Mamusie MAJ 2013

Dziekuję dziewczyny w imieniu moim i rodzinki Sylka kochana jestes! Jako jedyna mówisz że Klaudnia do mnie podobna

sylka,tysiak sevilla wszystkiego co najlepsze dla Waszych Skarbów!!!! moc buziakow!!!!

mbrava ale fajnie ze w koncu sie wprowadzacie, po tylu trudnosciach macie swoje mieszkanko hip hip hurra

karina ale Twoja córcia silna, prosto trzyma plecki w siadzie ach te nasze dzieciaczki tak sie spiesza z tym siedzeniem

tweety wspolczuje ale wierze ze wszystko bedzie dobrze MUSI BYĆ!!!!!!!!!!!!!

Joasia to fajnie ze synus powoli przyzwyczaja sie do przedszkola, a Twój młodszy synus chyba bedzie nocnym markiem hehe

Wszystkiego najlepszego dla naszych 4-miesięcznych maluchów

Tweety zostało już mniej niż 9 miesięcy w końcu 9 tygodni już za Tobą

A ja się teraz doczytałam że moja księgowa wypisała mi wniosek o urlop macierzyński 20 tyg plus 4 dodatkowego, a przecież jest 6 tyg Jutro muszę to wyjaśnić.

Echh byliśmy dzisiaj na rehabilitacji, mała ładnie zniosła masaż, ćwiczenia trochę gorzej. Mówią, że kręczu w sumie już nie ma, jest lekka asymetria jeśli już, ale ma lekko wzmożone napięcie mięśniowe. Ogólnie mi się podobało jak były prowadzone zajęcia, w sumie to z miłą chęcią tam znowu pójdę.

Poza tym to płaczliwe jakieś ostatnio to moje dziecko

Ewela, Tysiak mam nadzieje, że przejdzie Diance i Kubusiowi i przekonają się w końcu do cycków

No u nas ząbki chyba idą. Kupiłam ten Calgel i jak posmarowalam pierwszy raz to było zdziwienie a następne smarowanie to już sama otwierała buzię. Wieczorem nie chciała jeść tylko płacz. Więc posmarowałam żelem i aż gryzla mój palec. No i kupki jak były u nas co 2/3 dni to teraz dwie dziennie. Narazie nie są rzadkie ale wiem że mogą być.

Mąż pojechał rano w trasę i miał wrócić wieczorem. No i coś nie wyszło. Wróci pewnie jutro.

Alex moja też ostatnio strasznie płaczliwa. Dzisiaj w dzień nawet sama usypiala ale na wieczór to diabeł rogaty dopóki nie posmarowałam żelem.

ufff wkoncu czas dla siebie mały usnal sam był dzis markotny troche bo wogóle do poludnia mi nie spał nie wiem czemu no może godz przez cały dzień normalnie myslałam ze wyjde z siebie nawet obiadu nie jadłam a na kolacje juz nie mam ochoty...uracze sie lampeczka winka przed snem

dobra ide sie wykapac i ogarnac

Klaudia juz nyna wiec dzis szybciej niz zwykle moze to przez to ze przez pol dnia jezdzila z nami po miescie zakupy, notariusz itp.

alex to super ze przeszlo maluniej

karina ja jak smaruje dziasla mojej tym zelem to tak mnie gryzie jak jakas pirania hehe:D ale widze ze sprawia jej to frajde

Gabi ja bym wziela ta pierwsza jest troszke grubsza a tak samo slodka:) no moja gwiazda w koncu padla dzis dalam jej deserek jablko banan bylam w szoku zjadla prawie pol sloiczka i otwierala buzke tak jej smakowalo a i jeszcze wydawala takie dzwieki przy mieleniu,ze odpadalam Oj smakowalo jej pierwszy deserek bo jablko i marchewke wypluwala:p

Alex mój mały też ostatnio płaczliwy... momentami tak się drze, że sił mi brak.Czasami nawet noszenie nie pomaga. Dodatkowo jeszcze przeziębiona jestem, to wszystko dodatkowo mnie irytuje.
Kocham mojego bobasa, ale czasami nie daję sobie rady...
Joasia ja już chodzę po ścianach. Marzę o chociaż jednej przespanej nocy... no dobra-to zbytnie szaleństwo, chociaż o 4-5 godzinach bez pobudki.
W dzień jakoś nie umiem odespać, zresztą kiedy- jak Kacperek śpi, to ja mam zawsze coś do zrobienia.

Dziś postanowiłam dać małemu kaszkę ryżową. Efekt: większość wylądowała na śliniaku. Trzymał w ustach i czekał żebym choć na chwilę odwróciła uwagę i wypluwał...troszkę zjadł, ale niewiele... Zapowiadają się ciekawe wieczory .
Za to mąż miał zdrową kolację, bo dojadł resztę

A Kubuś wczoraj przeszedł samego siebie i jak się położył o 19:30 to o 22 zaczął gugać! POtem o 2 i o 5 i też guganie. Pospał w końcu do 6:30.

