MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Dziewczyny,tak się cieszę,Ignaś pierwszy raz od jakiś 1,5 mies zjadł coś z obiadu,tzn nie zupkę,ale spagetti wyciągał makaron rączkami z talerza i wpychał do buźki tak się cieszę-może zacznie jeść pomału ale bym była szczęśliwa

Wiecie,wygrałam wczoraj na fb taki stolik dla Ignasia,co można założyć na fotelik samochodowy,albo na wózek i dziecko może sobie pisać,albo coś układać fajny jest i byłam bardzo zaskoczona wygraną

dziewuszki - ja tak na szybko - z kamcia ciut lepiej
ale nadal ma wolne kupki i to takie z grudami zielone - blee
kilka dziennie robi takich
pupę ma posiekniętą

dodatkowo jest zakatarzona - u nas paskudna pogoda

chodzi juz całkiem bez pampersa - sama woła - juz sie nie stresuje bo wiem ze pamięta trzyma po 2-3 godziny
dzis w markecie wołała - miała pampersa ale łazienki nigdzie w poblizu nie było - wiec kazałam jej w pampusia zrobic a ona przytrzymała do powrotu do domu

Krecik - chmmm to ja nie wiedziałam o wokacjach - byłam pewna że do rodziców wyjechałaś - jakos przeczyłam to az mi wstyd

Lusia - bardzo dobry pomysł - mi tez pogoda sie nie podoba

Olga - gratulacje - cieszę się że z Ignasiem lepiej juz
no i gratulacje za brak pampka

KM - jak Kacperek z niania - lepiej już ?? ale pechowy dzień chłopcy mieli
wiem dla której siostrzenicy chyba te ciuszki

AF - ojj biedulko - nie dziwie sie ze Ci smutno
co do pampersa - bedzie ok - juz na dobrej drodze jestescie

Daria - ojj nie mam pojecia o co mu chodzi - ale kazdy krok kuleje?? w bucikach czy na bosaka ??
ja bym poszła do lekarza

czesc dziewczyny,

my w Polsce!!!!

AiF, Salvi duzo bardziej kruchy w porownaniu do Lucaska na tym etapie. pewnie, przez to, ze mniej sie go nosi, sadza na kolanach. Glowke ma niestabilna. Ale usmiech nie schodzi mu wogole z twarzy! to dziecko caly czas sie smieje!
sklada raczki, trzyma grzechotke, gaworzy
Juz za tydzien dostanie pierwsza kaszke, na razie caly czas pije mleczko. Pieknie spi, wogole nie placze. To nie tylko moja opinia, ale takich dzieci jak Salwi nie ma. Moja bratowa nie mogla sie nadziwic.... cala podroz spal, wogole najmniejszego problemu nie stwarza, nic a nic. Oby tak dalej!


Bidol, piekne pokoiki, ale w tym Kamilki brakuje mi troche koloru... ja teraz jesli bede robic, to napewno na kolorowo, ale poczekam, zeby zobaczyc jeszcze czym sie chlopaki beda interesowac.

oooo, nowe forum i fotki wchodza!!!! Super!!!!!!!!!!!!! Nareszcie!!!!!!!!!!!!!!! wrzucam co mam!

Majówka,ślicznie wyglądasz i chłopaków masz już duzych

Bidol, zdarza się przegapić i najlepszym;) Kamilka już szaleje bez pampersa, a jadnak cierpliwość się opłaca, dobrze, że przy tej biegunce lata już w majtach:) mam nadzieje, że szybko jej przejdzie:) a w tym super markecie to normalnie wymiata, gdy Stasiowi założe pampersa to leje ile wlezie, żeby na nocnik nie sikać

Majówka, udanego wypoczynku:) mam nadzieje, ze Tacie się szybkom poprawi, pięknych masz tych chłopaków

Olga, teraz mu apatyt odrazu się polepszy, będzie na dwie ręce jadł o i mamy kolejnego odpampersowanego, gratulacje,. ja też się biore poważnie za Stasia, on z tych upartych, ale ja jestem jeszcze bardziej:P

Daria, wybierzcie się do lekarza, zawsze to będzie głowa spokojniejsza:)


i pare zdjęc dla niefejsbookowych:)

Majóka - to mniej więcej wiem jak się czujesz bo mój też jak był mały w ogóle nie płakał i czasem jak chodzę na spacery to wsłuchuję się w płacz takich maluszków bo nie wiem co to za płacz
synków masz cudownych śliczni i udanego wypoczynku w Polsce

Olga - super że Ignaś już zaczyna jeść pewnie będzie niedługo za dwóch jadł

Bidolku - ale wam fajnie że już pampka się pozbyłyście

Krecik - zdjęcia wow ale Wam super tam napewno było
a jak można spytać ile mniej więcej Was takie wakacje kosztowały i na ile dni ?? ciekawi mnie ile mniej wiecej trzeba mieć kasy bo bym chciała za rok właśnie wyjechać do Chorwacji np

Daria, ceny porownywalne jak w polsce, my troche wydalismy, ale spokojnie mozna by bylo i o tysiaka sciac wydatki, typu kwatera, wczesniejsza rezerwacja-przez biuro dodatkowa oplata oraz oplata za przelew za granice, moi kuzyni z dzieciakami zawszenjada w ciemno i nie maja problemu z noclegiem, najwieksza roznica w kosztach to oplaty na autostradach i dodatkowe ubezpieczenie. Jedzenie niewiele drozsze, pizza taka srednia do 30 zeta, piwo okolo 10 zeta a za pogsode sie nie placi:) polecam

Bidol dla mnie wiecej kolorow nie trzeba, ale ja lubie minimalizm, zreszta zawsze mozna poduchy czy kape kupic w odblaskowym kolorze;)

Czesc dziewczynki.

Ja znow sie nie odzywalam przez jakis czas, ale to wynika wszystko z braku czasu. Co chwile mamy jakies wyjazdy, wycieczki, urodziny, przychodnia... Jak wracamy to juz nie mam sily wam odpisac, ale czytalam wiec jestem w miare na bierzaco co u was.

Pogoda u nas do niczego, raz jak poswieci slonce to zaraz sie schowa i zaczyna padac, szkoda troche bo Miro do przedszkola nie chodzi, na plac tez go nie zabieram wieczorami, no bo jak w taka pogode. Przez to tez zrobil sie bardzo marudny, wiadomo, ze chcialby gdzies wyjsc, wywsciekac sie, a tu jak nie w domu to w samochodzie wiekszosc czasu przesiedzimy. Dalej rozrabia, ale tez potrafi byc czasem kochany, jak klade go spac i nie chce lezec w swoim lozeczku to przychodzi do nas, kladzie sie obok mnie i mnie glaszcze po twarzy Do tego wydaje mi sie ze kolejne 5 mu wychodza, jak do tej pory ma tylko jedna.

Ja ogolnie czuje sie ok, bo jakie mam wyjscie Glowa mnie boli codziennie, zmeczenie daje sie we znaki. W zeszlym tygodniu kupilam sobie sok porzeczkowy i jednego ranka poszlam najpierw po zakupy - reklamowka ciezka oczywiscie - wrocilam i wypilam szklanke tego soku, wzielam moje witaminy, chcialam sie wziac za sniadanie, ale zamiast tego polecialam zwymiotowac. Ostatnimi dniami te witaminy tak na mnie dzialaja wymiotnie, nie wiem czy sa odpowiednio dobrane czy nie, czy to moze ze je biore po zrobieniu czegos i na pusty zoladek, nie wiem juz. Ostatnio sie pilnuje i biore je po sniadaniu, ale niewiwle to pomaga, i tak mnie ciagnie.

Dzisiaj dlugo nie posiedze z wami, znowu mam multum pracy, jak maz wroci to pewnie zje obiad i sie wybierzemy do babci, albo do tescia... Mielismy ostatnio kupic mlodemu sandalki, ale to lato jest jakby go nie bylo, wiec nie wiem czy sie oplaca, tym bardziej ze takie male buciki kosztuja wiecej niz dla doroslego

Hej, widze, ze weekend sie udal, bo nikt nic nie pisal;) a my cala niedziele siedzielismy w domu i nic nie robilismy, nie mielismy sily ani checi, ja dopiero wieczorem ozylam po trzygodzinnej drzemce popoludniowej:d
Stas wkoncu zaczal jesc, dzisiaj zjadl 4 i pol pieroga, dla porownania ja jednorazowo jadam 6:)

