Lipiec 2011 nalezy do Nas

Aniu, wracajcie z maluszkiem do zdrowka koniecznie i do nas!
Tomku - fajnie, ze Ania ma w Tobie takie wsparcie - teraz to chyba musisz utworzyc swoj profil, prawda dziewczyny?


Iwanek1 - gratulacje serdeczne!!: alez super ze masz dzieciatko przy sobie ja to ciagle osbie tego nie wyobrazam jeszcze....

a TO MOJe story z wczoraj:

wczoraj wybieralismy sie na imieniny, pojechalismy jakiegos storczyka fajnego solenizantce kupic, w takiej malej kwiaciarni u starszej pani, no wkurzyla mnie sluchajcie i rozbawila jednoczesnie, juz sama nie wiem co bardziej mowi: O ludzie, ale Pani to taka grubaaaaaa jest!!!! a ja ona dalej: taki wielki tan Pani brzuch!!!!! ja i mowie, ze jestem jak powinna byc, chodze na szkole rodzenia mam porownanie wiec moj brzuszek jest calkiem ok a ona: to jeszcze sa od Pani grubsze??????? naprawde????
no dziołchy, myslalam ze jebne tam bna miejscu i beda mnie z chodnika zbierac!!!!!!!!!!!!!! nie wiem jak sie stalo, ze sie nie rozplakalam i ze mnie to nie zdruzgotalo, jakos tak splynelo to mnie, chociaz nadal jestem w szoku

pozniej mowi do mnie na jaka to okazje, ja mowie ze na imieniny (naprawde nie wiem co mi sie stalo bo juz normalnie nie ciagnelabym z nia zadnej dyskusji) a wiecie co ona??? a Pani jeszcze chce sie chodzic po imieninach jak niedlugo Pani rodzi????


ona nie byla taka zbyt bystra i chyba powiedziala to wszystko z glupoty bardziej niz z zlosliwosci, ale dziołchy!! ja mysle ze ja naprawde nie jestem taka wielka!!!!! mi sie naprawde wydaje ze moj brzuch jest ok i nie mam mu nic do zarzucenia!! kurde, zrobie zdjecie i chyba umieszcze i macie mu powiedziec, bo tydzien temu bylam u lekarza i Pani w poczekalni do mnie: oooo u Pani to na pewno blizniaki beda, ale Pani ma wielki brzuch!! no ja nie wiem, co te baby to obchodzi i czy ja jakis spaczony mam obraz samej siebie ze jestem brzkrytyczna???? no kurde, zreszta w koncu za 3 tyg rodze wiec jak mam miec jakis mini brzuch????? ochhh te baby... mi to do glowy nigdy by nie przyszlo zeby komentowac brzuch ciezarnej, ja to nawet jak ktos przytyje itd zostawiam dla siebie to co zauwazylam, bo to zwyczajnie nie moja sprawa i nie chce robic przykrosci, a mnie to kurcze widac tak musza "podbdowywac". Koniec historii echhhh

5.20 a ja nie mogę spać
Dzis mi się nawet udalo przed Przyszłą_mamą być na forum

Tomek jesteś niesamowity
Przez Ciebie mam teraz wyrzuty sumienia w stosunku do mojego męża bo go wczoraj opierniczałam bezpodstawnie aż wstyd a stara sie być taki wyrozumialy dla mnie...
myslę, ze gdybym go poprosila to tez by popisal trochę w moim imieniu a jeszcze chetniej córa bo wiem, ze ona podczytuje to nasze forum z ciekawości hehe

Green jak nowe mebelki to jesteś całkowicie usprawiedliwiona - wiadomo syndrom wicia gniazda A tym, że Iwanek Cię zostawila i urodziła przed terminem kompletnie się nie przejmuj, możesz rodzić ze mną w druiej połowie lipca - Ty nie bedziesz się czula opuszczona (najwyżej przenoszona ) ani ja nie bede taka samotna

Masusko strasznie byłas wczoraj niemrawa jesli chodzi o pisanie na forum, czyzby dolina Cię łapala jakaś? Niedługo pod avatarem bedziesz miala napis MISTRZYNI SŁOWA ...nie chce nic mówić ale wiesz....to zoobowiązuje trochę, co nie?
Koniecznie daj znac dziś jak sie czujesz.

Oh a jednak mi sie nie udało być przed Tobą Przyszla_mamo!

No usmiałam się nieziemsko z tej Twojej story hhehe Co za malpa jedna, ale w ogole szokujące jest to, ze ludzie nie maja zadnych oporow przed mowieniem takich rzeczy, zadnych hamulców
Brzuszek masz na 100 % taki jak trzeba i nic nikomu nie musisz udowadniać, zresztą za chwilke już go nie będziesz miała a zawartosć bedzie jeździla w wózku a fotke dawaj bo my tu wszystkie przeciez lubimy ogladać zdjecia więc chetnie obejrzymy

Rika musze przyznać, ze brakuje mi tu Ciebie no ale rozumiem, ze co dwa bejbiki w domku to nie jeden a doba ma nadal tylko 24 h.

