BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 10 miesiąc temu #133395 przez masuska
ło matko, Rika, ją bym chyba wkońcu tego babsztyla gołymi rękami ... Groźba karalna. No na szczęście mieszkamy jeszcze z moimi rodzicami, a na jesień może wcześniej na swoje.
Ten temat teściowych to studnia bez dna. Dziś jeszcze słyszałam że mam dbać o jej wnuka. A ja na to że wnuk jak wnuk, ale mój syn! Wiem że kiedyś pekne i wygarne co mi leży na wątrobie, póki co odgryzam się jak mogę, byle by był spokój. W jednej sprawie się z nią zgadzam, alkohol, ale reszta...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133430 przez aniaw
Ja właśnie wróciłam z Ikei i wyczaiłam kilka drobiazgów :laugh:
Super kocyk dla Malutkiego - niebieściutki z samochodzikiem i zestaw naczyń dla Szymusia takich zielonych z żabką i kilka zabezpieczeń na szafki i szuflady, bo ten Mały wszystko chciałby już wyciągać a ile można zbierać później przybory z kuchni po całym domu :)
Trochę się z siostrą nachodziłyśmy, bo ona zrobiłą ambitniejsze zakupy, ale warto było, bo nagadałyśmy się za wsze czasy :blink:

przyszla_mama gratuluję udanych zakupów :) Ja też się zawsze cieszę jak coś fajnego uda mi się kupić w takich sklepach i to jeszcze po okazyjnej cenie :blink:

masuska to Ty lada chwila rzeczywiście będziesz przytulać już swojego Piotrusia :)
Na pewno będzie dobrze, więc nie zamartwiaj się na zapas. Wierz mi, że wiele z nas już będzie Tobie zazdrościła, bo ja to już bardzo chcę urodzić :blush:

aska27 mi jak na razie jakoś nie puchną ani ręce ani nogi, choć w pierwszej ciąży to mniej więcej o tej porze już nóżki miałam jak balony i butki mi się ciężko wkładało.
Wiesz ja też jeszcze chodzę do pracy, choć od tego tygodnia już niecodziennie, bo mam trochę daleko. Jestem cały czas niby pod telefonem, ale pomału się będę wycofywać, bo czas pomyśleć tylko o rodzince :laugh:

Kamilka24 super, że Mała jest główką w dół :laugh: Ja przy pierwszej ciąży długo myślałam, że czuję główkę Małego na górze, szczególnie jak było takie okrągłe wypuklenie i głaskałam go w tym miejscu i czule do niego mówiliśmy z moim M :laugh: Fakt trochę się martwiłam, że już powinien się obrócić, ale ciągle sobie powtarzałam, że ma jeszcze czas :)
I dopiero na usg lekarz nas uświadomił, że to co my uważamy za główkę to jest PUPCIA Małego i głaszczemy go i gadamy cały czas do jego tyłeczka :woohoo: :woohoo: :woohoo:


Rika ja to mam o wiele większy brzuch teraz niż przy pierwszej ciąży a Ty?
W ogóle mam duży brzuch, bo ja ogólnie duży hipopotamek jestem :lol:
A ten wózek to taki granatowy niefirmowy od jakiejś babeczki z ogłoszenia, która miała dzieci rok po roku. Z ul. Dębowej to nie raczej jakaś inna osóbka.
Kurcze Ty to twarda babka jesteś, że wytrzymujesz w takiej atmosferze. Wielki szacun :blink:
Ja też chyba gołymi rękami bym taką pomocną "mamuśkę" zaatakowała zwłaszcza, że trenowałam kravmagę to nawet teraz mój M się mnie boi :P
Kurcze super, że już masz konkretne plany z tym basenem. Daj znać jak Zuza będzie reagować na "wielką wodę" :) Śliczną masz córeczkę i jaka kontaktowa :)
Fajnie, że trzymasz się własnych zasad co do wychowania. Na prawdę tyle jest tych osób "doradzających", że osobny wątek na forum można byłoby założyć :angry:

