Lipiec 2011 nalezy do Nas

Rika okaże się wszystko jak pójdę do tego chirurga na konsultacje. Być może jest to tzw. przepuchlina wrodzona (takowa jest najczęściej u małych dzieci), bądź nabyta -od dźwigania, forsowania sie. Innego sposobu leczenia jak operacja nie ma. Pytanie teraz jak to jest u niego pilne. Mam nadzieje że na wakacje ze spokojem bedziemy mogli pojechać- bo zostało 2,5 tyg. do wyjazdu, a operacje będzie trzeba zrobic jak przyjedziemy.

Ja też wnerwiona, bo wczoraj zamiast na spotkanie ze znajomymi jechaliśmy na cito na ostry dyżur z siorą.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Różyczko fakt to chamy, ale na spokojnie możesz napisać do biskupa, bo ksiądz samowolkę sobie urządza
Ja już nie chciałam Wam pisać ile mamy problemów z naszym proboszczem, który na początku był taki super, a teraz nas tylko zbywa tekstem, że wszystko jest na dobrej drodze
Nawet nie mamy oficjalnej dyspensy od biskupa Mamy przyjśc dopiero w pon 18stego na ustalenie szczegółów. Jeszcze w poniedziałek ostatni czyli przedwczoraj namawiał nas do przełożenia tego chrztu na niedzielę, bo 19sta to taka późna godzina
Nie chciał nam podać namiarów do organisty, tylko sami musimy na niego czatować pod kościołem a ja nawet nie wiem jak on wygląda a czasu nie mamy A babka od skrzypiec chciała dogadać się z organistą co będą grać.
Nie dogadał się jeszcze z pastorem Tomka jak dzielą się obowiązkami przy ołtarzu i na wyraźne moje prośby sotatnio stwierdził, że niech ten do niego przyjedzie to obgadać, no sory Taki kawał drogi to przez tel można ustal9ić
Jestem taka zła i Tomek już miał moment, że chciał się z nim pokłóćić, ale dał spokój, bo jeszcze nam zaśpiewa niezła sumkę.
Gadałam z babką która na 18stą bierze ślub i też jest taka wkurzona na tą parafię bo tyle sobie ksiądz na koniec zażyczył za posługę a miało być co łaska, więc ja jestm przerażona
A tak swoją drogą śliczna ta Twoja córcia

Basba ale jakby to byłą przepuklina pourodzeniowa to by jej wcześniej nie wykryli? Matko może to być też pourazowa i faktycznie raczej wiąże się to z operacją. Ale nie jest to zabieg króciótki i stosunkowo prosty, więc nie martw się za bardzo. Jeżeli pierścień przepukliny nie jest duży to można odłożyć to wczasie a nie robić tego na cito. Wiem, że martwisz się okropnie. Mam nadzieję, że chirurg troszkę Cię uspokoi. Przytulam mocno

Oposku jak się udała imprezka? Musisz cierpliwie uczyć Filipka schodzenia tak jak my Dominisia, aż wreszcie załapał

Rika jak zdrówko dziewczynek?

Hoborku to z Ciebie niezły budoniczy, wow

Masuska super avatarek

Aniaw nieźle z siostrą. To trzymam kciuki żeby doszła do siebie :)A dziewczyny łobuzują teraz, Zuzi troche katar przeszedł ale Oli cieknie jak nie wiem... teraz nie wiem czy to przez zęby bo ida jej 2 na górze czy zaraziła się od Zuzi

Tytyryty, Ania nie ściemniaj, tylko pisz że siostra z kibolami ruszyła wczoraj pod stadion:)

Właśnie oglądam zdjęcia z wczorajszych starć i stwierdzam że ci polscy pseudokibice to debile, wstyd! Jak to mówią pod pałacem prezydenckim "Hańba".

