mamusie CZERWCOWE

Hej właśnie wróciłam od swojej gin wyniki posiewu mam dobre serducho Pawelka ładnie bije no i powoli rozwija sie do wyjścia, wczoraj wieczorem i w nocy miałam skurcze trochę co 10 min a później rzadziej bo mogłam spać coprawda jak sie budziłam co godz to czułam skurcz ale mogłam spać . Dzis z rana miałam pare mocnych skurczy ale to jak wsciekalam się na dzieci że niezdaza do szkoły później jak sobie poszły to sie uspokoilam i trochę mi osłabły aczkolwiek cały czas pojawiają się ,chyba im troche pomogę i wypije miksture z olejku . Dzis moja mama przywiózła dzieciom upominki z okazji dnia dziecka a ja dostałam pomidory suszone w oliwie z serkiem- uwielbiam bede mieć pojadanko. Pozdrawiam milego dnia.

Hej dziewczyny
Właśnie wyszliśmy ze szpitala, jeszcze przez krótki czas w dwupaku.
Gotowośc do porodu już jest, wiec już tylko czekamy na skurcze
Później Was nadrobie i opowiem coś wiecej

Hej Abra, fajnie, że jesteś.
Hania napisała, że dostała znów pół tej tabletki i od nowa zaczyna czuć skurcze....o 14 ma mieć ktg...

A ja siedziałam pół godziny w pokoiku Emi aż w końcu padła...ja też idę się zdrzemnąć.

Hej dziewczyny! Mnie też wczzoraj wyrzucało z forum

Byłam w ZUSie i poraz kolejny nic nowego się nie dowiedziałam, ale wiedziałam że tak będzie.Mam rzut beretem to poszłam ale tylko babka mnie wkur...az żal pisać o takich babsztylach

Wisnia mój R. jak wymyje okna to nawet nie zauiważa chyba że firanki jeszcze nie powieszone

Abrakadabra ciesze się że wszystko w miare dobrze

Może Hani tak dobrze w tych luksusach szpitalnych że dlatego nie chce rodzić...żarcik Mam nadzieje że duzo nie będzie cierpiała.

Ja myślałam że dzisiejszej nocy też może jakies skurcze będe miała i to może mocniejsze niż wczoraj a tu nic

Witajcie

Ciesze sie ze cos sie u was ruszylo,

Abra fajnie ze u was tez i ze jestescie juz w domku mimo ze w dwupaku

Wisnia twoj suwaczek pokazuje ze juz jestes jeden dzien po terminie, twojej Gabrysi sie nie spieszy ale gdzie bedzie jej lepiej jak u mamy.

Agus spij jak tylko sie da bo pozniej jak nie jedno to drugie dziecko nam troche podokucza.

A jak sie Hania ogolnie czuje, chyba troszke zniecierpliwiona tym wywolywaniem.

A Rysa gdzie, bo chyba nic nie pisze chyba ze cos przeoczylam.

Rysa ale mnie uprzedzilas

Oj Natali wiem....wkurzalam sie, bo ja zasnelam, a po 10 minutach obudzil mnie stukot napitalania mlotkiem, a do tego jakby ktos wielka skrzynie przesuwal po podlodze...balam sie, ze Emi sie obudzi...na szczescie pospala 1h15minut...ale wstala z placzem...musialam ja zostawic na kilka minut by sie wyplakala i stwierdzila, ze jednak dobrze jest pojsc do mamy,.,

Dzień dobry

A o mnie to już nikt nie zapyta?! O moją akcję porodową?! <FOCH>

U mnie bez zmian tj zero skurcza ale wczoraj coś jakby mnie momentami na okres bolało..chyba taki dzień "menstruacyjny" bo widziałam, że u Was to samo...

Dziś na pobranku krwi byłam, siusie oddałam i jakieś Aptt (cokolwiek to oznacza) na KTG zapisana na przyszły tydzień.. No i wizyta u doktorka tyż...

Gdzie jest fotka Lenki ja się pytam?

Abra dobrze, że już jesteś!

Martusia już niedługo pójdziecie do domku a i dobrze, że maluszka ponaświetlają teraz niż by później miało coś się pojawić

U nas dziś leniwy dzień trochę ogarnęłam i leże wciąż w wyrku...

Później na obiad lecim w końcu jakąś shorme chyba wsysnę bo kurcze ostatnie podrygi

Fajnie Abra, ze wreszcie Cie wypuscili. No i przypomnialo mi sie o Kasi. Znowu dluzszy czas jej nie ma... czy sie myle?

