Mamusie MAJ 2013

a w te upały też w kokony zawijacie ? Ja mam wrażenie że Iga jeszcze bardziej wrzeszczy jak kiedyś próbowałam

akurat zaczeło lać i burza zawitała więc się chłodniej zrobiło gdyby był upał dalej to tylko do zaśnięcia bym go zawineła a potem bym go z tego kokona uwolniła

ewela86 napisał:

ja też byłam wczoraj z malutką na zakupach w centrum handlowym (grzeczniutka była i spała cały czas) - kobitka w końcu i musi sie przyzwyczajać...

Ewela ja jak tylko zaczęłam w sklepie bluzki oglądać,to Kacper w płacz.Śmiałam sie później, że tatuś go zaprogramował, żeby załączał alarm jak tylko do sklepu z ciuchami wejdę.

A tak z innej beczki. Dziewczyny jakie macie teorie co do tzw."schynięcia"i jakie są tego objawy?
Kacperek od kilku dni strasznie marudzi przy jedzeniu- łapie cycka, possie chwilę, a po chwili wybucha płaczem i tak dziś np cały dzień. Jestem wykończona.... dopiero udało mi się go uśpić. Mam nadzieję, że pośpi dłużej niż pół godziny(bo tyle trwała jego najdłuższa drzemka w ciągu dnia).

I jeszcze jedno pytanie do mam karmiących piersią: jakiej konsystencji kupki mają Wasze dzieci? Bo Kacperka są strasznie wodniste i nie wiem czy tak ma być?

moniaaak napisał:

ewela86 napisał:

ja też byłam wczoraj z malutką na zakupach w centrum handlowym (grzeczniutka była i spała cały czas) - kobitka w końcu i musi sie przyzwyczajać...

Ewela ja jak tylko zaczęłam w sklepie bluzki oglądać,to Kacper w płacz.Śmiałam sie później, że tatuś go zaprogramował, żeby załączał alarm jak tylko do sklepu z ciuchami wejdę.

A tak z innej beczki. Dziewczyny jakie macie teorie co do tzw."schynięcia"i jakie są tego objawy?
Kacperek od kilku dni strasznie marudzi przy jedzeniu- łapie cycka, possie chwilę, a po chwili wybucha płaczem i tak dziś np cały dzień. Jestem wykończona.... dopiero udało mi się go uśpić. Mam nadzieję, że pośpi dłużej niż pół godziny(bo tyle trwała jego najdłuższa drzemka w ciągu dnia).

I jeszcze jedno pytanie do mam karmiących piersią: jakiej konsystencji kupki mają Wasze dzieci? Bo Kacperka są strasznie wodniste i nie wiem czy tak ma być?

A może masz mało pokarmu. Lub Kacperek ma skok rozwojowy?
Spróbuj odciągnąć mleczko i zobacz ile masz. Jak mało to możesz pić dużo wody to może zwiekszysz laktacje. U mnie nie udało się.

Moniaak moja ostatni robi to samo z jedną piersią. Ssie, zaraz mi ją wykręca, puszcza i ryk, później muszę ją uspokajać, zeby znowu coś zjadła, a mleko napewno mam. Jeszcze kilka dni temu jadła normalnie, na wadzę też przybiera, dziś byłam u pediatry i przybrała w 2 tyg 550g (teraz waży 5660 )
Poza tym w dzień też niewiele śpi, a jak nie śpi to zazwyczaj ryczy, już chwilami mam dość, dziś wyszłam sama na podwórko bo mąż był w domu, i ta cisza była taka błoga. No chwilami to mam dość tego jej płaczu. Dobrze, że w nocy ok, dziś spała prawie 7 godzin.

A co do kupek to też są bardzo wodniste, raz myślałam nawet, że to biegunka.

Pokarm mam, bo jak sprawdzam przy tym jego ryku to czasami aż tryska.
Co do odciągania to nie mogę się dogadać z moim laktatorem . Przy dwóch próbach odciągania się poddałam, bo ja niewiele ściągnęłam, a Kacper się przyssał i się najadł .

Alex to Kacper robi tak z obiema piersiami. I już sama nie wiem czy brzuch go boli, czasami też myślę, że nie mam pokarmu. Czekam do przyszłego tygodnia- mamy szczepienie, to zapytam pediatry.
Nie chcę mu na siłę szukać choroby, ale właśnie gdzieś czytałam, że dzieci nie chcą jeść jak są schynięte

Moja nie płakała przy cycku ale chciała go co pół godziny i okazało się że mam mało. A kupki też były bardzo wodniste, jak biegunka.
Teraz tylko przepajam cyckiem ale mleczka już bardzo mało a Irina na mm spokojna. Tylko nadal mało zjada bo tylko 60ml. Dzisiaj dwa razy zjadła 90ml. No i kupki bardziej papkowate.

