Mamusie MAJ 2013

pauluska napisał:

Któraś z Was pisała o mące ziemniaczanej na buźkę ? Mogłabyś dokładnie opisać co i jak bo moja Igulka ma krostki przemywam wodą ale nie pomaga w ogóle jej ciałko się takie chropowate zrobiło smaruje jeszcze kremem Oilatum ale nie bardzo pomaga :/
Chcę zacząć robić masaż po kąpieli robicie ? W ogóle używacie oliwki do ciałka ?

Ja używam mąki ziemniaczanej. Rano myję buźkę w wodzie przegotowanej i smaruję mąką. Posypuję Irinie buźkę i szyjkę i rozcieram ręką lub wacikiem. I tak w ciągu dnia ze dwa, trzy razy. Wieczorem podczas kąpieli myję buzię w tej wodzie w której Ją kąpię z Oilanem (nieprzegotowanej) i po smaruję kremem Bambino pielęgnacyjnym. Krostki już prawie wszystkie zniknęły a buzia zrobiła się bardziej gładka bo była bardzo szorstka.

Pauluska to Twoja gwiazda ma z czego korzystać w nocy, moja waży na tą chwilę 4800

a no ma ale czytalam ze dzieci ktore przekrocza 5 kg nie musza dojadac w nocy wiec moze i Twoja corcia sie przestawi jak podrosnie

A ja mam pytanie do mam które karmią mm. Ile piją Wasze dzieci wody lub herbatki w ciągu dnia? Moja nie chce mi pić ani wody ani herbatek. Ledwo Jej wciskam na siłę 30ml. Nieraz nawet tyle nie wypije. Jak Ją zmusić do wypicia?

pauluska napisał:

a no ma ale czytalam ze dzieci ktore przekrocza 5 kg nie musza dojadac w nocy wiec moze i Twoja corcia sie przestawi jak podrosnie

Kurcze to może coś w tym jest, bo przez początkowe tygodnie Zuzka jadła częściej w nocy, urodziła się ważąc 4200, więc niedługo musieliśmy czekać żeby dobiła do 5 kg i zaczęła rzadziej jeść, teraz waży 6 kg i je dopiero nad ranem

Domiś Twój synek cała Ty już wcześniej miałam to napisać, będzie synuś mamusi

Kuba też ostatnio przekroczył 5 kilo i wstaje raz w nocy czyli rzadziej

Robiłam dziś porządki w komodzie małego i już mam całą reklamówe za małych rzeczy niektórych nawet nie miał na sobie ani razu

Nataszka śliczna
sto latek dla Tymusia i Madziorka

Tysiak mam to samo z ubrankami, a najlepsze jest to, że jednego dnia coś jest dobre, a na drugi dzień już jest takie na styk. Dobrze, że sama kupiłam może ze 3 rzeczy, a resztę dostałam używane od rodziny. Niestety teraz już będę musiała dokupić jakieś śpioszki i pajacyki. Ale jak już będę kupować to większe, najwyżej na początku będą za duże, ale wystarczą na dłużej.

najorsze jest to że rozmiar 68 jest wielgachny i Kubulek sie w tym utopi a 62 robi sie za mały

właśnie poszła dziś chyba 15 kupa zbankrutuje

To z kolei Zuzka nosi już 68 i na długość jeszcze za długie są, ale tak to są ok, dostała od mojej chrzestnej sukieneczkę na 68, ale nie miałam okazji jej jeszcze założyć, pewnie z raz założy i będzie za mała :/

Znalazłam jej dzisiaj w Cocodrillo świetną sukienkę na chrzciny, ale nie wiem jaki rozmiar jej brać, chyba poczekam do sierpnia, tylko jak się okaże, że już nie będzie to się wkurze
a dziś kupiłam sobie buty, jedne przymierzyłam i już wiedziałam, że to one teraz tylko musze kupić sukienkę na chrzciny dla siebie, dziś widziałam ich tyle, ale na przymierzanie muszę się umówić z mamą na kilka godzin, ale to dopiero jak mąż będzie miał wolne.

Dziewczyny, ja zakupiłąm przedłużki do body Matylda nie jest grubaskiem i często to co na długość już nie pasuje, to wszerz jak najbardziej. A w niektórych ubrankach jeszcze jedno dziecko by się zmieściło

Małej wyskakuje coraz więcej takich krostek potówkowych ale tylko na buzi, główce, za uszkami i na szyi. Czy alergia pokarmowa objawa się też krostkami na całym ciele? Czy na buzi wystarczy?

marynarka napisał:

Dziewczyny, ja zakupiłąm przedłużki do body Matylda nie jest grubaskiem i często to co na długość już nie pasuje, to wszerz jak najbardziej. A w niektórych ubrankach jeszcze jedno dziecko by się zmieściło

Małej wyskakuje coraz więcej takich krostek potówkowych ale tylko na buzi, główce, za uszkami i na szyi. Czy alergia pokarmowa objawa się też krostkami na całym ciele? Czy na buzi wystarczy?

Moja też miała te krostki na buzi, szyi i główce. Jak już pisałam spróbujcie najpierw mąkę ziemniaczaną. Jak to nie pomoże to inne sposoby. Mąka jest super na takie krostki.

Ja mam fajną sukienkę, którą mogłabym ubrać na chrzciny ale niestety jest zabudowana po samą szyję i nie miałabym jak karmić małego więc też czeka mnie zakup czegoś nowego zawsze jakiś pretekst chociaż ja z tych co jak widzi przymierzalnie i centra handlowe to ucieka

marynarka no u nas przedłużki by nie przeszły bo właśnie Kubulek jest grubaskiem i bardziej wszerz nie pasuje niż wzdłuż

Tysiak dobrze, że zwróciłaś mi na to uwagę, muszę szukać takiej żebym mogła karmić, tymbardziej że robimy małe przyjęcie w lokalu, więc muszę mieć coś takiego żeby do połowy się nie rozbierać. Chyba, że wezmę ściągnięte mleko i nakarmię z butli wyjątkowo w tym dniu.

echh już bym chciała być po tych chrzcinach, nie lubię organizować takich rzeczy, same spotkania z rodziną lubię, ale te przygotowania itd bleee

Czekam ze zniecierpliwieniem aż Maks przekroczy 5kg, skoro w nocy ma rzadziej się wybudzać, choć obecnie narzekać nie mogę. Pewnie jeszcze jakieś 0,5kg i dobijemy do 5kg ...

Ja wczoraj kupiłam sukienkę w Mohito, bo za miesiąc idziemy na wesele a na początku września mamy chrzciny

Nie ma reguły moje borajstwo przekroczyło 5 kg i raz przespi całą noc raz 3 razy się przebudzi najchętniej i dłużej to by na bujaczku nynala