Lipiec 2011 nalezy do Nas

Dzień dobry Rika... i zebyś nie mówiła ze nikt nie widział ze sie witałas

Dzień dobry:)
Kopy trochę pomogły, dzięki Filip od wczoraj robi po kilka kroczków sam, ale myślę, że to potrwa jeszcze jakiś czas, zanim zacznie sam chodzić.

Aniu W rany, jakie szczęście, że szłaś wtedy za Szymnkiem Współczuję stresu i strachu o synka Ja teraz swojego dość często gdzieś puszczam luzem, bo już utzymać się Go nie da;)

Masuska tort ŚLICZNY, naprawdę! jak z cukierni. A jaką masę robiłaś w środku? Gratuluję schodów, już bliżej niż dalej! Ja też czekam na opinię, czy Młody bawi się domkiem:) Ja nie mogłam się zdecydować, czy kupić i w końcu mój mąż miał dość jęczenia,wziął i zamówił Filipowi na imieniny;)

Rika mebli Bodzio nie miałam, więc nie powiem nic niestety na ich temat. My mamy sporo z IKEI w dziecięcym pokoju i kanapę w salonie i bardzo sobię chwalę. Mają proste, funkcjonalne rzeczy, które bardzo mi się w większści podobają. Ceny są różne- niektóre rzeczy opłaca się kupić, inne nie moim zdaniem, bo gdzie indziej mniejsza kasa za to samo. Ale polecam, bo naprawdę warto. Co do Gwiazdki to my mamy w rodzinie trójkę dzieci, do tego chrześniaków i z kupowaniem Im prezentów na Święta jest zawsze najwięcej zachodu. Z paczką przyjaciół się umówiliśmy, że każdy kupuje tylko po drobiazgu dla każdego dziecka, a wśród dorosłych robimy losowanie i każdy dostaje jeden prezent, więc luz:) dzień dobry:)

Natimp widzisz jak Cię Janko zaskoczył Jeszcze się Chłopaczek rozkręci i będziesz miała braci hej do przodu jak Ania

Basba fajnie, że się super bawiliście na weselu:) zdrówka życzę! Zdjęcia super, prześlicznie Wikunia wyglądała!

Basba dziękuję że zauwazyłaś zdjęcia super, Wikusia jest przesłodka

Oposek zaraz napisze

heja piczuchy, prócz tego ze mnie nerw chwycił- biedna Basba musiała wysłuchiwać, to jakoś nawet mi robota dzisiaj idzie... piękne słoneczko za oknem trzeba dziś wykorzystać..
tak właśnie myślę czy by miastowej fontanny nie wykorzystać, chłopaki pewnie miałyby frajdę..

Oposku Ty ... no i dopiero dziś się chwalisz.. ekstra chłopak postęp zrobił że aż miło.... teraz pójdzie jak z płatka a Ty zaczniesz biegać

generalnie chłopaki sa bardzo za sobą, no chyba że Jachu wtrąca się Maksiemu to sa bardzo przeciwko sobie Maksi krzyczy ze jacha trzeba oddać do szpitala, a Jachu krzyczy nie wiadomo co:) ale wczoraj młody przez całą salę leciał by się do Maksiego przytulić, a Maksi w drodze powrotnej mu kwiatuszki zbierał

Basba a Wiki cudniola jest, a ja tam z przyczyn wiadomych do starszaka Twojego mam słabość.. Matko wielkie te nasze chłopaki co?

hmm a Dorota to gdzie?

p.s dziewczyny ile za zbrodnie na mężu... za jego głupotę najpierw był plan żeby po łbie strzelić, ale nie daj Boże jeszcze bardziej mu się przestawi i tylko będę się męczyć przez reszte życia,

Nati jak okleina z ławy zeszła? My chcemy stolik ze szkłem w środku to też tak może się stać?
I sofę skórzaną... co prawda ja do skóry nie jestem przekonana ale jak zobaczyłam ją w sklepie to się zakochałam i mąż tak samo i już nie chcemy innej.

Oposek meble z Ikei kompletnie mi się nie podobają... zupełnie nie w moim stylu, ja inaczej chcę wnętrze umeblować a tam są takie nowoczesne, takie no... nie wiem jak to nazwać, no nie podobają mi się do Ikei jedziemy po dekoracje

Nati a co mąż Ci zawinił?