moniaaak Kuba te tak czasem robi ale tylko z jedna piersia .... wkurza mnie to niemiłosiernie jakbym mu specjalnie zabierała cycka ale pokarm mam bo aż tryska więc to może dlatego? że za dużo na raz leci
a określenie schynięte pierwszy raz słysze

kupki są raz wodniste, raz normalne takie ścięte a raz jak modelina, że się kleją

Witam!
U nas noc spokojna. Irina o 20:00 kąpiel a o 21:00 już spała i obudziła się dopiero o 02:30. Rano wstała o 5:30 opróżniła cyca i o 6:00 wypiła butlę. No i poszła jeszcze spać. To ja też idę zdrzemnac się choć chwilę.

munnecabrava napisał:

Ane co do.butelek z aventu to się zgodzę z panią doktor mega dużo powietrza się.dostaje. mnie poleciła taka babeczka dr. Browna i są rewelacyjne jeśli chodzi.o kolki. Kosztują ok 40 zł. Ale warto. Nawet moja mamą mówi że jeśli chodzi o powietrze to pierwszy raz spotyka się z taka fajna butelka. jedynie co to jest dość duza.

właśnie na nią czekam. od początku mamy avent i chyba te dolegliwości malca są od tych gazów. mam nadzieję że dzisiaj przyjdzie butla

tymczasem u nas kupek brak. jesteśmy na na mm dla alergików i już 2 raz dawałam czopek. mama chce zmieniać mleko ale powiedziałam nie. od 2 tygodni mamy już 4te więc muszę odczekać czy to pomaga.tak to jest mieć mamę pediatrę. dla wnuka zrobi wszystko a nawet za dużo

moniaaak napisał:

Pokarm mam, bo jak sprawdzam przy tym jego ryku to czasami aż tryska.
Co do odciągania to nie mogę się dogadać z moim laktatorem . Przy dwóch próbach odciągania się poddałam, bo ja niewiele ściągnęłam, a Kacper się przyssał i się najadł .

Alex to Kacper robi tak z obiema piersiami. I już sama nie wiem czy brzuch go boli, czasami też myślę, że nie mam pokarmu. Czekam do przyszłego tygodnia- mamy szczepienie, to zapytam pediatry.
Nie chcę mu na siłę szukać choroby, ale właśnie gdzieś czytałam, że dzieci nie chcą jeść jak są schynięte

Moniak co do laktatora mam podobnie, to chyba jakaś blokada na jego widok. Jak przystawiam laktator by mleczko odciągnąć to po 10 minutach odciągnęłam tylko 10ml i nic więcej nie chciało lecieć, a jak małego przystawiłam do piersi to pół wojska bym wykarmiła. A mały przybiera tygodniowo od 200 do 300g, czyli pokarm jak najbardziej jest.

Karina u mnie noc podobnie wyglądała

Dzień dobry

Za miesiąc wyjeżdżamy na wczasy nad morze i właśnie od paru dni zaczęłam zastanawiac sie nad pakowaniem i się przerazilam, bo chyba trzeba wszystko zabrac, huśtawke i chyba nawet przydałaby sie pralka
Wiem, że niektóre z Was tez wyjeżdżają i co bierzecie dla dzieci? ??

Sevilla napisał:

U nas podróże rewelacyjnie, ostatnio jednego dnia jechaliśmy z Bydgoszczy do Poznania i z powrotem, a w nocy jechaliśmy 3,5h nad morze. Dla mnie bomba taka podróż z maluchem

Co do zasypiania, u nas też jest mnóstwo marudzenia jak kładę szkraba spać, oczy opuchnięte od zmęczenia, ale spać nie zamierza ...

Ty jesteś Sevilla z Bydgoszczy może ?

ale straszną noc mieliśmy Weronisie męczył brzuszek a ona nas Ona ma tak że nie ulewa tylko cofa jej się do gardła i wraca straszne to jest, ona się tym krztusi a ja jestem przerażona nic nie można na to poradzić trzeba czekać aż samo przejdzie!!chyba osiwiejeeee

Hejka
Mi nocka też dobrze mineła mały spał od 21 do 3 rana wyspałam sie normalnie

Co do kupek to u Fabisia tez papkowate sa i robi 2 razy dziennie nawet

Ja też karmie butla i mały wypija mi 90 ml a ostatnio nawet wypił 120 byłam w szoku ale był głodny bo byliśmy na calodniowym wypadzie u znajomych i przespał cała gościne

Teraz spi a ja mam chwile zeby coś porobić a w szczególnosci wypić kawe bo

co do jazdy samochodem to mały też zaraz zasypia ledwo sie go wsadzi w auto i już spi tak samo we wózku

Miłego weekendu