- Posty: 819
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- dorotas29
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Jak karmiłam Julcię, to kryzys miałam kilkakrotnie.Po pierwsze Julka nie umiała ładnie chwycić, więc od początku,już w szpitalu stosowałyśmy nakładki,nam to pomogło.
Potem było tak,że piersi miałam mega wielkie,że nie mogła nawet tej brodawki złapać z powodu jej wielkości, więc odciągałam laktatorem i podawałam butlą. Szybko się do butli przyzwyczaiła i stopniowo, odrzucała sama pierś, najpierw w dzien nie ssała, a po trzech miesiącach w nocy.
Piłam dużo płynów, herbatki itp.chciałam podtrzymać laktację, ale nam się nie udało,przez co na pewno nie czuje się gorsza matką.
Najważniejsze to pozytywne nastawienie.
Trzymam za was kciuki!!!
Hobbor-córeczka prześliczna!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0

masuska Twój Piotruś też ma śliczny uśmiech a Ty powinnaś jak najczęściej się do niego uśmiechać, niech nie widzi płaczącej mamusi, bo sam się będzie stresował.
On świadomie będzie się uśmiechał w 6-8 tyg

A masuska z tą skórą to wysusza mu się po kąpieli? W czym kąpiesz i czym go później smarujesz?
Ja kąpie teraz mojego w emolium. Wcześniej musieliśmy kąpać go w nadmanganianie a to dodatkowo wysusza skórę a teraz na szczęście już mamy robić tą różową kąpiel tylko 1-2 razy w tyg.
Natomiast po emolium skóra jest nawilżona i nie muszę już niczym go smarować po kąpieli.
A z ciemieniuszką, nawet jak to to, to przecież nie koniec świata. Ale jak dla mnie to bardziej łuski niż krostki powinny być jeśli to ciemieniucha.
Jak jutro przyjdzie ta Twoja położna to już niedługo przecież.
A jak w czwartek to będziemy razem myśleć i coś radzić.
Nie załamuj się tylko kobietko, trzeba znaleźć jakiś sposób, żeby Mały był najedzony i żebyś Ty nie cierpiała.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorotas29
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 819
- Otrzymane podziękowania: 0
Strasznie jestem dzisiaj senna, córcia poszła dzisiaj z mężem nad zalew,a ja bym nie dała rady w tym upale,więc zostałam w domu i pospałam sobie troszkę.
Jutro mąż jedzie na 24 godziny na Śląsk, niby niedaleko,ale stresa troszkę mam, jak w razie czego by się zaczęło...
Dziewczyny,jutro poniedziałek,wiec mam nadzieję,że wiele z Was wyląduje na porodówkach, czego w takich okolicznościach z całego serca życzę

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 11587
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0

Dorotas Ty to masz jakiegoś pecha, ten ząb, te drzwi od lodówkie, stres że mąż na jutro wyjeżdża

Ale mam nadzieję, że wyczerpałaś już limit stresów i od momentu jak Kubuś się urodzi już wszystko będzie szło gładziutko:) Tego Tobie życzę

kaska ja nie byłam szyta, więc nie pomogę



Kamilka ja przy pierwszym porodzie się zastanawiałam nad tym porodem w wodzie. Podobno mniej boli, niby bardziej naturalny dla matki i dziecka, dużo czytałam na ten temat i oglądałam filmy dokumentalne... Wyglądało wszystko super


A nawet nie znam nikogo kto tak rodził i nie rozmawiałam nigdy z żadną tak rodzącą babeczką, więc nawet nie mam kogo podpytać

matrus się nie odzywa, więc może została w szpitalu...
Jeszcze troszkę cierpliwości życzę dziewczyny

Różyczko a jak tam Twoja córa z soczewkami? Ponowiła próbę?
Green a jak sąsiedzi z pieskiem? Teraz jak masz córcię trzymają tego sraluszka u siebie?
Rika a jak tam Twoje robienie się na bóstwo?
A ja jutro mam znów badanie krwi Dominiczka a jakoś nie widzę niestety, że mniej jest żółty


I czy on w ogóle będzie chciał jeszcze mojego cyca???
No dobra koniec zamartwiania się idę spać... Dobranocki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0

jestes bardzo dzielna a jeszcze teraz bez siostry to już w ogóle nie masz lekko

Moja córcia odpusciła niestety temat soczewek



Do tego wszystkiego gdy rozpakowalismy wózek Bianki to ona wlazła do kartonu, zamknęla wieko i spytala czy chcemy ja odesłać

Nie dość, ze burza hormonów nią szarpie, to naprawde duuuuza zmiana w jej zyciu sie szykuje - już nie będzie moja jedyną najukochańszą córunią. To powoduje, ze jest strasznie drazliwa ostatnio wiec już nawet nie poruszam tego tematu z soczewkami i czekam az ją najdzie znowu.
ja tez spadam juz do łózka - dobrej nocy

