mamusie CZERWCOWE

A ja wybralam sie do sklepu, ktory mamy pod samym domem...wracalam dyszac...pewnie jeszcze po tej wirusowce jestem oslabiona, ale tak czy siak, ja juz kompletnie sily nie mam...a tu 2 miesiace trza wytrzymac.

Pyszne obiadki serwujecie...ja juz wymyslilam dzis warzywa na patelni z kurczakiem i ryzem, jutro bedzie rybka z surowka i ziemniakami a w niedziele zrobie dopiero placki z sosem pieczarkowym.
Spokojnie posta nie moge wam napisac, bo maly kretoli sie jakby mial robaki w tylku...moje dziecko chyba nigdy nie spi....

a odnosnie proszkow, to wiadomo, ze wszystko zalezy od dzieci...ja pralam Emisiowe ubranka w lovelli i nic jej nie bylo, pozniej przeszlam na nasze proszki i tez zadnego uczulenia...natomiast mama mi mowila, ze mi dosc dlugo prala ubranka w platkach mydlanych, bo dawniej tak sie robilo...zreszta nadal mozna...a pozniej przeszla juz na zwykly proszek.

Wyszlam do tego sklepu i poczulam aure wiosenna...powietrze to az chcialam zjesc..tak pieknie pachnialo deszczem, sloncem (chociaz go nie ma ), spiewem ptakow, pakami drzew...ide pochowac zimowe urtki...jupiii..

Dziewczyny Viole z te okna musimy jakoś ukarać ie dość że nie dba o siebie to nam robi wyrzuty sumienia

Co do kurtek to w żadnej wiosennej się nie mieszczę mam nadzieję, że szybko będzie można przejść na sweterki

Agusia ja się może tak bardzo nie męczę (prócz wchodzenia pod górę i schodów), ale mnie znowu strasznie poty oblewają. Tęsknie już za tymi wiosennymi dniami kiedy będę mogła mieć pootwierane okna w mieszkaniu i tęsknie za zapachem koszonej trawy..... apsik

Ja już żadnej kurtki nie mam raczej mam ale się nie dopinam
w każdym bądź razie pewnego dnia w lumpie szukając bluzy na budowę dla męża natknęłam się na płaszczyk, nowy jeszcze z folią i guzikiem. Fakt rozmiar 40 ale zaplaciłam za niego niecałe 10zl a w domku przed praniem zwęziłam na szwach i przesunęłam guziki, wyprałam, wyprasowalam i mam ładny nowy płaszczyk. Jak będę w domu to wstawię zdjęcie.

co do mycia okien- dziewczyno bo szybko urodzisz. Odczekaj z tym myciem okien do 36 tygodnia. Wteyd nawet mi połozna pozwoliła myć i wieszać firanki łącznie z myciem podłóg na kolanach
I nie myj okien bo deszcz wywolasz tka jak ja zawsze to robie. Ładna pogoda więc myje okna po pół godz zaczyna deszcz padać...

U nas też wiosna Plus 15 stopni B:

We wiosenna kurtkę tez się nie za bardzo mieszczę...wygodniej mi jak jest rozpięta

Violcia...marsz na karnego jeża

Uwielbiam zapach wiosny...cały dzień mam otwarte okno w gościnnym...na przemian mamy piękne słońce i kapuśniaczek...ptaki też śpiewają więc jest cudnie tak sobie poleżeć na kanapie

Agusia twoje obiadki też widzę pychota oj te placki ze sosem pieczarkowym...mmmmm mniami

Moja mama moje ubrania prała na początku ręcznie w mydle...później we frani...i mi ostatnio też że po co mi tyle ciuchów jak mogę uprać ręcznie i od razu wywiesić i będą szybko suche w czerwcu...hehe uśmiałam się bo chyba ciągle myśli, że mamy lata 80-te Ja tam wolę mieć ciut więcej ubranek...nazbieram do pralki i upiorę...a takich małych to trochę trzeba nazbierać by móc włączyć pralkę.

Oj ja też dyszę jak lokomotywa po zakupach...tyle tylko że ja mam najbliższy sklep oddalony o jakieś 800m

W Lidlu od jutra fajna promocja ciuszków dla dzieci !!! Oczywiście dla dziewczyn, które maja już pociechy

www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-4E61B7F6-C8....htm?offerdate=38263

ja tez mam problem z szybkim meczeniem sie. wkurza mnie to, bo jakos ostatnio mam pelno energii w sobie, pewnie hormony szaleja, a sily szybko opuszczaja. i tak codziennie zrobilabym cos jeszcze, ale nogi w dupe wchodza itd.

