Mamusie MAJ 2013

Paninka ja jeszcze karmię, tzn staram się tylko Weronia to raczej z tych nie jedzących to i cycusia mało lubi Czuję, że jest już mleczka coraz mniej, piersi się tak nie wypełniają i nie leci już tak mocno no i zanim poleci to też troszkę czasu minie, widzę że czasem to się już Weronia wkurza, że "pompuje pompuje" i nic nie leci.
Ja staram się robić obiadki sama, ale słoiczki też mała dostaje i jeszcze nic poza warzywami i miąskiem nie wprowadzałam, choć słoiczki już były z makaronem, ryżem. Już się nie mogę doczekać kiedy będzie mogła jeść to co my ha ha.

Ciekawe jak to będzie ze spaniem w sylwestra jak te petardy zaczną strzelać

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
[/b]

co do opaski moja spisała się super.....nic nie uciskała...może są inaczej zrobione drugiej jeszcze nie użyłam

Kuba tez już nie ulewa nawet niewiem kiedy dokładnie przestał czasem coś.tam się ku cofnie jak za bardzo się rusza po jedzonku ale to raczej normalne.

U nas te placki koło łokci zrobiły się duże i czerwone do tego zauwazylam na nóżkach takie ledwo widoczne :/ ale są.

Kuba śpi ahhh

Ja dodawalam trochę makaroniku do obiadku lanych klusek.nie robiłam. Ja wolę mu podawać bardziej zbite te obiadki bo z zupka to się tylko nawkurzam bo jest ona wszędzie.

paninka ja karmię jeszcze piersią, ale w ciągu dnia malutko- nie mam już za bardzo pokarmu. Rano, wieczorem i w nocy zawsze jest, ale jak wczoraj po południu był głodny, to niewiele pociągnął, walczył i walczył,ale nic z tego nie wyszło- musiałam dawać słoiczek.
Chociaż jak miał wirusa to był praktycznie tylko cycek i starczał- chociaż nie miał biedak zbytnio apetytu.
paninka jak karmisz piersią to chyba tej ekspozycji wystarczy 2 miesiące, więc pewnie już możesz szaleć bardziej

W ogóle co moje dziecko ostatnio wyczynia z tymi piersiami... takie pozy zaczyna przybierać przy jedzeniu, że padam ze śmiechu.
Najgorzej, że już wie gdzie szukać i często próbuje

Co do glutenu to ja mam znów stresa... to już będzie nasze trzecie podejście.Mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze

tysiiiak napisał:

U nas te placki koło łokci zrobiły się duże i czerwone do tego zauwazylam na nóżkach takie ledwo widoczne :/ ale są.

u nas też takie były- zresztą może pamiętasz zdjęcie. Zastanawiam się czy pomogło podawanie Ketotifenu, czy po prostu wyeliminowałam alergen- chociaż nawet nie wiem co to jest

A czym smarujesz?

Tez wolę zbite papki... zupką zostalam dzis opluta i mialam wrazenie ze Mała się nie najadła...

Aaaaaaaa miałam pisać. Niewiem jak wy ale ja strasznie boję się sylwestra. To ze Kuba nie będZie spał to się domyślam bo już teraz puszczają fajerwerki i się wybudza przez nie trochę. Boję się ze będZie płakać przez ten huk. Mam nadzieję, ze będZie podziwiał zza okna a nie płakał jesZcze dostaliśmy mojego 10 letniego brata w prezencie na sylwka

Moniak ja smaruje elo bazą to jest coś takiego co diprobase ale inaczej się nazywa

witajcie po świętach!!! były cudne!! mały spał od 19 do 7 rano bez karmień. Dziś nawet do 7:30. Super jadł, cały czas tatatatata powtarza więc mąż dumny jak paw

Joasia ściskam cię :* wiem co czujesz, ale nie przejmuj się, ja miesiąc po czyszczeniu byłam znów w ciąży z Kubuniem

Kubie wczoraj wyskoczyły na główce jakieś suche plamki, dziś schodzi już u skórka. Pediatra kazała kupić Emolium do suchej skóry głowy i chyba działa

Mały łapie się co jakiś czas za lewe uszko, ale nie grymasi i nie boli go. Nie wiem co to.

Ważne że wesolutki na całego słodziak nasz kochany!