A ja wczoraj dostałam takiego smaka na pierogi z mięsem, ze mój małż musial o 21 dzwonić do restauracji i pytac czy o tej godz. jest jeszcze szansa na dowóz bo mu cieżarna w domu padnie jak nie zje No i o 21.30 już szamałam A potem tak samo jak Ty Green - wiadro wody przy lózku heheh

Ej a gdzie sie podziały nasze lipcówki ?? Aska, Kaska, Basba, Oposek, Olka, Kamilka, Natimp, Takajedna, Aga, Luz_de_luna.... No ja nie mówię, że Was tu w ogóle nie widać ale malutko bardzo i tęsknotki mnie wzięly
No bo Lucy w szpitalu, Hobborrek w szpitalu, Aniaw w szpitalu...Rika zajęta wiadomo, Iwanek sie odezwala na szczęście to już przynajmniej wiemy co i jak...
No Piernik, Green, Masuska, Dorotka, Przyszla_mama... staraja sie trzymać fason, to nie moge powiedzieć

sierpniowki(Viszka, happymamma) widać na sierpniówkach, agito nadal w dwupaku chyba...

LIPCÓWKI MELDOWAĆ SIĘ!
Bo tabelkę Masuska musi pouzupełniać nim na porodówkę pojedzie

Melduję się, Różyczko,a jak!!!

Już chciałam wejść na forum o 2giej w nocy...
Normalnie nie daję już rady z tymi nockami, poszłam specjalnie spać o 23:30,żeby jakoś dociągnąć do rana, a tu d..a,2-ga,a ja oczy jak 5złotych... ,oj, juz się chyba nie wyśpię w tej ciąży.
Jeszcze ból brzucha, taki opasujący utrzymuje się i promieniuje do kręgosłupa od ponad tygodnia...
Kurczę, z Julcią tak nie miałam, wzięło mnie od razu w nocy i po południu była już z nami,ale wiadomo,ciąża ciąży nie jest równa....

Tomek ,również jestem pełna podziwu,że nas o wszystkim informujesz, dużo zdrówka dla Dominiczka.
Wczoraj podpytałam mojego męża, czy napiszę Wam na forum, jak nie zdążę,chociaż,że urodziłam,a on,że nigdy w życiu,ale go jeszcze przekonam

Różyczko - dziekuje za slowa wsparcia Niby ja wszystko wiem, ale wiecie jak sie uslyszy taki tekst: Aleee pani to grubaaa jest - kazda z nas by zwatpila pewnie i poczula sie jak slonica..
Swoja droga Pani narzeka ze nie ma w ogole klientow i wszyscy chodza to kwiaciarni 2 sklepy obok - pomimo ze drozsza - ciekawe czemu

dorota - trzymaj sie dzielnie kochana.. jakos musimy przetrzymac.. najgorzej kurcze ze to jeszcze tyle czasu nas do konca.. ale damy rade, a powiedz jak wstajesz o 2 w nocy to juz nie zasypiasz w ogole do rana? czy udaje ci sie drzemac?

Rózyczko, ide robic ciasto marchewkowe, ciekawe co powiedza

Hej dziewczyny!
U mnie dalej cisza
Iwanek Serdeczne gratulacje!!! ja też już Ci zazdroszczę
Rikaja też myślałam że to jedna dzidzia Ola na tych fotkach, identyczne córeczki Na pewno Ci cięzko bo musisz się zająć dwiema córami, i nie ma czasu na nic ale fajnie że siora pomaga
Aniawniech malutki szybko wraca do zdrówka!!!!!
RóŻyczkoja chusty nie kupuję, sądze że nie jest mi potzrebna jakoś u mnie wśród rodziny i znajomych nikt tego nie praktykował
A co do palenia papierosów to ja kiedyś też paliłam, może nie nalogowo, i jak zaczeliśmy się starać o dzidzię to przestałam pić i palić, i szczerze to mnie nie ciągnie ani do tego ani do tego picie u mnie się kończy przeważnie wiszeniem nad kibelkiem a teraz nie muszę się męczyć a papierosy to tak jak któraś pisała lepiej kupić coś dzidzi, bo fajki w takich cenie że szok
Przyszła_mamoostra ta kwiaciarka, ja chyba też bym jej z buta bo zębach dała, gruba a co masz być 90-60-90 chyba to ciąża i to końcówka i to na pewno źle nie wyglądamy bo ja np. to nie raz jak patrzę na jakieś dziewczyny które chodza normalne to są grubsze niż ja w ciaży.
Masuskano Twój i Pierniczka suwaczek..., życze Wam żebyście już wkrótce miały swoje dzidzię na brzuszkach!!widzę że nawet przytulać się zaczeliście??hehe ja też, ale cisza, wczoraj poszłam na dni Suwałk trochę się nałaziłam to cały czas brzuch był jak kamień ale nie że jedna minute ciągle, a dziś od rana też, ale to narazie ćwiczenia mojej maciczki

Ja mam do gina 8 lipca już się nie mogę doczekac kiedy pujdę i sie czegoś dowiem, a tym bardziej ze ostatnio byłam 10 czerwca mam nadzieję ze dzidzia nadgoniła z wagą.

