyłam pimafucin 6 globulek i znowu jakieś upławy mam

Ja dziś w nocy tez nie pospałam do 4 rano się męczyłam i o 6.30 już musiałam się obudzić, potem trochę pospałam do 12 ale nie lubię tak , bo w nocy znowu będę miała problem ze snem i tak w kolko
Dzidziuś słabo kopal w nocy i strasznie się denerwowałam, ale rano trochę się poprzeciągał wiec chyba jest wszystko dobrze .

później jadę pooglądać wózki , wczoraj w centrum widziałam fajny wózek navington cadet strasznie mi się spodobał, porównam go z x landerem

www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=5518 co myślicie o tym wózku ?

kaikai już wysłałam prośbę o dołączenie do grupy wózeczek fajnty i kolor tez mi sie podoba ten fiolet. Ja ostatnio coś się zawiesiłam na TAKO LARET jak narazie to jest mój nr 1

kasiaq81 napisał:

kaikai już wysłałam prośbę o dołączenie do grupy wózeczek fajnty i kolor tez mi sie podoba ten fiolet. Ja ostatnio coś się zawiesiłam na TAKO LARET jak narazie to jest mój nr 1

Kasiu, ja też na Tako Laret jestem nastawiona, aczkolwiek jeszcze w tym tygodniu jedziemy obejrzeć Tako Alive... Z tym, że jego bardzo trudno znaleźć, bo nie mogą prowadzić sprzedaży internetowej (producent zakazał) i większość sklepów ma go w swojej ofercie, ale na zamówienie... Przed zamówieniem nie masz możliwości obejrzenia go

heri no też fajny:) ja tego Lareta nie widziałam jeszcze na żywo hehe ale opinie są o nim fajne no i nie jest stosunkowo drogi

My go oglądaliśmy już kilka razy I porównywaliśmy z x-landerem, z bebetto i z wieloma, wieloma innymi...
Za każdym razem Laret wygrywał i się upewnialiśmy co do niego

Jeszcze tylko tego alive chcemy obejrzeć... Może on faktycznie lepszy? Podobno wózek idealny...

A Laret? Laret rewelacyjnie się prowadzi, jedną reką można go obsługiwać, latwo sie sklada... Co prawda do najlzejszych nie nalezy, ale sie tego nie czuje... Zupełnie, no chyba, że trzeba go wnosic na ktores pietro

dla mnie ten Larnet wygląda ciężko strasznie , może na żywo lepiej dla mnie gondolka nie jest tak ważna jak spacerówka , bo planuje krotko używać gondolki a w spacerówce mały będzie jeździł o wiele dłużej wiec musi być wygodna, lekka w miarę i nie za duża .

Nie za duża, ale na tyle duża, aby dziecko z niej nie wyrosło po 3 miesiącach

Czy wygląda ciężko? Nie wiem... Napewno porównywalam obsługe go z innymi znacznie lżejszymi (ok 4kg roznicy) i wypadalo na korzysc Lareta

Witam Mamy Kwietniowe kiedyś do Was zaglądałam często i moze przez to "wykrakałam" sobie termin. Na ostatniej wizycie przed świętami zmienili mi z mojego majowego terminu na kwietniowy tzn z 04 maja na 30 kwietnia. Nie wiem co mysleć i dlaczego tak mi wyliczyli skoro według ostatniej miesiączki jasno wynika 04 maj tak czy siak jeśli nie macie nic przeciwko będę zaglądała tu częsciej

Miłego popołudnia