mamusie CZERWCOWE

Na 14.06 sporo nas jest:-) jeśli syn poda sie na core,wyjdzie 21.06...

Ja w sumie też nie podawałam swojego numeru dziewczynom, jakoś umknął mi ten wątek
Nie chce mi się bawić w wysyłanie wiadomości, to może napiszę tak



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



I muszę Wam powiedzieć, zauważyłam, że jak sobie śpiewam, to mały się kołysze mi w brzuszku, to chyba dobry znak

Dzieki Kakaszka jestes wielka

abra tez dostalas wiadomosc na priv kazda musi miec jakis kontakt, bo kto kto, a my musimy wiedziec kiedy kto rodzi

Dziewczyny mnie zaczelo bolec spojenie lonowe, moze to juz czas na mnie ale byloby fajnie. Dziewczyny ja na liscie mam wpisany termin na 16 ale lekarze wyznaczyli na 13.

Wlasnie rozmawialam z kolezanka i dowiedzialam sie ze najwiecej porodow jest w pelni ksiezyca slyszalyscie o tym musze sprawdzic kiedy wypada.

Sprawdzilam pelnia wypada 23 czerwca.

natali ja tak prawdę mówiąc mam 3 terminy:
7 czerwca 2013 - obliczony przez szkockiego lekarza, jakąś tam ich metodą, facet prowadził ciążę mojej kuzynki jak mieszkała w Szkocji, no i fakt polscy lekarze wyznaczali jej jakoś na 15 lutego a jej Gracjanek się urodził 5 lutego, zaznaczam, że ten szkocki lekarz jej obliczył na 6 lutego

14 czerwca 2013 - data wyznaczona jako niby ta prawidłowa przez moją prowadzącą

no i w końcu

18 czerwca 2013 - data wynikająca z USG.

Także rozstrzał mam niezły....

Abra ten moj termin na 16 wyliczylam sobie sama na internecie jak sie logowalam na forum takze bardziej prawdopodobny jest ten na 13 ale kto wie moze nie dotrwam do zadnego

Wiśnia Gratulacje !!!! Dobrze , że lekarze dobrze ocenili sytuację i z Gabi jest wszystko okej Dużo zdrowia dla Was

No to witam się wieczornie i ja

Nadrobiłam Was dość szybko. Napłodziłyście sporo przez jeden dzień ale dobrze, dobrze...ciesze się

Agusia dzięki za info kochana

Malutkamilka - cieszę się bardzo, że przejmujesz tabelkę ...dzięki kochana

Rysa - Filipek cudowny

szósteczka- Pawełek również słodziak...te poliki to bym wycałowała

A ja dziś mam chwile czasu dopiero. Rano pojechaliśmy załatwiać akt urodzenia. Później sprzątałam mieszkanie, wygotowywałam butelki, robiłam obiad...później była położna i malutka waży już 2710g Jutro położna o 11 też przyjedzie i Lenka zaliczy pierwszą kąpiel ... a dziś zaliczyła pierwszy spacer położna mówiła że jak jest ładnie i ciepło jak dziś to nie ma co kisić dziecka w domu...i Lenka teraz tak śpi że od 15 minut przespała swoja porę karmienia
Wczoraj mięliśmy z nią lekkie przeboje bo od 16-23 nie spała...ale to pewnie od tego że było za ciepło w mieszkaniu bo jak przewietrzyliśmy to od razu padła. Niemądra ze mnie czasem.
Laktatorem odciągam mleko...przynajmniej staram się bo mała nie chce za bardzo ciągnąć (jest bardzo niecierpliwa że z cycka nie leci tak szybko jak z butelki tylko trzeba się namęczyć)...wczoraj odciągnęłam 5ml z obu a dziś z obu już 30ml w 20 minut. Mam nadzieję że się powoli ta laktacja rozkręca u mnie. Ale dokarmiam mlekiem też .
Położna pokazała mi fajny patent na odbekiwanie dzieci Sadzacie malutkie na kolanie, trzymacie je pod pachami i kręcicie w kółko zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Odbekuje mi Lenka od razu

No więc trochę Wam relacji zdałam co u nas się dzieje

Dziś nam Lenusia ładnie śpi więc trochę mogłam porobić i mój komodę skręcił także jest fajnie

No dziewczynki to teraz która następna ? Dalej maluszki wyskakiwać z brzuszków bo ciocie czekają by Was zobaczyć

Ikunia mam tabelke jeszcze pod suwaczkami

WIŚNIA GRATUUUUUULACJE !!!! cieszę się razem z Wami

U mnie termin na 12 go tyle że mnie się coś pomyliło i powiedziałam wam że 10go :/// no ciekawe kiedy Alan zechce zobaczyc świat z drugiej manki

Kakaszka ja też już mam dość tak mnie wszystko ciągnie jak wstane że masakra...

Mam termin na 14, ale mógłby nawet 13 się urodzić bo lubię tą liczbę w końcu 13-go brałam ślub
17 czerwca jest Alberta akurat
21 początek lata
23 dzień ojca ma wybór chłopak

Haniu, super, że się odezwałaś....Najlepsza temperatura dla szkraba to jakieś 20-21 stopni...wówczas naprawdę się lepiej śpi....a w zimie jak będą dobrze grzać, to polecam jeśli ktoś nie ma nawilżacza powietrza kłaść mokre ręczniki na kaloryfer....
Lenka pokazuje charakterek i dobrze
Widzę, że w Niemczech też się długo nie kąpie maluchów...u nas w szpitalu położne już to robią, a później rodzice od razu po przyjściu ze szpitala .
A spacerki są wskazane...oby pogoda się poprawiła, to codziennie będziemy śmigać z maluszkami.

Mnie spojenie łonowe już od dawna boli...to oznaka, że kości miednicy się rozchodzą i dzidzia może bez problemu wchodzić w kanał...

Arturek w dzień był bardzo spokojny, ale już zaczyna świrować

ja pierwsze usg miałam w 5t4d, wówczas tp był na 20.06...ale wówczas widziałam tylko 4mm pęcherzyk , a w 14tc już był na 14.06...a z ostatniego usg na 11.06...a kiedy maluch wyjdzie? Jak mu będzie pasować

Haniu fajnie sobie radzicie, a ten patent na odbekiwanie napewno przetestuje bo przy pierwszym synku mialam z tym oromny problem przez dluzszy czas dlatego tez mogly go meczyc kolki.

nie wiem czemu ale jakas taka rozdrazniona dzis jestem, synek tez dokuczal jak mucha przed deszczem, na cale szczescie juz poszedl spac a ja wkoncu wezme prysznic moze mi przejda troche co niektore dolegliwosci.


Wisnia dzis podniosla troche cisnienie z tym oczekiwaniem, dobrze ze sie dlugo nie meczyla i ze szybko zareagowali.

wiadomosc od Wisni:

" Wlasnie jestem po kapieli, jednak nie taka zla ta cesarka... brzuch boli ale da sie wytrzymac, wychodzimy w czwartek. Gabrysia jest sliczna i nawet spokojna, malo placze i sie usmiecha. pozdrawiamy "

Natali, jak ja Cię dobrze rozumiem..Emi była dziś grzeczna, ale gdy sie rozchula to też sił mi brakuje na wszystko....
Własnie przyszłam ze sklepu...już nie wiem, co wymyślać na obiad..dziś miałam ziemniaczki nowe, mizerię i jajko sadzone, a jutro ten sam repertuar tylko z kalafiorem i bułką tartą

Synek niby sobie hulał...ale przestał i siedzi cicho....
Byłam pewna, że brzuch już mi nie rośnie...przed wyjściem do sklepu zmierzyłam się...127cm...a jeszcze 3 dni temu było 125

mi na wizycie u poloznej zawsze mierzy brzuch ale od wzgorka lonowego do gory nad pepkiem tam gdzie konczy sie macica, wam tez robia taki pomiar.

ja dzis na obiadek mialam makaron z klopsikami w sosie pomidorowo paprykowym, i tez na jutro nie mam pomyslu. nie powiem bo zjadlabym konia z kopytami jakby mi ktos podal taki mam apetyt ze nawet po obiedzie musze cos przegryzc i tak caly czas, ale gotowac to mi sie nie chce.

jestem po cieplej kapieli a skurcze dalej dokuczaja ale sa takie do wytrzymania.

Agusia dobrze ze rosnie ci brzuch a nie waga tak jak u mnie, a twierdza ze przed porodem waga staje a nawet mozna stracic do 1,5 kg