ja tez sie nie zapinam w wiosenny plaszczyk, ale na szczescie juz pogoda pozwala na chodzenie na luzie w sensie nie zapieta

moj fact znowu sie bawi w pokoik malej ( malowanie, czyszczenie itd.), a ja bymz checia sie przespala, no ale co bede w nocy robic. telewizji narazie nie mamy zadnej w tym mieszkaniu, dopiero we wtorek nam podlacza, takze troche nudy. za obiad jeszcze sie nie biore, bo jakos nie mamy dzis apetytu

co do sklepow to z wielka checia polecam wszystkim Pepco. rzeczy dzieciece i wyposazenie domu w naprawde rewelacyjnych cenach. w porownaniu ze wszystkimi innymi sklepami, jak rowniez allegro, jest rewelacja. no i co 2 tygodnie nowe promocje.
ale im reklame zrobilam

Dziewczyny ale ja mam naprawde duzo sily,ogolnie to twarda zawsze bylam i uparta,no ale dobra odpuszcze sobie reszte okien

Ja dzis tez wietrze mieszkanie,jest naprawde cieplutko tylko troche wiatr wieje...ja to od dawna nie mieszcze sie w zimowe kurtki a i z wiosennymi nie długo bedzie problem

no to ja sie w zadne kurtki nie mieszcze...ani w zimowe, ani w wiosenne...ale juz mnie to nie przeraza...obiadek sie pichci...a ja musialam zrobic sobie koktajl truskawkowy...tak dawno go nie pilam...w lecie, znow trzeba kupic kilka kg truskawek, malin i pozamrazac...a juz za niedlugo pojawia sie pyszne nowalijki...kalafiorek, botwinka jak ja lubie botwinke...mniam mniam...ja powiesilam pranie i mam dosc...jeszcze musze stare zlozyc

agusia sorki, ze zadam glupie pytanie ( przyp[ominam nie jestem z Polski ),a co to jest botwinka i jak sie to je?

Witajcie kochane moje

ja dzis obiadek jadlam na tarasie mamy z 18 stopni i siedzialam w tuniczce na ramiaczka, na obiadek byly ziemniaczki, klopsiki w sosie pieczeniowym i kalafiorek.

Agusia prosilas o przepis na bolki na parze
5 dkg drozdzy
250 mil mleka
szczypta soli
pol kg maki
lyzka masla
2 zoltka
po wyrobieniu odstawiam na 20 min do wyrosniecia pozniej robie kuleczki i znow odstawiam do podwojenia objetosci.

pytalas tez o przepisy na dania ze szpinakiem ja bardzo lubie z makaronem np rurki.

A teraz ide na lody ostatnio tak duzo o nich pisalyscie ze i mnie ochota naszla.

Celulitem sie nie przejmujcie w tym roku plaze i tak chyba odpadaja pozniej cialo chociaz troche wroci do normy a poza tym i tak bedziemy zapatrzone w dzieciaczki to nie bedziemy o tym myslaly

Kakaszka, botwinka to takie mlode, male buraczki z liscmi

Natalii, oj, ale musi byc u Ciebie pieknie Jeszcze raz dziekuje za przepis na buleczki...juz go zapisuje.. a te buleczki pozniej sie przyrzadza na parze i podaje z roztopionym maslem, bulka tarta i cukrem?

Tak mnie kusicie tym szpinakiem, ze musze szybko go zrobic...jakos mam przekonanie, ze bedzie to pyszne danie

Halo dziewczeta, ja już sama od siebie nalozylam na siebie karę - już leże i odpoczywam od dwóch godzin z przerwą na łososia i surowke troszke przesadzilam dziś z praca na placu budowy i tak lenia będę się do końca dnia

Co do kurtki to mama mi pozyczyla chwilowo bo ta która sobie kupilam jest jeszcze za cienka - ale po ciąży też pasować będzie

Kakaszka masz racje!! Bardzo lubię Pepco. Często tam kupuję ubrankowe prezenciki dla dzieci w mojej rodzinie. Jedynie tam kupiłam coś nowego dla synusia 3 kaftaniki (sztuka ok 8 zł). W planie chce tam kupić jeszcze skarpetki, czapeczki i niedrapki - to na pewno. Ceny tam są bardzo przystępne a jakość nie jest zła. Do domu kilka dekoracji sobie też tam kupiłam...

Hania lumpki są ekstra dla mam dziewczynek Jakie tam są sukienusie aż oczu oderwać nie można

Wklejam pierwsze zdjęcie lumpkowego zakupu. Nie mogłam mu się oprzeć bo jest taki miluteńki w dotyku... Nie wiem czy będzie pasował mojemu synusiowi na zimne dni (jest na 3-6m-c, ale to było silniejsze ode mnie.


Ja to w tych sklepach nie wiem czy dobrze kupuje... bo nie wiem jesienią jaki będzie dzidziuś rozmiar nosił, jaki zimą. Trochę się boje tak naprzód kupować. Z drugiej strony wiem, że potem nie będę miała tak czasu chodzić po sklepach i przebierać wybierać... Czy wy też macie z tym problem?