A my mieliśmy iść na spacer, ale zbiera się na deszcz, więc Piotrkowi urządziłam Dzień Dziecka i wyrzuciłam wszystkie zabawki na podłogę, niech się dzieciak nacieszy troszkę

Masuska w takim razie moje dziewczyny codziennie maja dzień dziecka

Wiem Aniu... mam nadzieję że będzie można odłożyć to w czasie. Obdzwoniłam lekarzy. Dzisiaj na 16:30 konsultacje u jednego chirurga. Znajomy obraca się w tym lekarskim światku i ma mi tez dać namiary na jakiegoś dobrego... ehhhh... normalnie jestem tak zdenerwowana że wszystko w gardle kołkiem mi staje. Wiem że to prosta operacja i nie powinna trwać dłuzej niż 30 minut ale na samą myśl ciarki mam na całym ciele i mnie skręca. Kurcze rano jest w miare OK za to wieczorem masakra. Do tego wszystkiego męża wiecznie nie ma! Dzisiaj też na wyjeździe a ja niedość że do tego chirurga to jeszcze na 17 do dentysty z Antkiem jade i Wiktorie też musze wziąć bo nie mam z kim jej zostawić

Z siostra niezłe z cyrki. Biedna....
I współczłuje tych problemów przedslubnych. Zamiast cieszyc sie przygotowaniami to wiecznie nerwowka. A potem ksieża zdiwieni ze parafian coraz mniej - niestety sami sobie są winni. W mojej rodzinnej miejscowości ksiądz na kazaniu powiedzial cyt. "Polskie kobiety sie zeszmaciły" Debil jeden!

Rika zdrówka dla dziewczyn!

Masuska ja tez czesto tak robie... spokój choć na chwilkę Miłej zabawy Piotrusiu

Dzień dobry, a właściwie zupełnie niedobry, bo czytam, że u Was same marne wiadomości

My wczoraj byliśmy kibicować. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Młody dostał koszulkę i flagę. Dobrze, że zdecydowałam się wczoraj przełożyć Młodemu drzemkę i wstał dopiero po 17, bo Dzieci ganiały do północy, nie dały się w ogóle położyć :shock: Był mecz, pizza, plotki i nocny spacer na piechotę do domu. Filip zlitował się nad wykończonymi rodzicami, zjadł o 1 i 7, ale pospał do 10. Mamy już nowego zęba, więc może teraz noce będą lepsze. Od jutra wracamy do eliminowania mleka... A dziś wieczorem do neurologa. Muszę też zapytać lekarza o mojego siostrzeńca, bo Mu się trzęsą rączki, dostał skierowanie do lekarza i sis też się bardzo denerwuje, choć to prawdopodobnie nic groźnego.

Ania kurcze, ten wypadek Twojej Siostry poważny z opisu, dobrze, że nie ma żadnego urazu głowy...
No i lipa z tym ubezpieczeniem, ja ganiłam mojego męża, żeby płacił na swoje ubezpieczenie zdrowotne i polisę na życie, a On się zawsze ze mnie śmiał, że chcę zarobić na Jego śmierci;) Ale serio, nawet jak się głupią nogę złamie to masakra, bo ceny są kosmiczne. Współczuję dodatkowych wydatków tuż przed ślubem i przjść z księdzem też My też mieliśmy mieć ślub różnowierczy, ale się nie udało...

Rika my kibicowaliśmy, ale Twoje dziewczynki widziałam kibice z prawdziwego zdarzenia:) Teraz się szykujemy dopiero na sobotę.

Basba o rany, już się wydawało, że jest dobrze, a to przepuklina No niby zabieg nieskomplikowany i krótki, ale wiadomo każdy rodzic się denerwuje, ja też na pewno bym się stresowała na maksa. Trzymam kciuki, żeby udało się bezproblemowo wyjechać!!!

Masuska ja mam w salonie pudełka z zabawkami i Młody czasem coś sobie wyjmie, ale ostatnio rzadko się nimi bawi. Jedynie tym samochodem sterowanym, takim krokodylem z fp i tymi panelami muzycznymi. Tak to trzeba się z Nim bawić- budować, układać, rzucać albo sam łazi i szuka rozrywki np z upodobaniem wylizuje naczynia w zmywarce albo wyłącza piekarnik:) Śliczni jesteście oboje! A mój też, jak Wiktoria zazwyczaj zdejmuje okulary przeciwsłoneczne...

Różyczko współczuję nocki A z tym księdzem to może faktycznie coś pomoże pismo skierowane wyżej? mnie najbardziej wkurza, że każdy ksiądz robi, jak uważa.