Ja mam chrzestną bardzo wierzącą. Nie mam jeszcze ślubu z moim Menem, choć planujemy niby cały czas, ale jakoś ciągle nam pod górkę. Na dodatek on jest innego wyznania niż ja to przerąbane na początku u niej miałam na całego. Przez dłuższy czas nie odzywała się do niego, ignorowała go totalnie jak przychodziła do nas w odwiedziny co było dla nas bardzo śmieszne:) Później próbowała go pomału nawracać to było interesujące :)
Ale ostatnio wyobraźcie sobie, że przyszła z wodą święconą i zaczęła odprawiać egzorcyzmy i modlić się za mojego faceta, żeby się nawrócił :huh: Wierzcie mi, że na prawdę nie wiedziałam jak zareagować :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 10 miesiąc temu #133552 przez Viszka11
Rika-co za historia....co najwazniejsze ze JESTES JEDYNA I SUPER MAMUSIA DLA ZUZI!! i nikt ci tego nie zabierze...!!!

spac cos nie moge:(


cos na dobry Humorek :lol: :lol:


Zona po raz drugi-18.07.2015

CZEKAMY-- doczekac sie nie mozemy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133557 przez Rika
Ehh Masuska widać po to są teściowe żeby uprzykrzać życie... nam przecież niedoświadczonym młodym mamom...

Aniaw ja też mam większy brzuch niż w pierwszej ciąży. Do porodu szłam z takim brzuchem jaki miałam chyba w 28 tygodniu teraz... ale to zupełnie inna historia.

Dziewczyny ja wysiadam po dzisiejszym dniu. Wyobraźcie sobie, że rano śpimy a tu wali ktoś do drzwi!!! O 8 rano napierdziela... myślałam że to wuj coś tam obok robi...
Ale nie, po 30 minutach dzwoni męża komórka! Żeby drzwi otworzyć bo pod drzwiami stoi bo nie chciało mu się do szkoły iść!!! No ku.wa!!! I nie dość że mnie obudził gówniarz jeden, męża obudził to i Zuzię obudził!!! Bo on chce się z nią pobawić!!!
I cały dzień miałam na głowie 13 letniego bratanka męża!!! 13 lat w du.ie to mógłby złapać trochę rozumu ale nie!!!
Polazł dopiero o 14! A ja??? Miałam dwa razy więcej sprzątania niż normalnie bo nawet nie potrafi poukładać tego co dał Zuzi do zabawy! Już nawet Zuza po sobie sprząta jak coś weźmie.
Jeszcze żeby on bawił się z Zuzą ale on weźmie balona i chce żeby Zuza skakała do niego, wyobrażacie sobie! Normalnie jak mi jutro taki numer wywinie to nie będę się rozczulać i powiem w końcu że zamiast na sprawdziany do szkoły to przyłazi do mnie i mi tyłek zawraca!
Ja nie mam teraz głowy na gości ani na sprzątanie po kimś w kółko!
Nie jestem kabel ale nerwy też mam na granicy wytrzymałości...

To się wyżaliłam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133558 przez Rika
O rany jaki gościu!!! :D :woohoo: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133560 przez Viszka11
Rika-ojj fajnyy Konik!!

Zona po raz drugi-18.07.2015

CZEKAMY-- doczekac sie nie mozemy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133577 przez przyszla_mama
hej mamusie, no wiec dzisiaj pobudka o 5 :) pewnie posiedze z godzinke i znowu padne.

Meczylam sie przeokrutnie wczoraj, tak mi goraco bylo, zadnego deszczu na moich terenach nie bylo, burza - ale same grzmoty, taaa, kropla wody nie spadla nawet..

na dodatek kupilismy wiatrak 4 dni temu, taaaak sie cieszylam, tak boski mi bylo a tu masz, okazalo sie ze uszkodzony!!!!!! :unsure: :unsure: :unsure:
no i oczywiscie oddalismy do reklamacji, pewnie z 2 tygodnie potrzymaja, cudnie :angry: :angry: :angry:

ogolnie bardzo fajny i tak super chlodzi, ale mechanizm obrotowy sie zepsul, moglabym korzystac, moglby kierowac strumien w jedna strone tylko, ale nie po to wydawalam pieniadze, zeby nie w pelni korzystac z jego funkcji...

