BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 8 miesiąc temu #160234 przez przyszla_mama
oj Rózyczko, tak mi przykro ze jeszcze tyle nerwow Ci serwuja.. :( doskonale Cie rozumiem..
juz czlowiek sam moze zglupiec.. :( Ja wiem co czujesz, bo juz sama sobie myslalam, ze jak juz nastawie sie na ciecie, wszystko sobie w glowie poukladam i okaze sie ze maly fiknal w dol, to bedzie mi jeszcze ciezej przejsc normalny porod, gdy dowiem sie tego w ostatniej chwili. Rozumiem jaka niepewnosc czujesz.

wiem, ze latwo mi powiedziec, ale moze postaraj sie jakos wtulic teraz w mezusia, pomyslec, ze musi byc dobrze i isc spac. MY jestesmy z Toba calymi serduchami, a co niektore jeszcze brzuszkami :) a Ten lekarz to Twoj ginekolog prowadzacy, ktory zajmowal sie Toba cala ciaze?

Nie bojcie sie cesarki i blizny po niej u mnie juz prawie nie widac i nie stosuje zadnych masci,majteczki zakrywaja wszystko


ja tylko chce sprostowac, ze ja absolutnie nie boje sie blizny, tylko bolesnych zrostow, ktore moga powstac iles miesiecy nawet po cieciu. Przy moich rozstepach to blizna jakos mnie w tym momencie nie przeraza :) ale fajnie ze jej nie widac :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160262 przez Oposek
Ja dziś po kolejnym ktg, które nic nie wykazało. Rozwarcie bez zmian, czyli lipa... W piątek mam się zgłosić na izbę przyjęć i pewnie mnie już zostawią, choć to zależy od tego, czy będą miejsca na patologii (dziś nie było, 6 pacjentek leżało na korytarzu...)
Jestem już zmęczona, zagubiona i coraz bardziej boję się porodu. Dziś lekarz powiedział, że mam się nie martwić, bo choć poród tak dużego dziecka zapowiada się długi i bolesny, to niektórym się udaje. A jak nie to po 30 godzinach zrobią cesarkę, żeby mnie nie męczyć... Nie ma to jak pocieszenie
"Domowe" sposoby wywołania porodu nic nie dają. Spacery, włażenie na 9 piętro po schodach, seks, nic. Okien to nie miałam nigdy tak czystych;)


Różyczko kochana mnie też jest przykro, że musisz przez to wszystko przechodzić i to akurat dziś, kiedy wiadomo, że emocji Ci na pewno nie brakuje... Ale tak jak pisała Olka dobrze, że udało się przekonać tego barana do cesarki, niech sobie mówi, że życzeniowa co tam. Niemiłe to jest wiem, ale liczy się efekt i to, że nie będziesz się bała porodu pośladkowego, jak Twój lekarz będzie na urlopie.
Trzymam bardzo, bardzo mocno kciuki, wszystkie trzymamy za Ciebie i Bianeczkę. A Córcia się pewnie trochę zdenerwowała, ale myślę, że szansa, że się obróci w te kilka godzin jest naprawdę minimalna.
Tulę Cię mocno, myślę ciepło i czekamy na wieści!

Masuska Twój Piotruś jest z każdym dniem śliczniejszy:) Zdjęcie, jak śpi u Mamy mnie po prostu rozwaliło...Przesłodki!:)

Rika świetny ten sposób z kieliszkiem! Jednak najwięcej to się właśnie można dowiedzieć nie od lekarzy, nie z książek, a od doświadczonych Mam, dzieki!

Green ja bym przemywała oczko solą fizjologiczną. Ale tak jak Dziewczyny pisały, nie martw się, ma jeszcze prawo ropieć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160267 przez Oposek
Co do rozstępów to ja niestety mam nimi usiany cały brzuch, mimo że nie utyłam jakoś bardzo dużo...
Koleżanka poleciła mi ponoć dobry krem, ma niezłe recenze w necie, ale kosztuje sporo, więc się waham...
W każdym razie profilaktyczne smarowanie kremami w ciąży niewiele w moim przypadku dało...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160369 przez Viszka11
dziekuje Maskuska za odpowiedz...

cisza mam nadzieje swiadczy o tym ze wlasnie hurtem rodzicie! :lol: :lol:

