Mamusie MAJ 2013

sisina ja mam dentinox N

pokaże Wam mojego nerwusa w łóżeczku

od wczoraj tak jest cały czas....



no nie uleży...a na macie strasznie się obija i ląduje na podłodze ciekawa jestem ile jeszcze .....

Vika-super ta Twoja córa. Oj będziesz musiała pilnować, a Twój mąż chłopaków odganiać

My też mamy Dentinox, mało używam, bo też na krótko działa. Daję go wtedy gdy nie mam już innego pomysłu.

Mój Maluszek sobie kciuka upodobał do ssania, no nie mogę go oduczyć. Zabieram, ale on z perfidnym uśmieszkiem znów to robi.

Tosia do schrupania Ten cudny uśmiech A oczka-normalnie BOSSSKIEEE Vika nie zajarzyłam skąd ta muzyczka? To z jakiejs zabawki leciało czy ze sprzetu??? Bo mialam wrażenie że TOsia rączką nadusiła ten żółty księżyc i zaczęło grac

Dziewczyny ale produkujecie:) Nawet wczoraj jak pisałam post ( co prawda trwało to z pol godziny bo młoda ciagle wzywała) to okazało sie ze w miedzyczasie mam 5 nieprzeczytanych...

Vika- Imię Tosia tez mi się podoba, nawet swego czasu myslałam zeby tak dac Poli na imię , ale ze mamy 3 Antonimy wsrod znajomych to ostatecznie Pola wygrała ( podobała mi sie jeszcze Blanka, Amelka). Podobają mi się zdrobnienia własnie Tosia, Tola, Pola ( od Apolonii)...Myslałam nad Apolonią, ale moj P. ostatecznie wybił mi to z głowy...twierdząc , że ją skrzywdzę ....i jest po prostu Pola
A Toska świetna i przesliczna Jej oczy sa po prostu hipnotajzing!!!!!! I jaka zwinna akrobatka!!!!!

U nas sloneczko rano było, ale sie szybko zmyło...i leje!!!!I na razie ze spacerku nici...ale i tak musze wyjsc z mała po jakies szybkie zakupy na obiad...

joasiu ta muza leci z mojego fona ostatni krzyk mody w moim domu
dziękujemy za komplementy ale co za nerwus z tej mojej damy....cały dzień dzisiaj....ufffffffff

Jeeeezu, no jesteście nie do nadrobienia a to tylko zaległości od wczoraj heheh. masakra.

Vika Tosia wymiata- cudna jest

moja Julka nie siedzi jeszcze sama. jak ma jakieś podparcie to chwile usiedzi ale chwieje się na wszystkie strony obraca się z plecków na brzuszek ale póki co tylko w lewą stronę. z brzuszka na plecy jakiś czas temu się obracała a teraz już jej się nie chce

Byłam z nią dziś na wizycie kontrolnej. Waży już 6915g. przybiera bardzo ładnie na wadze, więc nie mam się czym martwić. ale niestety bakterie wciąż obecne- tak wykazał posiew, więc ciąg dalszy leczenia- Furagin 1/2 tabletki na dobę. oprócz tego dostała maść antybiotykową do smarowania 2-3 razy dziennie bo ma trochę zaczerwienioną pipkę :/ i może to stąd też te bakterie...po 10 dniach znów trzeba posiew powtórzyć i dodatkowo kontrola morfologii i żelaza.
Dostałyśmy skierowanie do kardiologa bo pani doktor wysłuchała jakieś delikatne szmery na serduszku. na szczęście póki co nie ma podejrzenia żadnej wady. ogólnie stwierdziła, że jeśli dziecko w krótkim czasie dość sporo przybiera na wadze to takie szmery mogę być fizjologiczne, ale warto to skontrolować dla świętego spokoju. no i udało mi się załatwić wizytę na jutro w Piekarach Śląskich- kawałek ode mnie ale trudno- lepsze to niż czekanie do kwietnia przyszłego roku. tym bardziej że wizyta będzie na NFZ a nie prywatnie
18 listopada USG brzuszka jeszcze nas czeka a 27 listopada USG bioderek.
Julka pięknie się dziś spisała na wizycie- niezwykle grzeczna była a na koniec wizyty tak się rozgadała z Panią doktor, że śmiechu było co nie miara

Karolka85- fajnie, że Ci się udało z wizytą tak szybko, u nas do poradni kardiologicznej też juz zapisy na kwiecień, no masakra jakas!!!!Ale my za 5 miesiecy mamy sie na USG pojawic to akurat w miarę idealnie wyjdzie...