Oposek my też z niecierpliwością czekamy na sobotę koszulki muszę wyprać no i te farbki gdzieś znaleźć...

Dziewczyny chce ktoś może kupić buciki

Rika w Biedronce za 1,99 albo 2,99 jest szminka 2 kolorowa biało-czerwona, zarąbista. Jedno pociągnięcie i flaga na policzku:)

Ooo dobrze wiedzieć jadę

Dziewczynki dzięki serdeczne za zrozumienie i wsparcie i sorry za te przekleństwa z samego rana ale naprawde mnie wpieniła ta sytuacja
teraz jak juz sie nagadalam o tym a gadalam dziś kazdemu napotkanemu, szczególnie sąsiadom, niech wiedzą jaki jest ICH proboszcz święty-świętszy od wszystkich to mi troche przeszły nerwy......a sąsiedzi mnie znają od urodzenia i sa w szoku...
no nic. narazie jeszcze nie wymysliłam co zrobię.

Ania no straaaaaszny pech
bardzo mi przykro z powodu siostry, ze taki wypadek jej sie przydarzył.....
i teraz zepsuje przez to slubną sesje kurde no


no a u Antoniego widze żartów nie ma Basba wspołczuje nerwów przed samym urlopem....
kazdy nawet najmniejszy zabieg u naszego dziecka to ogromny stres wiadomo....nawet głupie szczepienie jak Olif miała 5 lat to wycinali jej 3 migdał, umierałam z nerwów bo narkoza itd., gdy przywieżli ją po zabiegu i sie obudziła to pierwsze jej pytanie brzmiało: kiedy w koncu pojade na ta operacje??
-dziecko ale juz jest po
-nie żartuj mamo-kiedy mnie w koncu wezmą??

no rozbroiła mnie wtedy
oby u Was tez przeszlo wszystko gładko i spokojnie
napisz co dzis chirurg powiedział

Masuska zajebiaszczy avatar tez zaraz chyba sobie odświeżę

Oposku to Wy zagorzali kibole widze ja nawet meczu nie oglądałam, mąż tez nie

Rika napisał:

Masuska w takim razie moje dziewczyny codziennie maja dzień dziecka

i prawidłowo
no bo dlaczego nie? dzieciństwo tak szybko sie kończy....

Rika ja wlasnie kupiłam buciki, bo koniecznie zależalo mi na tym by poprzymierzac rózne i wybrac odpowiednie do Biankowych goloneczek, no i póki co tatko o kolejnych nie chce slyszec

ale nadal nie mam piaskownicy i chciałam spytac czy tą Wasza pomalowaliscie w koncu? czy nie uzywacie jej? bo pisałas, ze tandeta i ma drzazgi....a ona mi sie tak podoba

Różyczko z nas żadni kibice:) Ale jak towarzystwo fjna i atmosfera to można nawet zapasy oglądać

Rika mam nadzieję, że uda się kupić te farbki/szminkę

My wróciliśmy od neurologa i wszystko jest ok.
I jeszcze chciałam napisać, że huśtawka jest i korzystamy, bo jest mega radocha:) Co prawda musi wisieć u nas w sypialni, ale to też bywa wygodne, bo da się bujać z naszego łóżka i można jeszcze chwilę dospać Fajne jest to regulowanie wysokości, bo robi się to szybko i łatwo jedną ręką- jak jest nisko to młody buja się sam odpychając się od ziemi, lubi też bujać misia. Wyżej ja Go bujam. Fajnie też, że można huśtawkę zdjąć, bez zdejmowania belki, czy Trochę ciężko jest Go włożyć bez odpinania tej przedniej barierki, ale to też się robi raz dwa. Tylko szelki musiałam dokupić, ale i tak bardzo bardzo polecam.

Witam,ale sie Wam narobiło Aniu Pozdrawiam siostrę i życzę zdrówka siostrze.No to dziewczyna zaszalała...współczuję

Różyczko tak właśnie jak czytałam państwo w państwie racja!!!!....ale może potęga pieniądza zdoła załagodzić sytuację życzę powodzenia