- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Ja jestem po solarium 7 minutek dzisiaj. Kupiłam też żel pod prysznic z peelingiem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0
My raniutko byliśmy na badaniu krwi, sprawnie poszło a później zrobiliśmy sobie dłuuugi spacerek Wózek podwójny bardzo mi się podoba w obsłudze i chłopcy fajniutko w nim śpią
Wyniki krwi dopiero jutro u lekarza, więc dziś karmię normalnie piersią i olałam to podgrzewanie mleczka
Poza tym Dominika twarz wygląda dziś jak pizza Jakieś plamki, krostki itd. Ma to już 2 dzień, więc jutro zapytamy się lekarza co z tym zrobić
Poza tym dziś miałam gości Dostaliśmy mnóstwo fajniutkich prezentów a Szymuś tylko się do wszystkich uśmiechał rozbrajająco
Jedna z cioteczek przyszła z 2,5letnim synkiem Oj szalały chłopaki Szymcio śmiał się na cały salon Niech ten Dominiś szybko rośnie to będą się fajniutko bawiły
przyszla_mama 130km kawał drogi, więc oby wszystko było po Twojej myśli I weź kobitko jakiś helikopter sobie załatw
Olka córcia wróciła, więc spokojnie możesz rodzić
Sandraczekolada to trzymamy kciuki
Lucy Twoja laktacja się rozkręci spokojnie Na początku jest mniej mleczka bo dziecko mniej potrzebuje. Moje mleczko na początku było żółte, więc raczej tłuste a teraz jest białe. A Ty jak oceniasz zawartość tłuszczu w swoim mleczku?
Nie mam takiej butelki, więc nie pomogę...
A PAPIEROCHOM MÓWIMY STANOWCZE NIE!!!
takajedna a myślałam, że już urodziłaś)
A wapń można brać, byle nie za dużo
masuska super, że humorek dopisuje Mąż pierwsza klasa!
U mojego Małego raz dziennie pojawia się taki w środku pępuszka jakby skrzep/strupek i ja dokładnie mu to czyszczę i już z dnia na dzień jest mniejszy
Mi też wylazły rozstępy po pierwszym i drugim porodzie i niestety jakieś cholera oporne na wszystkie specyfiki
Ale jak mój Men całuje mi brzuszek.... to o rozstępach nie myślę
agito córcia przecudna w tej sukienusi opis porodu faktycznie przejmujący, ale dałaś radę
Rika no Zuzia niedługo będzie Olę przewijać, karmić, wychodzić z nią na spacery... Będziesz miała czas dla siebie
Mi tak się kurcze marzy...
A basenik pierwsza klasa My może jakoś w sierpniu pojedziemy do rodzinki mojego Mena w beskidy i tam czeka na nas też basenik, który w zeszłym roku Szymonek dostał
Ach w zeszłym roku to były wakacje
A Ty to na jakiś podryw wyjeżdżasz na te mazury?
Oposek niech wynajmą Tobie jakiś pokoik w tym szpitalu, bo co tak przez całe miasto codziennie będziesz jeździć
Oby się u Was już ruszyło
Różyczko odezwij się do nas...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
tylko wiecie jak to jest....wena....raz jest...a raz jej ni ma
koncentruję się sie na ostatnich chwilach z brzuszkiem, piję sobie pepsi z cytrynka
żegnam tez już powoli mój cellulit w myślach
czytam Was ale jakoś tak nie mam mocy pisać, jutro mój mąż wziął juz sobie wolne zeby pójsć ze mną na tą ostatnią wizytę do gina i poczynic ostatnie przygotowania przed pójściem do szpitala a ja oczywiscie na sam koniec wynalazłam sobie na onecie artykuł jak to babka miała dziecko pośladkowo ułozone, cc umówione ale w ostatniej chwili sie przekręciło i kazali jej czekać az sie akcja zacznie a tymczasem bobas przekręcajac sie owinął sie pępowiną i doszło do niedotlenienia, teraz ma teraz 4-konczynowe porazenie mózgowe i milion innych schorzeń
staram sie nie denerwować ale trudno opanowac ten stres, jutro po 15 mam wizytę u gina i usg, dzis położna powiedziała na tej nieszczęsnej szkole rodzenia, ze cyt."acha...łep jest u góry", ale moja Mała strasznie zaczęła sie krecić od wczoraj i boję się, wolałabym żeby juz nie ryzykowała żadnych obrotów teraz...
