mamusie CZERWCOWE

Ale mój synek nie umie czytać i liczyć. Predzej wyjdzie na 440 stronie

No tak..dajmy dziewczyna pierwszenstwo
Ja bym w sumie tez mogla...ale poczekajmy do czerwca,moze cos ruszy

Dziękuję Rysko jak Ci się podoba to bierz śmiało

Kurde znów brzydka pogoda a już chciałam na działkę jechać a tak? Kanapa i tv zostaje. ..
MARTA I HANIA mają super że już dzieci są w ich ramionach. .. Też chce już !!!

Rysa ta... u mnie też bardzo ważny mecz o 18, na szczęście (albo i nie) bez kolegów tylko w domu... ze mną :/

Mój kochany właśnie poszedł sobie się rozgrzewać stawy... Hahah faceci... A ja sobie usiadłam przy kawusi i wcinam ciasto... Posiedzę trochę i pójdę chłopakom porobić trochę zdjeć na boisku, żeby mieli na pamiątkę

Dziewczynki ja to tłumaczę sobie tak, że jak tylko rozpocznie się czerwiec, to Gabi zacznie wychodzić, bo pewnie czerwcowa chce być po prostu

Gochens w końcu się odezwałaś, dziewczyny nie straszcie nas, teraz to jak kilka godz któraś nie będzie pisać, to będziemy w stresie pazury obgryzać

to ja od razu zaznaczam, że w pierwszym tygodniu czerwca moge miec ograniczony dostep do neta, bo bede zajeta przeprowadzka, ale wieczorami na pewno bede sie odzywac.

A pozniej to kto wie jak szybko mi tepsa i netia przeniosa neta na nowe mieszkanie wiec wogole bede ogrniczona...

ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo komputer pod reke na kawke popoludniowa do tesciowej i nagla potrzeba skorzystania z neta.

Jakby co to napisze wam sms-ka ze Klaudia postanowila sie wykluc.

Wisnia R. też miał w domu oglądać jakiś o 18 ale się okazało że ktoś mu(niestety )załatwił bilety

Gochens suwaka już nie będe zmieniać bo mam nadzieje że już niedługo

Kurde chyba trzeba iść pod prysznic na pożądne peelingowanie, golenie i szorowanie bo takich skurczów jak dzisiaj jeszcze nie miałam. Trzeba być gotowym Może ja uczcze 400 strone

Malutkamilka no właśnie jak cos to dawaj znać smsem

Malutka no znając tepse to za rok bedziesz miała internet haha Oby im szybko poszło No ale dobrze, że możesz do teściowej na kompa się wbić chociaż, bo będziemy się martwić

Rysa uuu to ja się cieszę, że u nas nikt nie gra dziś, ale za to od rana już jak tylko otworzył oczy to tenis, bo jakiś French Open się zaczął... A wieczorem 4 mecze w TV Także przerypane dzisiaj mam Aha daj mi trochę tych skurczy, bo ja może jeden na godzinę zaliczę i to taki dupiasty... Boże my mamy niby pojutrze rodzic a u mnie totalna kicha... :/

Mam nadzieje ze ten gril rzeczywiście podziala a jak nie to mój m. obiecał że wieczorem będziemy wspomagać . Trzymam kciuki za wszystkie niecierpliwie wyczekujace i miłego dnia reszcie.

Jeju jaka jestem podescytowana waszymi skurczami, jakby to one mnie dotyczyly i ciesze sie jak dziecko jak pojawia sie nowa istotka na naszym forum

Rysa po suwaczku widac ze to juz tuz za rogiem, ale wiesz czerwiec za 34 godziny 33minuty

WisniaJ napisał:

Malutka no znając tepse to za rok bedziesz miała internet haha Oby im szybko poszło No ale dobrze, że możesz do teściowej na kompa się wbić chociaż, bo będziemy się martwić

moze nawet nie bede musiala tam chodzic, zadzwonie by zalaczyly modem i sciagne sygnal bo to nie daleko jakos do 8m miedzy naszymi balkonami po skosie

Ja dziś chyba biorę męża w obroty też.

Malutka leee to pewnie ci sięgnie internet ich, przynajmniej powinien Ja jak mi mój internet nawala to też kradnę sygnał Jakiegoś sąsiada, nawet nie wiem jakiego

Ale mam ochotę na kebaba, chyba namówię Przemka na fastfoodową kolację

TV mi nagle przestała działać, mamy tą kretyńską Nkę :/ Pogoda ładna a pokazuje, że zakłócenia, co za bezsens, na szczęście umowa do końca czerwca bo już dłużej bym nie wytrzymała z tym gównem... :/

Rysa to ja trzymam kciuki za te skurcze niech z godziny na godzine beda silniejsze i czestsze
Ja tez dzisiaj sie bawie w fryzjera tez mamusie farbuje zeby laska byla na porod wnusi

Aaaa Abra znow nie bedzie na forum. Padł jej zasilacz od lapka :/

ale mnie dziewczyny pocieszylyscie tymi meczami to ja juz nie chce, zemy moj wracal z tych ryb, bo tez bede skazana, a ja jakos wcale nie mam ochote ogladac je. kurde w ogole dzis swieto, a oni durni graja

ja sie przespalam troche jeszcze i teraz jestem strasznie zadziumiona, nie moge sie ocknac, a przydalo by sie wyskoczyc po cos do picia, bo suszy mnie ostatni miesiac niemilosierdnie ( moze dlatego wlasnie przytylam, bo woda zostaje we mnie, tak sobie to tlumacze bo to wcale nie jest wina rurek z czekolada, ktore wlasnie zajadam )

Wisnia korzystaj z fastfooda poki mozesz

Rysa no przynajmniej skurcze u ciebie sie zaczely, juz zacyna byc wesolo

a mi sie cos dzieje z kroczem. jakby mi cos gniotlo miedzy nogami, myslalam, ze to przez siedzenie raz na jakis czas na stolku twardym, ale chyba to nie to, bo nie mija. moze mi kosci sie przygotowuja powolutku. dziwne uczucie, jakby mnie cala druzyna pilkarska miala po kolie, a ja teraz nie moge nog zlaczyc inaczej nie wiedzialam jak to opisac

Pokarm powrócił stresu ńie ma, Bartusiowi podobała się jazda samochodem - uśmiechał się na każdej dziurze w drodze a teraz spi w swoim lozeczku ja się wykapalam, pomalowalan i odpoczywam no i 11 kg mniej więc tylko 4 pozostały do zrzucenia ale powiem wam ze szczuplo się bardzo czuje no i zero rozstepow i zwisów

Martus to teraz tylko pogratulowac dobrego samopoczucia i zyczyc samych dobrych chwil z nowym czlonkiem rodziny Gratuluje rowniez tych kilogramow i tylko pozazdroscic braku rozstepow i ladnego brzuszka :*

Marta no to teraz prosimy o foteczki szczęśliwej wypięknionej mamusi i synusia jak tylko będzie czas Ale fajnie, że już jesteście w domku strasznie wam zazdroszczę, ze już w komplecie... Tyyyle jeszcze przed nami, a wy już się cieszycie sobą

Kakaszka im wiecej wody pijemy, tym mniej się zatrzymuje w organizmie wbrew pozorom, bo wtedy nie magazynujemy jak wielbłądy Więc to na pewno nie wina tych rurek Pij dużo Ja ostatnio tez dużo więcej piję, bo zaczęłam trochę puchnąć, ale już teraz jest ok. Mocne skurcze mi wróciły, może coś z tego będzie?