Przyszła mamo- ta baba z kwiaciarni.....szkoda słów i nerwów,nie przejmuj się nią, przecież jesteś w 9-tym miesiacu ciąży,a nie na wybiegu i brzusio musi być! Głowa do góry!
A co do mojego spania, to przewracam się z boku na bok, bo co tu robic noc w noc od 2-3ciej może pierogi?

Wczoraj była promocja w tesco na ciuszki, kupiłam 3szt body Disney 6-9m-cy za 20 zł.

Hej dziewczyny!

Tomek podejrzewam że i Ania tak i my jesteśmy z Ciebie dumne Trzymam kciuki za Dominiczka, na pewno wszystko będzie OK!!

Ja dziś źle się czuję o 6 leciałam (dosłownie LECIAŁAM) do łazienki wymiotować Nie wiem co się stało, zaczynam się martwić, dziś może pojadę na KTG tak dla uspokojenia siebie.

Idę robić śniadanko, biorę się za obiad i mam zamiar dziś tylko LEŻEĆ z nogami w górze, bo moje stopy niedługo eksplodują....

Iwanek SUPER że wszystko dobrze z Tobą i Hanią. GRATULACJE!!!!

Miłej niedzieli kuleczki

witam. ja tylko na chwile. Nadal cisza.czekam:-/

Tomek mój mąż w życiu by nie przekazał informacji ode mnie ale tej Ani naszej zazdroszczę. My z moim ostatnio albo w ogóle się nie odzywamy albo się kłócimy

Różyczka staram się zaglądać jak najczęściej mogę ale mój czas ogranicza się do sprzątania, gotowania, prania, zmiany pieluch, kąpieli, zabawy itd. Czasem w nocy na chwilę usiądę. Znaczy staram się na chwilę ale same wiecie jak ta chwila wygląda. To trzeba sprawdzić, tamto zobaczyć, tu odpisać... i tak schodzi godzina, dwie. A ja zamiast spać to buszuję po sieci... dlatego staram się ograniczać siadanie do neta do minimum

Przyszła_mamo, może tamta baba w ciąży nie była i nie wie o co cho, ale fakt faktem to chyba bym ją wyśmiała, zabawny babsztyl.
Jak robisz ciasto marchewkowe to nie rób tej polewy z przepisu, jest tragiczna:)

Tomek, dziewczyny mają rację, myślę że mój ukochany by nie napisał, chociaż, czort go wie. Ale fajnie i jeszcze taka pełna świadomość potrzeby kobiety do podzielenia się z innymi, super! Zdrówka życzę

Różyczko, wczoraj to raz że mało dziewuszek było, Ty się pół dnia zajmowałaś przewijakiem, więc co ja biedna miałam robić - tylko rodzić, ale że nie wyszło, to Mężem się zajęłam. Wreszcie wróciliśmy niemalże do normy z przytulankiem i może dzieci z tego będą Jedno na pewno tylko kiedy... Ech, tak sobie myślę żeby mógł nie wychodzić tylko tego 4.07 - mój ex ma wtedy urodziny, a jakoś nie chcę sobie kojarzyć tamtego typa. No ale jakby Piotrek chciał to zapraszam:)
"Mistrzyni słowa" - brzmi dumnie:)

Dorotas, ja kurcze śpię mało, około 5 godzin, ale tak się wysypiam że szok:) I całe szczęście, bo i zasnę szybko i wstanę jak młody Bóg.

Ach co do chusty, to moja koleżanka koniecznie chce kupić teraz albo nosidełko, albo chustę, wygodniej jej jest jak ma synka przy sobie, bo już zaczął się kręcić, obracać na łóżku i musi go jakoś upilnować.A tak z małym przy sobie to i posprząta i obiad ugotuje, no i takie tam:) Wiecie o co cho:)

Piernikarczyk a może zaczynasz się oczyszczać i nie długo rodzimy:)

Agito czekamy z Tobą Uszy do góry, kiedyś wyjdzie:) A masz już skierowanie? jak tak to na kiedy?


Tak sobie pomyślałam na dziś miałaby termin MagdaM, ale teraz ma brzusio, już chyba nawet połowa ciąży za nią co?

Masuska patrząc na suwaczek nie wiedziałam że już masz Piotrka obok
Żarcik taki
Ostatnio nie mam ochoty na żarty, nic mnie nie cieszy, ciągle coś jest nie tak

A jak pomyślę o seksie to w ogóle żyć mi się odechciewa
Zastanawiam się czy jakaś antykoncepcja w ogóle będzie potrzebna