Gochens, nikt nie pyta, bo Ty taka dziarska dziolcha jestes jeszcze i wygladasz na zamknieta w kroczu

O piszecie o snach wlasnie, a chcialam zapytac czy miewacie koszmary ostatnio, albo jakies kompletnie zwariowane sny?

Mnie sie ostatnio snilo, ze byl u nas dzin z butelki. Takiej co sie pociera i pozniej ma sie 3 zyczenia. No i maz i starszy syn chcieli jedno zyczenie wykorzystac na uzdrowienie naszej dzidzi (bo byla juz na swiecie, ale chora czy jakos tak) No ale ja nie chcialam zeby to robili i blagalam ich zeby nie gadali z tym dzinem, bo one sa podstepne i ich zyczenia spelnione sa pulapkami, ze kazde dziecko o tym wie. Plakalam krzyczalam tak do nich, ze niby jak uratuja Nile, to ktos inny za to umrze, bo tak te zyczenia u dzina funkcjonuja.
No i w koncu chcialam im pokazac jak to dziala i zazyczylam sobie, zeby mi wyczyscil twarz z wszystkich pryszczykow i nierownosci, bo nie moge sie wyrobic do kosmetyczki, a dzin zamiast wyczyscic, to tylko korektorem mi cala gebe zaszpachlowal, zeby nie bylo widac
Qr... ale obudzilam sie cala spocona po tym snie

Witam popołudniowo.

Ja mam dzis trochu leniwy dzien,teraz dopiero zabralam sie za porzadki bo wczesniej jakos nie mialam weny zeby cokolwiek zrobic,poza obiadem-bo to podstawa
Wysprzatalam juz mieszkanko,pranie wywiesilam,teraz by jeszce trzeba bylo poprasowac,ale to chyba odloze na jutro
Wieczorem mamy isc na basen ale jakos nie chce mi sie dzisiaj nigdzie wychodzic,pogoda brzydka,nie przeszkadza mi juz nawet moj duzy brzuch jak wskakuje w stroj kapielowy,a co tam niech sie gapia,wszystko jest dla ludzi

Tez myslalam ostatnio o Kasi,ze sie dawno nie odzywala..mam nadzieje ze u niej wszystko ok.
Ikunia tez chyba sie jakos rzadziej odzywa
No i ciekawe co u Hani??cały czas trzymam kciuki i czekam na wiadomosci o Lence

Milego popoludnia laseczki

o 14:30 pisałam Hani sms, ale mi jeszcze nie odpisała...pewnie biedna się męczy.

Ale harujecie...Ja czekam teraz aż mąż przyjdzie z pracy i pójdzie na jakieś zakupy, bo jutro święto, a lodówka pusta, nawet chleba nie ma

Violcia, to Ty sie opalasz?

Gochens, nikt kochana o Toie nie zapomniał...

Beciara, ja nie mam takich zwariowanych snów

U mnie wlasnie zaczelo grzmic, rano tak ladnie swiecilo slonka wstawilam reczniki na gotowanie a tu zaczelo padac i wszystko mi sie kisi w domu. Wspominalyscie ze burza wplywa na porod czy cos pokrecilam zaczynam 38 tydzien i nie pogniewalabym sie gdybym urodzila przed terminem. Ale sie ze mnie zrzeda zrobila aoe tak mi juz ten brzuch ciazy.

Gechens tobie tylko 14 dni do terminu zostalo.

Violcia zazdroszcze ci tego basenu ja myslalam na poczatku ciazy ze tez bede chodzic regularnie ale po jednym razie mi sie odechcialo bylo mi tak zimno w basenie ze odpuscilam.

mi bardzo zadko sie cos sni a jezeli nawet to rano pierwsze co robie to patrze w okno jaka pogoda a ponoc po spojrzeniu nie pamieta sie snow.

Nie no Agusia..chodze na basen,tylko ze z takim duzym brzuchem to przykuwam uwage,a stroj kapielowy trzeba załozyc

uffff ja juz po zakupach, myslalam ze pekna jakies dwie trzy stowki bo oprocz rarytaskow na wieczor kupowalam napoje mleko i inne produkty sypkie potrzebne by zrobic jakies obiady i je przyprawic ale nawet do dwoch stow nie doszlo z czego jestem bardzo zadowolona
nawet kurcze auto posprzatalam


trzymajmy kciuki za Hanie, niech urodzi naturalnie bez cc niepotrzebnego.

no wlasnie a gdzie Ikunia i Kasia? nierozumiem takiego milczenia, chociaz taka mala informacyjka ze cos sie dzieje czy cosik