Aaa ja dostałam pod choinkę
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Karmię już tylko raz rano cycusiem, w sumie maleńko tam mam tego mleczka i zaraz potem muszę dawać Kubie kaszę, ale on lubi się przytulać rano do cycusia

Pauluska robiłam badanie moczu wczoraj i wyszło dobrze, poza tym lekarz ją badał i nic jej nie jest, więc ewentualnie to mogą być zęby...nie wiem okaże się jaka będzie dzisiejsza noc...

Zuzka dziękuje za komplementy
Też już prawie nie ulewa, może raz dziennie, chociaż dziś kilka razy jej się zdarzyło. Tak mi się kojarzy, że przestała ulewać jak skończyła pół roku.

Ja też nadal karmię, chociaż Zuzka coraz rzadziej chce, wygina się strasznie, obowiązkowo jest rano i wieczorem, no i jeszcze przed drzemkami czyli wychodzi jakieś 4 razy dziennie, no ale jeszcze do niedawna popijała w międzyczasie, teraz woli napić się wody. W sumie to wolałabym żeby sama zrezygnowała, może jak zacznie jeść bardziej dorosłe jedzenie to odrzuci, mi samej trudno jest zrezygnować całkiem z karmienia, chociaż czasem już trochę mnie to męczy a teraz jak rzadziej chce cycka to czuje się jak po porodzie, znowu zaczynam przeciekać i mam czasem cycki jak banie, mleko cały czas mam, Zuzka nie ma problemu z wysysaniem

Kurcze nawet nie wiedziałam, że tyle z Was ma za sobą poronienia i łyżeczkowanie

Hmmm Sylwester...mąż chyba idzie jednak do pracy na noc, więc albo spędze z rodzicami, albo pójde spać bo Zuzka i tak o 20 już chce spać

Klaudia tez juz nie ulewa, praktycznie przestala jak skonczyla 6 miesiac, baaardzo rzadko zarzy sie jej ale doslownie wypluc cos.

Demoniqe moja tez czasem lapie sie za uszko ale nie iwdze zeby ja to bolalo, ktoregos razu jej podrapalam to az sie przechylala i nieruchomiala tak jj dobrze zrobilam hehe:D

Ehhh Kuba po 40 minutach się obudził i dopiero przed chwila zasnął ... Złudne były moje nadzieję. On chyba się szykuje już na tego sylwestra

Kuba też łapie się za uszy zazwyczaj jak jest spiacy ale to może być też objaw zabkowania.

Najlepszego dla Jasia.

Noc straszna. Irinka cały czas ma kaszel. Zjadła o 5 i jak wzięłam do odbicia to kaszelek straszny. Śpię jak mysz po miotłą. Co ona steknie to lecę. W nocy wzięłam Ją do łóżka i na brzuch żeby lepiej się jej oddychalo. Poźniej odłożyłam ją o 1 i spała do 5 bez kaszlu. Teraz po mleku zakaslala kilka razy i narazie spokój. Zobaczymy co to będzie. Albo się rozwinie albo przejdzie.
Lecę może trochę pospie.

Karinko Jaś dziękuje a my nie śpimy juz od 1,5godz Jaś postanowił wstać o 5;30 i ćwiczy raczkowanie;) a ja pomijam kawkę bo niby co mam robić

Wieczorem poszliśmy do znajomych omówić projekt.... sypialnia bedzie przeniesiona na górę tam wymyslili sobie 3 pokoje wiec jeden bedzie nasz... moj maz mysli o 3 bobo, ale ja na razie nie . A ten pokoj na dole bedzie bawialnia albo dla gosci....
Wrocilismy ok 23 Amelia nie spała, podsłuch też... Blanka obudzila sie akurat, musialy byc 2 cycusie bo nie chciała spać i tyle z amoròw... padlismy zmeczeni...
Blanka wstala o 7 juz sie odzwyczailam od wczesnego wstawania... a jutro juz do pracy:/

Witam
no i niestety rozwaliło nas chorobsko mam katar maz też i Fabian rowniez ale ja sie konserwuje bo na sylwka musze byc zdrowa
Co doa łapania za uszko to Fabian tez sie lapie nawet raz sie podrapał i co pare dni pozniej wyszły mu zeby i teraz pojda górne

Wczoraj był markotny cały dzien
Wstał dziś o 5 i teraz usnał masakra z tymi chorobami
Jak to nie przymrozi to te zarazki nigdy nie zniknał.....
Co do ulewania to moj juz nie ulewa no zdarza mu mu sie ale naprawde sporadycznie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.