Mamusie MAJ 2013

Witam Dziewczynki!
Staram się być z na bieżąco, jednak brak czasu aby napisac. Małą karmię już tylko mlekiem modyfikowanym i ładnie przybiera na wadze. W czwartek byłysmy na szczepionce, kupiłam szczepionkę 5 w 1 Pentaxim, mała zachowywała się po niej rewelacyjnie, jedyne ze skutków ubocznych to duzo spała:)ale zero goraczki czy obrzeków...
Ja mam taki otulaczek z allegro allegro.pl/motherhood-otulaczek-bawelnia...-wa-i3325307611.html i doskonale daje radę plus dzwięk suszarki z youtuba i mała spi:)
Dziewczyny Wy też nie macie czasu na nic? Mała w dzień mało spi, wiec jej musze poświęcać czas i mało moge w domu zrobic.
Poza tym cały czas jej cos w nosku zalega, wszelkie specyfiki pomagaja na chwilę...ale według lekarza to nie infekcja...wasze maleństwa tez tak maja?

Karina nie ma czegos takiego jak uczulenie na pokarm (chodzi mi o karmienie piersią) czy zły pokarm.skoro Irina przybrała 900g w miesiac to napewno jest wsyztsko w porządeczku..ślicznie przybrała!a teraz były upały, dziecko tak nie jadło wiec ma prawo mniej przybrac.jak mała śpi spokojnie, miedzy karmieniami jest pogodna to wszytsko ejst ok.moze jej taka uroda ze chce czesciej jesc.jak masz pokarm to karm.tak jak dziewcyzny pisały, odciągaj troszke, pij wiecej i napewno laktacja sie zwiekszy.
moja znowu dzisiaj śpi ciągle i nawet nie mysli o jedzeniu.po 3,5godz sie obudziła TROSZKE pomamlała cycka i dalej na cysiu zasneła.ogolnie mniej teraz je.zobaczymy czy przybiera.w tyg ma przyjsc połozna to ja zważe.
moja w dniu wypisu wazyła 2870 , wiec kruszynka.
dwójka dzieci to jest prawdziwe wyzwanie.ja niestety nie dałam rady ze wszytskim i moj M.przyjechał.miał mozliwosc teraz przyjechac na miesiac(chciałam zeby w zimie był w domu, jak trzeba palic i odsniezac)i wykorzystamy to teraz.ciezko mi było ze wsyztskim.głupie zakupy zrobic to musze brac wózek/samochód ładowac dzieciaki i znimi wsyztsko.w nocy jedno płacze, wybudza drugie i latam z pokoju do pokoju.ogolnie strasznie mi cięzko było i fizycznie i psychicznie i zdecydowalismy zeby teraz wziął to wolne.

Ane synek cudniak:)

Moja malutka przy jedzeniu od paru dni straasznie sie pręzy, puszcza cysia, za chwile dalej je, widac ze sprawia jej to ból,mysle ze to moze kolka ale juz sama nieiwem.

Anek chodzi o to że tylko przy cycku jest spokojna. Jak Ją odłożę to wpada w histerię i dalej szuka cyca.
Co do picia to wypijam 1,5 litra wody plus herbata. Więc nie piję mało.
No i te kupy są luźne.

Karina ja z moja miałam tak samo tylko ze prawie od poczatku i ona sie nie najadała poprostu. Z tym że nie przybierała na wadze. Swoją drogą mała urodziła się 3440 w szpitalu spadła do 3090, w dniu wypisu miała 3250, po dwoch tygodniach wrociłą do wagi urodzeniowej, a dokąłdnie po miesiacu miała 3800. Lekarka mówila ze mało, ale tez odwoływała sie do wagi urodzeniowej, nie wiem dlaczego.

rzeczywiście:) też zauważam pewne podobieństwo:)

bo Kubusie to takie małe bystrzaki )

Ściągnęłam pokarm z cycka którym nie karmiłam 3godziny. I ile ściągnęłam przez 15 minut? Tylko 20ml. I jak Irina ma się tym najeść? Spróbuję dokarmić. Zobaczymy jak będzie.

kurcze no to faktycznie malutko...

ja miałam tyle, że po 3 godzinach od karmienia miałam takie wielkie cycory, że z wielkim bólem, masarzami i gorącymi okadami przez poobgryzane sutki zciągałam po 110 ml...;/

Ja tez widziałam to podobieństwo

My po wizycie. Nic nowego narazie sie nie dowiedziałam odnośnie żółtaczki. Musimy w poniedziałek znowu pobrać krew i w środę wizyta jeżeli bilirubina właściwa nie spadnie to doktor powiedziała że Kubuś nadaje się na diagnostykę czyli podejrzewam pobyt w szpitalu ;( Wierzę że spadnie !
Pozatym mój pucek malutki waży już 4760! Waga urodzeniowa 3460 a najniższa 3215 więc ślicznie przybiera mimo ulewania

Kubuś też czasami się tak pręży przy jedzeniu ale zazwyczaj jakza dużo leci...

