MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Jejku dziewczyny jakie nudy,już nie wiem co ze sobą robić i jaką poycję przyjąć.Na szczęście koło 22 będą już moje córcie,to dom się trochę rozweseli.


Czy wy też musicie się teraz logować jak chcecie coś napisać na forum?

saiko ja czasem mysle,ze te baby ktore ta pracują to jakas pomyłka.. powinny się znać...

ja tez kupuje wlasnie droższe staniki... i wymagam,zeby dobrze leżał,trzymał biust i się sprawdzał. myśle ze kazdy płacąc za coś wymaga dobrej jakości.. ja lubilam chodzic do esotiqa ,bo tam młode dziewczyny pracują i naprawde sie znają i nie wciskają jak najdroższych rzeczy byle sprzedać tylko fajnie doradzają.


Olga ja dzisiaj raz musialam się zalogować.
jeszcze troszke i córcie przyjdą )
ja odpoczywam.ale nigdy nie jest u mnie za spokojnie i za cicho,bo mam maltanczka-psa.. który zawsze potrzebuje dużo miłości i jak leze w łóżku to koniecznie musze z nim i zawsze musi kolo mojej glowy sie krecic mały pieszczoch .

saiko napisał:

Kamyczka - a w jakie gry grasz?

Saiko, ja gram namiętnie w Heroes, obecnie Heroes V i jak było w szkole?

mloda_mamuska napisał:

po pracy bylam jeszcze w centrum po jakiś stanik i w esotiqu i trimphie nic takiego nie bylo.. niby pelno stanikow i nowe kolekcje a nie moglam znaleźć 70 E jeszcze takie niemiłe baby tam sprzedawały stare. i ciągle patrzyly mi sie na biust mimo ze mialam plaszczyk zimowy..z takim wstrętem... wiem,ze moze przez plaszcz nie widac,ze mam aż taki biust ...ale nie muszą się tak zachowywać.. wypada się uśmiechać do klientow.. a koncu jeden z nowej kolekcji kupilam ..ale nieusztywniany . musialam go wziąć bo juz z tych moich mi wypływają ..ale obsługa straszna ;/

Młoda mamuśka, a co Ty nie wiesz,że "stare" babki są zazdrosne, zwłaszcza o młode, piękne dziewczyny.A swoją drogą to fakt,że nie ma u nas takich brafiterek z prawdziwego zdarzenia.

Kamyczka to prawda. jak ogladalam trinny i susannę to one mialy fajną babkę,która każdej kobiecie tłumaczyła jak się dobiera stanik ,jak układać piersi, jak się sprawdza czy stanik nie odstaje,czy piersi nie uciekają


a u nas zero kontaktu takiego musimy radzić sobie same


co tam robicie Laski ? moj mąż właśnie robi gyrosa i smaży kotleciki ...aż u mnie w pokoju pachnie mięskiem

ja wyleguje się pod kołderką )

mloda_mamuska napisał:

co tam robicie Laski ? moj mąż właśnie robi gyrosa i smaży kotleciki ...aż u mnie w pokoju pachnie mięskiem

ja wyleguje się pod kołderką )

Ja wróciłam od teściów, zjadłam na obiad kilkanaście pierogów.A i tak za mną nadal "łazi" kebab a teraz jak napisałaś o gyrosie, to ślinka aż mi cieknie......mmm, smacznego!I odpoczywaj kobieto!

Kamyczka my wczoraj sobie zamówiliśmy,mój mąż to pizze,a ja nie lubię to tortille sobie wziełam i całą zjadłam,jeszcze końcówkę zostawiła,bo już nie mogłam,ale i tak najbardziej mi pomidorek i ogórek z niej smakował.Teraz pokroiłam sobie dwa pomidorki i tak mocno popieprzyłam,bułeczka do tego i kakao i nie mogę sie ruszyć.

Olga napisał:

Kamyczka my wczoraj sobie zamówiliśmy,mój mąż to pizze,a ja nie lubię to tortille sobie wziełam i całą zjadłam,jeszcze końcówkę zostawiła,bo już nie mogłam,ale i tak najbardziej mi pomidorek i ogórek z niej smakował.Tera pokroiłam sobie dwa pomidorki i tak mocno popieprzyłam,bułeczka do tego i kakao i nie mogę sie ruszyć.

Hehehe Olga, trzeba sobie dogadzać( bo jak nie teraz to kiedy?), do mnie jedzie siostra z mężem to mi kupią upragnionego kebaba, najwyżej będę gruba,a co tam!

Kamyczka od jednego kebaba nie przytyjesz! więc wcinaj )

ja ostatnio tez mialam ochote na kebaba chyba tydzien chodził mi po głowie..i maz zamówił dwa duże i sama zjadłam dużego.. a zawsze tylko pol malego jadłam

ale jak się na coś czeka kilka dni to jeszcze lepiej smakuje !



