Lipiec 2011 nalezy do Nas

loooooooo matus 8 czy 9 stron czytania ,szok Ale pokolei ...

Rozyczko na adopcje czeka sie dlugo bo mimo ze jest multum dzieci w Domach Dziecka nie wszystkie moga byc adoptowane bo najczesciej rodzice niezrzekaja sie praw rodzicielskiech, to akurat wiem bo wrodznie u mnie sie teraz staraja o adopcje i tez czekaja na maluszka bez praw. Jesli zas chodzi o masc po CC to slyszlam ze najlepiej zaczac od razu smarowac bo ladniej sie goi rana.

Pierniczyk jak zaczekasz do 6lipca to bedziemy rodzic razem A to ze sie pytaja czy juz rodzisz to sie nienerwuj bo mi maz to pytanie zadaje srednio 6 razy dziennie

Aska sliczne lozeczko i posciel

Naptim niepanikuj bedzie OK

Masuska fajna posciel ,szkoda ze rozek rozowy. Co do przekraczania stron to chyba nawet 500 przekroczymy niedlugo A nalesniki ze szpinakiem to ja lubie ale mma teraz zgage jak zjem szpinak A karmienie piersia do 3 roku zycia to moim zdaniem lekka przesada

Lucy to zes zaszalala CC w przyszlym tygodniu ,POWODZENIA

Kamilka niestety dziewczyny maja racje co do imienia,Jak jest popularne to co 2-3 niunia ma tak na imie i trzeba sie z tym liczyc ,ale jesli wam sie podoba takie imie to poprostu zostawcie Amelak i juz

Ania a koszula moze przyda sie do 3 porodu skoro w dobrym stanie sie zachowala po tym porodzie ?

Rika slodziutkie foto Olci

A PAPIEROCHOM dzewczyny stanowcze NIE trzeba powiedziec , a za kase wydana na fajki lepiej cos dzieciaczkom kupic

Chyba wszytsko napisalam co mialam ide cos wrzucci na ruszt , bom glodna

Masuska- ja też myślałam,że Ty już!!!!...

Green napisał:

A PAPIEROCHOM dzewczyny stanowcze NIE trzeba powiedziec , a za kase wydana na fajki lepiej cos dzieciaczkom kupic

I to jest ta motywacja której potrzebuje, zamiast na smrodek, to mogę coś małemu kupić
Dzięki.

Dorotas mnie tak szybko nie weźmie, już w to wątpię, pewnie wywołaniem sie skończy a najgorzej to cesarką, której strasznie nie chce:( Załamać sie idzie:(

No lecę :*

Różyczko dzięki wielkie za podpowiedzi Tak o ten przepis pierwszy mi chodziło ale te dwa inne też brzmią smakowicie, więc na pewno wypróbuję, bo myślę, że może nawet ja sobie z nimi poradzę

Rika super fryzurka u Twojej słodkiej Oleńki

Green święta racja z tymi papierochami!!!!

Masuskamyśl pozytywnie i Twój synek na pewno nie pozwoli Cię ciąć, więc bądź spokojna

A ja zapisałam dziś Dominika do przychodni i mam nadzieję, że wybrałam mu dobrego lekarza, bo to nowa placówka jak dla nas i muszę też pomyśleć czy Szymusia tu nie przepisać, bo po przeprowadzce do starej przychodni mamy daleko a i doktorzy tam niezbyt fajni.

No to i ja zmykam spać póki moje chłopaki też spią
Do jutra dziołchy

Ha... myślałam, myślałam aż w końcu mi się przypomniało. Ta maść na blizny co mi lekarz zapisał to Contratubex

Dziękuje Ci Basba, juz sobie zapisałam, a ile lezałaś po cc w szpitalu?

Green ja bardzo bym nie chciała wracać do nałogu ale pokusa pozostaje na zawsze niestety

Aniuw cieszę się, ze mogłam pomóc choc troszke

Masusko a ja sądziłam,ze Ty już nie wrócisz z tej wizyty tylko prosto do szpitala Cię zawioza....hmmm, no nawet nie wiem jak Cię pocieszyć, wiem, ze masz już dosyć tego czekania, mogę tylko trzymać kciuki, zeby wzięło Cię jak najpredzej

Różyczko Antoś urodził się w poniedziałek o 17:38 a wyszliśmy dopiero w sobotę koło 13- ale tylko dla tegoże w 5 dobie maluch dostał żółtaczki i leżał pod lampami całe popołudnie i noc. Teraz pytałam się lekarza ile trzymają to mówił ze 4-5 dób maxymalnie... o ile oczywiście nie będzie powtórki z rozrywki

No z ta żółtaczką to rzeczywiscie lipa bywa bo ja z moja starsza córa az 2 tyg. lezalam przez te naświetlania i raz juz nawet niby było okay, dobe miała byc obserowowana i do domku a tu niespodzianka i znowu skoczył ten poziom bilirubiny - z powrotem pod lampy a juz z nerwów goraczki dostalam prawie 40 stopni I skończyło sie tak, ze ona dostała drugą serie naświetlań ale krótko a ja do separatki z antybiotykiem z podejrzeniem grypy niby. Dziecię doszło szybciej do siebie niż ja i ona biedulka na oddział noworodkowy trafiła a ja przez szybke tylko mogłam ja ogladać dopóki nie skończyłam tego antybiotyku
Po 2 tyg. jak nas wypuszczali to się czułam najszczęsliwsza pod słońcem

