mamusie CZERWCOWE

Też uwielbiam pierogi,głównie ruskie.Babcia robiła najlepsze i zdradziła mi swój ptzepis :)Zawsze robie duzą ilość ,potem zamrażam żeby były w zanadrzu :)Ale to jednak troche roboty i durzo stania więc chyba dopiero po porodzie zrobie, a póki co w Bielsku jest super pierogarnia i cxasami tam kupuje głównie ze szpinakiem i fetą


violcia jutro o 12.15 jest powtórka

No ja jak juz robie pierogi, to tak ponad 100, by reszte wsadzic do zamrazarki...jak Ty Rysa Ruskie tez moje ulubione.
jak bylam mala kochalam knedle...dla mnie mogly byc puste w srodku, bo to ciacho sie liczylo

umylam gary...a bylo ich hoho....wlaczylam prale i chyba juz zamowie wszystko na allegro by miec spokoj.

Dzieki dziewczyny za odpowiedz,to jutro obejrze powtórke

Własnie dzwonił moj mąż-pytał czy jakis list do niego przyszedl i bylam w skrzynce jest kwitek-do odbioru na poczcie...jego szef mial zwolnic 8 osob i koledzy mo mowili ze to wlasnie zwolnienie...kurcze myslalam ze sie przeciagnie troche ,przynajmniej do porodu,nie bedzie za dobrze jak teraz nie bedzie mial pracy,bezrobocie przez 2 lata,ale wiadomo ze pieniazkow mniej niz wyplata ,no ale sie okaze jak wroci.

Tez ide teraz pozmywac i pranie tez musze zrobic

A ja dziś wszamałam ruskie z baru mlecznego pod domem bo mnie straszna ochota naszła na nie, a jutro to chyba sama zrobię swoje i zamrożę, będą na wszelki wypadek jak mnie najdzie

Co do mebli to się nie zgodzę, Ikea też ma bardzo dobre jakościowo meble i niedrogie, oczywiście trzeba wiedzieć, które wybrać, bo niektóre to rzeczywiście mogą posłużyć tylko jako podpałka do kominka

U violcia oby to nie było to. Ale pocztą zwolnienie? W PL dają osobiście bo musisz to podpisać. Ale z drugiej strony w PL też jest tak, że jak dwa razy nie odebrany polecony to tak jakby odebrany...może we FR też tak jest. Trzymam kciuki żeby to nie było to.

A ja już po zakupach...padam na twarz. Ale kupiliśmy dla małej łóżeczko, materac, wanienkę, kołderkę z podusia i dwa komplety pościeli I zamówiliśmy komodę bo niestety mebli nie mają na stanie...i uwaga...ile trzeba na nią czekać? ..... 6 tygodni!!!!! oszaleli !!! zdążę urodzić do tego czasu...no ale cóż nie mięliśmy innego wyjścia. Nie wiedziałam, że tyle muszę za nią czekać. Ale jest cudna ma dwie duże szuflady, nad szufladami ma wnękę, z boku ma 3 półki otwarte i jeszcze dodatkowe 3 z drugiego boku ale bardziej z tyłu. Jest na prawdę pakowna. No i ma przewijak na sobie...a jak mała urośnie to można tę komodę zwęzić bo tył ma składany. Ale aż 6 tygodni !!!! masakra !.

Zrobiłam zdjęcia wanienki, przewijaka (co pójdzie na komodę - dla odmiany niebieski ) ciuszków bo były piękne i nie mogłam się oprzeć (te jasne na 3 miesięczne dziecko) oraz pościeli.

łóżeczko kosztowało na polskie 400zł ... ale żeby było śmieszniej materac tyle samo
Jak mój złoży to zrobię fotkę łóżeczka...ale to dopiero może w niedzielę

W końcu zawróciłam do domu jak jest ciepło to ciężko mi usiedzieć w domu pochodziłam sobie trochę posiedziałam do słońca, obiad zrobiłam i tak dzień zleciał.