Zona po raz drugi-18.07.2015

CZEKAMY-- doczekac sie nie mozemy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160402 przez aniaw
A my musimy jednak jechać do szpitala :(
Bilirubina nic a nic nie spadła, Małego tak wysypało i ma jakieś straszne plamki i ropiejące krostki, że sam lekarz nie wiedział co z tym zrobić - w szpitalu będą robić znów wymaz ze skóry :(
Dziś nie miałam nawet jak fizycznie stawić się w szpitalu, bo nie mamy z kim zostawić Szymusia (siostra wyjechała nad morze, mama musi babcią się zajmować a Men pracuje a o wolne trudno bo wszyscy teraz na urlopie;().
Problem jeszcze z autem, bo mojemu Menowi cudem udało się zdążyć do tego urzędu, żeby zgłosić zaginięcie tablicy i musimy czekać na wtórnik. Musiał też podpisać oświadczenie, że do czasu wydania tablicy nie będziemy jeździć autem:(

Pytałam lekarza o ten szpital i miejsca dla matek a on na to żebym postarała się o materac albo fotel rozkładany, bo problem jest tam z łóżkami dla matek:(

Mam już dość i tylko ryczę, bo jeszcze rodzinka mojego mena miała z gór wpaść na weekend i tak się na to cieszyliśmy.

No nic... Idę spać. Jutro może coś wymyślę.

Ps. Różyczko oby jutro udało się Wam z tą cesarką! Trzymam kciuki, może do jutra Mała nie zmieni jednak ułożenia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160408 przez różyczka
Aniuw Ty nasza najwieksza optymistko! Aż mi sie serce kraje jak pomyslę, ze ten Twój synuś malutki znowu musi znaleźć sie w szpitalu :( I jeszcze problemy, ze mama ma materac sobie wziąć...no szok poprostu :ohmy:
niestety znam to z autopsji bo moja córa parokrotnie w zyciu leżała i warunki w szpitalach naparwde sa przedziwne - ja np. moglam nocować ale tylko siedzac przy lózku dziecka na drewnianym krzeselku, za które w dodatku musialam zapłacić, niby symbolicznie np. 5 zł ale i tak uważam, ze to skandal :angry:
Wyobrażam sobie jak musi być Ci cięzko - nie dośc, ze nie wiadomo co z Dominikiem to jeszcze jest mały Szymus ...
Odezwij sie i daj znać jak tylko bedziesz mogła. Trzymam kciuki żeby mu przeszla ta cholerna żoltaczka jak najpredzej, buziaki dla malego :kiss:

Dziewczynki moje kochane jesteście wspaniałe, wspierające i nie do wiary, ze znam Was tylko z "kompa" :kiss: to jest moje pierwsze forum w zyciu i nie sadziłam, że przez net mozna poznać tyle fajnych, zyczliwych babeczek, które potrafia słowem pisanym człowieka podnieśc na duchu, poprawic nastrój czy rozsmieszyć jak trzeba....no szok poprostu!

Oposku, Przyszla_mamo, Olka, Dorotas i reszta dziewczynek w dwupaku jeszcze troszkę i wszystkie bedziemy rozpakowane, no innej opcji nie ma poprostu!

Aska cos po wizycie w szpitalu się nie odezwała - czyzby to już dziś jednak?

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160416 przez Oposek
Różyczka przecież po to jesteśmy, żeby się wspierać, co nie?
Zresztą jak się codziennie uczestniczy w przeżywaniu czyichś tak ważnych chwil jak ciąża i poród, tym bardziej przez tyle miesięcy, to się tymi problemami przejmuje jak swoimi i trzyma kciuki jak za najbliższe osoby... Bądź dzielna jutro i daj jak najszybciej znać, jak wygląda Bianeczka :lol:


AniaW przykro mi strasznie z powodu Dominiczka i domyślam się, że niełatwo zorganizować wszystko tak, żeby się zająć dwoma szkrabami. No i jeszcze ten samochód :/ Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wszystko wróciło do normy. Trzymaj się cieplutko!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160436 przez Rika
Aniaw chętnie zajęłabym się Szymusiem :) ale w obcym miejscu nie wiem czy by mu się spodobało bez mamy :(
Szkoda że nie udało Wam się uniknąć szpitala :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu - 13 lata 8 miesiąc temu #160440 przez dorotas29
Witajcie!!!

Coś od dwóch godzin nie mogę spać, rozmyślam tak sobie....

Różyczko- dziś jest TEN DZIEŃ- z całego serducha trzymam kciuki i jak to u mnie ostatnio bywa,wzruszyłam się niesamowicie :blush: . Pewnie szykujesz sie teraz do szpitala...Powodzenia!!!!

AniaW- przykro mi,że Wasz Dominiczek znowu ma trafić do szpitala, będzie dobrze,musi być,również trzymam kciuki!!! Jakaś paranoja z tym materacem i na dodatek to auto :( i jeszcze małego Szymusia nie masz z kim zostawić,gdyby było do mnie bliżej,to służę pomocą,a tak ,mogę tylko Cię wirtualnie przytulić i zapewnić,że wszystko się ułoży!

Green- co do ropiejącego oczka- to można przemywać na pewno solą fizjologiczną i chyba jeszcze delikatnym naparem z rumianku.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160441 przez różyczka
Hej hej :)
No ja juz od 5.30 nie spie, maz z reszta tez nie, czuwamy...gadamy....
no ale co ma być to będzie... :)
Pozdrawiam Was wszystkie i dziękuję za kciuki :)
Mam nadzieję, ze wróce tu juz z razem z moją Bianką :)

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160454 przez bombel779
Zaglądam do Waszej tabelki drogie mamusie i widzę że jeszcze sporo kobitek się nie rozpakowało :unsure: :) Tak więc życzę Wam powodzenia :) A tym które już mają swoje maleństwa serdecznie gratuluję!! ;)
Widziałam zdjęcia -śliczne te Wasze dzieciaczki!!! :kiss: :)


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160486 przez kaska191919
czesć
Różyczko trzymam kciuki!!! dobrze że nie dałaś się lekarzowi :) ale ten też nie powinien tak grać na Twoich nerwach, zmienia decyzje w ostatniej chweili jak człowiek się już nastawi i napali :dry: Ja też już jestem ciekaw Twojej córci!!!!!!trzymaj się :)
AniaWprzykro mi z powodu Dominika, ciągle szpital za Wami chodzi :angry: i te waruki co szpital oferuje Tobie. Musicie to przetrwać, wkońcu musi być dobrze!!!!
Asiapewnie już masz synka obok :lol:
U mnie pogoda paskudna, pada , ponuro jest.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160522 przez olka1730
Czesc kobitki u mnie rowniez pada,z ranca burza przeszła... :ohmy:

....dzis zabieram sie z corka za porzadki,skoro jutro wybywam do szpitala,niech chociaż dzis cos pożytecznego zrobie, nie tam zaraz odrazu mycie okien ;) czy malowanie scian ;) spokojnie ogarniemy tylko hehe :silly:

Pozdrawiam i życzę słoneczka Wam kobitki

Rózyczka trzymaj się, teraz to juz cel osiągnięty :) gratuluję

Podejrzę dziś was jeszcze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160531 przez dorotas29
Wiecie co,a mnie dzisiaj normalnie nosi i znowu wszystko wkurza, nawet za plamy na szybie bym zabiła i jest mi mega duszno, kąpałam się już dwa razy....podbrzusze dalej boli i utrzymuje się taki opasujący ból od prawej strony wzdłuż kręgosłupa,noc przespałam spokojnie.

Pisałam Wam kiedyś o mojej kumpeli ,co w była w ciąży,ale nie było serduszka i musieli ją czyścić, otóż jest w ciąży!!!
Ale najgorsze jest to ,że poszła potwierdzić ciążę do tego samego gin,co wtedy ja wysłał na zabieg i wiecie co, teraz , mimo, że jest to 5-ty tydzień on już zapowiedział, że tam nic nie widzi, że ciąży na pewno nie ma i że znów pójdzie na zabieg!
Poradziłam,żeby zrobiła betę i wyszła 3000 ,poszła następnego dnia do gin innego i mówi,że widzi tam pęcherzyk.
I kazał przyjść za dwa tygodnie. Tamtego gin bym normalnie rozszarpała...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #160554 przez jusia
o kurcze Dorota no to nieźle... ja niewiem jak to możliwe żeby gin tak postępował, przecież jak robi usg to ma kursy i wsyztsko...niewiem, szok!! no ale dobrze ze poszła do innego i jest ok:) życz jej powodzenia :) jeju jak wspomne jak to było na początku :) niewiem wydawało mi sie ze ciąża bedzie trwała i trwała a tu już koniec zaraz :) az mnei ciary przechodzą na myśl ze cos sie zaraz zmieni i to drastycznie :) chyba nie jestem gotowa na to :laugh: :laugh: :laugh: teraz to sobie moge tak mowic...za pozno :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl