mamusie CZERWCOWE

Moja fruzia zasnela dzis przed23 i spi juz do tej pory, a jest 5:45. oczywiscie od godz przez sen cos tam steknie, skrzywi sie lub inny dzwiek wyda ale spi.

Moja tez zazwyczaj wieczorem jak ciagnie cyca to sie prezy, krzyknie steknie i wypluwa cyca. myslalam ze mleka nie ma ale jak nacisnelam to leci wiec albo mam leniucha i ciagnac jej sie wieczorem nie chce albo sie denerwuje ze wolniej leci i nie zalewa jej buzi jak w ciagu dnia za delikatnym dotknieciem dziaselkami piersi.
Bardzo mozliwe ze mecza ja gazy w brzuszku albo jelitach bo czasami jak tak jeknie czy krzyknie to zaraz w tym samym prawie momencie wylatuje pierdek

Dzisiaj maz jedzie na zakupy na wyjazd zrobic bo w poniedzialek juz wyjezdza i pierwszy raz sam. Tzn nie zupelnie bo jedziemy z nim ale ja do jednego sklepu zrobic sobie do domu zakupy i kupic prezent dla dwulatki na jutrzejsze urodziny a pozniej ma nas zawiesc do mojej babci i na powrocie odebrac.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam z rana.

Oskarek przeslicznie wygląda w tym błękitnym wdzianku Violcia a co to takie zielone na wysokosci buźki Oskarka na tej huśtawce? Wyglada jakby zagrażało wybiciem oka...
I chyba bedzie miał niebieskie oczka no bardzo sie wybija barwnik juz... Chyba że to tylko na zdjęciach tak widać.

Malutka Twojej niuni musi byc bardzo wygodnie w tym wózeczku

Zosia dzis przespala całe siedem godzin z groszem
Jak wyjelam cysia to dostala po oczkach, w czasie karmienia zamoczylysmy prześcieradło pieluche i caly rękaw kaftanika

Agusia możliwe że Artuś denerwuje sie ze za duzo za szybko leci. Zosia tak ma najpierw sie naje a pozniej mnie bije drapie prezy się jakby ja cos bolalo. Ale doszłam do tego że ona chce sobie cossac ale nie jeść a że z cyckow wciaz leci to daje jej dydka i zadowolona przysypia odrazu i wzdycha:)

A co do kretolenia to u nas tez juz samej zostawic jej nie mozna. Na boku jux nie spi bo sie odkreca. Kopytkami tak wierci że na przewijaku mi ucieka do góry tak jak Lenka w łóżku:) no i duzo sie uśmiecha a najbardziej do prababci jak ma okulary na nosie to ma taka radoche że jeszcze troche i bedzie sie w głos śmiać.


Niedługo sie pakujemy. Juz mnie wszystko boli jak pomyślę że prawie wszystkie ciuszki mamy do prania

Buziaczki i milego dnia

Witam

Moja dzis wpadla w histerie placzu...wymusza noszenie a ja nic przez to nie moge zrobic.
Teraz mi spi na rekach i boje sie ja odlozyc bo moze byc znow to samo.

Oskarek slicznie wyglada...Ikunia nie wydaje mi sie by to wystajace zagrazało bo jest wysoko bo zdjecie z góry zrobione

Połozna mi pomoze we wtorek zarejestrowac auto. Mam nadzieje ze nie zapłace zbyt duzo.

My dziś o 7.30 na zakupach bylismy już...trzeba w te upały wczesniej robic

Dzien dobry.

Moj maly maruddzi od 7,nie chce spac,noc w miare dobrze minela,ale teraz ciezko mu bedzie zasnac.

Ikunia spokojnie-to zielone to koleczko,do ktorego przymocowany jest mis,moze na zdjeciu tak wyglada ze jest nad oczkiem,ale tak naprawde jest to wysoko umieszczone i bezpieczne dla Oskarka,a oczka to mogly by mu zostac niebieskie

Wikusia slodziutka,taka mala kruszynka.