No miejmy nadzieje, ze tym razem pójdzie nam szybciej

hej laseczki:*

w ogole cos nie moge spac... to brzuch ciagnie, to zgaga, to mi niedobrze i do tego milion mysli jeszcze w glowie..
no nic, zaraz robie drugie podejscie

ja zrobilam dzisiak mega zakupy, kosmetyki dzidziusiowe i dla mnie reszta rzeczy, juz do konca moge zapakowac torby, ufff bede spokojniejsza

Rika, alez niesamowite ze Ty juz masz swoje malenstwo przy sobie. Kiedy to u nas bedzie..

Masuskauda sie rzucic palenie na pewno, Ty jestes silna kobitka i juz nie wrocisz do nalogu, koniec kropka!

Różyczko jak fajnie sie slucha - czyta Twoje przepisy widac, ze masz smykalke i lubisz to robic, ja delektuje sie juz samym opisem i wizja takiego dania rózyczkowego


pochwale wam mojego meza, palil papierosy od malolata, okolo 10 lat, i okolo 5 miesiecy temu rzucil - nie wypalil od tamtej pory ani jednego! - tfu tfu odpukac w niemalowane
taka dumna z niego jestem no i mam nadzieje, ze juz nigdy do tego nie wroci, jak na dzien dzisiejszy spisuje sie super


ok. lece. mam nadzieje, ze jednak zasne..

a no i gratuluje nam 400 stron

Cześć dziewczynki i kolejna noc minęła, bynajmniej u mnie bez zmian. Dziś mamy termin, może okaże się synek punktualny i pokarze się mamusi, ale jak na razie nic się nie zapowiada.

Wiecie tak sobie myślałam, że jak bym teraz paliła, to już by było przeszło połowa życia, tak około 13-14 lat palenia. Ech głupia jaka ja byłam. Ale mam taki problem że wokół mnie większość pali, bynajmniej te najbliższe osoby z którymi jestem najczęściej, czyli Mąż, siostra, szwagier, sąsiadka, a nawet dwie, znajomi Męża, wszyscy oprócz żony jednego z nich. Ciężko będzie, ale jak Ania przy tych wszystkich ludziach nie pali to i ja mogę

Ciekawe jak tam Agito:) Coś myślę że może już dzidziulka tuli:)

A reszta proszę się meldować

hej dziewczyny... kolejna noc za nami....

aska te slimaki, to takie zapiekane w piekarniku z odrobiną masła czosnkowego -pychotka.. już nie mogę się doczekać

kurcze ale pogoda , z jednej strony ok bo upały słabo znoszę z drugiej to by maksior pobiegał trochę po placu

mąż już w pociągu , więc dzidzia niech się na świat nie pcha póki co:)_

kurcze dzisiaj jakiś mega apetyt mam, zjadłam już dwie kiełbaski i ciągle głodna jestem ....

trzymajcie się.

Witam się i ja!!!

Bóle podbrzusza utrzymywały się przez całą noc, ale śnił mi się mój poród,pierwszy raz w życiu, synusia nie widziałam, miałam znieczulenie-co oczywiście tylko było we śnie ,bo w moim szpitalu nie dają.
Najgorsze było to,że przetaczali mi 2-krotnie krew, ale biore na to wszystko poprawkę, bo to był sen

U mnie za oknem 17 stopni,słonko,ale i też silny wiatr,budzę zaraz resztę rodzinki, śniadanko i na zakupy, bo chcę zakisić sobie trochę ogórków.

Pa,do potem!!!

I ja sie melduję z rana
Ale spadam od razu bo mojego małza naszło na montowanie przewijaka do komody wiec trzeba kuć żelazo póki gorące

Jak wrócę to conajmniej 3 mają być na porodówce - CZY TO JASNE??

Jakby nie było to w szpitalach są:
Hoborr
Lucy
i może Agito i coś Piernik się nie odzywa, więc Różyczko proszę lepiej żeby z 10 było na porodówkach, a nie tylko 3:P

Dzień doberek!

Ja nigdzie się nie wybieram, za dużo mam dziś pracy Chcę upiec sernik (dzięki różyczce ) będę robić go pierwszy raz he Na obiad chcę zrobić gulasz z placuszkami Poza tym naszło mnie na umycie dwóch okien w sypialni i salonie, razem z wymianą firan bo te już mi się znudziły a po porodzie pewnie nie szybko to zrobię

No po za tym bez zmian, dziś tylko mnie lekko zemdliło z rana i pogoniło do wceta
Jak zacznę rodzić albo będę jechać do szpitala to na pewno napiszę Wam to tu szybciutko

Jest sobota więc do nas co chwilkę ktoś "wpada" na sekundę ale wiecie jak te sekundy wyglądają...tym bardziej że jestem niby po terminie troszkę to męczące zaczyna się robić no ale taki urok mieszkania przy całej rodzinie

Miłego dzionka życzę mamusie i czekam na jakieś FAJNE wieści