M89m, u Was to lato takie malo ciekawe, moze iodpuscie sobie te sandalki, tylko kupcie jakies lekkie trampki. Slodki ten mironek Twoj, zeby byl tylko troszkie grzeczniejszy to moglabys wiecej odpoczywac a i jie przemeczaj sie i wykoezystuj meza ile sie da:)

To milego!

hej dziewuszk ja jestem ale w ukryciu ...

mam doła - - strasznego - mam niemiłą sytuację w rodzinie - jestem rozżalona i mi smutno - nikomu nie udaje mi sie dogodzic....

moze jutro sie odezwą
pa

Witam sie w kolejny deszczowy dzien.
Dzisiaj to dopiero mam ochote pospac dluzej, ale coz ja moge, przeciez nie zostawie Mirona bez opieki... Jak na razie siedzi grzecznie i oglada bajki, az w szoku jestem, bo o tej porze juz rozrabia w kuchni i wciska mi do rak rozne gruchoty.

Krecik to ci dopiero Stas zglodnial, sporo zjadl A tak swoja droga narobilas mi ochoty na pierogi
Co do bucikow to rzeczywiscie nie ma juz o tej porze kupowac, trampki to juz zima w pl kupilam takie na wyrost w reserved, fajne sa bo sa i wiazane i suwaczek maja z boku, wiec latwo wchodza. Tak myslalam ze mlodemu szybko noga urosnie do nich - przyszlo lato i nadal troche mu brakuje, ale to nic bedzie na nastepna wiosne. Meza oczywiscie wykorzystuje jak tylko jest w domu, tylko wczoraj mi padl po powrocie z pracy Tlumaczyl sie ze spal tylko 5h, a jak ja tyle spalam czy nawet mniej to nie docieralo do niego

Bidol co sie stalo? Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo dobrze, caluje was

Hej:)


Oj Bidolku, bo tak zawsze jest, czlowiek sie stara i nawet jak sa efekty to nicnikt nie widzi, czasami jest to nie do zniesienia, zwlaszcza jak inne sprawy sie skomuluja, mam nadzieje, ze wszystko sie szybko ulozy, mysl pozytywnie i wyzyj sie na kims-ja zawsze odreagowuje na mezu i to mi pomaga, on znowu jest wtedy mniej zadowolony..trzymaj sie:)

M89m, wspolczuje tej pogody, teraz jestem przekonana , ze polska ma najlepszy klimat na swiecie, ani za goraco ani za zimno, szkoda tego przedszkola bo gys troche odpoczela. A co do meza, ja to z moi juz milion razy przerabialam, on zawsze jest bardziej chory bardziej zmeczony, gorzej sie czuje, to taki gatunek, beznadziejny, wogole to Cie podziwiam, ze dajesz rade:)

A ja czekam na siostre, ma z malym przyjechac, chlopcy troche pobzikamaja i jedziemy na zakupy bo sie wyprzedaze zaczely jaco prawda musze oszczedzac po wakacjach , ale moze cos ekstra upoluje

Milego!

Hej

My juz przed 6 na nogach Miro mnie obudzil buszowaniem w kuchni, jak zwykle. Nie wiem jak ja dotrwam do 14, bo mam wtedy wizyte u pielegniarki.

Krecik i jak, udaly sie zakupy?
Przedszkole na 80% mamy dla mlodego, ale prywatne. Czekamy teraz na odpowiedz, mam nadzieje, ze sie uda, bo nie mam juz sil do tego mojego potworka. Wczoraj wieczorem wyszlam z Mironem na spacer tak miedzy deszczami i w sumie nie bylo bardzo zimno, skoro wrocilam cala zalana potem. Ledwo co wrocilam do domu i zaczelo padac, a pozniej sie burza z tego zrobila...
Co do facetow, to tak - oni zawsze cierpia najwiecej

Czesc dziewczyny nieodzywam sie bo umarla mi babcia dzisiaj jest pogrzeb ,odezwe sie pozniej

Sloneczko bardzo mi przykro z powodu babci Sciskam was mocno