Mały zasnął po kąpieli koło 22 i tak spał jednym ciągiem aż do 3 i to w wózku dopiero nad ranem trafił do naszego łóżka.
Ja po dzisiejszej nocy jestem w szoku wczoraj mąż oznajmił, że w niedziele jedzie na mecz przez cały dzień kombinowałam co by mu powiedzieć, żeby zmienił decyzję, a on mi w nocy mówi, że zrezygnował z tego sezonu i już nie będzie grał, a cały dzień miał ubaw ze mnie.
Jestem w szoku odkąd go poznałam cały czas grał czyli ponad 6 lat i wcześniej też czyli od małego, a tu nagle łup przestanie.
Czasem to takie teksty mu rzucałam, żeby przestał typu: żebyś dorósł masz te prawie 30 lat, masz dziecko, byś się zajął ja muszę siedzieć z nim 24, a tobie się jeszcze latanie zachciewa.
mile mnie zaskoczył, aż jestem cała uradowana, uhahana i w ogóle

Malutka chyba musisz mieć duży ten wsad skoro mała mieści się pod skosem, ja mam taki, że tylko wzdłuż leży i po bokach ma nie wiele miejsca

Malutkamilka widze że Twoja córa lubi spać z rączkami pod główką, słodko wygląda

Mój Filip mnie zaskakuje bo śpi już od dwóch godz, wczoraj tez spał w dzień.Może faktycznie dorasta i miną dwa lub trzy miesiące i jego zachowanie się unormuje

Mój klusek

Cudny ten klusek :)Niby wazt tyle, co Gabi, a wydaje sie wiekszy (dluzszy) Gabi bardziej zbta jest...

My bylysmyod rana na spacerku i u prababci, ktora powiedziala ze zasponsoruje Gabi kreacje na chrzciny Taka z wieeeelka kokarda Wiec zawsze stowka czy nawet kilka w kieszeni

Rysa śliczny ten pyzatek Mojej koleżanki syn tez był taki , a teraz szczuplutki jak nie wiem No i pierwszy raz nam się rysa pokazałaś ładna kobieta z Ciebie

Moja Lenka właśnie zasnęła sama w łóżku...bo wciąż na rękach dziś...co ją odkładałam do płacz...nie wiem co jej się stało...może jakiś skok rozwojowy?

...a tak z innej beczki to ta moja kumpela ( ta od pyzatka też) dokarmiało go MM także i dodawała mu jeszcze kaszki o nazwie Nutriton bo taki wciąż głodny był i wisiał jej non stop na cycu. Kaszka bezglutenowa i ogólnie przeznaczona dla dzieci które ulewają...ale można też tak jak ona do zagęszczania pokarmu. To tak w razie "w" napisałam jakby się komuś kiedyś miało przydać

Dzieki za komplementy :)Fajne okreslenie "pyzatek"

Wisnia Filip właśnie taki długi jest ale to chyba po tacie bo ja niby wysoka ale raczej grubokoscista niestety

Haniu kolezanka tez wlasnie dikarmia 3mies syna tym mlekiem bo taki glodomor.

A ja odkad sie dowiedzialam na wizycie u lekarza ze Filip tyle przytyl to jestem jakas pewniejsza siebie i mam wrazenie ze mam wiecej pokarmu i teraz dokarmiam mm tylko jak malemu sie chce jesc na spacerze.Takze chyba psychika tez jest wazna

My właśnie wróciliśmy ze spacerku, ładnie słońce świeci ale jest zimny wiatr... a szkoda bo bym się poopalała choć troszkę
Jak długo Was bolało krocze? Ja się boję że tam nie wszystko jest w porządku bo jak trochę pochodzę to zaczyna boleć, a jak siadam żeby sobie ulżyć to czuję dziwny ucisk w pochwie jakbym tam coś miała, też tak miałyście? Dodam że to nie wina nacięcia, to się zagoiło, szwy się rozpuściły, ostatni odpadł wczoraj pod prysznicem, ale bliznę będę miała, chyba że na razie tak to nieciekawie wygląda... wg opisu ze szpitala pękła mi szyjka przy porodzie i może ona źle zrosła? No i te upławy... Od tygodnia nie mam krwawienia tylko brudny śluz, a tego śluzu jest tyle że czasem podpaska po 2 godz nie daje rady...

Natali mój synek też płacze tylko jak go wyjmuję z wanienki, w czasie kąpieli jest wesoły i rozchlapuje wodę nóżkami a jak go wyjmuje to przeraźliwy krzyk dopóki go nie zawinę w kokon z ręczników. Doszłam do wniosku że wygrzeje się w wodzie i jak go wyjmuje to on czuje chłód na skórze, każdy najmniejszy podmuch wiatru, albo tak bardzo podoba mu się kąpiel że nie chce jej kończyć

Artus też płacze po wyjęciu z wanienki, Emisia miała tak samo..to właśnie kwestia wychłodzenia...wystarczy, że zawinę go w recznik, tak bardzo ciasno, już cichnie tyle, że jak go muszę ubrać to znów jest płacz taki urok naszych maluchów, czym będą starsze tym będzie lepiej.

