- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie MAJ 2013
Mamusie MAJ 2013
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
Ewela 3mam kciuki za niską bilirubinę my w piątek idziemy na pobranie krewki narazie daje wode z glukozą i sztuczne mleczko mam nadzieje ze zejdzie to dziadostwo bo jak nie tez pewnie czeka nas szpital ...
taka rada - pół godzinki przed pobieraniem krwi nakarm małą, krew będzie rzadsza i pobieranie będzie sprawniejsze. Ostatnio z 15 minut męczyła małemu rączkę i wszystgkie paluszki zeby pobrac krew bo odrazu krzepła.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Karo290392
- Wylogowany
- rozmowna
- Vivienne <3 Nasz cały świat!
- Posty: 638
- Otrzymane podziękowania: 0
Od jakiegos dłuższego czasu Was podczytuje i wybaczcie że sie wtrącam ale propo żółtaczki u dziecka to mozecie spróbowac bo napewno nie zaszkodzi sposobu który stoduje sie w UK, tu dziecko przystawiają do okna na światło dziennie na pół godzinki dziennie, dlatego tu po porodzie po 6 godzinach mozna juz do domu wyjsc tylko sie stosowac do tego.
Pozdrawiam wszystkie szcześliwie rozpakowane ( dzieciątka prześliczne ) i życzę powodzenia dla tych jeszcze oczekujących
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewela86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1248
- Otrzymane podziękowania: 0
tysiak mi też właśnie poleciła podawać glukozę żeby jak najwięcej siusiała. w piaytek znowu ma przyjechać na pobranie... mam nadzieję że się poprawi.\\
a o tym przystawianiu do światła też słyszalam i spróbuje.
krzsztuszenie też u nas wystaępuje ale jeszcze nic noskiem nie poleciało - ja za każdym razem mam stracha...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
Z tym światłem dziennym to mi położna też mówiła. Mówiła że jak do pokoju wpadnie słońce to go tam położyć na trochę. Będę robić wszystko byle by sie pozbyc tego
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sevilla
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zdeterminowanie i wiara w lepsze jutro :)
- Posty: 2381
- Otrzymane podziękowania: 36
My dziś zaliczyliśmy kolejny spacer, wróciliśmy, pogadaliśmy, przebraliśmy dupkę, nakarmiliśmy i synuś śpi już 2h W sumie to już się wybudza, ale to dobrze, bo czuje, że mam cycek pełen mleka. Swoją drogą ciekawi mnie to, czy dzieciaczki wybudzają się faktycznie w momencie, kiedy czują, że matka ma czym je wykarmić. Ostatnio słyszałam teorię, że istnieje taka więź między matką i dzieckiem powodująca, że maluch wyczuwa czas karmienia, kiedy matka jest gotowa.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- szósteczka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Bóg mnie prowadzi.
- Posty: 789
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KarinaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2021
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- szósteczka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Bóg mnie prowadzi.
- Posty: 789
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewela86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1248
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sysia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 220
- Otrzymane podziękowania: 0
Z czytaniem na pewnie nie nadrobię ! wpadam tylko na chwilkę poinformować że 23.05 o godz 20:03 przyszła na świat Lenka po 24h męki miałam cc skurcze były z krzyża bardzoo bolesne i przez 24h a dały tylko 5cm rozwarcia a wody cały czas odchodziły więc nie mogli już dłużej czekać namęczyłam się ale było warto. staram sie karmic piersia ale dokarmiam butlą bo pokarm jeszcze słabo wartosciowy.
A kto się juz rozpakował ??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alex_87
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2022
- Otrzymane podziękowania: 13
Sysia gratulacje serdecznie kurcze z tego wszystkiego, że tyle nas się rozpakowało nasza lista została narazie nieuzupełniona
U mnie położna też była szybko, bo w piątek po południu wyszłam a w poniedziałek była, tzn mąż po nią pojechał
Dziewczyny jak u Was z sutkami? Bo mnie bolą, niby nie jakoś masakrycznie, smaruję kremem, ale karmienie piersią nie sprawia mi jakiejś przyjemności, czasem to nawet mnie dreszcze przechodzą jak mam podać pierś i najchętniej bym ściągnęła i podała butelką, ale dla małej będę cierpiała mam nadzieje, że sutki jakoś się wyrobią
Szósteczka życzę dużo cierpliwości, bo wiadomo, że już jest ciężko jak prawie wszystko już mamy dzieciaczki a Ty musisz się jeszcze męczyć ale maj jeszcze się nie skńczył, także trzymam kciuki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ewelinczok
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 99
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ewelinczok
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 99
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sevilla
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zdeterminowanie i wiara w lepsze jutro :)
- Posty: 2381
- Otrzymane podziękowania: 36
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- joasia10015
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1180
- Otrzymane podziękowania: 0
Oczywiście nie nadrobie wszystkich postów ale GRATULACJE DLA WSZYSTKICH ROZPAKOWANCY ;-)Wracam ,,do żywych,, KOchane jestem już od wczoraj w domku-puścili mnie po dwóch dobach bo stwierdzili że rana sie ładnie goi a z synusiem nie ma problemów wiec po co siedziec w szpitalu
No wiec tak -w sobote dojechałam do szpitala,na sam poczatek troche mi podniesli cisnienie bo czekałam 4 h.na przyjęcie Ale potem to już z górki
W poniedziałek według planu wzieli mnie na cc i o 10;36 przyszedł na świat nasz drugi CUDOWNY SKARB z wagą 3360g i 59cm.Zakochałam sie w nim od pierwszego ,,płaczu,,Kiedy usłyszałam jego kwilenie to łzy leciały mi same z oczu-czułam sie najszczesliwsza na świecie Jeslli chodzi o cc to przeszłam gorzej jak za pierwszym razem...Dalej chodzę jak babulenka ,bo szwy ciągną i rana boli ale tak naprawde to dopiero 3 doby minęły i jak ma tu nie bolec Co do małża to spisał sie cudnie,chodzi dumny jak paw ...
Mikuś je cycusia ,a te z kolei bolą mnie coraz bardziej...Mleko nachodzi i to sporo a on nie wypija jakoś mega duzo-co mam zrobic? Unormuje sie to jakos samo czy sciągac laktatorem? Co myslicie ?
Oczywiście od kiedy sie SAKRBEK urodził nie mamy noce zarwane ,ale to samo w sobie nie jest ciężkie-najgorsze jest to że nie mogę byc ,,na chodzie,,przez ból rany ,wstawanie z łóżka jest nie lada wyzwaniem Mam nadzieje że szybciutko dojde do siebie
Achhh przepraszam że tak chaotycznie piszę ,ale tyle we mnie emocji,tyle nowości że nie umiem sie skupic na jednym Mam nadzieje że nastepny post będzie bardziej ,,ogarniety,,
Ps.czy oprócz Ewelinczok i Szósteczki ktoś został nie rozpakowany?
Kurcze mam problem żeby zmniejszyc fotke Mikusia i wam go przedstawic... Jak mi sie uda to wrzucę Ide sie z lekka ogarnąc Póki wszystkie moje chłopaki śpia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.