Mamusie MAJ 2013

moja mala modelka

moja niunia jest calusnica ciagle robi dziubek do calowania tak jak na tym zdjeciu

pauluska, tak, maly ma skaze. duza poprawa po tym mleku walcze juz tylko z porannymi bolami brzuszka. zapytam o te kropelki. warto sprobowac. chyba prz3jd3 na te 6 karmien. zqczynam od teraz. ostatnia przerwa 3,15 min i zjadl kolo 90 tylko

Daarikaa napisał:

moja niunia jest calusnica ciagle robi dziubek do calowania tak jak na tym zdjeciu

ale modelka

Daarika Klaudusia śliczniutka :* a na tym drugim zdjęciu taka długa już jest

dziewczyny warto skorzystać familyservicephoto.pl/dziecko płaci się za przesyłkę 20 zł tylko ten kod tam trzeba wkleić PLFAMILY5

wróciliśmy ze szczepienia(5w1 i rotawirus), a 23 lipca idziemy jeszcze na pneumokoki.
Strasznie mi maluszek płakał, ale na szczęście szybko udało się go uspokoić.
Dziewczyny mam pytanie: jak Waszym dzieciaczkom idzie trzymanie główki? Bo Kacperkowi nie za bardzo idzie. Lekarka na razie kazała obserwować, ale mówiła, że już powinien choć trochę trzymać.
Jak go kładę na brzuchu to raczej spokojnie leży tylko tyłek podnosi, albo zasypia. Próbuje z nią walczyć jak jest wkurzony, to wtedy na chwilę podnosi, ale trochę się martwię czy to nie za mało...

A i na ból brzuszka dostaliśmy Debridat, podobno skuteczny. Położne w szpitalu też polecały- jest na receptę.
Kacperka też męczą bóle brzuszka no i jak robi kupkę to często się wybudza i w płacz. Szczególnie męczące to było na spacerach, bo musiałam zawsze na alarmie wracać do domu...

Ja też po szczepieniu (5w1) i pneumokoki za darmo bo młoda ma wadę serca i Jej się należy.
Co do trzymania główki to też pani doktor powiedziała że za mało podnosi. Moja jak kładę na Ją na brzuchu na kanapie lub przewijaku to płacze że aż żal. Doktor powiedziała niech płacze ale kłaść trzeba i to dużo razy dziennie. Mówiłam że na moim brzuchu jak leży to podnosi ale lekarka powiedziała że to nie to samo. Trzeba kłaść na czymś twardym i równym i żeby dziecko było prosto a nie wyginalo się. Bo moja i doktor odrazu na brzuchu zaczęła wyginac ciało na boki.

Kacper od urodzenia mocno napinal szyje. ma juz prawie 7 tygodni i potrafi dlugo utrzymac glowe do gory jak lezy na brzuchu. i przekwreca juz nawet z boku na bok sam. obserwujcie, napewno lada dzien wasze szkraby tez zaczna. bez niepokoju bo zestresowana mama to zlo

tysiiiak napisał:

Daarika Klaudusia śliczniutka :* a na tym drugim zdjęciu taka długa już jest

dziewczyny warto skorzystać familyservicephoto.pl/dziecko płaci się za przesyłkę 20 zł tylko ten kod tam trzeba wkleić PLFAMILY5

zamawialas j7z? ja poczekam zeby miec troche wiecej zdjec, moze do 3 miesiaca. ale to nie jest tak ze trzeba zamowic jedna a druga jest gratis?

wczoraj zamowiłam i nie trzeba 2 zamawiać z tego co zauważyłam to ta 'data ważności' codziennie sie wydluza

A dużo razy kłaść na brzuszek tzn ile? Bo moja tego nie cierpi, bardziej znosi jak kładę ją sobie na uda na brzuszku, ale tak sama na łóżku to masakra :/ wkurza się straszliwie, potem zaczyna się płacz i krzyk.
Ale jak już leży to zdarza jej się trzymać głowę i kręcić na boki.

moniaaak napisał:

A i na ból brzuszka dostaliśmy Debridat, podobno skuteczny. Położne w szpitalu też polecały- jest na receptę.
Kacperka też męczą bóle brzuszka no i jak robi kupkę to często się wybudza i w płacz. Szczególnie męczące to było na spacerach, bo musiałam zawsze na alarmie wracać do domu...

My dostaliśmy debridat na ulewanie ale bardzo szybko go odstawiliśmy mała przestała jeść co w konsekwencji spowodowało, że spadła w przybieraniu na wadze


Kurcze od wczoraj jakaś nie najedzona ta moja córa jest w nocy budziła się co dwie godziny gdzie zawsze budzi się raz góra 2 i nawet ze spaceru musiałyśmy szybciej wrócić bo myślałam, że smoczek zaraz wciągnie do buzi!!
Jak jest z tym gaworzeniem dziewczyny, Weronika ma w piątek 2 miesiące a wydaje mi się, że coś mało się odzywa niby się uśmiecha czasem coś tam powie ale wydaje mi się, że jakoś kiepsko jej to idzie:-(

Olka! napisał:

Kurcze od wczoraj jakaś nie najedzona ta moja córa jest w nocy budziła się co dwie godziny gdzie zawsze budzi się raz góra 2 i nawet ze spaceru musiałyśmy szybciej wrócić bo myślałam, że smoczek zaraz wciągnie do buzi!!

Ciesz się, że zajęła się smoczkiem. Jak Kacperek jest głodny, to nic go nie jest w stanie zająć. Smoczek też jest wtedy be .
O wracam potem ze spaceru z krzyczącym dzieckiem w wózku. Sąsiadka z dołu to już się ze mnie śmieje, że z daleka nas słychać.
Dziś w nocy próbowaliśmy go też oszukać smoczkiem, żeby ominąć jedno karmienie, ale jak to mąż powiedział" prawie mnie pobił"
Kacper od 3 dni w dzień mi prawie nie śpi. Ucina sobie drzemki 40 minutowe, a potem znów woła jeść. I tak w kółko

moniaaak napisał:

Ciesz się, że zajęła się smoczkiem. Jak Kacperek jest głodny, to nic go nie jest w stanie zająć. Smoczek też jest wtedy be .
O wracam potem ze spaceru z krzyczącym dzieckiem w wózku. Sąsiadka z dołu to już się ze mnie śmieje, że z daleka nas słychać.
Dziś w nocy próbowaliśmy go też oszukać smoczkiem, żeby ominąć jedno karmienie, ale jak to mąż powiedział" prawie mnie pobił"
Kacper od 3 dni w dzień mi prawie nie śpi. Ucina sobie drzemki 40 minutowe, a potem znów woła jeść. I tak w kółko

Haha skąd ja to znam, moja też nie da sobie wcisnąć smoka zamiast jedzenia a bicie, drapanie, szczypanie to normalka wtedy, aż dziwne że takie dziecko ma tyle siły.
Co do gaworzenia, to w sumie nie mam porównania, ale co kilka dni moja poznaje nowe litery alfabetu jak ja to nazywam a czasem mam wrażenie że próbuje powtarzać za mną jakieś proste dźwięki typu ooo albo aghhh.
wogóle gdzieś czytałam że jak się pokazuje jakieś miny to niemowlaki próbują je naśladować i śmiać mi się chce jak moja czasem chce zrobić taką minę jak ja ale jeszcze nie bardzo wie jak