Srenka, mnie tez się wszystko zagoiło, ale mnie nic nie boli, jak pójdziesz do ginki na kontrolę niech sprawdzi czy wszystko w porządku, może niech zrobi usg? To Tobie pękła szyjka//? Parłaś jak nie miałaś pełnego rozwarcia?a Szyjkę Ci zszywali?

Violcia, jaki przystojniak podoba mu się huśtaweczka myślę, że to świetna sprawa, bo dziecko może się zabawić, rozglądac po mieszkaniu, bo niby leży, ale tak troszkę siedząco...prawda? I widzi mamę i jest spokojne, a jak ciągle leży, to mu źle...ja niestety takiej huśtaweczki nie mam...posiadam bujaczka, ale to Artuś musi poczekać z 2 miesiące...narazie za malutki.

Wiki uwielbia "chodzić" we śnie słodziaczek

Rysa, Filipek ładny pucuś...a to jest właśnie cudowne, że wydaje nam się, iż nasze mleko to taka woda, a dzieci tak pięknie przybywają na wadze i robią się z nich niezłe kluseczki

Violcia nie martw się...podawaj synkowi mm, ale może staraj się też dawać pierś?troche tego i tego...

Ja dziś zabiegana jestem...dzieciaki juz raz były na spacerze...zaraz pewnie wstaną i będzie obiadek...a za 2 ma przyjść kolezanka to wyjdziemy z dziećmi na spacerek, chyba, że mąż wróci z pracy, to pójdzie z Emi a my na spokojnie poplotkujemy...ale nie wiem cy tak się stanie, bo juz się dziś z nim pożarłam...

Haniu...ja też tak mam czasem...a najczęśćiej w nocy... Na rękach będzie spał a w łóżeczku mu się nie podoba...to chodzi o to, że lubią noszenie, kołysanie, a przede wszystkim małe spryciule nas czują i w ten sposób czują się bezpieczniej...tyle, że nam ręce odpadają...

srenka ja miałam też tak że po spacerze mnie krocze bolało i to tak było do 3 tygodni...później już coraz lepiej. I jak siadałam to też mnie bolało tak do 3 tygodnia. W środku nie miałam żadnych bóli więc jeśli cię tam coś boli to idź z tym do lekarza. A co do plamienia to ja miałam brązowawe jeszcze 2 tygodnie po krwawieniu także tym to się raczej nie przejmuj...bo jak dobrze kojarzę jesteś chyba jakoś 3 tygodnie po porodzie co nie?
A tak w ogóle załóż suwaczek to bedzie od razu wiadomo ile Twój maluch ma dni.

Agusia no tak...małe cwaniaczki z tych naszych pociech Lenka już waży ponad 4kg i ciężko mi tak ją wciąż na rękach mieć.
Czyli kolejne wyjście na spacer było udane ? super...Gratulacje


Lenka wypiła o 3 mleczko i zasypiała godzinkę i teraz znów śpi...pewnie wieczorem znów długo nie zaśnie ale co tam...niech śpi mi teraz bo jak ma oczy jak 5zł to tylko by noszona chciała być...a ja powoli mam ręce do ziemi już
Hehe miałam rękę pod poduszką i ją lulałam...a jak zasnęła to kombinowałam 20 minut jak ją spod poduchy wyciągnąć i nie obudzić małej ... ale suma sumarum się udało

Srenka ja czułam przy dłuższych spacerach taki ucisk jakby w okolicach łechtaczki i w sumie czasem jeszcze cos tam czuje że nie do końca jest ok, no ale co sie dziwić porod to w koncu nir takie hop siup

A my w drodze do Łodzi i zaśmiece znów forum zdjątkiem
Zboczylismy z trasy zobaczyć ruiny zamku. I ruiny widzialam ale zamku nie hihi

Ikunia ja tych suwaczków nie rozkminiam zrobiłam raz ale nie wiedziałam jak dodać

srenka to ja pisałam o suwaczku.
Tworzysz suwaczek -> na końcu masz kod do forum URL, więc go kopiujesz -> wchodzisz w "Twój profil" -> następnie w "Mój profil" -> i wklejasz w miejsce gdzie jest napisane "Podpis" (oczywiście obok tego napisu w tej szerokiej ramce) i naciskasz na końcu strony "Wyślij" ... I GOTOWE !!! Prościej nie umiem wyjaśnić i nawet prościej się nie da