ja juz wozek wybralam, po wielu przemysleniach, po 1000 wizytach w salonach z wozkami (naprawde juz widze ze obsluiga mysli o ludzieee znowu ona przylazla ogladac i nic nie kupi :):) - TAKO WARRIOR
kolezanka ma ten wozek i juz wyprobowywalam tez z jej dzidzia w terenie i bardzo mi odpowiada

myslalam nad x landerem uzywanym, wiem ze to marka o niebo lepsza,ale... nie odpowiada mi... nie sprawdzilby sie na moich nierownych terenach, jest fajny, ale taki bardzo delikatny, nie czuje go pod reka.... ale wiecie jak to jest, dla jednego co super dla drugiego zupelnie odwrotnie, kazdy ma inne oczekiwania i odczucia, i tak z wszystkim, poczawszy od wozkow, wanieniek, stelazy, skonczywscy jak ostatnio widzialam na wkladkach laktacyjnych :):)

aha, jedna uwaga do wozka TAKO WARRIOR -moze ktoras bedzie rozwazala kiedys zakup, wozek super, spacerowka super, nosidelko-fotelik samochodowy - do bani!!!!
naczytalam sie opinii duzo ze wozek swietny, a fotelik straszny, ale sama sie w koncu przekonalam na wlasne oczy, przede wszsytkim zle wyprofilowany, za gleboki nawet z wkladka i w ogole dla malenstwa sie raczej nie sprawdzi i ogolnie taki brrrr....
dlatego ja dokupuje innej firmy. I tak nie mam zamiaru wpinac w wozek fotelika i uzywac go w ten sposob, wiec wole kupic innej firmy i miec komfort przy jezdzie..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 10 miesiąc temu #133578 przez przyszla_mama
wiesz Rika , naprawde 3ba byc silnym zeby wszystko znosic... dobrze, ze sie uodpornilas i tyle masz sily. Ja to tak od razu przezywam, taki mieczak ze mnie, ktos mnie skrytykuje a ja przez x dni potrafie o tym myslec i miec zal, ale w Twojej sytuacji osiwialabys chyba i nie miala czasu zajmowac Zuza.. najwazniejsze, ze to TY JESTES MAMA I TY WIESZ CO NAJLEPSZE DLA TWOICH DZIECI!!

a napisalas, ze przed slubem kontakty mialyscie calkiem o.k - wiesz, ze to ciekawe, przeczytalam kiedys nawet taki artylul, ze czesto kontakty miedzy synowa a tesciowa moga sie popsuc wlasnie sopiero po narodzinach dziecka.. oczywiscie psuja wszystko dobre checi, rady, narzucanie zdania itd ,ale podobno matka meza, czuje sie wtedy jeszcze bardziej zagrozona,wie ze syn juz teraz nigdy nie bedzie "jej" jak kiedys, ze juz sie zaczal nowy etap i ze teraz jego rodzina naprawde najwazniejsza

ja mam inne przemyslenia jeszcze co do tesciowej i innych sytuacji
, to co po sobie zauwazylam :) ja z tesciowa nie mieszkam dzieki Bogu, bo ja nie mialabym tyle chyba sil w sobie...
ale.... zauwazylam po rodzinie, po znajomych, ze czesto zupelnie inne relacje ma tesciowa z zieciem, a inne z synowa... moja ciocia do ziecia jest do rany przyloz, bardzo dobrze sie dogaduja, taki miedzy nimi fajny kontakt, a z synowa - tez jest ok, stara sie, ale ja juz zauwazam taki dystans... widze roznice w podejsciu, w traktowaniu.. to chyba zwyczajnie chodzi o taka rywalizacje, ze kobiecie latwiej zaakcpetowac jest meza corki, niz zone syna.. nawet jak sie mieszka z soba... poza tym roznice w wychowaniu, ropznica w zdaniach na miliony spraw... my mieszkamy z moja mama, odpadaja wiec wszystkie roznice w zdaniach na temat gotowania,porzadkow i tysiace innych spraw... a wiadomo ze to tematy na lini kobiecej, ze facet nie jest zaangazowany w te sprawy tak bardzo, przynajmniej moj :) wiec wiadomo, ze nie pokloci sie z moja mama o sposob ulozenia czegos czy o to w jaki sposob gotuje.. ja z mama cala zycie mieszkam wiec mamy juz to dograne...

ale moze oczywiscie byc roznie, bo i wlasna matka moze doprowadzic do furii i jak chce negowac nasz system.... to nie jest regula, kazdy ma inna sytuacje... moja kolezanka jest u kresu wytrzymalosci bo to samo co tesciowa Riki, robi jej wlasna matka..