Agito cudna ta Twoja lalunia Wyglada jak mulatka jakas
No a uśmiech Zuzy bezcenny az męzowi pokazywałam...
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lucy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 777
- Otrzymane podziękowania: 0
-
W ogole wydaje mi sie ze tylko karmie i nic wiecej nie robie.
-
Wasze bobasy tez zasypiaja przy cycu? Bo Olka zasypiaa jak ja odloze do lozeczka to za chwile juz placze ciekawe jaka noc bedzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
A mój sposób na wyspanie się to wzięcie dzieci do łóżka... Przynajmniej czują się bezpieczne. Olę nakarmię i odkładam do kołyski i śpi już 2 dzień całą noc. Budzi się o 7 na jedzenie.
Różyczka też to czytałam i jak tu ufać lekarzom... no ale każdy może się pomylić... przecież błąd lekarski to błąd w sztuce... ehh
I to mnie odpycha od studiów medycznych. Bo ja gdybym popełniła jakiś błąd i gdyby przeze mnie ktoś zmarł lub był kaleką... nie nie nie, nie wyobrażam sobie tego. Jak dla mnie to za duże ryzyko.
Aniaw mam nadzieję ze wyniki będą OK A na Mazury jadę do rodzinnego domku nie wiem kiedy bo samochód znów zrobił psikusa i w oponę wbił się wkręt :/ Wczoraj jechałam do sklepu i o tym zapomniałam i dziwiłam się czemu mi kierownicą tak rzuca a tu całe powietrze zeszło
A co do przewijania Oli przez Zuzię to zawsze bierze chusteczkę i ją wyciera oczywiście jak już Ola jest czysta
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lucy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 777
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Viszka11
- Wylogowany
- budujemy zdania
- i znow w oczekiwaniu
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Viszka11 dziękuję
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
Pisze dopiero teraz..cały dzień wariacji,ale mniejsza ...
Jakoś nie mogę spać, nerwy,bo dzisaj ważny dla nas dzień, jedziemy na badania do szpitala no i okaże się czy zostajemy w szpitalu czy też wracamy do domku. Mąż niestety nie moze z nami jechać, akurat dzisiaj dość długo pracuje i dzieli nas jakies 100km, hmm zobaczymy,moze maluszek poczeka na tatę
W sumie nawet sama juz nie wiem czy Mikołaj ma czekać na czy wreszcie się rodzić?! Oszaleję chyba! Gdy patrzę na wózek, łóżeczko, ciuszki. .aż mnie w żołądku ściska. Denerwuję się jak nigdy dotąd! Tłumaczyłam niedawno synkowi,że: nie ważne co będzie, jak będzie, najważniejsze jest dla mnie jego zdrówko no i ,żeby wszystko było dobrze, wtedy będę PRZESZCZĘŚLIWA! Chciałabym go już tulić i móc go dotkąć. Wiem,ze to jeszcze tylko chwila,ale dla mnie ciągnie się jak wieczność!!!! Patrzę na Wasze maleństwa i sobie myślę "SZCZĘŚCIARY"! Wasze Skarby macie juz przy sobie, wiecie,ze są zdrowe... i mozecie cieszyć się bycia mamusiami.
Przez te 9 m/cy przewartościował mi się świat i to przez jednego małego człowieczka hihi jeszcze nawet go nie znam, nie wiem jaki jest, jaki będzie a kocham go najbardziej na świecie, dziwne i dawno temu powiedziałabym,ze to głupstwo i śmiałabym się w głos,ale
nie dzisiaj, nie teraz
To końcowe oczekiwanie to jakby wielki sprawdzian, tyle myśli, wątpliości. Moze przesadzam,za duzo myślę o tym, bo w sumie dlaczego miałabym sobie nie poradzić?! Ale kiedy juz tak blisko finału, kiedy czytam Wasze wypowiedzi, oglądam zdjecia Waszych dzieci to samo jakoś tak przychodzi.
Kurcze,jak mnie wkurza juz to czekanie, pytanie znajomych "kiedy?" a skąd ja mam wiedzieć kiedy urodze,jak urdzę,co będzie?! Moze takie nerwy przy koncu są normalne,a jeśli nie to mam problem
Wczoraj też dzwonił moj lekarz..do którego chodziłam prywatnie, powiedział,ze jeśli do czwartku nic się nie wydarzy to zaprasza i coś poradzimy, bo juz powinnam urodzić. Jest nadzieja!