Joasia no to faktycznie nie jestem w takiej najgorszej sytuacji....
ja tu narzekam, a Ty pewnie nawet nie masz czasu się zastanawiać nad tym...

ręce pełne roboty, na okrągło... bo pewnie jak maleństwo śpi to poświęcasz czas starszaczkowi...
i Ty jestes sama i nie narzekasz...

no nic... trza się wziąść w garść... szkoda, że nie mieszkamy wszystkie gdzieś niedaleko siebie:))) wtedy zapewne nie byłoby takich problemów... a jakbyśmy się na spacer umówiły to całe miasto nasze ;D

Moniaaak a wiesz, że o tym myślałam, czy dobrze robię, bo nie daję Zuzi tego ściągniętego mleka (tzn. mrożę je, i czasem jak muszę wyjść to dostaje z butelki). Ale tak na chłopski rozum o tym myślałam, że skoro odciągam i jej nie daję tylko przystawiam do cycka, to organizm tak jakby myśli, że to Zuzka tyle zjada. A ty dajesz ten ściąnięty na początku i potem do cycka tak? I butelką czy strzykawką podajesz Kacperkowi?

Kurcze dziewczyny ja już nigdy nie będę narzekać że mi ciężko, podziwiam Was dwójka dzieci i jeszcze mężowie długo w pracy.
Po urodzeniu dziecka uświadomiłam sobie, jak cięzko miała moja mama, trójka małych dzieci, wtedy to jeszcze były inne czasy, niewiele w sklepach...Teściowa w domu, ale zero pomocy od niej, echh dopiero jak ma się własne dzieci to człowiek nabiera prawdziwego szacunku do własnych rodziców ile trudu kosztuje wychowanie.

Karina mi położna mówiła, że w razie kłopotów z laktacją dwa razy na dobę odciągać pokarm z każdej piersi po 10 min, nawet jak nie leci to na pusto ciągnąć.
Ale rzeczywiście chyba masz niewiele pokarmu bo ja w 5 min ściągam ok. 100 ml.

My za godzine na szczepienie.... kurcze Kubus sobie tak słodko śpi i nie wie co go czeka... już mi go szkoda jest...

Rety Tysiak nie martw się... napewno wszystko ładnie spadnie i obędzie się bez szpitala...:***
mój Kubuś to już pewnie z 5,5kg waży albo i więcej... duży chłop hehe:)

Tysiak trzymam kciuki żeby wszystko było w końcu dobrze. Buziaki dla Kubusia.

Jak te dzieciaczki szybko rosną, codziennie coraz więcej potrafią, ja zauważyłam, że moja z dnia na dzień zaczęła się świadomie uśmiechać, patrzy już na zabawki itd. A jeszcze niedawno nie wiedziała że żyje

Dziś się ważyłam, to zostało mi 3 kg nadprogramowe, a Zuzce przez tydzień przybyło 100g czyli w sumie w miesiąc 1 kg, więc jest dobrze. I zauważyłam że jakoś troszkę mniej ulewa.

Karina a spokojnie spi?i ile spi?
No nieiwem, faktycznie mało sciągnełas, moze kiepski laktator??jakby było mało pokarmu to napewno w miesiac nie przybrałaby 1kg. Karina ja bym jeszcze powalczyła o laktacje.
a Irina cały czas tak chce do cycusia czy przez ostatnie dni?

Tysiak bedzie dobrze, trzymam kciuki.

Ane napisz jak po szczepieniu, oby malutkiego bardzo nie bolało.

Anek ostatnio w dzień nie śpi prawie w ogóle albo tylko godzinkę i znowu do cyca.
Laktator mam Avent więc raczej nie jest zły.
A co do przybierania to:
1tydzień - około 200g
2tydzień - około 300g
3tydzień - około 400g
4tydzień - 130g
Ja liczę od wagi wyjścia ze szpitala 3050g a w przychodni liczą od wagi urodzeniowej czyli od 3250g. Teraz waży 4100g.
Spróbuję mm zobaczymy jak będzie.
Teraz śpi już około 45 minut.