U nas już lepiej od 6 dni nie kłócimy się jest całkiem miło... i nadal zastanawiam się nad wyjazdem do Pisza... mama przyjechała tylko na 4 tygodnie. Chciałabym z nią trochę posiedzieć, pogadać ale tutaj tyle roboty w sumie przedłuży się znów wszystko bo nam ściany popękały i trzeba poprawiać znaczy nie trzeba ale mąż się uparł. Mieszkamy na strychu pod dachem samym i to nieuniknione są pęknięcia, pod farbą nie będzie widać tego, zresztą gdzieniegdzie będzie wzór... akurat tam gdzie one są... no przecież dach "pracuje"... sama nie wiem. W sumie jak mąż chce poprawiać wszystko to może na tydzień pojadę...

Hej.
Basba super fotki. Wszyscy super wyglądacie!!! A dziewczyna mojego Kubiego po prostu prześliczna!!!!!!!!!
Całujemy!!!!!!!!

Ja ostatnio mam mało czasu a dużo roboty.
Maly teraz śpi. Wrociliśmy z zakupów bo musiałam kupić żelazko bo stare padło. Kupiliśmy pampersy i wróciliśmy po 10 do domku, żeby zdąrzyć przed upałem. U nas skwar nie możliwy dzisiaj.
Ide zaraz wstawić pranie i musze ugotować dwa obiady jeden dla Kubiego a drugi dla nas.
Chyba zrobie gulasz bo już mi weny na obiady brakuje.

Widze, że remonty i budowanie domków wrze... U nas maly przestuj chwilowy. Ale pewnie w sobote ruszymy. Wylewamy tzw chudziak i możemy montować okna.
Jak już bedą okna to wrzuce pare fotek.
Ja już nie moge doczekać się umeblowywania naszego własnego domku!!!!!!!
Kupuje non stop jakieś gazetki i mam sto tysiecy pomysłów na salon, kuchnie, łazienkę i wkoncu nie moge się zdecydować.
W sumie to już bym chciała malować tapetować, wybierać dodatki, a gdzie tu jeszcze.

AniaW wiem co przeszłaś. Ja mojego Kubiego nieodstępuje na krok jak gdzieś jesteśmy. I wkur... mnie to jak ktoś mi gada żeby usiadła bo małemu nic się nie stanie. Wiem jaki on jest szybki, lubi pakować wszystko do buzi i ma czasami durne pomysły. I nie wyobrażam sobie żebym go zostawiła bez opieki. I zawsze wszyscy sie dziwią że mu jedzenie wydzielam. Po prostu on pakuje taką ilość jaką mu się daje a potem jak ja mam go ratować. Ale wszyscy zawsze mądrzejsi do czasu.
Noi kuźźźźźźźwa w niedziele mały się nam dusił. Jadł banana,i sadzałam go mojemu T na kolana i mówi patrz jak je. Zdążyłam to powiedzieć i mój małż krzyczy Aga szybko... Dziewczyny ja myślałam że umre. Trzepałam go do gury nogami a Tomek mu palce do buzi wsadzał i wyciągał. Dobrze że to był tylko banan. Więc część Tomek mu wyjął a część jakoś mu poszła. Mały taki był wystraszony, strasznie płakał a ja razem znim.
I teraz mnie już naprawde jeb...e co inni gadają. Ja go nie opuszczam na krok i cały czas go pilnuje.
Najgorsze to jest to że on jak skończył 11 mcy to juz chodził. I chyba wszyscy przez to myślą że już go nie trzeba pilnować. Masakra nie którzy dorośli to gorzej jak dzieci!!!!!!!!

A małż poprostu zachował się rewelacyjnie!!!!!!! LOVE go za to!!!!!!

AGA ale zapodałaś z tym bananem , masakra , nie wiem czy bym sobie dała rade przy dławieniu

Rika ja właśnie mam taki stolik- z trzema szybkami, i w tych "rowkach " się okleina odrywa , tak strzępi, teraz mam fajny z pepco :obrusik" wiec oki, ale bez jest masakrycznie
A mąż nie rozumie po prostu języka polskiego, dziś wyłączył półkule odpowiedzialną za myślenie i mnie drażni ...

Aga moja Ola ostatnio dusiła się grosikiem... a do góry nogami to dziecka się raczej nie bierze tylko przez kolano takim sposobem jeszcze bardziej dziecko jest w szoku. Mi też wszyscy zawsze każą usiąść ale ja wiem na co stać Ole i też ma głupie pomysły a jeszcze jak z Zuzia się dobiorą w parkę to już w ogóle... też zawsze za nią biegam i wkurzam się jak ktoś mówi żebym ja usiadła a on ktoś przypilnuje Oli a ja zajmę się jedzeniem czy czymś, patrzę, ktoś siedzi a Ola sama biega... nie nie i jeszcze raz nie.

Nati no nie wiem my chcemy taki www.bodzio.pl/Stolik-owalny-ze-szklem-90...27097,1,pr,lang.html

Natimp za zabójstwo męża w afekcie od roku do 10 lat Nie tak źle, nie? Już kiedyś szukałam, ale się poprawił chłopak, więc na razie odpuściłam temat:) Dziś mąż ma wolne, obiad zrobił, dziecko uśpił, teraz wyszedł z Młodym na spacer, więc póki co nie mam się za bardzo do czego przyczepić
Z tym chodzeniem, to dopiero początki są, myślę, że będzie tak teraz się wprawiał po kilka kroczków dziennie, zanim ruszy:) Ale odkąd zaczął raczkować to już jestem usatysfakcjonowana i czekam cierpliwie:)

Rika ja się zgadzam z Różyczką (mam nadzieję, że nic nie pomyliłam), że w IKEA jest masa mebli w najróżniejszych stylach- od oszczędnego skandynawskiego designu po dekoracyjne wzornictwo stylizowane na barokowe. Ale wiadomo- co kto lubi:) Warto jest pojechać i pooglądać różne meble, bo we wnętrzach, nawet sklepowych, wyglądają trochę inaczej niż w necie, czy katalogu.

Aga współczuję strasznie historii z zadławieniem Dobrze, że nic się Kubusiowi nie stało. Kurcze, a mój to często dostaje miskę, łyżkę w łapkę i je, a ja coś tam sobie w domu robię...

A pierwsza pomoc przy zadławieniu maluszka to tak jak Rika napisała- rękę dziecku wsadza się między nóżki, trzyma na swoim przedramieniu głową skierowaną do dołu i uderza dość mocno nadgarstkiem pięć razy w okolicę między łopatkami. Jak dziecko sinieje przewraca się malucha na plecy i pięć uciśnięć brzucha dwoma palcami. Niby to metoda dla niemowląt, ale w tej stojącej dla starszych dzieci takie maluchy zawsze mi się wyślizgiwały.

Z weselszych wiadomości w Biedronce instrumenty muzyczne drewniane, kilka rodzajów, po 5,99 zł, buciki jesienne dziecięce 34, 99 zł- śmieszne, ale dopiero od rozmiaru 24. Od przyszłego tygodnia polarki i spodenki/sukieneczki sztruksowe.

Dzień dobry...

Padam na ryjek, a i jeszcze tak gorąco że już mam dość. Ale i tak szkoda że tylko jeden dzień.

A Paniusie to o fotkach które wstawiłam widać zapomniały napisać że jak zawsze pięknie:P NO dobra wybaczam.

Basba, za to Tobie napiszę że masz cudną rodzinkę

Nati tak tak, rozmiar 48:P

Różyczko uszy do góry, jak coś to dzwoń

Rika zgadzam się z dziewczynami co do IKEI:) Sama bym się tam stołowała gdybym miała bliżej:)

Oposku, przeglądy promocyjne robisz za mnie???

Aga, ja nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobiła. Podziwiam odwagę, skuteczność oraz współpracę.

PS: Torcik robiłam z przepisu:
www.mojewypieki.com/przepis/tort-tiramisu
Oczywiście z polecenia Różyczki

Masuska prosty w miarę ten przepis się wydaje, może i ja bym nie zepsuła? Muszę wypróbować!
No przeglądy robię co tydzień, a że rzadko ostatnio bywasz to wkleję coś czasem;)

Ja tam mam dość już lata;)