i ostatnie moje przemyslenie - zauwazylam, ze jednak na to co powie moja mama zupelnie reaguje inaczej niz tesciowa.. ze na to co mama powie przymykam oko, to samo powiedzialaby tesciowa - i juz by mnie to ruszylo strasznie.. bylysmy z mama w sklepie, i patrze na wozek, ale kolor mi sie nie podobal, sprzedawca mowi, ze moglby inny kolor sprowadzic, a mama: nie nie, corce sie ten podoba - bez uzgodnienia ze mna. ja TYLKO sie zasmialam i nawet w najmniejszym stopniu mnie to nie ruszylo (bo wiedzialam ze ta wyprawa do sklepu to byla dla niej conajmniej jak wyprawa do Disney landu :) taka zaaferowana byla, odkad sie urodzilam nie nie miala w ogole pojecia ze takie wozki teraz produkuja:) ) no ale wracajac do tematu, zasmialam sie i tylko mnie to rozbroilo, wiedzialam ze i tak wybiore sobie jaki chce i nie bedzie problemu, ze nie bylo to zlosliwe.. a pozniej mialam takie przemyslenie.. gdyby to byla tesciowa i tak powiedziala... jak diametralnie odebralabym inaczej ta bzdurna sytuacje i pewnie pozniej jeszcze rozpamietywala....

dlatego staram sie teraz inaczej podchodzic do spraw niektorych, byc bardziej wyrozumiala nie brac wszystkiego do siebie... jets mi milion razy latwiej, bo nie mieszkamy z soba, ale widze ze ona sie stara, ze sie cieszy, ze M jest ze mna, ze jest wobec mnie serdeczna.. pomimo, ze wiem, ze jeszcze nie raz pewnie szlak mnie trafi i zajdzie mi za skore i jeszcze nie raz doprowadzi mnie do furii... ale checi mam dobre :):)

ludu, alez sie rozpisalam, wybaczcie jak zajelam przydzial za duzy :)


ps. a powiem wam ze mi ostatnio za skore bardziej zalazi szwagierka niz tesciowa !!!! tesciowa juz nie jest moja tak apodyktyczna jak ona i zostawia nam wiecej spraw! i poza tym tesciowa jak cos jeszcze staram sie zrozumiec, ze starsza, ma swoje przyzwyczajenia bla bla. ale jak to samo robi dziewczyna starsza ode mnie o 3 lata, krytykuje swojego brata a mojego meza, narzuca swoje zdanie, wszedzie musi wtracic swoje 3 grosze, rozlicza nas z naszego! wolnego czasu - to jak to Rika mówi, cyce opadaja :):):):):):)

ide szykowac sniadanko mezusiowi, bo wlasnie z pracy zaraz wroci :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133590 przez masuska
ło matko. Jaki koń.
Teściowe, ciotki, babcię i mamy - temat rzeka. Jak tak czytam o tym wszystkim to coraz mniej się przejmuje ta moja. Pocieszan się że jak Piotrek się urodzi to będę miała najlepszą broń, mojego syna a wiem że to zaboli najbardziej:) odwdzięczę się kiedyś:)
A ją kurcze śpię jak zabita. Nawet nie wiem o której mąż wyszedł do pracy.
Już dziś spać nie będę. Lubię tak wstawać wcześniej.
Wczoraj miałam pobrany wymaz na paciorkowce. Miała którąś już?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133593 przez Green
Dzien dobry , to sie nam z rana przyszla_mama rozgadala :woohoo:
A ja juz posniadanku niewiedziec czemu od 4 spac niemoge :dry: Masuska ja dzis mam wizyte u poloznej ale dalabym sobie reke ciachnac ze zadnego wymazu robionego miec niebede :dry:
A co do tych mam i tesciowych narzekamy narzekamy a ciekawa jestem jakie my bedziemy dla przyszlych synowych i zieciow :silly: Ale mnie najbardziej zastanawia jaka bede mama ?... Masuska a ty tak nieszalej z tym terminem na porodowce pamietaj ze ty lipcowka a nie czerwcowka jestes :woohoo:

Wczoraj polozylismy nowa wykladzine w pokoju niuni ,o ktora byla straszna draka wczoraj w sklepie i w domu ryczec sie mi przezsto chcialo jak niewiem ,wogole caly wieczor mialam wczoraj podminowany :angry: Mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej? Ojjj ... juz dawno maz mi tak cisnienia nie dzwigol,oj dawno :angry: A juz myslalm ze trafilam na jakis wyjatek ,ale nie facet to jednak facet :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133596 przez różyczka
hej hej :)
Ja też już po śniadanku dzisiaj i tak sie właśnie ogladam w lusterku...czy Wam tez tak szybko w ciąży rosną włosy? hehe :)
Farbowałam odrost na blond i następnego dnia budze się a tu czarne kropki już przy skórze :dry: tzn. przez noc urosły z milimetr chyba...