No powiem Ci Gabi że sama w szoku byłam jak usłyszałam przez telefon że mogę jutro na 16tą przyjechać. zgodziłam się bez zastanowienia, choć w sumie nie wiedziałam w jaki sposób dotrę z małą do Piekar Śląskich w których nigdy w życiu nie byłam ale szczęśliwie się złożyło że mój brat jutro zawiezie nas autem
a jak wygląda badanie kardiologiczne u takiego malucha? normalne EKG się robi?

Nie no Tośka wymiata, mojej jeszcze daleeeeko do takich wygibasów, narazie są pierwsze próby leżenia na kolanach, a tak to pełzanie ale tylko na wstecznym

Dziewczyny ile razy byłyście na kontroli bioderek? Bo my tylko raz na początku, było wszystko ok, ale ortopeda kazał nam przyjść 4 miesiące po tamtej wizycie, oczywiście okazało się, że są zapisy na nowy rok dopiero. A prywatnie wizyta u niego 170zł no i tak by nam kazał przyjechać do siebie do szpitala. Na rehabilitacji też powiedzieli, że z bioderkami jest wszystko ok. To może zapisać się na nowy rok i tyle?

Karolka a długo już walczycie z tymi bakteriami w moczu?

Karolka85- badanie nazywa się echo serca - czyli usg serduszka :)sprawdzają zyły głowne i płucne czy odchodza do odpowiedniego przedsionka, przegrodę międzykomorową, miedzyprzedsionkowa, ujscia przedsionkowo-komorowe i komorowo tętnicze, łuk aorty, pień płucny, wymiary i kurczliwosc:)Najlepiej załóż Julci bodziaka kopertowego albo kaftanik rozpinany z przodu lub coś innego z takim rozpięciem. Wtedy nie będziesz jej musiała do końca rozbierać Trzymam kciuki żeby wszystko było ok

Alex jeśli rehabilitant mówi że jest ok to myślę że można mu uwierzyć- chyba zna się na rzeczy, aczkolwiek USG wiadomo że trzeba robić. ja na Twoim miejscu zapisałabym się na to wizytę na nowy rok. my mieliśśmy do tej pory 2 badania USG na bioderka- 1 raz w szpitalu zaraz po urodzeniu, 2 raz jak Julka miała 2,5 miesiąca, no i 3 raz będzie teraz.

Co do bakterii w moczu to walczymy z tym już miesiąc... no i niestety opornie idzie to leczenie :/

Dzięki Gabi za odpowiedź i poradę w sprawie ubranka na pewno skorzystam bo moja Julka zazwyczaj denerwuje się bardzo ubieraniem i rozbieraniem u lekarzy

Karolka to my już prawie dwa miesiące...Dziecku nic nie jest, gorączki nie ma, USG układu moczowego ok, a bakterie są
Powodzenia na badaniu serduszka, pewnie jest wszystko ok, ale warto sprawdzić

Karolka-hahh przepraszam z rozpedu napisałam Polci...juz poprawiłam na Julcię:)Nam za pierwszym razem tez nikt nie powiedział nic na temat ubioru, a Pola też się denerwuje przy rozbieraniu i ubieraniu, wiec za drugim razem juz madrzejsza byłam...

Powiem Wam ze u nas nie kieruja na badanie bioderek...widziałam ze Wy po porodach takie skierowanie dostałyscie, wiec spytałam lekarza, bo myslałam ze moze cos zaniedbał i nie dał, ale powiedział mi ,że w razie jakis watpliwosci lub gdy dzieciaczek duzy sie urodzi to kieruja a tak to nie ...

Alex u nas też nie ma żadnych generalnie objawów infekcji- ani gorączki, ani płaczu w czasie siusiania- dziecko jest pogodne jak zawsze. dlatego nawet moją lekarkę dziwią te bakterie. teraz ze względu na to zaczerwienienie przy pipce- trzeba to wyleczyć i jeszcze raz zrobić posiew- szczerze już mam tego dość:/ no i mam nadzieję że u nas USG brzuszka też nic nie wykaże.

Co do USG bioderek to w naszym szpitalu po porodzie kazali od razu zapisywać się na kolejne badania i nie zwlekać ze względu na długie kolejki. skierowanie dostałam od pediatry. teraz przy kolejnym USG skierowania już nie muszę mieć.