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0

Calkiem sie dziś wyspałam nawet


Wchodze...patrzę...a tu ciszaaaa

Tez już bym chciała być tak zajeta maluszkiem zeby nie mieć czasu na forum

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
kaska191919 aniaw różyczka hoborr Oposek i wszystkie mamusie, dziekuje Wam bardzo za wsparcie, kcohane jestescie..
ja juz wychodze powoli z pierwszego szoku

powoli juz nastawiam sie na cesarke i nastawiam sie ze bedzie dobrze, musi byc,wolalabym rodzic naturalnie oczywiscie,bo juz milion razy wizualizowalam sobie moj szczesliwy porod, wyjscie maluszka itd

dziekuje jeszcze raz za wsparcie, kochane jestescie :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olka1730
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 532
- Otrzymane podziękowania: 1

Życze wszystkiego dobrego i przyjemności u Mnie bez zmian-dwupak...
Najgorsze jest to ze zaczynam nie dość ze unikać tel,nie odbieram poprostu




Dziś wraca córka z kolonii,pamiętacie jak wam mówiłam ze miałam poczekać na nią rzeczywiście poczekałam hehe

Powiem Wam jedno,....nic tak nie uczy pokory jak bezsilność,bezradność,właśnie tego doświadczam..
Dziewczyny Ja będę z wami,ale wybaczcie raczej podczytywać niż się udzielać, bynajmniej dziś

.kurcze już wprosiła się znajoma na 10.00

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0



hoborrku - bardzo dziekuje za opis cesarki Twojej, to bardzo budujace, bo juz takich strasznych rzeczy sie nasluchalam, ze olaboga..
mam do CIEBIE Jeszcze pytanie o ten zastrzyk w kregoslup.. czy oni wczesniej daja jakis zastrzyk na zwiotczenie miesni lub cos podobnego? slyszalam, ze jakims zelem smaruja? bo kurcze boje sie tego, ze nie mozna sie przeciez poruszyc, ze nie bede chciala, ale odruchowo to zrobie, mimowolnie, przez sama swiadomosc tego ze igla sie zbliza..
Rozyczko, jedziemy na jednym wozku razem faktycznie




a co do cory starszej, to wyobraz sobie moja kolezanka na studiach byla i przechodzila etap zazdrosci i odrzucenia

powtarzaj jej jak zdarta plyta, ze ja kochacie, ze ona dalej jest tak samo wazna, ze to masz wiecej obowiaazkow i mniej czasu nie znaczy... Ty juz bedziesz wiedziala

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorotas29
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 819
- Otrzymane podziękowania: 0
Kaska- po poprzednim porodzie, jak mi ściągnęli szwy, to mnie jeszcze bolało z tydzień,ale ja miałam tam ranę ok 1 cm,więc się gorzej goiło. Też nie mogłam za bardzo siadać,z chodzeniem było lepiej,może napompuj sobie zwykłe kółko do pływania?
Kamila-co do porodu w wodzie, to ja sie nawet nie zastanawiałam...
Z resztą nie zawsze to wygląda tak pięknie,jak na filmach.Nie zawsze kobieta czuje się odprężona w wodzie, woda czasem działa na rodzącą drażniąco,wszystko zależy od kobiety.
W Polsce jak się okazuje,położne i lekarze nie są chętni na takie porody. Dostęp do krocza jest ograniczony i bardzo często zdarzą się tak,że szumnie nazwany poród w wodzie kończy się jak normalny na łóżku porodowym- kobieta przechodzi na samo parcie na fotel .
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sandraczekolada
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- KAŻDĄ SEKUNDĘ ŻYCIA NAZYWAM TWOIM IMIENIEM, BEZ CI
- Posty: 21
- Otrzymane podziękowania: 0

dziś idę na wywołanie , strasznie się boje
trzymajcie kciuki
jak będzie po wszystkim to napisze co i jak
już bym chciała być po i tulić nasza królewnę .....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorotas29
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 819
- Otrzymane podziękowania: 0
O 1 w nocy obudziły mnie skurcze,nie mogłam nawet zmrużyć oka,tak bolało.skurcze miałam co ok 10 min tak do 4 rano, potem się wyciszyło,a myślałam,że to już..... Męża nie budziłam,pomyślałam,że poczekam na rozwój akcji,atu kaszana....

Mąż pojechał,ja sama z córcią,brzuch dalej pobolewa,ale nie tak jak w nocy.
Teściowa podejdzie do mnie po południu.
Jak tak patrze na mój brzuch,to wydaje mi się,że się znacznie obniżył,jakby Kubuś coś tam już od środka kombinował

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorotas29
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 819
- Otrzymane podziękowania: 0
Sadnraczekoladka- zatem powodzenia!!!
Różyczka- Twoja córcia jest juz duża,okres buntu to norma,ale z tym pudłem to dopiero odstawiła...moją 4-latke jak cos weźmie, to raz powtarza,że kocha mocno Kubusia i chce go przytulić, a raz, że nie chce go w ogóle widzieć...ehhh,te nasze starszaki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.