BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #159764 przez przyszla_mama
Masuska, Agito jakie przeslodkie zdjecie :):)

Piotrus takiii cudowny, Agito a Twoja perelka to 29 czerwca sie urodzila prawda? bo taka duzaa z niej niunia fajna i w tych ubrankach taka slodka, jakby co najmniej z 3 miesiaca miala :):)

Aniu z helikopterem dobry pomysl, powiem mojemu M :):) chociaz jakby co to po prostu pojedziemy do szpitala w moim miescie i tyle. ale mam nadzieje ze tak sie nie stanie

Masuska, ja to mam roztsepy na br zuchu, z 8 i to takieee czerwone, zazdroszczew ci ze masz tak malo a jeszcze blade sa to w ogole. na pewno zaraz bedzie z Ciebie laseczka :)

Rózyczko - przerazilas mnie ta historia.. do glowy by mi cos takiego nie przyszlo...

Różyczko, a wiesz czego ja sie boje strasznie, naczytalam sie o zrostach, ktore wychodzaa po cesarce po jakims czasie. I one wtedy bola na zmiane pogody, w czasie okresu, moga ciagnac, piec.. :huh: :huh: slyszalas cos o tym Rózyczko? Czytalam ze jest masc, ktora zapobiega temu i ktora mozna wstrzyknac przy zaszywaniu, ale strasznie jest droga - okolo 600 zl.

news.webwweb.pl/2,34791,0,Operacja,bez,z...yalobarrier,Gel.html

Nawet nie zakladam oczywiscie jej kupna, ale moze sa jakies inne sposoby...
EEchhh rozyczko, oddaj mi swoj termin, to przysle ci meza, dom ci wyremontuje, meble nawet zrobi, co Tylko chcesz :):):)
napisz czy slyszalas cos o problemie z tymi zrostami?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159821 przez olka1730
Cześć dziewczyny :) pozwólcie ze Ja jedynie się tylko przywitam z Wami,ale za to słonecznie hehe i ciepło

Przyjemnego,spokojnego dnia wam życzę....zmykam coś się pokręcić po domu ;)

Nadal w dwupaku :dry: pewnie tak będzie już do czwartku,a w czwartek na 9.00 mam być już w szpitalu..pocieszające jest tylko to ze dłużej niż 42 tyg,kobieta w ciąży nie chodzi :silly: to mnie trzyma przy nadziei ze w końcu się za mnie wezmą :angry: żadnej z Was nie życzę chodzić tak długo....żałuję ze nie podeszłam do sprawy inaczej...

Dobra zmykam...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159825 przez aniaw
Witam witam kobitki :)
Jakoś pustawo tu dziś...

Kobiety karmiące to ja rozumiem tańczą z piersiakami jak to masuska ujęła :blink:
Inne kobitki szykują się do lekarzy, albo do wcisięcia się do szpitala...
Inne walczą na porodówkach (oby) a jeszcze inne już szczęśliwe w szpitalach ze swoimi bobasami (może martus, sandraczekolada, basba i nasz piernikarczyk bidulko trzym się)...

A tu takie baby jak różyczka i przyszla_mama nakręcają się nawzajem, wstyd :ohmy: Ja rozumiem, że stres, niecierpliwość itd...

różyczko artykuł masakra fakt, ale jakby podchodzić tak do życia to kobiety przy PN mogą umrzeć i bobasy przy PN też mogą zawinąć się w pępowinę :huh: Myśleć trzeba pozytywnie, jutro Twój WIELKI DZIEŃ i wszystko będzie dobrze :) Twój Men jest przy Tobie, dacie radę :)
Trzymam kciuki :)

przyszla_mama takie artykuły o zrostach to piszą produenci tych drogich żeli coby ludzi wystraszyć :P Masz znajomych po jakiś operacjach? Podpytaj czy odczuwają takie dolegliwośći. Bolesne zrosty u ponad 90% pacjentów :ohmy: Naciągane jak dla mnie :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159857 przez aniaw
A ja dziś na 15stą mam wizytę u lekarza z Dominikiem w sprawie tych wyników krwi i czeka mnie pielgrzymka do przychodni z dwójką bobasów, bo Men w pracyyyyy, ech...
Fajnie, że choć pogoda dopisuję to też jak masuska polansuję się z wózkiem :)