Też tak mam od kilku dni, że wieczorem wydaje mi się, że nie starcza małemu cycka. Dziś chciałam mu dać mm i kupiłam inne mleko bo ten Bebilon HA pluł i dupcia, niestety nie zjadł ani grama, tylko cycek i to tyle ile tam zostało i zasnął.

Pewnie znów się obudzi wcześniej w nocy niż zwykle a w dzień większy maruda, szybko się nudzi. Ja stosuję Dentinox na zęby.

Karina u nas identyko jest, żel rzeczywiście pomaga, a dziś w samochodzie to tak mnie pogryzła i się zwyła, że aż serce mi pękało, dostała chrypy z tego płaczu, następnym razem nie ruszam się bez żelu. Poza tym ostatnio to jest jakieś apogeum ząbkowania, kupiłam tą Camilię, i chyba też pomogło, bo przestała płakać. Mam nadzieję, że już blisko wyjścia tych zębów, bo tak mi jej szkoda...
No ale podobno najgorsze są górne jedynki, więc wszystko jeszcze przed nami...

Dziewczyny współczuje tego nocnego wstawania, kurcze ja mam taką książkę o usypianiu niemowląt i tam jest napisane, że dzieci w tym wieku już są w stanie przespać całą noc bez jedzenia.
W sumie ja niewiele z niej korzystam, bo Zuzka śpi w nocy, bardziej by mi się przydały jakieś rady jak uśpić dziecko w dzień, bo jakoś wieczorem odkładam ją do łóżeczka, gaszę lampkę i jest po sprawie, więc o co chodzi

Alex chyba będę się powtarzać ale marzę o takich nockach... Jak śmiałam narzekać kiedy budziła się 2 razy

pauluska jeśli możesz to podeślij mi też ten wniosek. podam ci mail na priv.

Ja to się boję, że przyjdzie taki dzień a raczej noc, że moje przespane nocki pójdą w zapomnienie, bo różnie to bywa z dziećmi i czasem im się zmienia o 180 stopni.

wczoraj przed snem pisałam właśnie,że bardzo Wam współczuje tych nie przespanych nocek ale posta mi szlag trafił jak nie raz zresztą

Tosia prawie od samego początku najpierw budziła się dwa razy potem raz a już od dwóch msc śpi 21-22 do 7-8 ale wczoraj coś jej było bo o 23 obudziła się z takim krzykiem nie wiedziałam co zrobić chyba brzuszek ją bolał bo rano zrobiła trzy dniową kupkę a w nocy tylko na rączkach w końcu ją ululałam ale bidulka wierciła się całą noc

może to od tego deserku za dużo na raz zjadła :unsure:wczoraj bałam się,że będzie ją brzuszek bolał tak łapczywie jadła

no i co zaobserwowałam Hmmmm jak coś boli to od razu do mamy u taty nie przechodzi tak szybko choć mąż dużo czasu z nią spędza to muszę częściej pozwalać jemu zająć się nią w kryzysowych sytuacjach bo póżniej będzie tylko MAMA A JA JAK BARDZO PŁACZE TO ZARAZ " DAJ JĄ" sama ją do siebie przyzwyczajam

jeju, ale te ksiegowe nie ogarniete. no masakra. przeciez te przepisy nie sa takie trudne do zrozumienia! u mnie spko, fajna babka z hrow i jak narazie zadnej wpadki z jej strony. ja dokumenty zlozylam w poniedzialek. potem mysle czy nie isc na zwolnienie, zwlaszcza ze ciaza jest zagrozona wiec mi sie nalezy, zamoast na 60% rodzicielskiego.

nocka jak zwykle, pare pobudek, jedzenie przed 3, pobudka o 6:40.tez nie wiem co to przespana noc ale nie mam na co narzekac. dobra ide ogarmac co musze i sie polozyc, wkoncu mam odpoczywac.

ewela86 e-mail poszedł

tweety pewnie że idź na zwolnienie zawsze to 100 % płatne ja tam się nie przejmuje gadaniem że się ZUS naciąga bo jak oni naciągają nas ?!

Co do Igi u nas nie za fajnie Iga cały czas marudna ze spaniem to już nie piszę nawet nocne zasypianie stało się męczarnią nie wiem o co chodzi dobrze tyle że noce przesypia ale na samą myśl o usypianiu coś mnie bierze zmęczona ziewa raz za razem ale walczy i to najgorsze że wtedy to ją ręce nawet nie uspokajają

o to odzwierciedla ostatnio moje dni