Dziewczyny znacie jakis program albo umiecie same przerabiac zdjęcia ? bo chcialam zobaczyc jak bym wyglądała w blondzie naturalnie. bo przerabialam w tych programach w internecie dostepnych i strasznie to nienaturalnie wygląda ;/

a w photoshopie nie umiem

m_m a twój piesek to słodziak sama bym takiego chciała

chłopek nikomu nie polecam. Ma ponad rok alee jest ciągle taki głupi... mialam przed nim dwa jamniko kundelki. i teraz stwierdzam,ze kundelki to najlepszy psy na świecie.. i za darmo a nie za ponad tysiąc zł.. ;p

pierwszeggo mialam od malenkosci mial 13 lat i zachorowal na padaczke.. i juz tak się męczył.. długo po nim płakałam.ale jego matka oszczenila sie juz taka stara byla... i dostalam jego brata .. i mialam go 2 lata,bo jakis palant z bmw go przejechał.. a byl naprawdę wspaniały.. jak telefon dzwonił to brał w pysk i nam przynosił do łózka. albo szczekal jak cos sie działo.. ogólnie bardzo mądre psy to były. a Ten rasowy....... jedyny jego plus to to ,ze jest śliczny.. i ciągle bedzie wyglądał jak szczeniaczek malutki A poza tym same minusy... jak cos zje to podchodzi w twarz komuś beka.. wypina się i pierdzi...
[img/] [file/]
na spacerze na kazdego sie rzuca i szczeka.. z zadnym psem nie potrafi sie pobawic tylko szczeka i warczy... czasem nam wstyd bylo na poczatku ,ze taki mały a do owczarków niemieckich się rzuca... a najgorsze zawsze jest to jak ludzie wysyłają malutkie dzieci do niego i mówią""patrz jaki malutki pluszaczek idź pogłaszcz'' ...a on jest taki fałszywy,bo do ludzi z daleka nie szczeka..dopiero jak ktos podejdzie to się rzuca i chapnąć potrafi... w ogól jet taki ..przygłupi ;p czasem biegnie i nie widzi ,ze jest np. ściana i w nią wpada ;p albo jak biegnie po schodach to sie wywala.. taka ciamajda z niego

mój mąż to mówi,ze trafił Nam się najłupszy pies na świecie i się śmiejemy,ze jeszcze za niego zaplacilismy i jechaliśmy po niego 300km ... a w ogóle ile trzeba jemu czasu poświęcam ,jesli chodzi o pielęgnację.. codziennie trzeba mu czesać włosy,czyscic oczy i pyszczek.. roznymi preparatami co 2 miesiace do fryzjera... szampon i odżywkę do włosów-bo on ma włosy nie sierść. tez specjalne trzeba kupować..

ale nic nam nie pogryzł w domu .. nie niszczyl jak większość szczeniaków.
a jaki zazdrosny jest jak die osoby sie przytula do siebie od razu szczeka ..zeby jego przytulac..

A mimo tych wszystkich wad kocham Go nad zycie.. kiedy przychodzi na łóżko patrzy się swoimi oczkami i chce sie bawic albo ciągle lizaac mnie po uszach kocham go mimo jego paskudnego charakteru


WYBACZCIE,ze tak się rozpisałamm;)))

m_m ja mam mieszanca z huskim białym i to dopiero kretyn jest, nie trzymamy go w domu tylko siedział w kojcu ale cały czas nam uciekał, przedryzał siatke i biegał po wsi za owcami,moja babcia juz prawie zawał przez niego miała ze owce zagryza i takie tak a on sie z nimi tylko bawił. pare razy mi go straż miejska przywiozła bo ktoś zadzwonił ze biega po wsi,chcieliśmy go komuś oddać co by z nim sobie chodził na spacery bo ja nie zawsze miałam jak bo Ksawcio malutki. w koncu został z nami no i musiał zostać uwiązany bo cały czas nam poblemy robił ja wzieła bym do do domu ale jest za duzy po pierwsze po drugie mu tu za ciepło(spi zawsze na śniegu nie wejdzie do budy), a po trzecie babcia mieszka obok i my siedzimy w jej domu wiec nie ma mowy zeby pies był w domu. Ksawus strasznie go lubi a Ares to jak go widzi to szcześliwy strasznie
sorry ze ja tez sie rozpisałam

chłopek ) hehe moja ciocia ,która mieszka na wsi ma dwa prawdziwe owczarki niemieckie i zazwyczaj są to mądre psy a te jej tez siatke przegryzają i uciekają jak sa goście to się rzucają ) Kiedys jak byly małe to sie bawily z naszym kundelkiem a teraz zdziczały..

W sumie ciężej jest oddać duzego psa. bo większosc ludzi woli jakieś małe



Jak tam noc Wam minęła ?
Nam dobrze, idę się kąpać i lecimy z mężem do znajomych,którym urodziła się córa
Myślicie,ze to prawda ze jak kobieta ma rozwarcie cm to jeszcze jej rozcinają jeszcze?

niema to jak wstac z bólem glowy ;/ Witam

m-m Mi sie wydaje,że jesli ma sie rozwarcie to nie powinni chyba że wtrakcie widzą,że cięzko idzie to wtedy by samo nie pękło hmm zreszta ja tam sie nie znam

Witam.

Ostatnio wróciła mi ochota do rannego spania,wstałam o 10.Chociaż brzuch duży,to mi się teraz lepiej śpi,niż w pierwszym trymestrze.

Co do rozcinania,to z tego co robią w moim szpitalu,to raczej pierwiastką i tak nacinają,żeby nie pękły,bo o wiele ładniej można zszyć nacięcie,niż pęknięcie.Ja przy pierwszym porodzie byłam nacięta,a przy drugim połozna pytała się już w trakcie ostatniej fazy porodu czy ma naciąc,a mój lekarz powiedział,żeby zaczekała i zobaczymy i urodziłam bez nacięcia i nie pękłam,ale to już drugi poród,to wiadomo,że wszystko jest bardziej rozciągnięte.Dziewczynki,nie bójcie się,bo to wcale nie boli,nacinają na skurczu,więc nie mamy prawa tego czuć-tak przynajmniej było w moim przypadku.