Lucy nie ma mleka za chudego czy za tłustego. Mleko matki dostosowuje się do potrzeb dziecka, więc Twoje na pewno jest ok :)
Mój Dominik też zasypia przy cycu (dziś już drugi dzień karmię go piersią i przyuczam go do tego na nowo, jakoś dajemy radę, choć wkurzał się wczoraj chyba, że wolno leci i musi się tym ssaniem namęczyć. Miałam mały kryzys i już chciałam dać mu butlę, ale jakoś się przemogłam. Musi trochę zapracować na jedzonko, niech nie myśli, że w życiu wszystko przychodzi łatwo :) ), jest mu miło, cieplutko, więc zaraz w kimę jak tylko dłużej possie :unsure:
Ja karmę zawsze na siedząco, nawet w nocy, bo na leżąco to zaraz bym zasnęła i Mały by z nami spał całą noc :blink:
Chociaż ostatnio często biorę go nas do wyrka jak mi się nie chce wstawać często... Na pewno się trochę przyzwyczai do tego, ale Szymusia jakoś odzwyczaiłam bez problemu i śpi sam w łóżeczku, więc na zapas nie będę się przejmować :lol:

Chociaż zauważyłam, że Dominikowi to łóżeczko jakoś nie bardzo odpowiada :huh: Może materac za twardy albo łóżeczko w jakimś niekorzystnym miejscu stoi ;)
W bujaczku zasypia, w nosidełku do wózka zasypia, w foteliku samochodowym zasypia, na kolanach moich czy na rękach to wiadomo też, nawet na przewijaku a jak położy się go do łóżeczka to zaraz po jakimś czasie awantura :ohmy: Muszę dojść o co kaman :unsure:

Rika my też mamy teraz problem z autem :( Buchnął nam ktoś tablicę rejestracyjną w zeszłym tyg albo Men gdzieś zgubił :( Ale stawiam na to pierwsze, bo mocno była zamontowana. I jeździć takim autem nie można (już ryzykowaliśmy kilka razy mandacik bo była konieczność) a do Otwocka do urzędu mamy daleko a on tylko do 15stej czynny :( Trzeba złożyć wniosek o wtórnik i dostaniemy nową (dobrze, że na nowo nie trzeba auta rejestrować). Ale na wszystko trzeba czekać, no i jechać w takich godzinach nie ma kto bo Men pracuje a ja nie będę bujać się taki kawał autobusem z dzieciakami :(
I zazdroszczę Tobie, że bez problemu śmigasz autem (nawet bez powietrza w oponie :blink: ), bo ja mam stresa po Warszawie i nie jeżdżę, choć ciągle zamierzam się przemóc :dry:

masuska uśmiałam się z tej wszy :lol: :lol:
Jeszcze troszkę zabawy z piersiaskami i będziesz karmić bez problemu, tego życzę :)
A dla męża szacuneczek :blink:
A Piotruś przesłodki :) A te gesty... Puszczasz mu kołysanki rapowane? :lol:

aska PORYCZAŁAM SIĘ...
Wiesz jak ja dowiedziałam się o mojej pierwszej ciąży (nie ukrywam nieplanowanej) to był dla mnie szok... Nie wyobrażałam sobie siebie jako matki, swojej ciąży i w ogóle całego życia :ohmy: Wszystko stanęło na głowie. Ale te 9mcy mnie tak zmieniło i odmieniło całe moje życie :) W ogóle mieliśmy wówczas trudny okres z moim Menem i gdyby nie ciąża pewnie nie bylibyśmy razem... Ale teraz jestem najszczęśliwszą mamuśką pod słońcem dwóch rosnących rozbójników :lol:
Dobrze, że napisałaś. Jeszcze troszkę wytrzymaj, wiem że słyszysz to co chwilę, ale dzidzia na pewno też nie może się już doczekać, żeby się do Ciebie przytulić :)

Olka pomyśl, że słoniowate chodzą 22mce w ciąży :lol:
Ale np gryzonie tylko 20-30dni a taki borsuk workowaty tylko 12 dni :lol: Ale co to byłaby za przyjemność 1,5tyg ciąża :lol: Kiedy byśmy pakowały torby, robiły przygotowania, zakupy, remonty itd :silly: KTOŚ to jednak dobrze obmyślił :woohoo:

Dobra nie zatruwam Wam już :) Miłego dnia życzę :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159859 przez kaska191919
Hej
Masuska
walcz z tymi rzostepami :) chyba więkaszość kobiet je ma :huh: , niestety :angry: jak są dwa to nie tragedia, a jak będziesz smarować to więcej nie powinno się robić, bo już się skóra tak nie rozciąga . Ja w ciąży miałam cały brzuch wysiany, ale po porodzie widzę że jest szansa że aż tak dużo ich niema jak mi się wydawało na dużym brzuszku :P i robią się takie różowe perłowe i są bardzo małe z cm, dwa mam takie dłuższe :S ale kupiłam fissan i też działam :lol:
Różyczkopowodzonka jutro!!!jutro Twój wielki dzień!!!!
Asiatrzymam kciuki, żebyś mogła już dziś być ze swym Skarbkiem!!!
Rikawidzę że zabrałaś się za siebie :P i to ostro :woohoo: fajnie powrócić do formy i dawnego wyglądu :kiss: ja nie zdążylam w ciąży pomalować włosów, poród był 9 dni wcześniej, farba czeka żeby jej użyć, a brwi też chcę zrobuić i hennę ale poczekam z tym z 3 tygodnie to będzie już na chrzciny. Zuzia widzę w swoim żywiole!!!
Olka, przyszła mamajuż niedługo!!!! oczekiwanie się dluzy, ale po porodzie czas tak szybko płynie że szok, moja mała ma już 8 dni :blink:
Życzę miłego dnia dziewczynky!!!
U mnie od wczoraj zaczeli robić balkony B) masakra okna nie otworzyć ani w dużym pokoju ani kuchni bo balkon leci tak po ich

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #159861 przez kaska191919
Hej
Masuska
walcz z tymi rzostepami :) chyba więkaszość kobiet je ma :huh: , niestety :angry: jak są dwa to nie tragedia, a jak będziesz smarować to więcej nie powinno się robić, bo już się skóra tak nie rozciąga . Ja w ciąży miałam cały brzuch wysiany, ale po porodzie widzę że jest szansa że aż tak dużo ich niema jak mi się wydawało na dużym brzuszku :P i robią się takie różowe perłowe i są bardzo małe z cm, dwa mam takie dłuższe :S ale kupiłam fissan i też działam :lol:
Różyczkopowodzonka jutro!!!jutro Twój wielki dzień!!!!
Asiatrzymam kciuki, żebyś mogła już dziś być ze swym Skarbkiem!!!
Rikawidzę że zabrałaś się za siebie :P i to ostro :woohoo: fajnie powrócić do formy i dawnego wyglądu :kiss: ja nie zdążylam w ciąży pomalować włosów, poród był 9 dni wcześniej, farba czeka żeby jej użyć, a brwi też chcę zrobuić i hennę ale poczekam z tym z 3 tygodnie to będzie już na chrzciny. Zuzia widzę w swoim żywiole!!!
Olka, przyszła mamajuż niedługo!!!! oczekiwanie się dluzy, ale po porodzie czas tak szybko płynie że szok, moja mała ma już 8 dni :blink:
Życzę miłego dnia dziewczynky!!!
U mnie od wczoraj zaczeli robić balkony B) masak :side: ra okna nie otworzyć ani w dużym pokoju ani kuchni bo balkon leci tak po ich długości.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #159884 przez przyszla_mama
hmmm... moze i racja Aniu, mam nadzieje ze to tylko naciaganie, chociaz duzo czytalam wpisow na forum, o takich wlasnie problemach i wypowiadaly sie kobiety takie jak my, tyle ze po cesarskich cieciach, dlatego czytam i sie rozeznaje. Nie chodzi tylko o ten artykul. Dzieki temu, ze jestem swiadoma i rozeznaje sie w sytuacji, dowiedzialam, sie ze gojeniu rany bardzo pomaga naswietlanie lampa z swiatlem podczerwonym, No i okazalo sie, ze siostra cioteczna ma taka i z checia mi pozyczy, wiec bardzo sie ciesze :) moja ciocia stosowala ja po operacji i bardzo ladnie jej ciecie pomogla zagoic. Takze juz ja zaklepalam :)

a co do tego, ze wstyd to mi jakos nie jest... Kazdy podchodzi roznie do sprawy, ja lubie byc swiadoma, przeanalizowac wszystko, mi to akurat pomaga. Wiem, ze bedzie dobrze i tak sie nastawiam, co nie wyklucza tego ze czytam i chce byc swiadoma. Kazdy jest inny i kazdy potrzebuje czegos innego.

Ale Jesli kogokolwiek nakrecam itd to przepraszam, dziele sie po prostu moimi obawami. Nie mialam zamiaru nikogo straszyc i negatynie nastawiac.


