Mamusie MAJ 2013

Noo już po nie było tak źle kurde ja to całą ciąże mam taką ochote na sex!! Normalnie masakra, mogłabym co chwile! Ale niestety M. nie pała takim entuzjazmem do tego, więc siedze cicho i umieram

hej! Właśnie odwiozłam męża do pracy bo musze mieć później auto na szkołe rodzenia, ostatnie zajecia dzisiaj... a nóz widelec dadzą nam coś ciekawego byle nie kopa na zapęd hehe

gardło już prawie nie boli więc sól pomogła.

Moniaaak j kupuję ten nawilżacz mo że nawet dziś zamówię, więc dam znać jak się sprawuje. Mamy tak suche powietrze ze rano to nie siku mnie budzi tylko zaschniety kinol allegro.pl/duzy-nawilzacz-powietrza-4l-3...cja-i3097861461.html

co do dunga dunga to u mnie średnio, czuję się taka ociążała powiem tak: od czasu do czasu

ja prałam ciuszki w 40 stopniach tak jak było na metce i prasowałam również raz, kurczę nie ma co przesadzać bo człowiek mółby od tego zwariować 10 razy prać, 5 razy prasować i co jeszcze?!?! tyle w tym temacie

domiś 38 dni to juz bliiiziutko fajnie u m nie trochę więcej.

Lalka ten pokój to królestwo sama bym w takim mogła zamieszkać, łóżeczko Jagusi też cudne i ładny kolorek

U nas z amorami seksualnymi to bywa różnie.... generalnied częstotliwość niezbyt duża ale jakos dajemy radę choć u mnie z ochotą to mega słabo, zresztą tak boli mnie krocze ze za inne bodźce kroczne serdecznie dziękuje

Husband często wyjeżdża takze w zasadzie nawet nie bardzo kiedy jest to robić ,choćby nawet naszła mnie ochota Zresztą atrakcyjność ma gwałtownie spadła ( w mym mniemaniu ) bo mąż cały czas za mna łazi i woła " hey sexi mama " ( nie wiem czy chce być mily czy rzeczywiscie ja w tym stanie mu się podobam ) ale nie dopytuje bo jeszcze mogłabym się zdziwić

Generalnie bardzo dużo się przytulamy , mnie to w zupełności wystarcza

Domiś91 napisał:

Jezuu ja tak patrze na mój suwaczek i....38 dni jeszcze!! O matkoo miesiąc !! JUż się nie mogę doczekać mojego małego synusia Idę na wygibasy do wanny, dzisiaj wizyta u gienka - trzeba się ogolić

U mnie 44

A ja jeszcze nie mam pełno rzeczy

A my dziś kupiliśmy łóżeczko w sumie to prezent od przyszłej babci wybraliśmy takie mega proste, z szufladą na dole i materac kokos-pianka-gryka. Chociaż jak mąż pakował je do samochodu to przeszły mnie ciarki, że za tak niedługo będzie tam spała taka mała istotka

Domiś91 napisał:

A ja jeszcze nie mam pełno rzeczy

Moj mąż wraca w piątek i zamówimy łóżeczko, podjedziemy do ikei po materac i pościel, nie mamy jeszcze nawilżacza powietrza ,podgrzewacza i pewnie czegoś jescze ale of kors nie pamiętam na ten moment takze nic się nie martw Domiś nie jestes jedyna

My dopiero po 10tym kwietnia bedziemy kupować, bo wypłata wtedy jest musimy kupić kołderke, pościel, kocyk, wszystkie art higieniczne, butelki, smoczki - na liście mam wypisane 30 rzeczy dla malca i 5 dla mnie do szpitala będzie ponad 600zł jak nie więcej ehh jeszcze jakieś ubranka dokupić by się przydało szczerze mówiąc nawet nie pomyślałam o nawilżaczu powietrza.. Jest to naprawde istotne?

mi też jeszcze brakuje troszke rzeczy zwłaszcza łóżeczka i wózka ale kupimy po wypłacie w kwietniu.

Chyba przed szkoła rodzenia zbłądzę do lumpeksu jak znajdę coś ciekawego to wstawię zdjęcie

Daarikaa tani ten odświeżacz, daj znać jak się będzie sprawdzał- przede wszystkim czy bardzo hałasuje. Żeby w nocy nie budził.
Ja oglądałam dziś coś takiego allegro.pl/nawilzacz-powietrza-aniony-jo...-n2-i3101537066.html nie jest tani, ale tak sobie myślę, że to nie jest najpilniejszy zakup. jak będę miała wolne środki to na pewno je w to zainwestuje. Zresztą mam skłonności do alergii, więc na pewno nie zaszkodzi:)

Domiś to niewiele Ci zostało. W sumie to miesiąc. Tak patrzę na mój, a tu jeszcze 66 dni.

W ogóle mam koleżankę, która jest teraz w szpitalu. Jest 8 dni po terminie, wczoraj dali jej coś na wywołanie porodu i nic , Mała ani myśli wyjść... jest mega zła. A lekarze się nie mogą dogadać. Wczoraj dyskutowali czy robić cesarkę: jeden był za, drugi przeciw, a trzeci uciekł i nadal nic nie wiadomo... Jak ja bym miała taką sytuację, to chyba bym ze stresu umarła...

Powiedzcie mi czy ten nazwilżacz jest bardzo potrzebny? Do czego on jest potrzebny, bo jestem ciemna masa w tym temacie!

Kurcze mały stresik mnie złapał przed badaniem Ciekawa jestem jak tam mój synuś i czy wszystki dobrze hmmmmm

Domiś jeżeli masz bardzo suche powietrze w domu, albo skłonności do alergii to wtedy się przydaje.
Przy suchym powietrzu w otoczeniu krąży mnóstwo kurzu i roztoczy. Ja mam przez to bardzo podrażnioną śluzówkę i non stop katar z krwią.
Teraz na lato będzie mniej potrzebny, myślę, że mnie bardziej przyda się na zimę.
Powiem tak: nie jest to najpilniejszy wydatek. No chyba, że ktoś ma alergię.

moniaaak mam suche powietrze, ale tylko w zime - przez kaloryfery! Więc jeśli teraz nie kupię, tylko np w sierpniu, czy wrześniu, to nie będzie problemu? Bo kurcze nast wydatek by był, a z kasą wiadomo jak

Pewnie, że nie. Zresztą tak jak któraś napisała- wieszanie mokrych ciuchów też jest jakimś półśrodkiem.
Ja też raczej nie kupię tego w tym momencie, bo jeszcze zbyt wiele rzeczy mi brakuje z tych bardziej potrzebnych:).
Daj znać jak u lekarza:)