Hania to śmiech z tą komodą rzeczywiście żeby się nie okazało, że mała będzie przed nią u was Ale komoda z przewijakiem - przemyśleliście to? My też się zastanawialiśmy, ale stwierdziłam, że później będzie tylko zagradzać miejsce bo te komody z przewijakami są głębokie no i po co przewijak za rok, dwa. Ale zrobiliście dziś shopping - PODZIWIAM Ale macie konkretne ceny tam - żeby łóżeczko kosztowało tyle co materac A jaki to materac kupiliście? Bo my planujemy gryka - pianka - kokos, podobno najlepsze:)

U nas dziś też postępy, dywanik już leży, w niedzielę rodzicom powiem, żeby zamawiali łóżeczko, czekamy tylko na firankę i voila - pokoik gotowy

Tak Wiśnia, ze spokojem jeśli chodzi o przewijak na komodzie...to jest tak że komoda ma tył wydłużany (na zawiasach) i boki (ograniczniki przewijaka odczepiane) także po zdemontowaniu tego zostaje zwykła komoda

Materac mam piankowy z dziurkami przepuszczającymi powietrze w środku...innych tu nie ma

No z tym materacem cenowy szok przeżyliśmy , no ale cóż poradzić. Ale jest grubszy i twardszy...nie zapada się.

Widze Haniu że zakupy udane..wanienka śliczna,ciuszki tez..czekam jeszcze na fotke łózeczka A co do komody to faktycznie długo musicie czekac,6 tygodni to bardzo długo

Co do zwolnienia mojego B.to wczesniej mieli zebranie z szefem i poinformował ich ze beda wysyłane poczta,ale wczesniej tez miał inne avizo,ktorego nie odebrał wiec zobaczymy co bedzie,jakoś sobie poradzimy...teraz sie pozłoscił na mnie bo był na poczcie ale juz zamknieta i niby ze to moja wina bo nie było mnie jak listonosz przyszedl ale i tak nie wiem czy by mi dal bo polecony to chyba do rąk własnych sie dostarcza
Och Ci faceci

Ja jeszcze wanienki nie kupiłam,ale zdaze jeszcze a komode zaraz zamawiam przez internet,pozniej sobie tylko odbiore w sklepie bo juz chce wszystko sobie poukładac i zeby pokoj byl gotowy dla malego

A pierożki były pyszne,zostawiłam jeszcze na jutro z truskawkami

Mam smaka na białą czekoladę, ciekawe czy mąż kupi

Haniu śliczne zakupki

Nie martw się nie urodzisz..oni zawsze pewnie podają date z "górką" w razie co
też kupilismy 2 komplety pościeli na zmianę ale chcę jeszcze zamówić na allegro cały komplet z moskitierą i do tego pasujące zasłonki Super to wygląda!!
Pokaże Wam też co mamy

...ale tak z drugiej strony patrząc to nawet dobrze jak coś brakuje...może to taki mały przesąd...ale niech komoda przyjdzie za te 6 tygodni...a ciuszki popiorę i na razie będę musiała upchnąć gdzieś w naszą szafę.

violcia ...tak...avizo polecone tylko do rąk własnych...chociaż to z tym różnie tez jest...jeśli jesteś jego żoną to i może Ty byś też mogła odebrać...Jutro na pewno na poczcie jeszcze będzie leżeć...ze spokojem...ale to na pocztę już twój mąż musi iść...tak myślę. Ja swój list z PL też odebrałam na poczcie dopiero po tygodniu od przysłania i na poczcie za mną czekał.

kurde chyba coś pogmatwałam.. jak dodawać kilka zdjęć?????????????

Hania gdybyście wiedzieli wcześniej to byście mogli u nas kupić materacyk, u nas w Szczecinie mamy taką fajną hurtownię Boboland i tam materacyki GPK kosztują około 50zł... A to naprawdę ogromna różnica, bo za 400 to już spokojnie lateksowy można kupić.

Ja jestem ostatnio strasznie niespokojna o stan naszej wyprawki, a tak naprawdę to brakuje nam tylko... łóżeczka i butelek z laktatorem... Strasznie panikuję nie wiem czemu, im bliżej porodu i godziny "zero", tym bardziej wpadam w panikę

Aleksia ja mam zapas czekolad a najbliższy rok i na szczęście mnie do nich nie ciągnie bo bym była szersza niż dłuższa

Dobra próbuje dodać jeszcze raz