Nic nie wiem o żadnym wymazie....a to każda powinna miec zrobione?
Moja następna wizyta dopiero 29 czerwca, kontrola czy mała się odwróci, ale póki co dalej siedzi nogami do dołu :dry:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133597 przez Green
Przyszla_mamo zapomnialam bym tez mam wozek TAKO ale JUMPER X ,poczatkowo tez mielismy kupic WARRIOR-a,ale ze niebylo dostepnego takiego koloru jaki chcielismy to zostal JUMPER X ;) Co do fotelika to nasz stoi zapakowany w folie jeszcze(zreszta jak cala reszta wozka) i czeka na 1 test jak niunka sie urodzi ,ale wydaje sie mi ze niejest zly? Tak sobie nawet porownywalam z innymi i jak dlamnie wiekszych roznic niema. Jedynie co to sadzilam ze daszek od car seat-a bedzie nieco inny, bo wyglada tak ... hm? Licho? A tak obilo sie mi tylko o ucho ze moze byc problem z pompowaniem kolek tylko niepamietam w jakim modelu, jakis problem z dojsciem do wentyli i niekazda pompka podchodzi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133601 przez przyszla_mama
ojj ponioslo mnie z rana, fakt :):):):)

Green - byc moze w jumperze jest troszke inny fotelik niz w worriorze,w jumperze fotelika nie ogladalam.
w worriorze jest dla mnie przede wszsytkim za bardzo "siedzacy", to mi sie nie podoba, a ja patrze pod kontem malenstwa, zeby bylo w odpowiedniej pozycji ulozone, porownywalam z innymi fotelikami i dla mnie roznica byla diametralna.

ale z ta pozycja to tez dzidzius zaraz urosnie i nie bedzie to problemem, nawet jesli za bardzo siedzaca, bedzie w sam raz i bedzie malenstwu wygodnie, ja musze patrzec pod kontem mojej podrozy z szpitala... bo ponad 2 godziny na pierwsza podroz to jednak sporo.. bedziemy musieli i tak z przerwami jechac

Ja patrzylam wlasnie pod kontem wlasnie tego wyprofilowania, zabezpieczenia na glowke, zeby stabilnie sie trzymala, i plastikowej raczki, aby dala sie odginac w druga strone i zabezpieczala w trakcie wypadku, gdyby siedzenie sie zlozylo.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133608 przez Green
przyszla_mamo niejestem pewna ale wydaje sie mi ze akurat foleliki to sa wszytskie takie same do kazdego rodzaju wozka ,przynajmiej tak to mi wyglada na ich stronie,ja bynajmniej niedoszukalam sie roznic na fotach,ale jak to w rzeczywistosci wyglada to juz niewiem.Ze sie tak zapytam o jakim foteliku myslisz zeby kupic?

Mnie to sie wydaje ze dzisiejsza wizyta u poloznej bedzie ostatnia ... :huh: Obym sie mylila.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #133612 przez przyszla_mama
Green, 3mamy mocno kciuki za wizyte..

Ja kupie albo Maxi Cosi cabrio fix uzywany, sledze aukcje ciagle, uzywane w calkiem fajnym stanie da sie kupic za okolo 250 zl. Te sa podobno najlepsze.

Lub spodobalo mi sie nosidelko samochodowe CONECO,odpowiada mi pod kontem tych wyznacznikow ktore opisalam

cokupic.pl/produkt/Coneco-Pionieer-Alu-0-13-kg-niebieski

i kosztuje okolo 170 zl, czyli tyle samo co tako. Dla mnie wkladla redukcyjna dla niemowlat w warriorze nie jest wystarczajaca.. moze bym nie byla taka wybredna gdybym nie musiala zwracac uwage tak na aspekt tej pierwszej podrozy..

A co do tych mam i tesciowych narzekamy narzekamy a ciekawa jestem jakie my bedziemy dla przyszlych synowych i zieciow



Green, zastanawialam sie nie raz... :) bo to kurcze juz tak w baby naturze lezy zeby postawic na swoim, ponarzekac :) ja na razie staram sie byc wyrozumiala zona, nie jeczaca, i nie apodyktyczna, mam nadzieje ze tesciowa kiedys tez bede nieupiardliwa :) znam duzo takich przykladow, kiedy tesciowa naprawde jest wsparciem, jest to mozliwe, a czy ja bede tak potrafila - mam nadzieje, ale zobaczymy.. jeszcze duzo przed nami za nim bedziemy musialy sie sprawdzic w tych rolach :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl