Mamusie MAJ 2013

hej dziewczyny

Mam trochę czasu więc mam nadzieję, że zdaze coś naskrobac.

Wczoraj miałam niezły Dzien Matki, pisałam wcześniej, że jednak krowa ze szpitala w 3. dobie po porodzie powiedziała, że nie będę miała pokarmu i mam kupić mleko. Naszczęście odpuściłam sobie jej słowa, bo wiem, że trzeba walczyć. Wczoraj w nocy dopadł mnie chyba nawał pokarmowy. całą niedzielę mama masowała mi piersi, bo były wielkie jak banie a nic nie wypływało. Mała ma problemy ze złapaniem brodawek więc nie mogła odciągać. Więc cały dzień masowanie, okłady, odciąganie laktatorem. Bogu dzięki w nocy odciągałam co 3 godziny i dziś już zero bólu, mleko leci i nawet mała ssie troszkę, co prawda tylko jedną pierś, ale o drugą też będziemy walczyć. Już dostaje dużo mnie gotowego mleka
Karolka85 wiem o czym piszesz dlatego cieszę się, że Tobie też się udało
Kurcze nawet nie wiedziałam, że tyle z nas ma takie problemy z tym karmieniem.

Niestety Zuzka ma jakieś odparzenie na pupce, strasznie się męczy, nawet nie wiem od czego to się zrobiło:/

Dzisiaj miałam odwiedziny położnej, generalnie wszystko ok, krocze obejrzała, boli, ledwo siedzę, ale daję radę. Tylko ja słabo trochę się czuję, biorę żelazo, ale jak za długo coś porobię to robi mi się słabo, widocznie muszę odleżeć swoje

Dziewczyny, śliczne zdjęcia maluszków

A te które jeszcze nie urodziły, lada moment i będziecie razem

Alex, Anabelle zamieściła linka do takiego fajnego urządząnka pomagającego uwypuklić sutki

witajcie kochane!!!

to mój pierwszy raz przy laptopie od zeszłej środy o matko dzidziuś i goście są niesamowicie absorbujący! spróbuję was nadrobić potem.

u nas cudnie! co prawda mam dużo szwów i dziś dopiero byłam na zdjęciu, ale mam kółko poporodowe i baaaaardzo pomaga, szczególnie przy karmieniu w nocy. Pokarm jest od samego początku, malutki pięknie je, śpi w nocy po 2-3 godzinki, potem je 30 minut i znów śpi, w dzień jest bardziej aktywny, ale też ma drzemkę 3-godzinną.

Robi kupę za kupą brodawki czasem smaruję Purelanem, ale zapobiegawczo bo tylko przy łapaniu poboli.

Sprawdził się kosz na pieluchy Angelcare - jest super!
Chusteczki Mustela do pupy też są super, nie uczulają, jak mały robi duuużo kupy to smaruję go też Sudocremem i jest naprawdę dobrze.

Nie mam na co narzekać chyba oprócz hemoroidów i tego że jest zimno na dworzu i w domu więc mąż pojechał po grzejnik do rodziców bo mały ma za chłodno w pokoju i łapie czkawki.

Mąż jest z nami w domku przez 2 tygodnie teraz, kocha małemu zmieniać pieluchy i kąpie małego. Wstaje w nocy i sprawdza czy nie zasypiam przy karmieniu bo mały śpi u siebie w łóżeczku i w dzień i w nocy.

Mam nadzieję, że wy też macie takie grzeczne dzieciaczki i cudnych mężów! Mój świat zmienił się nie do poznania, komórka służbowa wyłączona od tygodnia i nawet o pracy nie pomyślałam

Agh wyrwalam się na chwilę dzisiaj z domu i co i jestem beznadziejna cały czas byłam nerwowa a jak usłyszałam płacz dzieckato miałam ochotę biec do.domu.... Ale zmusilam się do zrobienia do końca zakupów bo małą ma wszystkie spiochy za duże trzeba było coś dokupić ehhh po tym wszystkim mam mało pokarmu .... Wcześniej z jednej piersi miałam 130 ml teraz o 100 z dwóch. Ciężko... Ci prawda wiem że powinnam zacząć karmić piersią a nie odciagac ale jeszcze mam strupy ...

Widziałam Sevilla, ale dzisiaj mała ssała trzy razy moje piersi, mam nadzieje, że może uda jej się samej wyssać achh jestem taka zadowolona z siebie, mam nadzieje, że w nocy będzie dobrze.

Kurcze dzisiaj było znowu kąpanie i znowu płacz, myślałam, że lubi się kąpać, ale to przebieranie i ubieranie ją bardzo drażni. Poza tym ta pupa ją boli mam nadzieje, że to odparzenie szybko minie.

No i wreszcie zdjęcie Oto moja pyza

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

alex słodziutka pyzunia tylko całować 3mam kciuki w walce o karmienie i życzę wytrwałości. Kubuś samą kąpiel tez znosi ale to przebieranie i pielegnacja tez go strasznie meczy. Współczuje odparzenia

demoniqe Twój malutki aktywny po mamusi chyba jedna drzemka w ciagu dnia u nas by nie przeszla

M-brava my jak bylismy dzis w urzedzie to co chwile bym dzwonila do mamy czy wszystko ok u Kubiego na szczescie M. mnie troche opanowywal bo tyko bym wszystkich stresowala.

aaa i się nie pochwaliłam. Pępek odpadł u nas po 4 dniach. U nas w szpitalu nie kąpią dzieci przez 3 doby więc umyliśmy Kubę w czwartej dobie a rano znaleźliśmy pępek w pieluszce

dziewczyny cudne dzieciaczki!!!! fajnie tak wejść i obejrzeć wszystkie foteczki!

My jutro jedziemy do urzędu, tzn mąż tylko jedzie.

To odparzenie to chyba od tego, że dla małej już są za małe te najmniejsze pampersy i trochę ją obtarły, bo to tak wyżej na pośladkach jest.
Wczoraj cały dzień w tetrówkach i dwa prania pieluch, a teraz już zakładamy jej trójki, żeby miała luźniej. Najgorsze, że ona tak płacze przy zmianie pieluszki
Wczoraj to miałam załamkę, nie dość, że te piersi nabrzmiałe, to jeszcze to odparzenie. Dobrze, że mąż i mama byli ze mną, bo już myślałam, że się nie nadaje na matkę.

Demonique fajnie, że tak dobrze Wam się układa no i zazdroszczę tego pępka, ja tylko czekam aż odpadnie, bo jakoś niepewnie się czuję z tym kikutem. Ale położna oglądała i mówiła, że raczej szybko odpadnie

munnecabrava jeśli chodzi o to ksztusze3nie to mi dużo pomogły warsztaty z ratownikiem med. i też mówł żeby wtedy odstawić dziecko od piersi i ono same sobie poradzi... aale mam piekielnego stracha co robić jeśli sobie nie poradzi!

Alex_87 napisał:

Widziałam Sevilla, ale dzisiaj mała ssała trzy razy moje piersi, mam nadzieje, że może uda jej się samej wyssać achh jestem taka zadowolona z siebie, mam nadzieje, że w nocy będzie dobrze.

Kurcze dzisiaj było znowu kąpanie i znowu płacz, myślałam, że lubi się kąpać, ale to przebieranie i ubieranie ją bardzo drażni. Poza tym ta pupa ją boli mam nadzieje, że to odparzenie szybko minie.

No i wreszcie zdjęcie Oto moja pyza

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sliczne malenstwo! Na odparzenia mi lekarka polecila doraznie tormentiol i nadmanganian potasu (kalia) nam pomoglo a malunia moja miala baaaardzo zaognniona i wysypana pupcie.

Cześć dziewczyny

Gratuluje wszystkim rozpakowanym. Śliczne maleństwa. Za nierozpakowane trzymam kciuki - to już ostatnia prosta.

Alex_87 kup maść clotrimazolum. Kosztuje grosze a działa cudownie. Trzy razy posmarujesz i będzie po odparzeniu. Stosowałam na starszej córce i teraz dla młodszej też mam, ale póki co nie używałam. ( www.doz.pl/apteka/p9729-Clotrimazolum_1_krem_Glaxo_Polska_20_g )

Dzięki dziewczyny za rady

Jestem taka szczęśliwa, mała znowu jadła z piersi, dzisiaj już pół dnia nie podawałam jej butelki Jeśli będzie tak samo w nocy to będę przeszczęśliwa

Witam

znalazłam troche czaasu póki mały zasnął

co do karmienia to ssie dobrze na poczatku bolaly mnie sutki i miałam strupki ale odpadły i juz lepiej bo tak to sie z bólu zwijałam jak brał do buzi smaruje sutki pokarmem i masia Purelanem

A mam pytanie co ile bdza sie wasze maluchy na karmienie bo mój co 2-3 godziny i zawsze jest głodny i czy nie za czesto go karmie bo nie wiem

dzis w nocy spał kiepsko miał oczy jak pieć złotych a ja padam na twarz wiec korzystam z okazji i ide sie zdrzemnac

U mnie bywa różnie w ciągu dnia karmię co 1,5h do 2,5h. Jak ma ochotę. A w nocy koło 12, 3 i 5 nad ranem Dziś jestem dumna z siebie i synusia. W końcu całą noc spędził u siebie w łóżeczku, nie biorąc pod uwagę godzin karmienia oczywiście

cześć mamuśki!!!!gratulacje dla wszystkich rozpakowanych...i cierpliwości dla dziewczyn w dwupaku!!!!

NARESZCIE!!!!!!!!!!po 34 bardzo trudnych,ciężkich,smutnych i dołujących dniach....jesteśmy w domku!!!!
mam wrażenie jakbym dopiero wczoraj urodziła i przyniosła do domu noworodka!!!!uczymy się siebie!!!ale nareszcie swoje łóżeczko!!!!i mam Jagnę tylko dla siebie!!!!4500 i 62cm szczęścia,które mogłabym wciąż tulić,nosić na rękach i być tylko dla niej!!!