Oj, przepraszam,ze się tak rozpisałam, wiem,ze moze malo to Was obchodzi mam nadzieję jednak też,ze nie potraktujecie tego jako pierdoły,bo dla mnie to szczere i ważne. W sumie nawet nie uspokoiłam się, nic nie pomogło,ale chciałam Wam o tym napisać.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie z brzuszkami!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Pięknie to napisałas kobieto...czuję podobnie...już nawet nie wiem czego Ci zyczyć...czy żeby Mikolaj juz dziś w szpitalu przyszedł na świat najlepiej czy żeby doczekal do czwartku na tatę...niech sie dzieje wola boża chyba poprostu....ale masz cholerna rację z tym sprawdzianem na koniec...
Ściskam i przesyłam buziaki i trzymam kciuki żeby ten czas oczekiwania zakończył się dla Was szczęsliwie i mozliwie jak najszybciej
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Aska Twój avatarek superasty i wyglada tak jakbys już Mikiego głowę w dłoniach trzymała
A ja bym juz tez chciała zmienić avatarek a najlepiej na taka usmiechniętą jak Piotruś Masuskowy buziunię Bianki
Zeby jeszcze było mało tego czekania to suwaczek mi stanął
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
Różyczko czekam na Biankową uśmiechniętą buźkę
AniaW pisz od razu po wynikach.
Rika, widać że Zuza miała radochę też bym się wypluskała.
Co do operacji plastycznych, to już wkręcam Mężowi że chcę, że gruba jestem, że rozstępy mam, a on że dopiero co dziecko urodziłam i wcale gruba nie jestem, a rozstępów to on nie widzi. Smaruję się kolejnym środkiem PHARMACERIS. Wcześniej miałam przeciw rozstępom, teraz mam na powstałe i przy okazji piankę do higieny intymnej. Właśnie, ciekawe kiedy te wszy odpadną. Nie dawno jeszcze były:(
A u nas z cycem teraz jest tak, że ten z którego dobrze mi się karmiło to boli, a tamten drugi już mniej, ale stosuję bephanten! (świetny jest, takajedna jak masz to posmaruj sobie tego bąbla, może przejdzie) i mamy nakładki na cyce. Synek wczoraj po kolacji spał od 23-do 4:30 (jadł z jednego cyca z nakładką 40 minut), już ja się sama wybudziłam, bo coś za długo było, ale potem sam cyc i tylko 2 godziny, teraz znowu, był cyc z nakładką 30 minut, później 2x 25 ml ściągnięte z tego samego cyca, a na koniec dostał jeszcze trochę drugiego i po 2 minutach mu się odechciało, zadzwonił tata i mały zasnął.
Trochę tańczenia mam z tymi cycami, jak striptizerka latam po pokoju, no ale trzeba. Tak trochę dziwię się że tylko ja mam taki problem. Czekam aż mi się zagoją, bo chcę normalnie karmić, bezboleśnie, a tu dupa blada.
Położna będzie jutro. A pępuszek się goi, ładnie:) Dziś wychodzę sama na spacerek, bo ładnie i bezwietrznie jest. Tak sobie myślę że z godzinkę pochodzę z maluchem po dzielnicy. Zrobię herbatkę tak na wszelki wypadek i będziemy się lansować
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
Dobrze że Różyczka nas nie zawiedzie.
Czekam jutro na MMSa!
Hehe tak mi się pomyślało. Muszę Wam napisać. Dziś mija dwa lata od kiedy poznałam mojego Męża:) A od września zaczęliśmy się spotykać, później 3 miesiące - zaręczyny, 9 miesięcy - ślub i 9 miesięcy - NASZ KOCHANY SYNEK:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Buziaki od cioci różyczki dla tej Ziabki małej grzecznej widać, ze mu sie podoba kąpiel, fajnie by było zby Bianeczka tez lubila się kąpać.
Masuska Twój mąż super sie zachował i nie tylko Ty masz takie problemy i gratuluję drugiej "rocznicy poznania"
a mój małż dzisiaj w chacie został i jest troche dziwnie tak nerwowo jakoś....gdy nie wiadomo kiedy sie urodzi w końcu to człowiek sie meczy a jak wiadomo....i zna się konkretną datę porodu to tez się człowiek stresuje hehe
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Smaruję się kolejnym środkiem PHARMACERIS. Wcześniej miałam przeciw rozstępom, teraz mam na powstałe i przy okazji piankę do higieny intymnej. Właśnie, ciekawe kiedy te wszy odpadną. Nie dawno jeszcze były:(
hehehe na WSZY to inne specyfiki bo pianka to chyba nie
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.