Olu - 3mamy mocno kciuki, Na pewno juz ciezko i dluzy sie czekanie.. bedziemy mocno 3maly kciuki w czwartek, juz tak malutko zostalo

kaska - corcia przesliczna :):):) tylko wysciskac i wycalowac :):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159900 przez aniaw
przyszla_mama przepraszam nie chciałam, żebyś odebrała tego mojego komentarza jakoś nie teges...
No ja nigdy nie byłam w podobnej sytuacji, więc ciężko mi sobie wyobrazić co przeżywacie z różyczką... Nigdy nie miałam żadnego zabiegu itd.
Wiem, że lepiej podpytać się co i jak i być świadomym wszystkich możliwych następstw czy komplikacji... Każdy podchodzi do tego inaczej...
Nie martwcie się, musi być dobrze :)
Fajnie, że skołowałaś taką lampę, jak to ma pomóc, to wszystkiego trzeba spróbować :)

Wiecie moja koleżanka - też lekarz weterynarii - miała cesarkę 2 lata temu. Z racji tego, że my w swoim zawodzie często przeprowadzamy samodzielnie operacje i zkładamy szwy swoim pacjentom poprosiła swojego lekarza, żeby założył jej szwy śródskórne a nie takie materacowe "na okrętkę" :) I ten doktorek na prawdę ładnie ją pocerował, że teraz śladu po zabiegu nie ma :laugh:

kaska córcia śiicznościowa :) Zgadzam się z Tobą, że czas po porodzie szybciachno leci :ohmy: :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159917 przez przyszla_mama
Dziekujemy Aniu za wsparcie :*

z ta kolezanka to ciekawa historia, fajnie miec taki zawod z racji tego ze jestescie wlasnie bardziej swiadome

a wiecie co wam powiem z innej beczki, moj maz to taki slodki jest, tak sobie czytalam o tym zelu, oczywiscie nie zamierzam go kupic, tylko tak analizowalam, i mowie mojemu M, ze cos takiego jest, ze w czasie cesarki chirurch wpuszcza, ale mowie ze jakis koszmar koszt okolo 600 - 700 zl i ze chyba oszaleli. a wiecie co on na to? Kasienko, kupmy go! ja mowie, M, oszalales, przeciez to koszt czesci do samochodu ktore zaraz zamawiamy i ktore sa nam potrzebne, a on: trudno, zrobimy za miesiac albo jeszcze pozniej, jesli cokolwiek mialby ci pomoc kupmy! no wariat :) oczywiscie nie zrobie tego, ale chodzi o sam fakt, ze w ogole tak bez zastanowienia w pierwszym odruchu tak zdecydowal, no rozbroil mnie :):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159926 przez różyczka
Przyszła_mamo no wlasnie mialam napisać, że Aniaw na pewno nie miala nic złego na mysli bo to najbardziej pozytywnie nastawiony do swiata człowiek jakiego "znam" :) żałuję, ze nie osobiście...
fajnie byłoby miec taką panią doktor weterynarkę blisko siebie, my jestesmy regularnymi pacjentami, tzn. nasze stwory oczywiście :laugh: dali byśmy Ci sporo zarobić Aniuw :) mój małż to mówi, ze Edek (nasz gupol spaniel) to ma doopsko ze złota juz dosłownie - tyle n aniego wydalismy juz kasy - a to uszy ma chore, a to kaszel, a to rtg nogi, operacja bo wiązadlo w kolanie mu poszlo, a to kastracja, a to karma odchudzajaca bo ciagle za gruby, a to teraz go czeka czyszczenie kamienia nazebnego w narkozie :S
a jeszcze oprócz niego jest kot pers, który juz katar miał i inne cuda, i drugi pies i kilka chomików było i rybke ale ona nie chodiz do weta na szczęście :silly:

Ola na ja ide jutro do szpitala ale zacisne kciuki, żebyś juz tego 43 tyg. nie musiala chodzić kobieto :)

kaska slodkości!!! :lol: :lol:

Przyszła_mamo o tym żelu pierwsze slyszę :huh: ja zamierzam kupić poprostu maść na blizny w aptece, pytałam kumpelek, ktore miały cc i zadna znich nie miala najmniejszych komplikacji a blizny praktycznie nie widać/nie to co kiedyś - sznyta na całym brzuchu/. Ja to najbardziej się boję operacji poprostu, że zemdleje ze strachu, że mnie nie znieczulą dokładnie i bede czula jak mnie kroją, że krew bedzie tryskala po ścianach i takie tam rózne rzeczy sobie wymyślam :side:
Ale ogólnie dzis jak mąż jest ze mna w domku, jak zrobilismy i zjedlismy sobie obiad razem i jedziemy razem do tego gina...jak widzę, ze on jest spokojny i skoncentrowany to czuję sie lepiej...wiem, że on nadrabia troche mina na pewno ale sama jego obecnosć jakoś wpływa na mnie kojaco chyba :)

