Mamusie MAJ 2013

Nakarmilam o 24 bo zaczęłam na legalnej blondynce, potem 3, 6 i teraz pomału sie przebudza wiec będzie 9 i tak wychodzi co 3 godz.

hej mamusie:)))

chyba mam mało czasu na rozpisywanie się bo mój Kubuś jak w zegarku się budzi... o 9 ma jeść

u Nas coraz lepiej też, nawet zaczął troche spać w dzien, bo wcześniej potrafił nie spać od 6 rano do 22.

o 21 mamy kąpiel i po kąpieli jedzonko w wyciszeniu przy zaświeconej lampce, zje ponosze go troche zeby mu się odbiło..( czasem bardzo mu się uleje) i wkładam do łóżeczka... śpi do 3. później już pobódka co 3 godziny. czyli o 6 po tym jedzeniu zwykle idzie spać do 9... ale nie zawsze bo często męczą go te bąki.
już by mogło to minąć i uregulować się te tłocznie w brzuszku... bo taki nerwowy przy tym jest że się wybudza i po spaniu...



kreske na brzuchu teraz mam bardzo widoczną, a w ciąży nie było jej widać ;pp
okres dostałam równiutkie 4 tygodnie po porodzie. 8 maja urodziam, a 8 czerwca dostałam okres, akurat na urodziny moje....;/

u nas od wczoraj leje cay czas nawet nie mmy jak wyjść...

dzisiaj idziemy na szczepienie. napiszcie mi dziewczynki prosze jakimi szczepionkami szczepiyście? jeśli skojarzonymi to jakiej firmy? i czy były po nich jakieś obrzęki czy stany podgorączkowe?

Kubuś odziwo jeszcze śpi...

to jeszcze Wam się troszke pożale...

wczoraj załapałam jakiegoś doła... siedze całymi dniami prawie sama z Kubusiem i mi tak smutno czasami... mąż pracuje teraz długo, bo kupiliśmy auto i teraz postawił sobie za cel, jak najwięcej zarobić żeby jechać gdzieś na wakacje... nie ma go od 5 rano do 19...

dopiero 2 lata mieszkamy w naszym mieszkaniu i nie mam tutaj zbyt wielu znajomych... a moje dwie koleżanki z częstochowy pracują i też nie ma ich do popołudnia...
moi znajomi i rodzina mieszka na wsi tam gdzie mieszkałam ja, ale to troche daleko i nie widujemy się dosyć często...

a jak siedze tak sama to nic mi się nie chce i nie mam na nic ochoty...
do tego mam poczucie, że tylko ja widze to jak moje dziecko rośnie, jak się śmieje i robi śliczne minki...
wcześniej myślałam, że jak urodze to będzie troche inaczej... a tu taka jakaś samotna jestem

przepraszam za te gorzkie żale...(

Alex a ten odciągnięty pokarm to dajesz Zuzi? Ja jak odciągam to daję Kacprowi i u mnie laktacja już się chyba unormowała(tak przynajmniej stwierdziła położna). Piersi mam raczej miękkie, ale pokarm w nich chyba jest, bo Kacper je i przybywa na wadze.
A jeśli Ty odciągasz i nie dajesz jej, to może po prostu produkujesz nadal za dużo?? Nie jestem specjalistą, ale tak mi sie wydaje.

My wczoraj byliśmy pól dnia w szpitalu-masakra.
Kacper się wymęczył, a ja razem z nim...
I na USG brzuszka okazało się, że coś jest nie tak z lewą nerką i trzeba będzie go obserwować w kierunku refluksu .
Właśnie zbieramy mocz na badanie.
Trzymajcie kciuki, żeby to nie było to.

Ane doskonale Cię rozumiem, też w domu siedzę sama całe dnie, znajomych w tym mieście mam niewielu, mąż całe dnie w pracy... Jeszcze po tej cesarce nawet na spacer sama nie mogę wyjść, bo po tej cesarce nie chcę ryzykować z tym wózkiem, bo najlżejszy to on nie jest niestety.
Teraz przyjechałam na tydzień do mamy, ale znów tęsknię za mężem...
I tak źle i tak niedobrze..

Byłam zważyć Irinę. Przybrała tylko 130g w tydzień. Pielęgniarka powiedziała żeby narazie karmić piersią i za tydzień zobaczymy ile przybierze. Mówiła że w miesiąc przybrała 900g i to jest w normie. Oni liczą od wagi urodzeniowej że przybrała 900 a przecież spadła na 3000g a w dniu wypisu ważyła 3050g. To jak teraz waży 4100g to przybrała 1 kilogram. Nie wiem czy dobrze rozumuję?

Do tego Irina ulewa moim mlekiem. I za chwilę chce jeść dalej. Może ma uczulenie na moje mleko?

Karina Kubuś ulewa po każdym jedzeniu praktycznie od urodzenia... raz wieeecej a raz malutko ale zawsze mimo to przybiera na wadze i nic mu nie jest puki dziecko przybiera na wadze nie ma co sie stresowac ulewaniem, niektore dzieci tak mają i już.

Ane Twój Kubus też piękniś śliczniutki po mamusi
ja też się często czuje samotna. Mój M. w pracy do 17-18 przychodzi zmeczony, zje troszke z Kubą posiedzi i pada spać jedynie niedziele ma wolna i wtedy tez nie jest skory na spacery ani nic bo zmeczony po calym tygodniu. Nie dziwie mu sie w te upaly po 12 godzin na sloncu Moje życie towarzyskie oczywiscie tez ucierpialo bo inni pracuja a popoludniu zeby do kogos sie wybrac to cala wycieczka a i nieraz juz za pozno :/

kurde mamy isc do tego Hepatologa a to leje od rana i nie chce przestac

mój Kubuś też ulewa prawie po każdym jedzeniu, tyle ze jest na mm a nie na piersi. powiedziałabym nawet że często wymiotuje, normalnie czasami to mu tak chluśnie z buzi, że hej...
ale rośnie jak szalony.. dziś idziemy na szczepienie to zobaczymy ile już przybrał, ale klocek z niego już

Ale moja mało przybrała i do tego chce cały czas do cyca.
Mówię Wam myślę że nie mam dobrego pokarmu.

Wczoraj jak zjadła z obu cyckow na wieczór to chciałam zobaczyć ile w nich zostało. I z jednego ściągnęłam tylko 10ml a z drugiego parę kropel. Czyli może mam za mało tego pokarmu?

możliwe, że masz za mało. spróbuj więcej pić

ja jak miałam za dużo to położna kazała ograniczyć zupy i picie płynów:)

tysiiiak a do tego hepatologa to idziesz tak kontrolnie, czy pediatra Cię skierował? Bo tak w sumie się dziwię, ale nam pediatra nie sugerował żadnych wizyt u lekarzy.
Ani nie dostaliśmy skierowań na żadne badania.
Strasznie mnie wkurza, że jestem tak kompletnie zielona w kwestii dzieciaczków

Dostałam skierowanie od pediatry bo akurat u nas otworzyli oddział hepatologii dziecięcej i pediatra woli żeby tą żółtaczkę kontrolował specjalista skoro jest taka możliwość.

tysiiiak u nas żółtaczka małemu zeszła z oczek dopiero w sobotę chyba a żadne lekarz nie chciał zwrócić na to uwagi, wszyscy mówili że jest ok.

tysiiiak, Ane88 powiem wam, że widzę duuże podobieństwo między naszymi Kubusiami z wyglądu są bardzo podobni

KarinaM dokładnie tak! Więcej pij i ściągaj po każdym karmieniu trochę laktatorem może. Im więcej ściągasz tym się więcej produkuje. Noo i oczywiście karm jak najczęściej.

W dzień metoda Tracy Hogg działa rewelacyjnie hehe boooże jak go tu w nocy przestawić

Hej leseczki,wy tu piszecie o metodach Tracy Hogg a ja próbuje wogóle ustalic jakąś metodę żeby Mikuś wogóle spał w nocy ,bo mam wrażenie że wisi tylko na cycusiu
Dziewczyny wiem o czym piszecie -że macie dołka,że same w domu że nie tak to miało wyglądac...chyba każda z nas tak ma .Gdzieś w głowie nam sie ,,umyśli,,jak to cudnie i pięknie ma byc a rzeczywistośc wszystko weryfikuje
Piszecie że wasi mężowie wracają wieczorami z pracy,że rano wychodzą i same siedzicie...pomyślcie wtedy o mnie (będzie wam lżej)-mój małż wyjechał na 4 tyg.jestem zupełnie sama z dwójką dzieci ,jestem 24h.na dobę na obrotach ...i na prawdę gdyby nie pieprzone długi,porzyczki to byśmy oddali wszystko żeby mąż mógł pracowac w POLSCE i by mógł dzieci widziec co dzien,nawet tylko przed snem...bo ucieka mu spora częsc życia naszych pociech Spójrzcie na swoją sytuację troszkę z boku i uwierzcie że nie macie tak strasznie jak by sie wydawało
Któraś wspmniała że po cc nie moze nosic wózka ... święta racja-ja tez po cc i kurcze nosiłam wczoraj naprawde ciężkie rzeczy ...no i sie wrobiłam bo dziś rana mnie boli jak diabli Liczę że wszystko tam w środku ok.

Achhh dziewczyny -wczoraj dostałam pas poporodowy z allegro-jak często i jak długo go nosicie ?

tysiiak pytałam, bo Kacper też ciągle ma żółtaczkę, a ma już 4 tygodnie, we wczorajszym badaniu krwi wyszła mu na poziomie 8,12. A jak nas wypisywali ze szpitala, to miał 12, więc strasznie wolno to spada.\

Joasia uważaj na siebie. Masz dla kogo o siebie dbać.

Dziewczyny pytanie z innej beczki- czy u Was już się unormowały te odchody poporodowe? Bo ja przez jakiś czas miałam spokój,a od kilku dni ciągle coś mi się ta sączy . Dodam, że ja miałam cc.