- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- Kamilka24
- Wylogowany
- budujemy zdania
- MELKA 22 LIPIEC 2011
Przyszła-mamo ja tak samo jak i Ty mówiłam wszystkim, że to 7 m-c sama jestem w szoku jak ten czas szybko leci, boję się cholernie tego porodu, co dzień mi się śni ale mam nadzieję, że dam radę...
Baśba komplecik jest super, tak mnie ciągnie na kupowanie rzeczy, tym bardziej, że teraz na 1000% wiemy, że to dziewczynka, ale muszę przystopować bo mam już chyba nadmiar a inne rzeczy są potrzebne, na wypłatę kupię ręsztę i mogę się pakować do szpitala
Kaska współczuję Ci, ja od maleńkości miałam wstręt do alkoholu i mam go do teraz. Jak byłam mała mój tata miał dużo pieniędzy, miał swoją firmę i bardzo często pił, wyzywał na moją mamę od różnych (nigdy na mnie), nie dawał pieniędzy na zakupy tylko zawsze sam je robił, moja mama nigdy nie pracowała tylko zajmowała się nami, zdradzał moją mamę nawet jak była w ciąży doprowadził do tego, że moja mama chciała popełnić samobójstwo łykając tabletki, ale odratowali ja (całe szczęście ( moja kochana mamunia) ja na to wszystko patrzałam a miałam może z 5 latek wszystko pamiętam, dopóki ktoś go nie oszukał- podpisał pożyczkę komuś na prawie 300.000 tyś zł (był żyrantem) i ta osoba zniknęła a Tacie zaczęło brakować pieniążków na spłatę tego kredytu i ZUS-u na firmę, tak został z czyimś kredytem i swoim długiem z ZUS, zamknął firmę... teraz pieniążków brak ale przynajmniej mam normalną rodzinę, Kocham bardzo moich rodziców a z tata mam najlepszy kontakt (zawsze byłam córeczka tatusia i jeździłam z nim nawet jak był pijany) Teraz pomagam im finansowo jak tylko mogę...
Jak byłam na początku z moim Misiem to on tez kumple piwko a mnie na bok, oszukiwał ale mam nadzieję że nie zdradzał, nie mogłam też już dłużej wytrzymać i po 2 latach zostawiłam go... po tygodniu czy dwóch przyjechał do mnie rowerem z przeprosinami i obietnicą, że zrobi wszystko dla mnie tylko żebym go nie zostawiała...
On zostawił swoje towarzystwo i dotychczasowe życie, zmienił się o 360 stopni. Było to w 2004r Teraz jak jesteśmy Tu zawsze się mnie zapyta czy wieczorkiem może wypić 1 piwko, nigdy więcej. Dba o mnie i jest kochaniutki. Nie ma mowy o tym, żeby poszedł gdzieś z kumplami a mnie zostawił w domu, tym bardziej, że teraz jestem w ciąży a on ma bzika na punkcie mojego brzuszka, całuje go, mówi do niego a nawet śpiewa. Potrafi budzić się w nocy i pocałować brzuszek bo przypadkowo go nieco przygniótł łokciem...
Kaśka rozmowa i jeszcze raz rozmowa, musisz powiedzieć czego oczekujesz od niego i Wasze życie po urodzeniu dzidzi zmieni się ale nie znaczy to, że nie będziecie nigdzie wychodzić razem... od czego są dziadkowie albo rodzeństwo Musisz z Nim pogadać...
ale się rozpisałam, mam nadzieję, że nie zanudziłam i nie śpicie już Buziaczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaska191919
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 596
- Otrzymane podziękowania: 0
Teraz byłam u niego na jednostce bo były dni otwarte i cywile mogli wchodzić, no i było dobrze. Wiem, że to pewnie i te hormony na pocieszenie kupiłam sobie pół kilo rogalików z dżemem na wagę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaska191919
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 596
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie wiem czy to Cię pocieszy kochana ale nie ma na świecie drugiej osoby, ktora by chciała zawsze tego samego co my i w tym samym czasie, a już wogóle nie ma co liczyć na to w przypadku facetów Bo jak wiesz ...oni są z marsa a my z venus
Z mojego doświadczenia wynika, ze warto im dawać szanse ale też zawsze jasno stawiac sprawę- mówić o swoich oczekiwaniach. Ja mojego meza tez zostawiłam przed slubem na 8 m-cy! kochałam, tęskniłam ale byłam wytrwała bo nie chciałam, żeby imprezki i koledzy były ważniejsze ode mnie więc pokazałm mu, ze nie będę z takim facetem. On płakał, prosił a potem wziął sie w garść, przemyślał pare spraw i postanowił pokazać, ze mu zależy. Bardzo sie starał i dałam mu szansę :)Teraz imprezki mam z głowy, kumple zroumieli i tez przestali go wyciągać, sami się pożenili i maja dzieci Jak chce wyjsc na ryby np. to uprzedza, albo gdy powiem, ze w ten weekend go potrzebuje bo zakupy np. albo coś tam to nie pójdzie, ale uzgadniamy bo jak nie to on wie jaka jestem, że powiem mu - droga wolna
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
ja właśnie wcinam czekoladę Wedel - z czerwoną pomarańczą i mango mniaaaami
Apropo filmów z moim starym ciągle kłócimy sie o telewizor bo on oglada tylko kanały sportowe, skróty meczy itp. a ja babskie - o gotowaniu, ubieraniu itd. np. tvn style, polsat cafe, ewentualnie związane z moją pracą czyli o tematyce społecznej. Razem ogladamy tylko program X-factor i kanały muzyczne typu Mtv, Viva
Nawet jak mamy obejrzeć jakiś film na dvd to jest tragedia bo nigdy nei mozemy sie dogadać heh
Ale to sa wszystko bzdety tak naprawde...
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaska191919
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 596
- Otrzymane podziękowania: 0
dobrze jest móc się wyżalić na forum
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Szkoda tylko, ze my w ciązy takie wrażliwe jesteśmy a faceci tacy mało delikatni (pewnie nie wszyscy) na nasze potrzeby. Ciąża to wkońcu stan "odmienny" więc i wyjątkowo by sie chciało być traktowaną A tu sie jeszcze wykłócać o oczywistosci trzeba wrrrr
kamilka jak widac nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, taki niewypał z tym żyrowaniem być może uratował Waszą rodzinę, choć sama historia, którą opisałaś świadczy o tym, ze lekko nie było. A długo jesteś już za granicą?
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Viszka11
- Wylogowany
- budujemy zdania
- i znow w oczekiwaniu
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
dzieki dzieki tez kocham Bez!!
dzis to super pogoda a wczoraj szkoda gadac-byla na Komuni wymarzlam Mati tak samo zmoczylo nas ze hoho bo to maly kosciolek a w srodku duszno....
do tego imprezka sie malo udala Dziecko ganialo i TYLKO chwalilo sie co dostalo na te uroczystosc....masakra jakas zero przywaznia duchowego....ehhh
poszlismy dosc szybko z Niego...
dzis cos brzus mnie kuje jak na okres;(
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamilka24
- Wylogowany
- budujemy zdania
- MELKA 22 LIPIEC 2011
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
Kamilka śliczne zdjecie.. brzuszek bomba PIĘKNIE wygladasz .. jak t się mówi..ciaża służy
Viszka równie śliczny brzuszek pięknie...ach to już maj jeszcze tylko czerwiec i zacznie się nasz miesiąc
hoborr gratuluję udanych zakupów i przygotowań
różyczka jak mija czas wolny? Ja co prawada tylko 5 dni byłam na zwolnieniu,ale przyznam,ze zupełnie inaczej się czułam, wypoczęta...a dziś gdy poszłam do pracy Mikołaj skakał w brzuszku jak szalony... chyba hałas mu przeszkadzał
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basba
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Cierpliwośc połowa sukcesu w miłości
- Posty: 1224
- Otrzymane podziękowania: 0
Wg książki "W oczekiwaniu na dziecko"
1 miesiąc - 1-4 tygodzień,
2 miesiąc - 5-8 tygodzień,
3 miesiąc - 9-13 tydzień,
4 miesiąc - 14-17 tydzień,
5 miesiąc - 18-22 tydzień,
6 miesiąc - 23-27 tydzień,
7 miesiąc - 28-31 tydzień,
8 miesiąc - 32-35 tydzień,
9 miesiąc - 36-40 tydzień
A co do wstawionego przeze mnie ciuszka... kupiłam w H&M
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
Myślałam że ja jedna mam taki problem z Mężem, a jednak... Przyłączam się do apelu, żeby rozmawiać, już 2 tydzień mam bez imprez. Jak chciał się w tą sobotę gdzieś wybrać to tylko powiedziałam: "Że chętnie zostawię mu brzuch i sama gdzieś zaszaleję"(chociaż moje imprezowanie to zdarzało się maks 4 razy w roku:P), a na znajomych pomogło jak się raz popłakałam jak już miałam dość imprezy, a oni mnie namawiali żeby jeszcze zostać, też wtedy wygarnęłam że chciałabym ale już nie jestem w takiej formie jak kiedyś. Że oni balują co tydzień, a ja już osiem miesięcy tylko na to popatrzę i się coraz bardziej męczę.
Wtedy to mnie poniosło, ale mam już Męża i spokój. Ale daje mu nadzieję, mówię że jak Piotrka urodzę to ma 3 dni na ucieszenie się, byle by mi w szpitalu jakoś wyglądał
Basba z tych tygodni wychodzi że ja kończę 8my miesiąc:P Teraz zaczęłam odliczać dni, a zatem zostało 47 dni do terminu:P
PS: Ciuszki piękne, zdjęcia cudne, a ja dziś kupiłam całą chemię, łącznie z podpaskami poporodowymi:) Został tylko wózek i wyposażenie łóżeczka, które Teściowa ma kupić, więc poczekam:( A i kapcie!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
jeju i przygotowana juz jestes no ja zakupiłam koszulkę i szlafrok.. to już coś..zawsze do przodu
ach .. jeszcze poszalejemy sobie .. ja ostatnio śpioch jestem, o imprezach nie myślę..no i odpukać mój mąż też
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Green
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 550
- Otrzymane podziękowania: 0
My jak mamy gdzies wychodzic do znajomych to przed wyjsciem uzgadniamy mniej wiecej o ktorej bedziemy sie zawijac spowrotem. Znam swoje mozliwosci i wiem ze godz 22-23 to juz ostateczna pora by wracac do domu i on o tym doskonale wie i raczej nie probuje niczego przedluzac. Zreszta ostatnio nawet bylo tak ze u znajomych moj maz zasnol kolo 22 a ja siedzialam do polnocy i gadalismy ,wogole nieodczuwalam zmeczenia ,ale to bylo ten 1 raz
Pozatym przynajmniej tak twierdzi moj kofffany ze czas 'zabawy' juz mu dawno minol i calonocne imprezowanie co weekend juz go niecieszy, raz na jakis czas (w naszym przypadku raz na 2-3 m-e) wystarcza.
Kaska co do znajomych to pewnie jestescie jedna z niewielu albo 1 para ktora bedzie miec bobaska wiec wcale sie niedziwie ze znajomi moga tego nierozumiec, bo zrozumieja dopiero jak sami beda mieli zostac rodzicami i wtedy napewno beda miec inne spojrzenie na ta sprawe.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basba
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Cierpliwośc połowa sukcesu w miłości
- Posty: 1224
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziewczyny, tak to juz jest z tymi znajomymi bez dzieci. My z najbliższych niestety mamy samych takich. Dopiero w tym roku jeszcze u 2 par pojawią się dzieci. My nie jesteśmy jacyś tacy anty na wszystko - tzn. zero odwiedzin - bo dziecko idzie o tej i o tej spać. Nic mu się nie stanie jak raz na jakiś czas pójdzie o te 2-3 godziny później. Z wyjazdami też się nie ograniczamy. Antośmiał 4 miesiące jak pierwszy raz byliśmy z nim w górach zimą a potem 10 jak byliśmy w chorwacji 1600 km od domu. Ale niektórym naprawdę brak zrozumienia kiedy dziecko jest już bardzo zmęczonei próbują za wszelką cenę przedłużyć spotkanie. A to jeszcze "jedno" piwko, a to jeszcze jeden papierosek... i tak w kółko. Wtedy też się wściekam i w drodze powrotnej mówie co myślę. Na nasze jednak szczęście nie potrafimy się na siebie dąsać i jak wypowiemy sobie co nam leży "na wątrobie" to jest już OK No i mamy naszą złotą zasadę... NIE IDZIEMY SPAĆ POKŁÓCENI... działa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.