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159931 przez różyczka
Aniaw ten wywód o słoniowatych i innych to az mojemu przeczytałam bo się usmialam w glos heheh :lol:
A z ta tablicą to bym się mega wku....iła, ktos sobie odkręcil nie wiadomo po co i na co a Wy tylko kłopot :angry:
Pamiętam jak kiedyś wychodzilam z domu i szłam do auta, po drodze na chodniku leżala połamana wycieraczka samochodowa i pomyslalam "co za gnoje urwali dla zabawy" a ktoś tylko kłopot bedzie miał- okazało się, ze to mi urwali :angry:

Przyszła_mamo terminu nie oddam ale chetnie zabralabym Cię ze soba jutro, moge zagadac z moim ginem jesli chcesz...bo ta propozycja z pozycczeniem męża i remontem to jest kuszaca musze przyznać :lol: :silly:

Rika wzięłam z Ciebie przyklad i zrobilam odrost, henne na brwi i rzęsy, piling i maseczkę na twarz. Pazury kazali zmyć ale nadrobie po porodzie :side:

A gdzie jest ta pani co ma "wszy"? :lol: Pewnie piotrusiowa lanserka na całego :side:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159936 przez przyszla_mama
o widzisz, a ja wlasnie jakos tego nawet sie nie boje, na szczescie nie boje sie klucia samego i tego wszystkiego, jestem pewna ze jak nas znieczula nic nie bedziemy czuly, chyba Rozyczko musimy sie wspierac bo wlasnie sie dopelniamy, jedna sie boi jednego, druga innego :) Twoja cesarka i moja to bedzie taka jedna :):):)

moj M tez nadrabia mina, ale tez dzielny i spokojny, chociaz widze ze sie martwi i wszystkiego nie pokazuje, fajni ci nasi faceci :):)

bede rozyczko za Ciebie mocno mocno 3mala kciuki, jak i wszyscy zreszta, napisz o ktorej godzinie dokladnie bedziesz miala te cesarke

wlasnie ogladalam galerie, przepiekne te nasze maluchy :):) i co najslodsze takie minki dorosle, mimika,no niesamowite ze takie w nas powstaly cuda :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159937 przez różyczka
I TAK O TO STAŁAM SIĘ MISTRZYNIĄ SLOWA :lol: :lol: :lol: :lol:
Zacny tytul nadawany za gadulstwo :) a całe dzieciństwo moja mama powtarzała do mnie w kołko PRZESTAŃ TRAJKOTAĆ PRZESTAŃ TRAJKOTAĆ :)
Gdyby wtedy istniały fora...

Kamilka a jak u Ciebie, jak się czujesz kobietko?

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159941 przez różyczka
Przyszla_mamo po południu jak juz ustalę wszystko z moim ginem to odezwe się tu na pewno bo bym nie wytrzymala chyba :) podejrzewam, ze jutro z rana tez się jeszcze pożegnam i bede Was prosic o "blogosławieństwo" bo z nerwów moge wczesnie się obudzić. Sadzę, ze każa mi sie zgłosić rano na 8 na czczo, jak juz bede po i bede czekać az mi się nogi "odparaliżują" to wyslę mmsa do Masuski i napisze w skrócie jak było bo nie wiem czy zdążę Ci opowiedzieć przed tym 25...raczej nie...obstawiam, ze jak Ty bedziesz w poniedz. szła to ja bede wychodziła no chyba, ze przy dobrych wiatrach wypuszcza nas w sobotę np., czasami tak robia w tym szpitalu bo jest mało lóżek ogólnie, więc zdarza się, ze po cc wypuszczają po 3 dobach jak kobieta w miare sie czuje a jest za duzo pacjentek.

Moja niunia chyba czuje ten mój stres bo strasznei intensywnie i bolesnie dla mnie się rusza, próbuje isę rozciagnąć, staje nogami na pęcherz i wypycha mocno głowe, napręża cialko...pewnie chcialaby już sie móc wyprostować a nie taka zgarbiona tam siedzieć :side:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #159951 przez Viszka11
czytalam sobie post MASUSKI i sie poryczalam..... :ohmy: a dlaczego TO ja dzis sama nie wiem :unsure: :ohmy: :lol:

Zona po raz drugi-18.07.2015

CZEKAMY-- doczekac sie nie mozemy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl