MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

Moniq wierze zaczynacie sie zastanawiac ale uwierz mi ja mam 2 rodzenstwa było nas 3 co roku kolejne:) uwielbialismy wspolne zabawy , domowe przedszkole! mama pracowała w przedszkolu , a my kochalismy sie jak wariaci. i Do dnia dzisiejszego nie wyobrazam sobie zycia bez siostry i brata, były kłotnie jak to dzieci ale mama z tata traktowali nas tak samo kazdy z was jest wazny ... jestescie naszym cudem i bylismy szczesliwi wyjatkowi docenieni i wdzieczni za rodzenstwo:D to był najszczesliwszy okres w moim zyciu......... zobaczysz to bedzie błogosławieństwo dla waszej 4!

u mnie dzisiaj ciepło ale słońce ani widu ani słychu kiepsko dzisiaj spałam i humorek mam nie najlepszy, czuję się beznadziejnie.... brzuch mi wysadziło i chyba pękne po za tym rano dostałam zawału, mam 2 rozstępy więc koniecznie muszę dzisiaj oglądać rozmowy w toku...

my z chrzcinami się nie spieszymy, będziemy robić w domu a jeszcze pare rzeczy mamy do wykończenia i musimy się dorobić krzeseł i stołu za to z chrzestnymi też mamy problem bo ja mam tylko siore a mój m jest jedynakiem...

hihi po waszych historiach moja teściowa nie wydaje się taka zła a raczej nieszkodzliwa...

buziaczki mamuśki i dzieciaczki

nelka no widzisz szczęściaro nie każdy ma tak dobrze z teściami. Jak jest mądra i ugodowa kobietka to oczywiste e jest między wami ok.
U nas pochmurno, mój mąż krzyczy na mnie ze mało chodzę na spacery. Ale nie chce mi się w taką pochmurna pogodę. A tu u nas taki klimat jest. Dobrze że mam w dommku chociaż rowerek stacjonarny to się troszke poruszam.
No dobra biorę się za porządki teraz.Pierw odkurzę a potem pozmywam sobie.I pranko wstawię.Miłego dnia mamuśki.

a czy wy też zauważyłyście że wasze maleństwa mało się ruszają? moja mała tylko sie przesuwa i wyciąga trochę ale już nie kopie jak wcześniej.

Moja się właśnie bardzo rusza, i bardzo boleśnie wkłada te swoje małe nóżki nie wiadomo gdzie hehe ja wogóle nawet ruchów nie liczę, bo mam ich tyle w ciągu dnia, wieczorem i w nocy, że się zastanawiam kiedy ona śpi mocno się wypycha do góry.

U nas chrzest pewnie będzie w maju albo w czerwcu. Zobaczymy jeszcze jak mała się będzie sprawować. My jesteśmy jedynakami z mężem więc sobie wyobraźcie to tak apropo chrzestnych hehe.

Słuchajcie a miałam pytać, czy rożek też trzeba prać? Mam na myśli tzw becik na rzepki.

nelka to gratuluje Ci tesciowej!!! to naprawde wazne:)

Karola moj mały prawie wcale nie spi, strasznie kopie rozciaga mnie wygina robi szpagaty ze az boli , jest taki ruchliwy ze nawet nie mam sytuacji aby sie zastanawiac czy zwalnia, wrecz przeciwnie . Czasami to tak mnie rozciaga ze nie umiem z bolu wytrzymac . Na szczescie lekarz powiedział ze to sie nie przekłada na życie maluszka po porodzie . Oby bo to by znaczyło ze pospane:D

kazde dziecko jest inne

iwcia dobrze poprać wszystko.Rożek też warto uprać.Ja wyprałam swój w 30stopniach i małe wirowanie w płynie.Wysuszyłam, uprasowałam i jest ok. Świeżutki.

rożek tez przydałoby się wyprać o właśnie, iwcia dobrze że przypomniałaś o rozku, musze go poszukać, powinnam mieć go w domu ale gdzie???

moja niunia też jest bardzo ruchliwa, ma swoje godziny że szaleje, ale kopnięcie ma niezłe, czasami aż musze zgiąć się w pół jak mnie kopnie. to naprawdę boli; i majstruje tymi łapkami przy moim pęcherzu
i bidulka ma kilka razy dziennie czkawke, przeważnie o tych samych porach; wiecie co było najsmieszniejsze jak urodziła się pierwsza córeczka? przed porodem przez kilka tyg miła czkawkę codziennie ok 5 rano i jak się urodziła to przez tydzień miała czkawkę ok 5 rano )

Moniq a jak się odczuwa taka czkawkę u maluszka.Ja nic nie czuję.

takie rytmiczne "pukanie" kilka kilkanaście pod rząd w dość równych odstępach

a ja mam wyznaczony termin porodu w dniu moich 30 urodzin-7 kwietnia śmiesznie, nie?

hehehe a ha to ja tak miałam wczoraj i się zastanawiałam co to jest.Czy on puka tak rytmicznie czy co.Oj biedulki maluśkie.Pewnie męczy nasze maluszki taka czkawka.

ja beciki prałam-rożki,ręczniczki i jeszcze matę chcę wyprać i kołderki.

ja chcę wziąć kuzynki męża na chrzestnego,mam duży z nimi kontakt,albo też u nas znajomych biorą, jak nie ma rodzeństwa;)

mój mały już nie robi fikołków, tylko wysuwa dupkę-wypina,nóżkami kopie i rączkami uderza,też już nie ma tyle miejsca,aby fikołki robił,ale jak patrzy się na brzuch to on tak faluje,raz z jednej strony raz z drugiej,jakby się przesuwał

taka czkawka jest śmieszna,właśnie jak rytmicznie przez kilka minut uderza"-to to czkawka-Patryk miał kiedyś u lekarza,to się naśmiałiśmy;) a czasami tez ma ,ale to takie śmieszne wtedy,nie to nie jest meczace dla tych maleństw w brzuszku,popiją wody i jest ok,a przynajmniej dobrze się wszystko rozwija;)

ja nie odczułam jeszcze czkawki , tylko kopniaki szpagaty albo jakby delikatne przemieszczanie sie konczyn w macicy:D a przepisał wam lekarz jakies czopki rozkurczowe do szpitala? zapomniałam wczoraj zapytac:/

A co to za czopki?, ja nie słyszałam o takich.

mam takie dziwne uczucie że niedługo urodzę że szok.
może to tylko moja głupia psychika ale z dnia na dzień co raz więcej o tym myślę.
dręczy mnie ten niezaliczony egzamin. nauka idzie co raz ciężej.

od dwóch dni czuję się lepiej, zdecydowanie lżej niż wcześniej. nawet nie męczy mnie zakładanie butów! sikam bardzo często. nie koniecznie chce mi się jeść. chyba oczyszcza mi się organizm bo chodzę po parę razy dziennie na wc. nie mam zaparć a wręcz przeciwnie.
już nie mogę doczekać się tej wizyty u doktorka.